Troglodyci

[Telamon]

Wydzielone z:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f ... &start=420



Lepsi Troglodyci niż człowiek-niedźwiedzio-świnia. Ale jak cię Chomiku to uwiera możesz złożyć protest na ich blogu wykładając swoje racje.

http://www.hystericalgames.co.uk/

Na dobrą sprawę takiej armii w ogóle mogłoby nie być więc warto także docenić wysiłki i zainteresowania twórców. W końcu mogli tutaj obsadzić choćby Serbów...

[WarHammster]

Hamster największy wróg politycznej poprawności gdy dotyczy innych nacji niż własna

Zwróciłem uwagę na nazewnictwo. Nie pisz bzdur w moim kierunku.

Czyli według Ciebie ok jest skojarzyć Brytyjczyków z orkami, Niemców z krasnoludami i Francuzów z gnomami, a już Polaków z (skądinąd bardzo tu sympatycznie pokazanymi) troglodytami już nie? Ubaw po pachy

Dlaczego mnie o to pytasz? Cofnij się kilka postów wyżej i zapoznaj się z moimi skojarzeniami.

Do obu panów z powyżej - nie rozumiem Was. Napisałem dwa posty, gdzie w jednym zadałem pytaniem czym kierował się twórca gry nadając nazwę Polakom (Ignacy raczył mi odpowiedzieć) a w drugim napisałem, że wedle mojego zdania nazwa nie była odpowiednio przemyślana (po odpowiedzi Ignacego). Z Waszych postów przebija się doza szyderstwa (nie z postów Ignacego) i tylko dlatego, że ktoś ma swoje zdanie. Żenujące zachowanie.

Ignacy

Choć jakby ją zachować po polsku, to wychodzi dość niefortunnie

do tego zmierzam i do niczego więcej.

[Telamon]

Ja tylko jeszcze cichutko zauważę, że autorem grafik do gry jest Polak natomiast za figurki odpowiada firma Prodos. Być może Troglodyci to ich pomysł.

[WarHammster]

Projekt jest świetny

Telamon, zaznaczyłem w swoim poście, że projekt jest świetny.

[Umpapa]

Hmm, a wolelibyśmy ażeby Polaków reprezentowały Koboldy?

W sławnym komiksie "Maus" Żydzi to generalnie miłe Myszy, na które polują szlachetne i okrutne Koty (Niemcy), a Polacy to obleśne Świnie... well....

[Sarmor]

Zastanawiałem się, czy ktoś sięgnie po Mausa...
"Szlachetne koty"? "Obleśne świnie"? Czytałeś w ogóle ten komiks?

I co jest złego w koboldach?

[Umpapa]

Oczywiście, że czytałem, w oryginale. Nie czytałem polskiej wersji, więc nie wiem, czy nie została ocenzurowana. Świnie mordują Myszę, która wróciła z KL, jako parabola losu wszystkich Myszy po wojnie. Nieco stronnicze, rzekłbym.

Nic, wolałbym być Troglodytą niż Koboldem, Kobold niesie złe skojarzenia.

[Sarmor]

Przed KL świnie dają myszy schronienie.
Jasne, że historia Vladka jest stronnicza. Postrzeganie jego opowieści jako "paraboli losu wszystkich Myszy po wojnie" świadczy IMO o niezrozumieniu komiksu - Art wyraźnie pokazuje, że jego ojciec nie jest solidnym narratorem i sam myśli rasistowskimi stereotypami.

Z czym złym kojarzą się koboldy? Mnie się kojarzą pozytywnie.
Mają tę przewagę nad troglodytami, że ich nazwa w języku powszechnym nie oznacza osoby ograniczonej umysłowo.

[Umpapa]

Jak czytałem lata temu, to uznałem, że opis wydarzeń do 1945 zaserwowany w komiksie jest uczciwy. Spektrum postaw Myszy, Kotów, Świni etc.

Nie podobało mi się przedstawienie sytuacji w Polsce po 45, gdzie: "nie wracajcie do Polski to tam Świnie Myszy mordują". Takie sytuacje oczywiście się niestety zdarzały.

Zdarzały się też jednak niestety sytuacje, że "Myszy" odziane w mundury sowietów mordowały "Świnie".

Najczęściej zaś "Świnie" i "Myszy" koegzystowały nie mordując się wzajem.

Mnóstwo "Myszy" wróciło po wojnie do Polski i dopiero po 1946 wyemigrowało Białym Pociągiem do Izraela, czego im zresztą "Świnie" bardzo wówczas zazdrościły.

Tego w komiksie nie ma. Do 1945 pełna political corectness, na każdej ilustracji zbiórki w KL musiał być choć jeden Kot-więzień, Ćma (Rom), Żaba (Francuz) etc. Są dobre Koty i złe Myszy. A tu nagle po 1945 spektrum stunelowano do jednego punktu widzenia (i to z punktu widzenia 68'). Niefajnie.
EOT

[Sarmor]

Do 1945 pełna political corectness, na każdej ilustracji zbiórki w KL musiał być choć jeden Kot-więzień, Ćma (Rom), Żaba (Francuz) etc.

Muszę spojrzeć do komiksu w domu, ale wydaje mi się, że w scenach obozowych wszyscy kapo to Świnie.

A tu nagle po 1945 spektrum stunelowano do jednego punktu widzenia (i to z punktu widzenia 68').

Wydaje mi się, że w retrospekcjach jest cały czas tylko jeden punkt widzenia - Vladka (nie pamiętam, czy jego druga żona też czegoś nie wspomina). A tenże po wyjściu z obozu staje się raczej niezbyt miłą osobą o dość specyficznym sposobie postrzegania świata.