Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Wszystko o rekonstrukcjach historycznych.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Raleen »

Kret pisze:Zarówno problem bezpieczeństwa, jak i podniesienia kosztów po rejestracji są związane właśnie z promowaniem "pakietu bieda" - czyli zaistnieniem szybko i byle jak "event'em" bez ubezpieczeń, zabezpieczeń a czasem nawet i historycznej wierności. Wynika to WŁAŚNIE Z TEGO, że zajmują się tym młodzi ludzie, których "nie stać, ale czy to źle, że coś chcą robić?". Ten model nie wynika z ich niedojrzałości nawet, przykład idzie z góry - tak samo nieodpowiedzialnie organizowane są manewry służb. Bieda, że aż wstyd.
Wiesz, tak się składa, że odkąd jestem w zarządzie Stowarzyszenia "Pola Chwały" też uczestniczę w organizowaniu trochę takiego "bieda eventu" - jak to ująłeś - gdzie nie ma żadnych super zabezpieczeń i ubezpieczeń i nie dzieje się to dlatego, że ktokolwiek z nas jest niedojrzały/nieprzygotowany itd. tylko z powodów finansowych. Młodzi już nie jesteśmy. Wypadków jakoś nie mamy za bardzo. Nałożenie zaś ostrych wymogów sprawi, że imprezy tego typu niekiedy wręcz nie będą się odbywać. Nie wiem jak jest w przypadku innych imprez, ale podejrzewam, że w wielu miejscach wygląda to podobnie.
Kret pisze:
Raleen pisze:Wydaje mi się, że cały ten pomysł pochodzi właśnie od osób, na których "cały reenacting wywiera złe wrażenie" i chcieliby go trochę przytłumić i co najmniej ograniczyć, a najlepiej jak by się tego pozbyć w diabły
Pomijając oczywistą spiskowość tej teorii gratuluję wiary, że jakiekolwiek zmiany prawne odbywają się na skutek ruchów czy potrzeb obywatelskich... ;)
Nie widzę tu jakiejś szczególnej spiskowości :). Natomiast co do tego, że zmiany czasami odbywają się wskutek ruchów czy dla realizacji potrzeb obywatelskich wskażę choćby przykład tzw. matek I kwartału, które ostatecznie swoje wywalczyły. Tak, że czasami można.
Kret pisze:Podstawą do zmiany regulacji prawnej jest interes grup wpływu, a nie interes społeczny. Nasze zdanie na forum nie ma znaczenia - mogą stanowić jedynie echo takiego lub innego uzasadnienia. Jeden przypadek medialny lub korzystna statystyka to tylko narzędzia w dążeniu do celu. Ja odnoszę się tylko treści plakatu, który też już wcześniej otrzymałem i też mnie rozbawił.
Jak już dyskutujemy o tym, że jest jeden, pojedynczy przypadek medialny, a poza tym ciężko znaleźć jakieś inne, to jest to świetny argument by dowodzić, że w istocie rekonstrukcje nie stwarzają problemów i zagrożeń, skoro na tylu rekonstruktorów ilu mamy w kraju zdarzyło się coś takiego tylko raz (przynajmniej tyle wiadomo z mediów). I to jest argument jak najbardziej merytoryczny, że ta grupa w znikomym stopniu popełnia czyny zabronione, których tak się obawiają inicjatorzy zmian w ustawie. W związku z tym zaostrzanie tutaj prawa, wprowadzanie dodatkowych rygorów, jest zbędne i niecelowe.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Kret

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Kret »

Raleen pisze: Wiesz, tak się składa, że odkąd jestem w zarządzie Stowarzyszenia "Pola Chwały" też uczestniczę w organizowaniu trochę takiego "bieda eventu" - jak to ująłeś - gdzie nie ma żadnych super zabezpieczeń i ubezpieczeń i nie dzieje się to dlatego, że ktokolwiek z nas jest niedojrzały/nieprzygotowany itd. tylko z powodów finansowych. Młodzi już nie jesteśmy. Wypadków jakoś nie mamy za bardzo. Nałożenie zaś ostrych wymogów sprawi, że imprezy tego typu niekiedy wręcz nie będą się odbywać. Nie wiem jak jest w przypadku innych imprez, ale podejrzewam, że w wielu miejscach wygląda to podobnie.
Nie tylko Ty. Każda większa impreza typu manewry resortowe we współpracy z cywilami też. Czy jest się czym chwalić? Zapewne do pierwszego poważniejszego incydentu.

