Strategie

Tak jak napisałem: powoli się to rozkręca a i tak nieźle jak na system, które wedle zapowiedzi samych twórców jest w budowie.

To akurat było do przewidzenia, rynek po WFB ciągle ma dziurę jaką można wypełnić. Będą producenci figurek się pojawiać (szkoda goblinów), zresztą myśląc też o innych systemach fantasy - ciągle jednak problemem jest postawa GW. To ich marka, zarabiają nie tylko na figurkach ale też użyczaniu licencji (czego efektem był wysyp gier komputerowych z ich logiem).
Ci szczuroludzie z obrazka powyżej są jak czerwona płachta. Pamiętam jak Mantic obchodził Skavenów wysyłając ich w kosmos, ten nawet nie usiłuje ukryć co robi.

Interesujące może być oglądanie tego z bliska. Trudno pozwać HiddenDreams: powołuje się na T9A i teoretycznie są czyści.
Pozywanie T9A przy strukturze non-profit i zaprzestaniu sprzedaży WFB przez GW... cóż. Jak ostatnio sprawdzałem to wyszło mi, że nawet TM-ów GamesWorkshop nie utrzymuje do elementów Starego Świata. Dawniej jasno deklarowali co jest TM. Teraz:

© Copyright Games Workshop Limited 2016. GW, Games Workshop, Citadel, White Dwarf, Space Marine, 40K, Warhammer, Warhammer 40,000, the ‘Aquila’ Double-headed Eagle logo, Warhammer Age of Sigmar, Battletome, Stormcast Eternals, and all associated logos, illustrations, images, names, creatures, races, vehicles, locations, weapons, characters, and the distinctive likenesses thereof, are either ® or ™, and/or © Games Workshop Limited, variably registered around the world.

Interesujące może być oglądanie tego z bliska. Trudno pozwać HiddenDreams: powołuje się na T9A i teoretycznie są czyści.

Wysoki Sądzie, nasz produkt został stworzony do gry T9A i tylko dziwnym zrządzeniem losu jest bliźniaczo podobny do towaru stworzonego od podstaw przez firmę Games Workshop...

Oj tam, oj tam przecież wszyscy wiedzą że mumie mieszkają w Egipcie, rycerze we Francji a złe elfy w Kanadzie

To możliwe.

W każdym razie raportuj co tam się będzie w temacie 9 i GW dziać, może system nie pozbędzie się szkodliwych naleciałości ale miło będzie wiedzieć jak się on rozwija na świecie / w Polsce.

Pojawiła się wersja 1.2 burząca 'odwieczny' podział core / special / rare. Wrowadzono zamiast rare grupy funkcyjne, charakterystyczne dla poszczególnych armii. Awanturom nie ma końca...

Komitet centralny (executive board) musiał puścić oświadczenie o przyczynach zmian:
http://www.the-ninth-age.com/news/index ... rsion-1-1/
Ja się nieco boję, że planowane wydanie fluff / lore czy jak tam zwał opis świata raczej wziększy ryzyko akcji GW a nie je zażegna...

Tłumaczenia prawie jak Vendetty - "To wygląda jak WH, ale wszystko jest from scratch, więc to nie jest 9-ta edycja WH"

Niestety trochę tak. Z jednej strony mają sporo racji jeżeli chodzi o ochronę prawami autorskimi mechaniki gier: mechanika gier nie jest w żaden sposób prawnie chroniona. Nie przysługuje jej ochrona patentowa, nie ma do niej zastosowanie copyright (bo nie jest ekspresją artystyczną). Nie wiem jak w Polsce z prawem autorskim. Można zatem wziąć sobie bezczelnie mechanikę warhammera i zrobić system bitewny historyczny: rozwiąznie będzie opierało się na nie chronionej w żaden sposób mechanice i public domain, czyli powszechnie dostępnej wiedzy historycznej. Jednak T9A nie jest systemem historycznym. Celowo stara się odtworzyć look & feel WFB. A to może już być potraktowane jak naruszenie praw autorskich.

