Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Wszystko o rekonstrukcjach historycznych.
Awatar użytkownika
Indar
Błędny rycerz
Posty: 1088
Rejestracja: piątek, 5 maja 2006, 20:08
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Indar »

Tak w temacie traktowania nas przez osoby "z zewnątrz".
W dniu dzisiejszym na naszym forum pojawiło się ogłoszenie iż są "Poszukiwani rekonstruktorzy do filmu. Powstaje film dokumentalny o Zakonie Krzyżackim na terenie Działdowa".
Z ogłoszenia wynika iż dni zdjęciowe trwać będą od niedzieli 15.07 do czwartku 19.07.
W zamian rekonstruktor może liczyć na (cyt. z forum FREHA):
"Podaje przykładowe sceny, które będą nagrywane w danych miejscowościach, dzień zdjęciowy trwa około 10-12 godzin, a dla wszystkich rekonstruktorów, którzy chcieliby pomóc przy tym interesującym przedsięwzięciu jest przygotowane pole namiotowe w X z dostępem do łazienek i wody, gotowe do zamieszkania od 14.07 sobota."
Nawet o wyżywienie statysta/rekonstruktor musi zadbać sam.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Raleen »

Ja mam pewne obserwacje związane z imprezą rocznicową "Kłuszyn" z 2010 roku. Sama w sobie była imponująca, jak już kiedyś pisałem, natomiast słyszałem też i czytałem sporo negatywnych opinii rekonstruktorów.

Można to chyba podsumować w ten sposób, że rekonstruktorzy oczekują profesjonalizmu organizatorów imprez, z kolei organizatorzy imprez oczekują profesjonalizmu w działaniu grup rekonstrukcyjnych. Sęk w tym, że jednocześnie po OBU STRONACH (co warto podkreślić) często działają pasjonaci. Nie dotyczy to imprez stricte komercyjnych, bo tu nie ma zmiłuj, ale np. na wielu imprezach organizatorami są jakieś osoby z branży rekonstrukcyjnej. Tak samo jeśli chodzi o grupy - są bardziej profesjonalne i mniej profesjonalne, a bardziej "rozrywkowe". Niestety często bywa tak, że o takich rzeczach można się przekonać dopiero na miejscu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Indar
Błędny rycerz
Posty: 1088
Rejestracja: piątek, 5 maja 2006, 20:08
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Indar »

Kłuszyn to przykład szczególny, do chwili obecnej organizator nie wywiązał się ze swoich zobowiązań finansowych wobec uczestników. Przynajmniej tak to wygląda na podstawie pisanych do tej pory postów w temacie imprezy.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Awatar użytkownika
Cisza
Général de Brigade
Posty: 2180
Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Cisza »

W weekend bylem w Mrągowie i zahaczyłem o "jarmark średniowieczny" w ramach którego prezentowały się dwie grupy rekonstrukcyjne - wikingowie z Elbląga oraz Krzyżacy chyba z Olsztynka. Wszystko OK, mini prezentacja sprzętu itp. tyle, że później odbył się turniej rycerski w którym walczyli Krzyżacy i... jeden z wikingów. Była też walka prezentacyjna - Wiking z długim toporem przeciwko Krzyżakowi z mieczem i tarczą.

Rozumiem zabawa, wiem, że było przez prowadzącego (w sumie całkiem dobrego prowadzącego, trzeba mu to zapisać na plus) tłumaczone, że walczą rekonstruktorzy różnych epok, ale mimo wszystko na takie mieszanie w historii mnie skręca. Rozumiem, że impreza iście kameralna, że rekonstruktorzy to pasjonaci, dla których turniej to element zabawy, ale po czymś takim nie tylko dzieciaki będą pytać "to po której stronie w końcu byli ci Wikingowie pod Grunwaldem?".
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Awatar użytkownika
Match
Captain
Posty: 1647
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Match »

A propos rekonstrukcji "historycznych" to, nie dość że ahistoryczne to jeszcze w dodatku okropne pod każdym względem, nie wiem jak to nawet nazwać:

http://img24.imageshack.us/img24/4765/5 ... 979617.jpg

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Obrazek
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Andy »

