Frostgrave

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Kadzik

Re: Frostgrave

Post autor: Kadzik »

WarHammster pisze:Złodziej ma walki 1 a rycerz 4 i do tego idzie rzut k20. Zgodziłbym się gdyby dorzut stanowiła kość k6. Chyba przekombinowane na korzyść złodzieja.
Ale to tylko wycinek mechaniki walki, więc nie przesadzałbym z opinią "nie zgadzam się" :P
W walce obaj gracze rzucają d20 i dodają modyfikatory walkę, +1 za złodzieja, +4 za rycerza. Ten kto uzyskał więcej wygrywa i zadaje obrażenia: wynik rzutu minus pancerz celu. Złodziej ma pancerz 10, rycerz 13.

Dla przykładu:
Złodziej rzucił 15, rycerz 9. Złodziej uzyskał więc wynik 16, a rycerz 12. Złodziej wygrał i zadaje obrażenia 16-13=3.

Odwrotna sytuacja, złodziej ma 9, rycerz 15. Złodziej ma wynik 10, rycerz 18. Rycerz wygrał i zadaje obrażenia 18-10=8
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: AWu »

I to już można traktować jako wadę systemu wartą dyskusji :)

IMHO problemem jest bardziej nazewnictwo modeli niż różnica w punktach, ale walka jest bardzo losowa (to jest jeszcze inna sprawa, ale to kwestia preferencji - ja na przykład wolę taką lekko nieprzewidywalną - ten elitarny wojownik z +4 modyfikuje rzut o 20% maksimum tylko).

Słabszy wojownik bez zbroi z taką różnicą wobec templariusza nie budziłby sensacji, a złodziej już uruchamia stereotypy i klisze w głowach i wzbudza sprzeciw (a już aptekarz walczący gorzej tylko o 20% budzi i mój lekki niepokój :). Po to jest w grze maksymalna liczba członków bandy by nie zalewać spamem tanich Thugów.
Kadzik

Re: Frostgrave

Post autor: Kadzik »

Moim zdaniem to przemyślane i eleganckie. Prowadzi do sporej losowości, ale grałem już 2 razy i czuje się napięcie.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: AWu »

Tylko pytanie za 100 punktów brzmi - czy jest sens płacić tyle za Rycerza.

Z tego co czytałem wygrywają łucznicy z banda thugów najczęściej, ale to jest kwestia warta sprawdzenia.
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: Sarmor »

AWu, kto jak kto, ale żebyś Ty GRZował? :P

Chętnie wziąłbym udział w kampanii Frostgrave, ale przeciwnicy musieliby znieść bandę Jaszczuroludzi lub mieszaninę najróżniejszych ras, bo na kupowanie kolejnych figurek fantasy już takiej chęci nie mam.
TheNode.pl – zapraszam!
Kadzik

Re: Frostgrave

Post autor: Kadzik »

AWu pisze:Tylko pytanie za 100 punktów brzmi - czy jest sens płacić tyle za Rycerza.

Z tego co czytałem wygrywają łucznicy z banda thugów najczęściej, ale to jest kwestia warta sprawdzenia.
Autor sam zaznacza, że choć rycerz kosztuje tyle co 5 thugów, to ich nie pokona. Ale po to jest limit 8 henchamanów, by w toku kampanii wymieniać na lepszych. Nie ma co przywiązywać się do thugów i piesków :P

Sarmor pisze:AWu, kto jak kto, ale żebyś Ty GRZował? :P
Touche! :D

Chętnie wziąłbym udział w kampanii Frostgrave, ale przeciwnicy musieliby znieść bandę Jaszczuroludzi lub mieszaninę najróżniejszych ras, bo na kupowanie kolejnych figurek fantasy już takiej chęci nie mam.
Też tak graliśmy - z jednej strony arabskie wojaki, z drugiej mieszanka skinków i gnomów :)
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: AWu »

Tu nie chodzi o GRZwoanie tylko o racjonalność składanie bandy.
To nie jest Rycerz tańszy o 5 punktów z -1 do strzelanie (a nie ma łuku) tylko 5 ludków do 1. to jest podstawowa grywalność a nie min maxy.
Jak ta zbroja w Mordheim nawet jak bardzo chcesz to masz świadomość, ze nie działa i kupując masz solidnego handikapa.
A ten Rycerz umiera jak thugi.
Zupełnie nie ma sensu inwestować w 5 krotnie droższy model i produkować mu fajnej figurki jak od kichnięcia umiera na zawsze :(
jestem ciekaw czy w kampanii ten Rycerz nie jest zupełnie nieracjonalnym zakupem i wszyscy inni będą łoić thugami*..
(A rycerz to model który już mam akurat..)

Zresztą ten podział na henczmanów i maga mi się najmniej podoba w całym systemi, mordheimowy taki jest, a ja wolę necromonudowe podejście z samymi pełnymi bohaterami.



