Napoleon 1:600
Re: Napoleon 1:600
Te przepisy najlepiej odzwierciedlają to co się działo na polu walki. Jedyną ich wadą jest pewien stopień komplikacji. Ale to też sprawa dyskusyjna bo jak porównamy je do innych podobno lepiej grywalnych to się okazuje, że podręcznik jest o połowę cieńszy czasami. Oczywiście są systemy zupełnie proste ale o nich nie do końca się chce wypowiadać.
Tak czy inaczej nie to ładne co ładne tylko to się komuś podoba. A granie na podstawkach do 15mm oznacza nic pond to, że jedna podstawka to jedna figurka (czyli w tym przypadku 9 maluszków). A daje to możliwość odzwierciedlenia realnych szyków co w innych skalach jest trudne (z reguły głębokość jest ahistoryczna).
A co do mechaniki liczenia strat jest ona taka, a nie inna, komuś się może podobać liczenie dokładne z uwzględnieniem szeregu czynników wpływających na skuteczność. Ktoś inny lubi rzucić K6 czy tam k10 czy innym stadem kostek i zdjąć ileś tam figurek, gdzie rzut oponenta jest mniejszy niż to on wyrzucił – kwestia preferencji.
Tak czy inaczej nie to ładne co ładne tylko to się komuś podoba. A granie na podstawkach do 15mm oznacza nic pond to, że jedna podstawka to jedna figurka (czyli w tym przypadku 9 maluszków). A daje to możliwość odzwierciedlenia realnych szyków co w innych skalach jest trudne (z reguły głębokość jest ahistoryczna).
A co do mechaniki liczenia strat jest ona taka, a nie inna, komuś się może podobać liczenie dokładne z uwzględnieniem szeregu czynników wpływających na skuteczność. Ktoś inny lubi rzucić K6 czy tam k10 czy innym stadem kostek i zdjąć ileś tam figurek, gdzie rzut oponenta jest mniejszy niż to on wyrzucił – kwestia preferencji.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Napoleon 1:600
PR
To słaby argument
DBA ma ze 4 strony..
A podręcznik z wyjaśnianiem zasad ma koło 100 ;D
Ale chodzi mi o co innego.
IMHO najlepiej wyjaśnia co się działo na napoleońskim polu bitwy Napoleon's Triumph.
Takie gry jak Newbury tylko zaciemniają obraz.
W dodatku można tak sobie poszaleć ale w małej skali jednostek, albo rozkładając się w sali gimnastycznej na tydzień.
Dlatego preferuje systemy na wyższym poziomie abstrakcji (co nie znaczy realizmu, bo generał w bitwie nie wiedział ile kul wystrzeliły jego działa i ilu żołnierzy poległo wcale.
Więc symulacja może (dyskusyjna ale upierdliwe liczenie wszystkiego jest), natomiast gra ? Już gorzej :>
Ale EOT bo odbiegliśmy od tematu.
To słaby argument
DBA ma ze 4 strony..
A podręcznik z wyjaśnianiem zasad ma koło 100 ;D
Ale chodzi mi o co innego.
IMHO najlepiej wyjaśnia co się działo na napoleońskim polu bitwy Napoleon's Triumph.
Takie gry jak Newbury tylko zaciemniają obraz.
W dodatku można tak sobie poszaleć ale w małej skali jednostek, albo rozkładając się w sali gimnastycznej na tydzień.
Dlatego preferuje systemy na wyższym poziomie abstrakcji (co nie znaczy realizmu, bo generał w bitwie nie wiedział ile kul wystrzeliły jego działa i ilu żołnierzy poległo wcale.
Więc symulacja może (dyskusyjna ale upierdliwe liczenie wszystkiego jest), natomiast gra ? Już gorzej :>
Ale EOT bo odbiegliśmy od tematu.
Re: Napoleon 1:600
Co do cięcia – z tym konkretnym niewiele. Ale proxon z odpowiednią mikro-tarczą wszystko przetnie i to szybko – skoro tnie stalowe druty pod sztandary dla 28 mm to nie sądzę żeby z tym stopem sobie nie poradził (chyba, że zapcha tarcze ale to się dzieje przy miękkich stopach i to nie zawsze). Ale podzielę się doświadczeniem. Choć wydaje mi się, że tu mogą wystarczyć odpowiednie kombinereczki. Ja nie wiem czy tak czy tak nie będę spiłowywał „oryginalnej podstawki” tak żeby figurki po naklejeniu były niżej osadzone na podstawce – wtedy z rozdzieleniem figurek nie będzie problemu. Ale tego jeszcze nie wiem.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Napoleon 1:600
Kombinereczki mogą potrzaskać modele.
Ten stop jest twardy jak bruk ale kruchy dość.
Ten stop jest twardy jak bruk ale kruchy dość.
Re: Napoleon 1:600
Właśnie było rachu ciachu kombinereczkami - i jest perfect. Wszystko zależy od jakości narzędzi ...
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: Napoleon 1:600
Znaczy masz je już w łapkach?
Wrzuć fote, bo Marcin pewnie lepi już następne i nie ma chyba czasu
Wrzuć fote, bo Marcin pewnie lepi już następne i nie ma chyba czasu
Re: Napoleon 1:600
A małe nieporozumienie na PCH kupiłem zestaw do ACW i na tym sobie robię próby. Jak tylko dostane coś z napka to oczywiście zrobię zdjęcia i zamieszczę.
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: Napoleon 1:600
Jasne.
A jak będziesz ciął pasek z commandem i sztandarami to uważaj, pęka prawie zawsze (a zawsze w tym samym miejscu) jeden ze sztandarów.
A jak będziesz ciął pasek z commandem i sztandarami to uważaj, pęka prawie zawsze (a zawsze w tym samym miejscu) jeden ze sztandarów.
Re: Napoleon 1:600
Wczoraj dostałem figury. Jestem pod bardzo dużym wrażeniem czasu dostawy - dzięki bardzo. Co do samych figur to wszystko zgodne z oczekiwaniami. Teraz trzeba się brać do malowania. No i czekam na kolejne zestawy ...
Re: Napoleon 1:600
Jak dobrze pójdzie to w weekend wrzucę zdjęcia surowych bo nie sądzę, że coś uda mi się pomalować.
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Napoleon 1:600
Z lewej wersja z kitami na czakach, z prawej bez nich. Podstawka ma 2 cm długości, figurki malowane metodą szybkościową.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: