Nowości - wrzesień 2010

Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Inkub »

Dzielone koniki to jest maly pikus, mnie ogolnie nie przerazaja modele zlozone z paru czesci, nawet malych. Problemem jest tylko to, ze dzielenie, w polaczeniu z twardym metalem, oznacza problemy z dopasowaniem czesci, koniecznosc mazania sie w szpachlowce, itd. A jednoczesnie jakos to dzielenie nie przeklada sie w przypadku koni OO na super hiper wypasione niezwykle pozy konskie, usprawiedliwiajace takie poczynania. I slusznie, to sa konie rycerskie, nie cyrkowe. Oczywiscie, zdaje sobie sprawe, ze dzielenie ulatwia robienie odlewow. Ale akurat tutaj wady przewazaja zalety takiego rozwiazania, znowu glownie przez ten metal.
I tak, tak sie chyba nazywa ten stop... jako ciekawostke moge powiedziec, ze pierwsze figurki produkowane w Polsce, kopie zachodnich Metal Magic, ktore w "Ksiegarni u Izy" mozna bylo kupic 20 lat temu, produkowane byly w zakladzie, ktory zajmowal sie odlewaniem klamek do drzwi, z tego samego stopu co te klamki i to CHYBA byl rowniez ten stop, uzywany przez OO:)
Awatar użytkownika
apj
Lieutenant
Posty: 564
Rejestracja: środa, 12 kwietnia 2006, 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: apj »

Jeżeli "dobrze poinformowani znajomi" się nie mylą, to O8 używa [używał ?] stopu o nazwie ZnAl do krzyżyków i podobnych 'wytrzymałych' ozdób. Jako że sam odlewam figurki w Polsce, to wiem że jakość stopów oferowanych / używanych przez firmy odlewnicze bardzo się różni. Stąd do tak małych elementów jak modele 1:600 ZnAl jest bardzo dobry. Pomimo że używam wyłącznie stopów zawierających Pb i Zn w swoich odlewach, mocno się zastanawiam nad użyciem ZnAl do figurkek 6mm. Gwarantuje to wyraźne i ostre krawędzie oraz nie pogiete / połamane włócznie itp.
Jestem pewien że Marcin wyjaśni wszelkie wątpliwości :D
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Problem jest taki, że się kruszy. I diabelnie cięzko obrabia.
Przy 1:600 Marcina to mały problem, przy 6 mm juz może byc. Mają nóżki które będą idealnym miejscem złamania.
Awatar użytkownika
apj
Lieutenant
Posty: 564
Rejestracja: środa, 12 kwietnia 2006, 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: apj »

Nie jestem pewien czy az tak sie kruszy. Nie pamietam zeby np. czolgi O8 mialy zlamane/ukruszone lufy, a taka reka z mieczem czy noga to w zasadzie ma podobna srednice. Jedyny minus to bedzie obrobka wstepna figurek zanim trafiaja do klienta ;)
Ja np. chce te 6mm umiescic na 'sprue' w celu znaczej redukcji ceny koncowej...
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

A bawiłeś się nimi ?

W paczce nie, ale przy próbie niwelowania linii podziału formu ładne kilka mam krótko lufowych...
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Post autor: Jarek »

Na drobne wystające elementy trzeba bardzo uważać. W 3mm przestałem już się bawić w piłowanie tego kawałka metalu pod lufą. Aale najwieksze tragedie były przy czyszczeniu kopii i włóczni rycerzy, a zwłąszcza tyczki do sztandaru. Źle złapiesz, za mocno pilnikiem pojedziesz i .... PYK! niestety
Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Inkub »

