Zmiana formuły konkursu na rok 2009

Forum konkursu na najlepszą planszową grę wojenną organizowanego przez Forum Strategie.
Awatar użytkownika
Bormac
Adjudant
Posty: 240
Rejestracja: niedziela, 24 września 2006, 23:43
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 7 times

Post autor: Bormac »

Arteusz pisze: nowa Bzura 1939 ( to wyszło chyba w tym roku ?).
Nowa Bzura to wyszła, ale parę latek temu. Nowa Mława wyszła w 2008, więc z TiSowych pozostają Szare Szeregi i potencjalnie Polska 1939.
"If you are going through hell, keep going."
Winston Churchill
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Dzięki za sprostowanie.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Jeśli mogę, to sugeruję zmienić nazwę konkursu na "Historyczną Grę Planszową Roku". Wtedy łatwiej byłoby wrzucić do tego worka i Boże Igrzysko i Stronghold, czy Małych Powstańców. przy okazji zwiększy się liczba głosujących osób, gdyż te trzy wymienione pozycje są dość mocno znane wśród eurograczy. Poddaję pod rozwagę.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

clown pisze:Jeśli mogę, to sugeruję zmienić nazwę konkursu na "Historyczną Grę Planszową Roku". Wtedy łatwiej byłoby wrzucić do tego worka i Boże Igrzysko i Stronghold, czy Małych Powstańców. przy okazji zwiększy się liczba głosujących osób, gdyż te trzy wymienione pozycje są dość mocno znane wśród eurograczy. Poddaję pod rozwagę.
Z taką nazwą byłby chyba problem, bo wtedy łapią się potencjalne gry np. o postaci historycznej lub o jakimś historycznym mieście, bez wpływu jakichkolwiek działań wojennych. A takich jest pełno, może nie wydanych przez rodzimych twórców ale sygnalizuje tylko problem z taką nazwą.
Może lepiej "Historyczno-wojenna Gra Planszowa Roku"?
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Jak dla mnie może być. Tak sobie pomyślałem, że Stronghold to historyczny nie jest :) więc jako taki by się nie łapał, podobnie jak Neuroshima, więc akcent na "wojenna" chyba powinien być. Krótko mówiąc, gra planszowa z wojną w tle :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2493 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja byłbym za dotychczasowym tytułem, bo jednak mimo wszystko z grami typu Neuroshima Hex mamy więcej wspólnego niż z grami towarzyskimi, gdzie będą jakieś pojedyncze aspekty historyczne. Wtedy to tak naprawdę przemieni się w konkurs dla eurogier, bo np. "Książęta Florencji" też mają oprawę historyczną i będziemy znów dyskutować czy to się kwalifikuje czy już nie. Moim zdaniem to jeszcze płynniejsze kryterium niż to co było do tej pory.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

pablo8019 pisze:
Raleen pisze:Natomiast co do formuły nadal aktualna pozostaje kwestia, czy i na ile wpuszczać gry zachodnie.
"Nie wpuszczanie" gier zachodnich skuteczniej promowałoby rodzime produkcje...
Na zasadzie Para-Olimpiady dla niepelnosprawnych :P Ciekawe ilu to rodzimych wydawcow jest zainteresowanych taka forma ich "promocji"

Jak juz pisalem na forum moderatorow, jesli ta nagroda ma miec jakikolwiek sens, to powinna obejmowac wszystkie planszowe gry wojenne obecne na polskim rynku, niewazne gdzie i przez kogo zaprojektowane i wydane.
Jesli zwyciezca bedzie polska gra, polskiego autora i/lub polskiego wydawcy, to tylko sie cieszyc, ze na wlasnym rynku jest doceniany.

A co do wojennosci, to Stronghold jest niewatpliwe bardziej wojenny niz Boze Igrzysko (gdzie aspekt militarny jest w grze bardzo istotny, ale nie jedyny).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2493 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Cóż, odnośnie formuły coraz bardziej skłaniam się do plebiscytu. Na pewno wzięliby w nim udział wszyscy moderatorzy zajmujący się planszówkami (także niektórzy z figurkowych) oraz wszystkie osoby, które dotychczas były członkami Kapituły oraz pewna grupa co bardziej zaawansowanych użytkowników (do ustalenia jaka). W każdym razie trzeba już będzie niedługo podjąć decyzję.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
pablo8019
Praefectus Castorium
Posty: 577
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:44
Lokalizacja: Markuszów

Post autor: pablo8019 »

Lord Voldemort pisze:Ciekawe ilu to rodzimych wydawcow jest zainteresowanych taka forma ich "promocji"
Ja odwróciłbym to pytanie - czy organizując taki plebiscyt będziemy bardziej zainteresowani promocją polskich gier czy też kwestie "patriotyczne" odłożymy na bok...
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

pablo8019 pisze: Ja odwróciłbym to pytanie - czy organizując taki plebiscyt będziemy bardziej zainteresowani promocją polskich gier czy też kwestie "patriotyczne" odłożymy na bok...
Pablo, ja tez jestem za promowaniem rodzimych wydawcow.

