Wojna o pierścień 2ed PL

[Cichy]

Witam mam problem z interpretacją kilku zasad w/w gry, jest ktoś chętny podzieleniem się wiedzą?

[AWu]

Zadaj pytanie lepiej.

[Cichy]

Od kilku dni zostałem szczęśliwym posiadaczem w/w gry, niestety mam problem z interpretacją karty Sarumana (Zdradliwego czarodzieja). Ponieważ wydaje mnie się ona zbyt potężna, już nie chodzi o możliwość rekrutacji ogromnej ilości woja ale traktowanie każdej elitarnej jednostki jako dowódcy i jednostki. Jak mam to rozumieć podczas bitwy? Przykład walczą dwa odziały elitarne, podczas fazy bitwy rzucam za nie dwoma kośćmi a potem jeszcze raz rzucam za nie jeśli nie trafiły dwoma kośćmi podczas fazy przerzutów?
Aha i po co znaczniki czerwonych na polu polityki mają strony nieaktywne skoro startują od razu jako aktywne a nie widziałem żeby to można zmienić podczas gry.
Byłbym wdzięczny za pomoc

[Pablo]

Grałem już jakiś czas temu, więc mogę się mylić, ale karta Sarumana działa na wojska jedynie z Isengardu i pozwala powtarzać rzuty elitarnych (jako dowódców). Faktycznie mocna.

Znaczniki jak to znaczniki muszą mieć awers i rewers. Być może będą przydatne w jakimś dodatku.

A jak tam gierka podoba się. Figurki już pomalowane.

[Cichy]

Właśnie o to mnie chodziło, straszna sieka jest z tą kartą, a bardzo łatwo ją do gry wprowadzić.
A z tym znacznikami to nie jestem pewien ponieważ elfy mają z obu stron ten sam nadruk więc dziwi mnie że nie zastosowano tego w czerwonych, myślałem że będzie kilka kart które wyłączają (dezaktywują) je ale się nie doszukałem, pewnie jakieś niedociągnięcie.

A co do figurek to myślę żeby je po prostu pomalować w całości innymi barwami (np. armie Saurona całe na czarno), ponieważ będzie to lepiej sprawdzać się na planszy podczas gry, łatwiej będzie je odróżniać.

Po drugie figurki są raczej tandetne, a dokładnie tandetny plastik, nie postarali się, włócznie, łuki, także miecze poskręcane. Mogli się już szarpnąć na coś trwalszego. Zapłaciłbym nawet więcej jeżeli figurki byłby ołowiane albo metalowe. Zresztą może wyprostuje plastiki i zrobię sobie odlewy z ołowiu albo cyny.
--------------------------
Może mi jeszcze odpowiesz na kolejne pytania?
Czy jeśli w armii znajduje się towarzysz to przesuwa ją zawsze o 1 pole czy tyle ile wynosi poziom towarzysza.
Czy jeżeli zajmę Białą wieże ale Saruman się nie bronił wojskiem (nie było tam armii), to on ginie? (Ponieważ z tego co rozumiem dowódcy, towarzysze, nezgule, postacie giną zawsze wtedy jeżeli ginie armia w której walczyli, a nie da się wykończyć ich samych)

[Pablo]

Pamiętam jeszcze, że mieliśmy problem z interpretacją niektórych kart bitewnych przy oblężeniach. Ostatecznie ustaliliśmy, że do oblężeń będziemy stosować tylko te karty bitewne, które w swojej treści mówią że dotyczą oblężeń. Pozostałe stosowaliśmy tylko do bitew w polu. Zresztą moja podstawowa uwaga do tej wersji gry, to właśnie niejednoznaczne opisy na niektórych kartach. Trzeba na to zwracać uwagę.

Saruman oczywiście ginie podczas zdobycia wieży, niezależnie czy bronił się sam czy z armią. Jest zresztą jakaś karta na samotnego Sarumana.