Nałożenie ostrych wymogów NICZEGO nie zmieni. EGZEKUCJA ISTNIEJĄCYCH wymogów zapewne sprawi, że imprezy nie będą się odbywać, bo nikt za to nie chce tyle płacić, ile by musiał faktycznie zgodnie z prawem ponieść kosztów organizator. Pomijając już, że skutecznego ubezpieczenia na takie imprezy prawdopodobnie nie ma na rynku.

Jak już dyskutujemy o tym, że jest jeden, pojedynczy przypadek medialny, a poza tym ciężko znaleźć jakieś inne, to jest to świetny argument by dowodzić, że w istocie rekonstrukcje nie stwarzają problemów i zagrożeń, skoro na tylu rekonstruktorów ilu mamy w kraju zdarzyło się coś takiego tylko raz (przynajmniej tyle wiadomo z mediów). I to jest argument jak najbardziej merytoryczny, że ta grupa w znikomym stopniu popełnia czyny zabronione, których tak się obawiają inicjatorzy zmian w ustawie. W związku z tym zaostrzanie tutaj prawa, wprowadzanie dodatkowych rygorów, jest zbędne i niecelowe.
Ciekawa linia argumentacji, mam nadzieję, że dotrzesz z nią, gdzie trzeba. ;)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Raleen »

Kret pisze:Nie tylko Ty. Każda większa impreza typu manewry resortowe we współpracy z cywilami też. Czy jest się czym chwalić? Zapewne do pierwszego poważniejszego incydentu.

Nałożenie ostrych wymogów NICZEGO nie zmieni. EGZEKUCJA ISTNIEJĄCYCH wymogów zapewne sprawi, że imprezy nie będą się odbywać, bo nikt za to nie chce tyle płacić, ile by musiał faktycznie zgodnie z prawem ponieść kosztów organizator. Pomijając już, że skutecznego ubezpieczenia na takie imprezy prawdopodobnie nie ma na rynku.
Ja zdaję sobie z tego sprawę, i im dłużej to obserwuję, tym bardziej niestety. A to co dalej piszesz - pozostaje mi się tylko podpisać. Zwłaszcza mi dają do myślenia te ubezpieczenia. Rzeczywiście warto by sprawdzić i zrobić test ile za coś takiego chciałaby firma ubezpieczeniowa. Z kosztami rekonstrukcji ciekawe spostrzeżenia widziałem (tylko wyrywkowo) w książce o stanie rekonstrukcji historycznych w dzisiejszej Polsce "Dziedzictwo w akcji" - wyszło coś takiego jakiś rok temu. Generalnie samorząd daje pieniądze, ale traktuje rekonstruktorów jako hobbystów (po części słusznie) i często wychodzi z założenia, że skoro to ich hobby to oni mogą te pokazy zorganizować "we własnym zakresie" i nie ma co w to angażować większych środków finansowych.

Co do linii argumentacji - żeby było to skuteczne a nasza dyskusja miała naprawdę sens, trzeba by mieć więcej konkretnych danych. A argument jednak chyba standardowy, kryminologiczny ;).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Kret

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Kret »

Panowie, realistycznie rzecz biorąc, jakie są szanse w tym kraju na w miarę wiarygodne statystyki?

Jeśli w archiwach i działach statystycznych pracują zazwyczaj ludzie, których po prostu trzeba było gdzieś upchnąć?

Stworzenie dobrego systemu statystycznego na skalę kraju - na forum gier bitewnych wyjaśniać tego chyba nie muszę - wymaga dekad nakładów pracy i pieniędzy, edukacji i planowania, włącznie z ciągłym udoskonalaniem systemu systemów klasyfikacji, zbierania, przetwarzania i prezentacji danych.

I wtedy jest to inwestycja w rozwój cywilizacyjny, a nie kreatywna księgowość w celu realizacji planów sprzedażowych (jak często ma miejsce w przypadku Policji i innych służb, które statystyk używają nieraz wyłącznie do rozliczeń za efekty pracy)

W chwili obecnej nawet zobaczenie takich statystyk policyjnych nic nam nie powie, skoro nie znamy metodologii zbierania danych.
Proponuję tłuczek do mięsa, zabawa musi być.
Ale nie każdemu chce się bawić. Piaskarka z solą też byłaby fajna, ale po zabawie trzeba sprzątać. Nóż na mamusię to kulturowo uzasadnione i optymalne narzędzie, skuteczne ale promuje bliskość która w każdej rodzinie jest przecież bardzo ważna.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: AWu »

Na tym polega cały problem, że żadne.
Zupełnie nie wiadomo ile w pełni funkcjonalnej broni palnej mają różni ludzie po domach. Stąd zapędy rejestracyjne.

Twoje oczekiwanie podania statystyk jest argumentem za rejestracją i znakowaniem broni :)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Raleen »

Ja rozumiem, że można kwestionować jakieś szczegółowe statystyki - tutaj pełna zgoda, ale chyba podstawowa informacja - ile przestępstw z wykorzystaniem broni czarnoprochowej popełniono w ciągu ostatniego roku i odpowiednio w poprzednich latach nie jest poza zasięgiem i nie bardzo jest tu co zmanipulować.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Oddzieliłbym organizację rekonstrukcji od samych rekonstrukcji, bo to nie jest to samo. Dobra i zła organizacja jest tak samo niebezpieczna na meczu, jak i rekonstrukcji, imprezie ASG a nawet wyścigach w workach.

Ponadto w dzisiejszych czasach ludzkość wychodzi z założenia, że za bezpieczeństwo obywatela odpowiada wszystko z wyjątkiem jego samego, tj jego myślenia. A braku myślenia u ludzi nie przeskoczy żadna ustawa. Jak ktoś oddziela czołgi od ludzi folią, to ni jest to wina szeroko pojętej rekonstrukcji historycznej, ale orga. Równie dobrze mogłoby to być na wyścigach samochodowych. Na maratonach ludzie umierają lub mają zapaści zawsze (nawiązując do ostatnich wydarzeń), ale nie jest to powód, aby ich zakazać lub drastycznie ograniczać.

A człowiek zrobi bron palną, nawet działo z byle czego co znajdzie w garażu. Pospawa i wyjdzie mu rura z jednej strony zasklepiona. Wystarczy.
Kret

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Kret »

Oddzieliłbym organizację rekonstrukcji od samych rekonstrukcji, bo to nie jest to samo. Dobra i zła organizacja jest tak samo niebezpieczna na meczu, jak i rekonstrukcji, imprezie ASG a nawet wyścigach w workach.
Tylko uczestnicy rekonstrukcji są współodpowiedzialni jeśli widzą, że org odwala kaszanę a oni i tak się w to pakują i przyjeżdżają. Rekonstruktor nie działa z rozkazu i może powiedzieć - nie, w coś takiego się nie pakujemy. Cytując kapitana Bednarza: "jak jest przyzwolenie społeczne, żeby się ch...jnia działa, to tak się właśnie dzieje".
Ponadto w dzisiejszych czasach ludzkość wychodzi z założenia, że za bezpieczeństwo obywatela odpowiada wszystko z wyjątkiem jego samego, tj jego myślenia.
Mi się wydaje, że zaczyna się zupełnie przeciwny trend. I ten trend będzie znacznie gorszy dla ludzi, którzy chcą sobie w spokoju poudawać różne rzeczy.
Na maratonach ludzie umierają lub mają zapaści zawsze (nawiązując do ostatnich wydarzeń), ale nie jest to powód, aby ich zakazać lub drastycznie ograniczać.
To jest ich decyzja. Gdyby umierali widzowie lub przypadkowe osoby, to sądzę, że szybko by maratonów zakazano. Każdy obywatel ma prawo zrobić sobie krzywdę i się zabić, i nic nam do tego. Nawet system ochrony zdrowia nie powinien mu przeszkadzać.
A człowiek zrobi bron palną, nawet działo z byle czego co znajdzie w garażu. Pospawa i wyjdzie mu rura z jednej strony zasklepiona. Wystarczy.
A to a propos czego? Oczywiście, że jak chce, to zrobi. Ale jest to karane prawem - zarówno wytwarzanie, jak i używanie.

