Betatest 1.0

..i inne gry Takeo Takagi
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Prawie ;) Było źle, ale aż tak to jeszcze nie :)
Ciasteczko po prostu mi się należy.
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

7 Kwiecień
Dzień ten minął dość spokojnie, chociaż z kolejnymi sukcesami Koalicji. Powodzeniem zakończyły się bombardowania Bagdadu oraz pułków Dywizji "Medina" w miastach Diwaniya oraz Najaf. Mimo to, oba pułki wytrwały na swych pozycjach.
Koalicja odniosła także znaczny sukces propagandowy, gdyż jej żołnierze natknęli się (poszukując wprawdzie broni masowego rażenia) na masowe groby, pełne zwłok pomordowanych przeciwników Saddama Husajna. Wykorzystano to od razu, pokazując "znalezisko" w TV, co na pewno jeszcze bardziej osłabiło poparcie Irakijczyków dla reżimu Husajna.
Żołnierze z TF "Ironhorse" dotarli bez większych przeszkód do Kirkuku, gdzie od razu, bez walki, poddały się resztki 2 i 5 Dywizji. W mieście nadal jednak znajdowali się fedaini, którzy nie zamierzali składać broni.

8 Kwiecień
Trwa seria nalotów na Bagdad i Gwardię Republikańską. W wyniku udanych operacji lotniczych kompletnie wyeliminowano jednostki Dywizji Pancernej "Medina" w Najafie i Diwaniy'i. Bombardowano także skupiska lokalnej milicji w miastach Balad i Najaf. Po raz pierwszy Apache zaatakowały także Bagdad, jednakże bez widocznych efektów.
Elementy TF "Ironhorse" kontynuują zajmowanie północnego Iraku, bez walki opanowując miejscowości Samara i Tikrit - rodzinne miasto Husajna. Marines, również nie napotykając oporu, przejęli kontrolę nad Najafem. TF "Tarawa" podeszła pod sam Bagdad, wkraczając do Mahmudiy'i.
W rękach irackich został już tylko Mosul, w którym znajdują się jedynie zdemoralizowane jednostki regularnej armii, oraz Bagdad, obsadzony przez elitarną, Specjalną Gwardię Republikańską i te dywizje Gwardii Republikańskiej, które jeszcze nie brały udziału w walkach.


I tutaj nastąpiła katastrofa, bo tester, czyli ja, zasnął nad planszą. Była godzina 6.00 rano, testowałem grę od 23.00... i wiecie rozumiecie :sleep:
Zostało mi do rozegrania 6 etapów, w czasie których najważniejszym wydarzeniem miał być szturm na Bagdad. Bez tego nie można stwierdzić, która strona wygrała grę testową :? A czy w 6 dni dałoby radę złamać opór najlepszych jednostek irackich... nie wiem.
Przykro mi, ale po tej 6.00 rano przeniosłem swe zwłoki na łóżko, by przespać się godzinę i iść do pracy na 8.00. Żeby było ciekawie, to akurat był piątek i udało mi się jeszcze dociągnąć tego dnia do OKA, gdzie rozegrałem przyjemną partyjkę Dutch Revolt :)
Proszę się nie przerażać długością grania betatestu - sporo czasu poświęcałem na zastanawianie się, czy zasady mają sens, oraz na robienie notatek. Przy następnym betateście dopiero wyjdzie tak naprawdę, ile gra zajmuje czasu.
Ciasteczko po prostu mi się należy.
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Mimo niedokończenia rozgrywki, wyciągnąłem kilka wniosków z betatestu. Jak już wspominałem wcześniej, poprawiłem karty - mniej jest teraz zdarzeń ułatwiających eliminację dowódców, poprawiłem oddziaływanie na morale armii irackiej, gdyż były takie karty, które umożliwiały automatyczną kapitulację wielu jednostek, są też w ogóle ciekawsze wydarzenia, niż dotąd przewidziane. Ponadto w głównych zasadach gry zrobiłem poprawkę na "śmiertelność" dowódców irackich - w betateście trochę za szybko Koalicja uporała się z kilkoma z nich. Zwiększyłem "krwistość" walk lądowych - łatwiej troszkę jest teraz zadać straty przeciwnikowi przy niezbyt dużej przewadze sił (2:1, 3:1). W betateście Irakijczycy mogli wiele dni się trzymać w miastach, dopóki alianci nie mieli miażdżącej przewagi. Zmniejszyłem liczbę żetonów eskadr Apache'ów - nadal mają identyczną siłę i działanie, co dotąd, a jest ich o połowę mniej. Lekko przeredagowałem zasady, ale ogólnie są w porządku.