Tylko nie na sile! Jak bedzie stala liczba uczestnikow konkursu, jesli nagroda bedzie rzeczywistym odzwierciedleniem pogladow i gustow "srodowiska", wowczas bedzie sens zabieganie o ta nagrode. Poprzed odpowiednio dobrze zrobiona i wydana gre oczywiscie,
a nie przez mozliwosc "wygrania" konkursu poprzez samo wydawanie gier.

Zeby promowac wydawce poprzez przyznanie mu nagrody sama nagroda musi cos znaczyc.

Z kolei, aby nagroda cos znaczyla powinna rzeczywiscie odpowiadac gustom "srodowiska", wsrod laureatow powinny byc gry naprawde wybitne, a nie nagrodzone na zasadzie pokojowego nobla dla wiadomo kogo.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Lepsze byłoby dopuszczenie ewidentnych gier wojennych z zagranicy, zamiast polskich eurogier.
Znowu pojawi sie pokusa, żeby skoncentrować się na polskich produktach, bo po zeszłorocznej przerwie coś oprócz gier TiSa sie pojawiło.Ale lepiej chyba nie kombinować co roku mając na uwadze czy w tym roku jest na co głosować, czy nie i pomyśleć nad rozwiązaniem uniwersalnym.
Drugi problem jest taki, że dobrze by było, żeby konkurs wywoływał jakieś emocje.Jak pójdziemy po najmniejszej linii oporu i spiszemy ze stron internetowych powszechnie znanych producentów wszystkie tegoroczne premiery to w efekcie w głosowaniu weźmie udział mnóstwo gier i rozrzut głosów będzie bardzo duży.Pomimo wielu głosujących Gra Roku dostanie mało głosów.
Więc chyba jakaś selekcja by się przydała.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Tradycyjnie uważam, że kryterium narodowe nie powinno dominować, a jakościowe.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2493 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

FORMUŁA KONKURSU - PODSUMOWANIE DOTYCHCZASOWEJ DYSKUSJI

Pora zmierzać do końca i podejmować pierwsze decyzje.

Po pierwsze, na podstawie dotychczasowych głosów sądzę, że idea utrzymania konkursu w dotychczasowym kształcie upadła. Tak oceniam, w szczególności po głosach moderatorów i członków Kapituł oraz innych osób, które wypowiadały się na ten temat na forum. Większość jest takiego zdania. Również moje zdanie jest takie, że dotychczasowa formuła jest nie do utrzymania. Powody są po części znane i przedstawiają się następująco:

1. Po pierwsze spora część graczy chce, żeby w konkursie były także gry zachodnie (tutaj po części się powtórzę) oraz nie interesuje ich branie udziału w konkursie takim jak dotychczas. Jako prowadzący to forum i jeden z organizatorów konkursu nie mogę lekceważyć sytuacji, gdy co najmniej 40-50 % osób, które mogłyby wziąć udział w konkursie w ogóle nie chce brać w nim udziału, ponieważ wydaje im się on bez sensu. Vox populi nie jest bez znaczenia.

2. Dotychczasowa formuła działała tak, że konkurs zbliżał się do formuły wyborów za PRL, gdzie, jak to żartowano w kabarecie "Można było głosować, ale nie można było wybierać". Taki konkurs po prostu traci sens. Przyczyna tkwi oczywiście w niewielkiej liczbie gier, które biorą w nim udział i realnie interesują graczy. Reasumując, chodzi o to, że obiektywnie nie za bardzo jest w czym wybierać.

3. Problemy z określaniem "polskości" gier i coraz bardziej widocznej sztuczności tego kryterium, prowadzące nieraz do dyskusji stawiających konkurs w niezbyt dobrym świetle.