Zaiste żałosne! :?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Jak dla mnie wystarczająco zabawne, żeby uznać to za dobry dowcip :)
Awatar użytkownika
Cisza
Général de Brigade
Posty: 2180
Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Cisza »

Jednym z zarzutów stawianych "powstańczym" rekonstrukcjom przez weteranów jest to, że przedstawia się w nich dzieci biegające z karabinami. Dzieciak w powstaniu mógł być łącznikiem, czy pomagać w kuchni, ale nie dano by mu raczej do ręki jakiejkolwiek broni.

Po drugie już teraz, między innymi dzięki "historycznym" rekonstrukcjom, wiele dzieciaków wierzy, że Polacy wygrali Powstanie Warszawskie.
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Zeka

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Zeka »

Ale pasuje do wizji: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... stanca.JPG Oczywiście, można dyskutować w jakim stopniu i ile osób patrzy na to jako na pewien symbol, a ile przesłanie odczytuje dosłownie.

P.S. Możliwe, że w wypadku zdjęcia warszawskiego ktoś chciał zrobić dziecku frajdę ;)
czarek0402
Sous-lieutenant
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
Lokalizacja: Dolnośląskie
Has thanked: 148 times
Been thanked: 20 times

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: czarek0402 »

Cisza pisze:Po drugie już teraz, między innymi dzięki "historycznym" rekonstrukcjom, wiele dzieciaków wierzy, że Polacy wygrali Powstanie Warszawskie.
To może akurat w tą stronę to dobrze...ale, ale...bo może, w innych krajach, nie wiem, w Niemczech, w USA, inne kraje, dzieci wierzą, uwierzą jednak w polskie obozy śmierci... :roll:
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Andy »

A dlaczego "w jedną stronę to dobrze", a w inną źle? Bzdura to bzdura i w żadną nie należy wierzyć.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
fanir
Adjudant
Posty: 204
Rejestracja: sobota, 26 maja 2012, 22:53
Lokalizacja: Kielce

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: fanir »

Jestem przekonany do tego że gdyby zobaczyć twarz tego dziecka trzymało by w zębach cygaro :D
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: GRZ »

"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
Awatar użytkownika
Cisza
Général de Brigade
Posty: 2180
Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Cisza »

czarek0402 pisze:
Cisza pisze:Po drugie już teraz, między innymi dzięki "historycznym" rekonstrukcjom, wiele dzieciaków wierzy, że Polacy wygrali Powstanie Warszawskie.
To może akurat w tą stronę to dobrze...ale, ale...bo może, w innych krajach, nie wiem, w Niemczech, w USA, inne kraje, dzieci wierzą, uwierzą jednak w polskie obozy śmierci... :roll:
Bzdura jest bzdurą. Rekonstrukcja historyczna to nie to samo co "Bękarty wojny". Nie jest filmem sensacyjnym, w którym można zrobić dowolne zakończenie. Chodzi o to aby w miarę wiernie odtworzyć jakieś wydarzenie (inna sprawa czy w przypadku I lub II Wojny Światowej da się taką wierność w ogóle zachować). Skoro "w tą stronę to dobrze", to za rok zróbmy "rekonstrukcję" tego jak powstańcy wzięli do niewoli Hitlera.

Rekonstrukcje to zabawa, ale mam wrażenie, że bawiąc się część rekonstruktorów zapomina o określeniu "historyczne".
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Kadzik

Re: Rekonstrukcje historyczne czy „historyczne”?

Post autor: Kadzik »

W pełni zgadzam się z Ciszą. Jeżeli rekonstrukcja ma być historyczna, to powinna aspekt historyczny oddawać.

Wszelkie "co by było gdyby", albo skupianie się na wybranych fragmentach jest fajne pod warunkiem, że wszyscy znają przedstawiany temat, o co jak chyba wszyscy widzimy, jest dość trudno.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rekonstrukcje historyczne”