Nie bardzo wierzę w pozew GW przeciw twórcom T9A. Raczej się spodziewam, że żadna poważna firma nie wesprze projektu w obecnej postaci, zatem GW nie będzie stratny. Jedyna droga to dołożenie do systemu znacznej wartości dodanej zarówno w warstwie samej rozgrywki jak też armii (nowe, zmienione jednostki, warianty jednostek).

TMS https://tabletop-miniatures-solutions.comwłaśnie zapowiedziało na jutro start nowej kampanii dla T9A na Indiegogo. Tym razem na celowniku KoE aka Bretonia.

Kampania ruszyła, ciekaw jestem do jakiego poziomu TMS dobije



https://www.indiegogo.com/projects/tms- ... 15434322#/

Ruszył kolejny Indiegogo - tym razem 'bez specjalizacji':

https://www.indiegogo.com/projects/hidd ... 15434322#/

Pojawiła się wersja 1.3 przepisów T9A. Jest to bardziej korekta edycji 1.2 niż zupełnie nowy zestaw, ale niewielkie zmiany mocno wpływają na skład armii...

Jak skopiuje żywcem treść, grafikę i inne elementy to może coś zrobi, jak mechanika będzie ta sama to nic nie zrobi, bo zasady gier planszowe (m.in bitewne), a raczej pomysł, nie są chronione prawami autorskimi czyli można wydawać w koło Macieju to samo, byle pod inną nazwą, innym tekstem i grafikami. Jak się mylę to mnie poprawcie.

Co do "zachodu" nie jestem kompetentny.
Co do naszego podwórka, Legalis mi dziś nie działa (awaria?) ale pamiętam starą sprawę dotyczącą praw autorskich do zasad gier planszowych z powództwa Hasbro: wyrok S.O. w Łodzi z 8 grudnia 2009 X GC 74/08. Nie wiem czy była od niego apelacja i jak ostatecznie sprawa się skończyła, później poszukam.
Z oczywistych względów nie mogę wkleić traktującego o tym artykułu z Gazety Prawnej.

Hasbro to ogólnie produkuje raczej zabawki dla dzieci. Problem z orzeczeniami i wyciąganiem stąd wniosków będzie taki, że orzeczenia będą dotyczyć masowych produkcji, gdzie zasady tych gier rzeczywiście są tego rodzaju, że doszukiwanie się tam jakiejś głębszej twórczości jest często bardzo karkołomne. To trochę tak jakby roztrząsać twórczy charakter zasad "Grzybobrania" itp.

WarHammster pisze: Jak skopiuje żywcem treść, grafikę i inne elementy to może coś zrobi, jak mechanika będzie ta sama to nic nie zrobi, bo zasady gier planszowe (m.in bitewne), a raczej pomysł, nie są chronione prawami autorskimi czyli można wydawać w koło Macieju to samo, byle pod inną nazwą, innym tekstem i grafikami. Jak się mylę to mnie poprawcie.

Masz rację. Mniej więcej taki tok rozumowania przyjęli ludzie od T9A. Raczej GW się nie ruszy by spaść na nich za plagiat przepisów, bo plagiat przepisów formalnie nie istnieje: nie można zastrzec mechaniki gry ani w formie patentu ani wzoru przemysłowego a prawa autorskie chronią treści i grafiki a nie znaczenia: są przewidziane do ochrony dzieł o charakterze artystycznym a nie zasad, algorytmów matematycznych czy programów komputerowych...

Ja mam nieco wątpliwości do świata, ras i armii... trąci to plagiatem jeżeli potraktować WFB 8th Ed. i dodatki jako zwykłe książki. Na dziś brakuje znacznego wzbogacenia treści / istotnej nowej jakości. Team'y T9A zapowiedziały że jutro wydadzą tzw. Full Rulebook, czyli pełne zasady z 'fluffem'. Jak to się pojawi będzie pewnie można ocenić czy projekt dostarcza coś nowego czy nie...

Osobna kwestia to wzory figurek i zaangażowanie firm we wsparcie T9A. Jak na razie poza niezależnymi małymi studiami to w zasadzie jedynie Bretonia... pardon KoE doczekało się jako-takiego wsparcia modelarskiego (oczywiście przy okazji, zestawy są tworzone jako Medieval)