Armia zawsze przesuwa się o jeden niezależnie, czy z towarzyszem, czy bez.

Figurki zdecydowanie warto pomalować, chociaż dwoma może trzema kolorami, zalać dipem lub waszem i będą wyglądać genialnie. Przed malowaniem warto je wykąpać we wrzątku wtedy wszystkie włócznie i łuki przybiorą właściwy kształt zamiast dziwnych eszelonów.

A tak w ogóle jak chcesz mieć fajne figurki to zamiast odlewać plastiki po prostu kup nowe metalowe np. tu:

http://www.mirliton.it/index.php?cName=fantasy-15-mm

Są nieco mniejsze bo to 15, ale naprawdę świetnie odlane. Mogą też lepiej mieścić się na planszy.

[Cichy]

Nad malowaniem się jeszcze zastanowię, ale kupno figurek na pewno odpuszczę ponieważ żeby skompletować figurki dla całej gry to byłby cholerny majątek (jak sam wiesz tu jest od groma). Prędzej po prostuje te oryginalne i porobię formy z gipsu a potem po odlewam z metalu, chociaż takich małych form nie robiłem nigdy więc nie wiem czy dam rade domowym sposobem coś takiego zdziałać. W najgorszej sytuacji pomaluje plastiki.

A tak na marginesie mam kolejne pytania?
1. Jeżeli atakujący ma 6 na kości bitwy, a obrońca ma kartę która odejmuje o 2 oczko od rzutów atakującego. Czyli 6-2=4, to mamy trafienie czy nie? Ponieważ w jednej części instrukcji jest napisane że 6 na kości to zawsze jest trafienie choćby nie wiem co, a w drugiej że karty bitwy stoją nad ogólnymi regułami.
2. Czy jeżeli bitwa odbywa się w rejonie twierdzy (ale nie atak na twierdze tylko na region) to rozumiem że tylko w pierwszej kolejce atakujący musi rzucić 6 potem normalnie. Zgadza się?
3. Kiedy następuje atak na twierdze to trwa 1 rundę i atakujący musi rzucić 6, ale jeśli przedłuży atak kosztem jednostki elitarnej to nadal musi mieć 6 czy w dodatkowej rundzie już normalnie 5-6?
4. Do twierdzy można wycofać dowolną liczbę dowódców. Czy towarzyszy również? Oczywiście wszyscy giną jeśli twierdza padnie?
5. Jeżeli atakujący zdobędzie nie bronioną twierdze lub region w której znajdował się towarzysz. Czy on ginie?

Sorry że tak cie męczę ale zasady najlepiej się poznaje przez grę, ja niestety nie mam za bardzo z kim grać więc jak kogoś uda mnie się namówić to już nie ma czasu na czytanie instrukcje czy gdybanie. Więc wole nieścisłości wyciągnąć od kogoś kto to już ma obcykane.

[Raleen]

Z ciekawości, o tą grę Wam chodzi:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119

?

Tu jeszcze mamy taką reckę z dawnych czasów:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119

[Cichy]

Dokładnie to o tą wersję:
http://www.rebel.pl/product.php/1,302/2 ... scien.html

[Pablo]

Dokładnie chodzi o tę włoską produkcję, a właściwiej jej kolejną polską edycję.

W przeciwieństwie do tej recenzowanej na portalu, w nowszej wersji żetony zamieniono na stado plastikowych figurek (stąd pewnie tu wylądowała a nie w planszówkach)
Jak dla mnie nie było to konieczne chociaż tworzy to fajny klimat, poza tym cała mechanika właściwie się nie zmieniła.

Gra jest bardzo wciągająca i klimatyczna zarazem.

Na twoje pytania kolego postaram się odpowiedzieć, tylko muszę zerknąć do instrukcji.

[Raleen]

Jak ja widziałem jak grali w tą grę w czasie gdy powstawały te recenzje, to tam też były figurki (chyba że macie na myśli żetony-markery, ale tych chyba nie przerabiali na figurki).