Raleen - a sprawdziłeś jakiekolwiek statystyki do tej pory, czy oczekujesz, że Ci podam?

http://statystyka.policja.pl/st/wybrane ... broni.html

Jak widzisz, nie wiadomo czy klasyfikują to jako "broń palną" czy "niebezpieczne narzędzie" czy może "Inna"...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Raleen »

Nie sprawdziłem, ale ok - zajrzałem do linka i widzę, że nie ma takiej pozycji (w sumie mogłem się domyślić), ale o czym to świadczy - że tak naprawdę Policja sama nie za bardzo wie ile jest takich przestępstw i nie przygotowała danych. Powinno być w ten sposób: przez najbliższy rok czy dwa Policja osobno odnotowuje ile jest przestępstw z bronią czarnoprochową, zbierając dokumentację, i po tym czasie, jak okaże się, że jest ich dużo, to jest to jakiś argument do dyskusji nad wprowadzaniem obostrzeń.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: GRZ »

A próbował ktoś grzecznie poprosić KGP o udostępnienie tego dokumentu?
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Kret pisze:Tylko uczestnicy rekonstrukcji są współodpowiedzialni jeśli widzą, że org odwala kaszanę a oni i tak się w to pakują i przyjeżdżają. Rekonstruktor nie działa z rozkazu i może powiedzieć - nie, w coś takiego się nie pakujemy. Cytując kapitana Bednarza: "jak jest przyzwolenie społeczne, żeby się ch...jnia działa, to tak się właśnie dzieje".
Akurat przyjeżdżając na rekonstrukcję mam czas i możliwość, aby sprawdzić, czy na pewno jest zamówiona karetka, czy jest woda w rezerwie, czy straż pożarna wie o wszystkim, a także czy impreza jest w 100% legalna ;) Zawodnik na meczu nie sprawdza, czy stadion jest zabezpieczony. Oczywiście, jak są jakieś absolutnie rżące uchybienia widoczne gołym okiem, to powinno się interweniować.
Ponadto w dzisiejszych czasach ludzkość wychodzi z założenia, że za bezpieczeństwo obywatela odpowiada wszystko z wyjątkiem jego samego, tj jego myślenia.
Mi się wydaje, że zaczyna się zupełnie przeciwny trend. I ten trend będzie znacznie gorszy dla ludzi, którzy chcą sobie w spokoju poudawać różne rzeczy.
To jest ich decyzja. Gdyby umierali widzowie lub przypadkowe osoby, to sądzę, że szybko by maratonów zakazano. Każdy obywatel ma prawo zrobić sobie krzywdę i się zabić, i nic nam do tego. Nawet system ochrony zdrowia nie powinien mu przeszkadzać.
To trochę materiał na osobną dyskusję, ale generalnie się zgadzam. Jak wynika z mocih i nie tylko moich doświadczeń, to zdecydowana większość urazów i wszelkich wypadków na rekonstrukcjach przydarza się samym rekonstruktorom, którzy są świadomi ryzyka. Zatem wszystko gra.

A to a propos czego? Oczywiście, że jak chce, to zrobi. Ale jest to karane prawem - zarówno wytwarzanie, jak i używanie.
To a propos tego, że wcześniej toczyła się dyskusja, aby możliwie ograniczyć możliwość posiadania jakiejkolwiek broni, bo z czarnoprochowcem też można pójść na bank. Można (fizycznie), ale po co?
Kret

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Kret »

