Na dobry początek 2018 roku postanowiłem wrócić do mojego ulubionego klimatu Weird World War 2, czyli II wojny światowej doprawionej różnymi elementami fantastycznymi. W kolejce na recenzję czeka akurat kilka miniaturowych wytworów niemieckich szalonych naukowców, spośród których wybrałem monstrum chyba najczęściej pojawiające się nie tylko w grach figurkowych, ale i filmach, komiksach czy grach wideo. Zapraszam na recenzję oficera-zombie od Studio Miniatures.
Następne w kolejce modele Warlorda, zarówno stare, jak i nowe.