W następnym betateście trzeba będzie rozważyć następujące opcje:
1. Eliminacja żetonów lotnictwa i zastąpienie ich np. 1 żetonem oraz tabelką/suwakiem z liczbą punktów wsparcia lotniczego.
2. Przejście na poziom pułkowo/brygadowy z batalionowego w przypadku jednostek koalicyjnych. Wówczas liczba żetonów spadłaby ostatecznie ze 101 do 47 sztuk.
3. Eliminacja jednostek irackiej Armii Ludowej. To 15 żetonów o symbolicznej wartości bojowej. Może trzeba je usunąć, może dać co najwyżej ze 2 - 3 sztuki.
4. Liczba Punktów Dowodzenia dla Iraku - czy mają za dużo, za mało, jak je zmniejszać w wyniku ponoszenia strat.
5. Czy gracz iracki nie zacznie się nudzić w połowie gry, bo nie będzie miał nic do roboty?
6. Czy rozgrywka mieści się w maksymalnym czasie 4 godzin (10 minut na etap)?

Do tego będę już potrzebował graczy. Obecnie kończę poprawki przy żetonach i mapie, niedługo będzie gotowa nowa wersja.
Ciasteczko po prostu mi się należy.
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Jedna z poprawek, które wprowadziłem to ukrywanie irackich dowódców. Dotąd dowódca ginął razem ze swoimi oddziałami, teraz ma pewną szansę przeżycia i przebicia się do innych jednostek.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Takeo Takagi, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciasteczko po prostu mi się należy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jak tam dalsze testy gry? Zapracowany Takeo pewnie na razie wysiada..

Jedno mnie jeszcze zaciekawiło:
Takeo Takagi pisze:6. Czy rozgrywka mieści się w maksymalnym czasie 4 godzin (10 minut na etap)?
10 minut na etap i czas 4 godzin na grę (maksymalny, ale rozumiem, że szacunkowy czas to powyżej 3,5 godz.) to ile tam będzie etapów - wychodzi mi co najmniej 21?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Wszystkie poprawki są wprowadzone, oprócz jednej rzeczy, której serdecznie nie znoszę - czyli wydrukowania i sklejenia na nowo żetonów bleeeee :F
Co weekend próbuję się za to zabrać... i nie mogę przełamać swojego obrzydzenia. Chyba jednak będę musiał.

Etapów na razie jest 25, które odpowiadają 25 dniom operacji (21 marzec - 14 kwiecień) - od jej początku (tj. wyruszenia 3 Dywizji z Kuwejtu) do oficjalnego końca (zdobycia Tikritu).
Ciasteczko po prostu mi się należy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Takeo Takagi pisze:Etapów na razie jest 25, które odpowiadają 25 dniom operacji (21 marzec - 14 kwiecień) - od jej początku (tj. wyruszenia 3 Dywizji z Kuwejtu) do oficjalnego końca (zdobycia Tikritu).
To mógłbyś jakoś skrócić i będziesz miał krótszą grę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Można skrócić... tylko ile dać czasu graczowi na zdobycie Iraku, jeśli w rzeczywistości było to 25 dni kampanii? I dlaczego mniej?
W tej kampanii większość celów zdobytych zostało pod sam jej koniec: Basrę zdobyto 7 kwietnia, Bagdad - 9 kwietnia, Kirkuk - 10 kwietnia, Mosul - 11 kwietnia, Kut - 12 kwietnia, Samara i Bakuba - 13 kwietnia, no i Tikrit - 14 kwietnia. Oczywiście, po Bagdadzie były to już właściwie operacje oczyszczające, ale mimo wszystko trochę czasu to zajęło.
Ciasteczko po prostu mi się należy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Chyba, że opóźnić początek gry, zrobić go w trakcie kampanii...

Ale chyba masz rację, że krócej się za bardzo nie da.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Zablokowany

Wróć do „Irak 2003”