Song of Blades and Heroes - ktoś gra?

[Warchoł]

Song of Blades and Heroes jest to bardzo prosta gra skirmishowa, w której do gry wystarczy kilkanaście figurek (można bawić się też mniejszą ilością jak podpakujemy odpowienio figurki). Gra ktoś z naszego forum (oprócz mnie) w to?

[AWu]

Szukam czegoś fantasy skirmishowego, ale z tego co o niej czytałem to chyba ciut za prosta jak na moje potrzeby.

[Warchoł]

Hmm, to zależy, jeśli używałbyś wszystkich dodatków oraz zasad pożyczonych z Song of Drums and Shakos i Flashing Steel to już znacznie pole do popisu zwiększa się. Ja gram w SoBH już z dwa lata i jestem zadowolony.

[Sarmor]

Testowałem SBH i bardzo mi się podoba. Jak dla mnie to idealne zasady do rozgrywania fantazyjnych scenariuszy w ramach pokazów - coś, co mam zamiar wprowadzić w życie, jak tylko będzie jakaś wargamingowo-fantastyczna impreza w Warszawie.
Za największą zaletę uważam mnogość zasad i możliwość ich mieszania (zwłaszcza, gdy pozna się wzór na koszt punktowy). Cały czas myślę o przygotowaniu jakiegoś zestawu scenariuszy w klimatach Weird War II, ale do tego trzeba kombinować z modelami.

Powiedz, AWu, czego chciałbyś od zasad, że SBH są "ciut za proste"?

[czaki]

Ja gram od jakiegoś czasu, kilka osób zaraziłem tym systemem i gra nam się bardzo przyjemnie. Dobre zasady do gier scenariuszowych, proste, ale można je urozmaicić dodatkami. Dużym plusem jest to, że zasady z dodatków są ze sobą kompatybilne, ale nie wymuszają wprowadzania wszystkich naraz. Gramy również figurkami pre-paint np. z DnD Miniatures - w połączeniu z prostotą zasad łatwo wykorzystać grę do pokazów i przyciągania nowych graczy, nawet tych dość młodych.

[AWu]

Moje ulubione skirmishowe to Inquisitor

Od fantasy chciałbym sensownego systemu kampanijnego ala Mordheim