Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1903
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 197 times
Been thanked: 483 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: jimmor »

Zaleta takiego rozwiązania jest taka, że armie można wziąć od dowolnego producenta 28mm... plastik, metal do wyboru do koloru. Większość systemów fantasy ma jednak wbudowany 'haczyk' w postaci konieczności zakupu figurek producenta systemu. A jak system pada człowiek zostaje z nie pasującym do niczego większym demonem Slaanesha czy innym Alaphai'em Przebiegłym.
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: Sarmor »

Nie wiem, kim jest Alaphai Przebiegły, ale większego demona Slaanesha wystawisz w każdym systemie, w którym pojawiają się duże, zwinne bestie... Teza o haczyku nie sprawdza się w odniesieniu do gier o typowym fantasy - tam w większości masz ludzi, elfy, krasnoludy, zielonoskórych, nieumarłych, którzy między poszczególnymi "światami" różnią się nieznacznie. Konieczność zakupu figurek producenta systemu dotyczy głównie bardziej udziwnionych frakcji, choć i w ich przypadku też nie można mówić o "konieczności", bo wystarczy dopatrzeć się archetypu i użyć podobnej armii (jeśli mamy silnych dzikusów, to co za różnica, czy będą to kozłoludzie, jaszczuroludzie czy barbarzyńcy na sterydach?).
No chyba że zależy Ci na uznaniu przez producenta i strzelającego fochy środowiska... Ale chyba nie, skoro kombinujesz nad rozgrywkami w świecie, który nie doczekał się zasad figurkowych.

A zakładając, że chcemy grać duże bitwy niczym w WFB, realia Wiedźmina ograniczą nam wybór figurek w drugą stronę, bo tam AFAIR tłukli się głównie ludzie z ludźmi, krasnoludy czy elfy pojawiały się sporadycznie, a zielonoskórych czy zorganizowanych armii żywych trupów w ogóle nie było.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: GRZ »

Druga koniunkcja sfer, atak dzikiego gonu, można by coś tam powymyślać.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: Telamon »

A zakładając, że chcemy grać duże bitwy niczym w WFB, realia Wiedźmina ograniczą nam wybór figurek w drugą stronę, bo tam AFAIR tłukli się głównie ludzie z ludźmi, krasnoludy czy elfy pojawiały się sporadycznie, a zielonoskórych czy zorganizowanych armii żywych trupów w ogóle nie było.
Dlatego też pomysł na bitewniaka w świecie Wiedźmina raczej chybionym jest. Poza tym nie oszukujmy się - popularność "Wiedźmina" skacze niczym jojo. Gwałtownie do góry gdy wychodzi gra i po kilku miesiącach spada bardzo w dół. Książki pojawiają się rzadziej niż nowy papież. Sytuacje może nieco zmienić film Bagińskiego i wypuszczane regularnie dodatki do gry.

O wiele bardziej popularne Westeros nie zawojowało stołów do Battla. Jedynym wyjściem jakie ja widzę to budowa armii w klimatach wiedźmina do systemów aktualnie się w Polsce rozwijających.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: AWu »

jimmor pisze:Większość systemów fantasy ma jednak wbudowany 'haczyk' w postaci konieczności zakupu figurek producenta systemu.
A to już wskazuje tylko na to, że znasz bardzo mało systemów fantasy.. :>

Frostgrave
Songs of cośtam and cośtam (ze 6 wariantów jest)
Hordes of Things
A Fistfull of Miniatures

U nas są Systemy MKG.

Mylisz grę fantasy z grą w konkretnym settingu wspierająca linię modeli..
Jest masa systemów bez setingowych, albo otwartych. Trzeba poszukać.
To, że promują się lepiej te zarabiające na modelach to oczywistość :>
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: Sarmor »

W Kings of War też nie ma konieczności zakupu figurek producenta systemu. Na oficjalnych turniejach organizowanych przez Mantica można grać czym się chce, a w pierwszym drukowanym podręczniku do KoW były zdjęcia figurek Warlord Games czy Fireforge Games (Mantic zachęcał do grania figurkami historycznymi, bo nie produkował wówczas żadnych modeli ludzi - a teraz robi tylko Bazyleę, która jest specyficzna).
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
Biały
Sergent
Posty: 107
Rejestracja: czwartek, 15 października 2009, 08:03
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: Biały »

Miałem podobny pomysł. Po "upadku" WH brakuje mi gry fantasy, za to zostało sporo figurek do których chętnie bym przykleił jakiś sensowny system. Z sensownych systemów najbardziej lubię Sagę. Do tego fajnie by było gdyby świat był znany i lubiany a nie jakiś "z beczki". No i dobrze by było gdyby dało się grać na więcej niż dwie osoby.
W świecie Wiedźmina widziałbym to tak, że każdy z graczy posiada wiedźmina z ekipą pomocników, oraz kilka(naście)potworów. Na jednym boardzie kontroluje akcje wiedźmińskie, a na drugim akcje potworów. Do tego jeszcze przydałaby się zgraja postaci neutralnych, które wiedźmini mają uratować. Potwory tłuką wszystkich (łącznie ze sobą nawzajem), wiedźmini tłuką potwory i heja.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: AWu »

I to ma potencjał, you got my attention..
.. ale to nie zastąpi WHM ni diabła :>
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: xardas12r »

kadrinazi pisze:Wieki temu napisałem coś takiego WFB/WAB:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?t=4082
Mam rozgrzebany w notatkach taki projekt 'Sapkowy' do OiM, na poziomie podjazdów i dywizji, ale nie mam kiedy tego skończyć więc leży w szufladzie :)
Miał byś przynajmniej dwoje chętnych do tego :)
Obrazek
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: kadrinazi »

Wstępnie oceniam możliwość skończenia tego na połowę 2018 roku :lol:
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: xardas12r »

To chociaż wskazówki co malować :)
Obrazek
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: kadrinazi »

Sagi nie czytałeś?
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: GRZ »

Podpowiedź: na Nilfgaardczyków mówią "czarni". ;)
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: xardas12r »

kadrinazi pisze:Sagi nie czytałeś?
Czytałem.
Ale minimum podjazdu do OIM malowałem 3 lata :)

Chcę po prostu pomalować jednostki jakie się przydadzą na poziomie podjazdu, bo większość pary u mnie aktualnie idzie na okres zimnej wojny (1:300) i wojnę w Donbasie (1/72). Akurat na 2018 powinienem dwa podjazdy mieć :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skoro nie Warhammer to może Wiedźmin...?

Post autor: Sarmor »

Czy ktoś lepiej znający/pamiętający Sagę może mi przypomnieć, jakie znaki pojawiają się w książkach?
TheNode.pl – zapraszam!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy sci-fi i fantasy”