Heksy czy kwadraty?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Grę OBCY jak najbardziej kojarzę, recenzowaliśmy też swego czasu na SiS.
Jak jest tak dużo zmiennych to zrób tabelkę, wtedy można wpakować dużo modyfikatorów i uzyskasz pożądane zróżnicowanie.
Wszelkie wersje testowe czy potestowe do poczytania mile widziane .
Co do RPG też, paradoksalnie może, trafiają się u nas spece, np. Ezechiel siedzi mocno w temacie z tego co się orientuję.
Jak jest tak dużo zmiennych to zrób tabelkę, wtedy można wpakować dużo modyfikatorów i uzyskasz pożądane zróżnicowanie.
Wszelkie wersje testowe czy potestowe do poczytania mile widziane .
Co do RPG też, paradoksalnie może, trafiają się u nas spece, np. Ezechiel siedzi mocno w temacie z tego co się orientuję.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Van Hauzer, i jak prace nad grą postępują?
Coś nowego się pojawiło w temacie?
Coś nowego się pojawiło w temacie?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Nero
- Caporal-Fourrier
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 19:43
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Mimo, że nie ma nowych wiadomości o grze, odświeżę zagadnienie zasięgu strzału/ruchu po ukosie. Może to i banalny pomysł, ale co sądzicie o czymś takim, jak twierdzenie Pitagorasa? :] Według mnie jest to najprostszy i najdokładniejszy ( ;D ) sposób, do którego wcale przecież nie potrzeba kalkulatora ani umiejętności matematycznych. Można liczyć "z marszu", w pamięci.
Pozwolę sobie posłużyć się przykładem ;D
Mamy zasięg 5 (jednostek). Żołnierz stoi w odległości 4 j, o 3 j w bok. 4^2+3^2=5^2 - czyli jeszcze go "sięga" (5^2 musi być co najmniej równe).
Pozwolę sobie posłużyć się przykładem ;D
Mamy zasięg 5 (jednostek). Żołnierz stoi w odległości 4 j, o 3 j w bok. 4^2+3^2=5^2 - czyli jeszcze go "sięga" (5^2 musi być co najmniej równe).
"Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy."
Hannibal
Hannibal
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Coś jeszcze pamiętam odnośnie twierdzenia Pitagorasa tylko tych tajemniczych znaczków (^) nie kojarzę .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Marcon
- Podporucznik
- Posty: 375
- Rejestracja: czwartek, 13 sierpnia 2009, 20:15
- Lokalizacja: Wieliczka
- Been thanked: 2 times
Wszystko fajnie przy przykładzie który podałeś bo wychodzi równo 5, gorzej jak zaczną wychodzić mniej czytelne wyniki, nie sądzę żeby przeciętnemu strategowi, prawdopodobnie duszy humanistycznej cały czas chciało się obliczać długość przekątnych i szacować w jakim przedziale się znajduje
P.S. to są potęgi
P.S. to są potęgi
- Nero
- Caporal-Fourrier
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 19:43
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Nie wszystkie odległości trzeba by w ten sposób sprawdzać - niektóre widać na oko. Ale przecież zawsze można posłużyć się kalkulatorem. Nie sądzę żeby to było skomplikowane. Po kilku obliczeniach powinno iść coraz sprawniej. A poza tym to "odciąga" rozgrywkę do suchego liczenia pól, przez co staje się ona bardziej realna. Liczy się umiejętność określania odległości "na oko" (co zawsze można sprawdzić). Poza tym jest się w stanie idealnie i bezbłędnie określić zasięg.
"Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy."
Hannibal
Hannibal
(prawie)inżynier to the rescue - potęgowanieRaleen pisze:Coś jeszcze pamiętam odnośnie twierdzenia Pitagorasa tylko tych tajemniczych znaczków (^) nie kojarzę .
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Tylko, że w planszówkach, ale w grach komputerowych też, liczy się, żeby takie rzeczy udało się łatwo rozwiązywać i żeby one były do przejścia z marszu dla graczy, nikt nie lubi ślęczeć nad grą z kalkulatorem.Artorius Castus pisze:Nie wszystkie odległości trzeba by w ten sposób sprawdzać - niektóre widać na oko. Ale przecież zawsze można posłużyć się kalkulatorem. Nie sądzę żeby to było skomplikowane. Po kilku obliczeniach powinno iść coraz sprawniej. A poza tym to "odciąga" rozgrywkę do suchego liczenia pól, przez co staje się ona bardziej realna. Liczy się umiejętność określania odległości "na oko" (co zawsze można sprawdzić). Poza tym jest się w stanie idealnie i bezbłędnie określić zasięg.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Nero
- Caporal-Fourrier
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 19:43
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Dla tych jednak, którzy chcieliby skorzystać:
Aby przemieścić jednostkę po ukosie:
Z = pierwiastek z X^2+Y^2
Aby sprawdzić czy strzał po ukosie dosięgnie celu:
Z = albo > pierwiastek z X^2+Y^2
Z - zasięg ruchu/strzału
X - liczba pól poziomo
Y - liczba pól pionowo
PS. Ja jeszcze jestem na poziomie kwadratów, do heksów mi daleko ;D
Na razie to mi w zupełności wystarcza.
Aby przemieścić jednostkę po ukosie:
Z = pierwiastek z X^2+Y^2
Aby sprawdzić czy strzał po ukosie dosięgnie celu:
Z = albo > pierwiastek z X^2+Y^2
Z - zasięg ruchu/strzału
X - liczba pól poziomo
Y - liczba pól pionowo
PS. Ja jeszcze jestem na poziomie kwadratów, do heksów mi daleko ;D
Na razie to mi w zupełności wystarcza.
"Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy."
Hannibal
Hannibal
- Nero
- Caporal-Fourrier
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 19:43
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Uważam po prostu ten sposób za lepszy i zdania nie zmienię, ale przecież nikomu go nie narzucam. Zaprezentowałem tylko swój pomysł. Ponadto uważam, że określenie "Wyważać otwarte drzwi" nie do końca w tej sytuacji pasuje, ale to tylko moje zdanie :>czaki pisze:Albo linijka/miarka. Kolega już w kolejnym temacie wyważa otwarte drzwi. :>
"Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy."
Hannibal
Hannibal
- czaki
- Chorąży koronny
- Posty: 1337
- Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:24
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Skoro tak jest Ci łatwiej, to Twój wybór, ja tylko stwierdzam fakt, że ogólnie przyjętym standardem jest szybszy sposób z miarką, więc propozycję trudniejszą, bardziej czasochłonna i bardziej skomplikowaną uważam za utrudnianie mechanizmu, który działa sprawnie i nie potrzebne udziwnianie. W końcu nie po to ktoś wymyślił ten latwiejszy sposób, by się cofać w rozwoju i stosować bardziej skomplikowane metody.Artorius Castus pisze:Ponadto uważam, że określenie "Wyważać otwarte drzwi" nie do końca w tej sytuacji pasuje, ale to tylko moje zdanie :>