* przypominam, że to nie jest kampania narracyjna tylko zasadowo-ekonomiczna.
Kadzik

Re: Frostgrave

Post autor: Kadzik »

AWu pisze:Tu nie chodzi o GRZwoanie tylko o racjonalność składanie bandy.
To nie jest Rycerz tańszy o 5 punktów z -1 do strzelanie (a nie ma łuku) tylko 5 ludków do 1. to jest podstawowa grywalność a nie min maxy.
Idąc dalej w wyliczeniach - łucznik ma 24% szans na zranienie rycerza. Nie licząc żadnych przeszkód po drodze, a te przy sensownym stole się pojawią.

Jak ta zbroja w Mordheim nawet jak bardzo chcesz to masz świadomość, ze nie działa i kupując masz solidnego handikapa.
A ten Rycerz umiera jak thugi.
Co? Gdzie? Jak? Koleś ma więcej HP i pancerza. Nie jest lepszy od 5 thugów, ale jest lepszy.
Zupełnie nie ma sensu inwestować w 5 krotnie droższy model i produkować mu fajnej figurki jak od kichnięcia umiera na zawsze :(
jestem ciekaw czy w kampanii ten Rycerz nie jest zupełnie nieracjonalnym zakupem i wszyscy inni będą łoić thugami*..
(A rycerz to model który już mam akurat..)
Jakie znowu kichnięcie? Oczywistym jest, że z początkowych 300 golda nie sprawisz sobie samych 3 rycerzy. Ale później to możesz poszaleć. W FG złoto występuje w dużych ilościach.
Zresztą ten podział na henczmanów i maga mi się najmniej podoba w całym systemi, mordheimowy taki jest, a ja wolę necromonudowe podejście z samymi pełnymi bohaterami.
A mnie akurat to bardzo pasuje. I moje zdanie jest mojsze i najmojniejsze!



Zresztą pojawiły się już opinie graczy po kampaniach - henchmani są ok i każdy się do czegoś nadaje.
Gorszy problem jest z efektem kuli śnieżnej u magów, ale już są fajne rozwiązania (ograniczenie ilości tur i brak expa za zabijanie).
Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: Inkub »

Druga i zarazem ostatnia część recenzji już na blogu:

Druga część recenzji gry Frostgrave

Co do rycerza... Tu jest jeszcze kompletnie pomijany watek stworów z pola gry - samymi thugami się ich nie pojedzie. Rycerz jest, z moich dotychczasowych gier, dobry ale nie za dobry. Musi mieć pomocnika gdzieś w pobliżu, jak wrogów kupa. Ogólnie, na razie, balans gry oceniam dość wysoko.
I tak jak Kadzik napisał - każdy z pomocników ma jakieś zastosowanie...

Osobiście, mi podejście z jednym bohaterem i resztą popleczników, tłem zaledwie się podoba :)
To jest heroic-magic-fantasy ;) A już poważnie, ograniczeniem czarodzieja potężnego jest, po prostu, drugi potężny czarodziej. Twórca się wypowiadał, że tak naprawdę różnicę czuć wtedy, gry różnica poziomów jest większa niż circa about 10 poziomów. Nie zapominajmy też, że czarodziej jest jeden, a henchmanów paru - i ci są zazwyczaj niemal identycznie. A ubicie czarodzieja naprawdę nie jest aż takie trudne. W jednej z moich gier zszedł od jednego strzału łucznika. Wyskoczył na ulicę, chcąc szachować wrogich henchmanów, niestety - rzut na inicjatywę przegrany, krytyk na strzale nieprzyjacielskiego łucznika i pożegnałem się z fazą czarodzieja...
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: AWu »

Ja w takich grach bardzo lubię bawić się w personalizowanie moich bohaterów, dlatego wole gdy wszyscy podlegają zasadom zdobywania doświadczenia i ran tak samo i nie umierają na zawsze.
Awatar użytkownika
Blak
Caporal
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 27 stycznia 2015, 14:17

Re: Frostgrave

Post autor: Blak »

Mi, klimat maga, ucznia i plebsu (lepszego, czy gorszego), bardzo się podoba. Po prostu Magic the Gathering.:D
Pomijając, czy 5 czegoś jest lepsze od rycerza. Jedni zrobią rozpiskę forwin, a inni forfun. Po to są gry.

Ps. Inkub, świetna recenzja. Bardzo fajnie się czyta.:)
Kadzik

Re: Frostgrave

Post autor: Kadzik »

Zrobiłem sobie zimową matę i będę bawił się w dośnieżanie makiet, które kurzyły się niewykorzystane.
Myślę, że od przyszłego tygodnia można będzie już coś kombinować na Wilczej.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: AWu »

A nie miał być Junglegrave? :P
Kadzik

Re: Frostgrave

Post autor: Kadzik »

Miał być, ale i zimowe klimaty mnie wciągnęły.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Frostgrave

Post autor: AWu »

Mam caly 1 model w zimowych ciuchach..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy sci-fi i fantasy”