4. Zachowanie niektórych wydawców i autorów gier, którzy zamiast pozwolić graczom normalnie oceniać ich produkcje i uszanować wyniki konkursu podejmowali różne działania mające albo ten konkurs zdyskredytować albo pomniejszyć jego znaczenie itp. Ogólnie, i nie jest to nawet moje wrażenie, ale osób z zewnątrz, wyglądało to, szczególnie rok temu, tak jakby część tego środowiska po prostu nie dorosła do tego rodzaju instytucji, jaką jest ten konkurs. Nie będę już wspominał o jednym z panów starającym się tutaj pod zmienionym nickiem prowokować przepychanki, którego tożsamość jest nam znana. Jednocześnie chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że wszystko to dotyczy tylko niektórych wydawców i autorów.

Te cztery argumenty przesądzają moim zdaniem, że opcja utrzymania dotychczasowej formuły odpada i ja jako jeden z organizatorów na taką opcję na pewno już nie pójdę.

Zostają dwie możliwości (obie zakładają udział gier "zachodnich"):

1) Jeden konkurs ze wszystkimi grami "polskimi" i "zachodnimi".
2) Jeden główny konkurs ze wszystkimi grami i dodatkowy konkurs dla gier "polskich" czyli spełniających te kryteria, jakie były do tej pory przyjmowane. Wtedy należałoby wprowadzić dwa tytuły:
- PLANSZOWA GRA WOJENNA ROKU
- POLSKA PLANSZOWA GRA WOJENNA ROKU


I między tymi dwoma opcjami będzie wybór.

Druga kwestia podniesiona m.in. przez RAJa, dotyczy możliwości wprowadzenia konkursu dwuszczeblowego, czyli:

1) Czy konkurs ma być jednoszczeblowy jak dotychczas (Zaletą jest tu szybkość i większa klarowność jego przebiegu).
2) Czy konkurs ma być dwuszczeblowy (Najpierw głosujemy na wszystkie gry jakie zostaną zgłoszone, a potem wybieramy z nich te, które zyskają najwięcej głosów i spośród nich wybieramy zwycięzcę, czyli byłyby tak naprawdę dwa głosowania. Jest to rozwiązanie sprawiedliwsze, ale dłuższe i kłopotliwsze w przeprowadzeniu).


Zatem to jest druga rzecz, o której trzeba zdecydować i tutaj znowu są dwie opcje.

Z innych spraw, które były proponowane:

1) Nie będziemy raczej zmieniać formuły konkursu w ten sposób, żeby była to nagroda dla "gier historycznych", bo wtedy pojawią się dyskusje "Co to jest gra historyczna", a jest to jeszcze bardziej płynne pojęcie. Ponadto wykluczyłoby to gry wojenne fantasy, które niekiedy bywają wartościowe, z kolei wprowadziło do konkursu eurogry historyczne. Jestem przeciwny takiej "zamianie".

2) Nie będziemy wprowadzać do konkursu gier print and play, podobnie gier tworzonych dla zamkniętych grup, np. tylko dla członków określonego stowarzyszenia. Przedmiotem konkursu są gry ogólnodostępne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2493 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

PONIEWAŻ Z PODEJMOWANIEM DECYZJI W TAKICH SPRAWACH CZĘSTO BYWA TAK, ŻE WLECZE SIĘ TO W NIESKOŃCZONOŚĆ, A CZASU NIE MAMY W NADMIARZE, PROPONUJĘ ZDECYDOWAĆ W CIĄGU 2 TYGODNI CZYLI DO 11 GRUDNIA. GŁOSOWANIE PROPONUJĘ ZAKOŃCZYĆ 10 GRUDNIA - TO BĘDZIE CZWARTEK, TYM SAMYM W PIĄTEK 11 ZAMIEŚCIMY OSTATECZNE OGŁOSZENIE. SĄDZĘ, ŻE JEST TO WYSTARCZAJĄCA ILOŚĆ CZASU, BY PODJĄĆ DECYZJE.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Co do większości kwestii zgadzam się całkowicie.
Jedynie w kwestii dwuszczeblowości.Uważam, że dwa głosowania pozbawią konkurs czytelności.
Nie lepiej ułożyć listę powiedzmy 10 gier nominowanych?
Ma to swoje wady, bo ktoś będzie wydziwiał, że wybór jest tendencyjny, ale może znajdzie się jakaś formuła?
Ostatecznie ile realnie nowości się pojawiło, które trafiły "na nasze stoły"?
Zablokowany

Wróć do „Planszowa Gra Wojenna Roku”