Dla mnie ta twardosc i kruchosc tego metalu jest tak naprawde czynnikiem, ktory powoduje, ze ja zdecydowanie NIE kupie modeli w nim odlanych. Jest, po prostu, zbyt nieprzyjemnym, nie wybaczajacym bledow tworzywem. Zreszta czytajac omowienia modeli OO w skali 15 mm na forach zagranicznych, czy przy opisach malowania armii, pare razy zetknalem sie z opinia, ze modele bardzo dobre ale nie kupia kolejnych, jesli beda zrobione z tego metalu - bo jest BARDZO niedobry w obrobce.
Wole doplacic nawet 5, 10 czy 15 zl na zestawie armii DBA jesli to taka roznica w cenie, a miec go odlanego w stopie normalnej twardosci, dopuszczajacym obrobke, konwersje, itd.
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Post autor: Jarek »

Ale dla mnie modele O8 mają tak dużo zalet, że kilka wad jest mało istotne.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

1:600 na bank.
Są cudowne. mam kilkadziesiąt blistrów (choć niestety głównie nie pomalowanych ;( )

15 nie posiadam, z powodu zastosowanego metalu właśnie. Choć zestawy DBA mnie mocno kusiły, bo modele świetne.
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Post autor: Jarek »

W 15mm to ja się mogę tylko czepiać tych lanc, kopii drzewców sztandarów i to tylko jak pechowo dostarcze z serii gdzie się forma przesuneła, składane koniki to w sumie niewielki problem.
Ale 15 mm piechota Nap. jest już naprawdę bardzo dobra. Mam też 20 mm z WWII i też bez uwag krytycznych.
Awatar użytkownika
Marcin2501
Major
Posty: 1197
Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
Lokalizacja: z miasta Łodzi

Post autor: Marcin2501 »

Zgadza się - modele mamy odlewane ze ZnAl-u. Jak zaczynaliśmy to właściwie nie było innego wyboru - ale na 90% i tak przy nim zostaniemy. Nie byliśmy tego początkowo świadomi, ale faktycznie ten metal lepiej sobie daje radę z drobnymi, ostrymi elementami.

Konie były zrobione z dwóch części głównie z powodu umiejętności (a raczej ich braku) odlewników... Zrobienie ich wtedy w jednym kawału skutkowało by dużą pracochłonnością i szybkim zużyciem formy. Po za tym sami z kilkadziesiąt konnych figurek pomalowaliśmy i nie było większych problemów z ich spasowaniem - obywało się bez szpachlówki. Zresztą były tak zaprojektowane, aby zamaskować jak to tylko możliwe miejsce połączenia. Problem z lancami itp. był głownie taki, że czasem się odklejały - zresztą zdaje się, że Vexilia albo Mirliton wypuścili ostatnio jakieś 15mm właśnie z osobnymi lancami...

A tak w ogóle to wszystkie 15mm już sprzedane, nie ma ich i nie będzie :>
Awatar użytkownika
czaki
Chorąży koronny
Posty: 1337
Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:24
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: czaki »

Armie do DBA też już sprzedane?
Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Inkub »

E, no zasmucacie mnie:( Czyli chyba jednak bede musial kupic te ZnAlowe... Szkoda... Mam awersje do tego stopu... I szkoda ze rezygnujecie z linii 15 mm. Jesli mozna wiedziec, przyczyna lezy z powodu malej popularnosci i niskiej sprzedazy, czy tez brakow czasowo-ludzkich po waszej stronie? Chcecie sie w pelni skoncentrowac na liliputach?
A.
Awatar użytkownika
Marcin2501
Major
Posty: 1197
Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
Lokalizacja: z miasta Łodzi

Post autor: Marcin2501 »

Poszło wszystko - DBA siłą rzeczy też.
Przyczyny - głównie niewielka już sprzedaż i brak czasu, i ochoty na kontynuowanie obu linii... Po za tym konkurowanie z światowymi zasobami figurek 15 mm mija się trochę z celem.
Awatar użytkownika
czaki
Chorąży koronny
Posty: 1337
Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:24
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: czaki »

Bu. Tych Polaków i Krzyżaków mi żal, że nie zdążyłem kupić.
Zablokowany

Wróć do „Oddział Ósmy”