Akurat przyjeżdżając na rekonstrukcję mam czas i możliwość, aby sprawdzić, czy na pewno jest zamówiona karetka, czy jest woda w rezerwie, czy straż pożarna wie o wszystkim, a także czy impreza jest w 100% legalna(...)
Domyślam się, że większość grup rekonstrukcyjnych działających na poważnie nie wbije się w nielegalną imprezę, ale szczerze - czy zawsze odmawiają udziału, gdy nie ma karetki, wody czy powiadomionej PSP? Zresztą powiadomienie PSP można wrzucić do wora "legalizacja imprezy", bo czy to musi być powiadomienie, czy zgoda PSP to już osobna kwestia...
To a propos tego, że wcześniej toczyła się dyskusja, aby możliwie ograniczyć możliwość posiadania jakiejkolwiek broni, bo z czarnoprochowcem też można pójść na bank. Można (fizycznie), ale po co?
Broń czarnoprochowa jest bronią palną. W obecnym systemie nie podlega pod rejestrację tak, jak inna broń palna - jest to wina definicji prawnych a nie możliwości broni (myślę, że zdajemy sobie sprawę, co może zrobić Peacemaker kalibru .45 z człowiekiem - może zranić i może zabić). Jest to dziura i ja rozumiem próbę jej załatania. Na deregulację dostepu do broni palnej nie ma co liczyć, więc naturalnym będzie próba podpięcia czarnoprochowców pod te same ustalenia.

Ograniczenie dostepu do broni nie oznacza, że nie możemy jej posiadać. Broń to odpowiedzialność, i żeby mieć chociaż podstawy do egzekucji tej odpowiedzialności, system który wyznaczamy do egzekucji musi posiadać środki do identyfikacji narzędzia i osoby odpowiedzialnej. Osobną kwestią jest popularyzacja edukacji w zakresie używania broni oraz kreowanie właściwego wizerunku NIE SAMEJ BRONI, a POSTAW WOBEC NIEJ ludzi. Dopiero odarcie jej z towarzyszących jej dziś emocji kojarzących się z władzą, niebezpieczeństwem i adrenaliną pozwoli na wychowanie ludzi, którzy potraktują ją jak narzędzie. Rekonstruktorzy dziś w tym nie pomagają tylko przeszkadzają - kultywując te szkodliwe mity i nie zachowując (podczas publicznego wystąpienia, jako aktorzy i wzory do naśladowania dla odbiorców) w dużej części przypadków zasad bezpieczeństwa w stosunku do broni (zwłaszcza, gdy mają repliki). Ale to już dygresja na boku.
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: xardas12r »

(myślę, że zdajemy sobie sprawę, co może zrobić Peacemaker kalibru 45 z człowiekiem - może zranić i może zabić)
Myślę, że zdajemy sobie sprawę, co może zrobić stare solidne drewniane krzesło z człowiekiem - może zranić i może zabić.
Obrazek
Kret

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: Kret »

Ale nie zostalo wyprodukowane w tym celu, podobnie jak samochody. Bron sluzy w zalozeniu wylacznie do tego.

Krzeslem nie postrzelisz dzieciaka przypadkiem albo dla zabawy. Caly pomysl, ze wszystkim mozna zabic, wiec nalezy wszystkiego zakazac/ dopuscic to brniecie w jalowa dyskusje i sianie histerii poprzez niezrozumienie tematu. Butle z propan-butanem tez sa grozne, a instalacja gazowa mozna zburzyc wielopietrowy dom. Czy zakaz obrotu materialami wybuchowymi jest wobec tego takze zamachem na nasza wolnosc? I dlaczego dzieci przebierajace sie za hitlerowcow nie moga ich uzywac, przeciez pelnia wazna role w edukacji? :-)

Problemem jest brak mozliwosci identyfikacji narzedzia zbrodni, a nie dazenie do rozbrojenia. Jesli kiedykolwiek bedziesz po stronie ofiary przestepstwa zrozumiesz, ze namierzenie zrodla takiego narzedzia ma sens.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Plany zmian w ustawie o broni i amunicji

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Krzeslem nie postrzelisz dzieciaka przypadkiem albo dla zabawy.
Ale mogę je zabić przypadkiem, przewracając to krzesło na nie (jak jest małe), przypadkiem mogę kogoś walnąć drzwiami...

Wprowadzając jakiekolwiek ograniczenie, np. posiadania broni czarno prochowej, trzeba zadać sobie pytanie: po co ten przepis i co społeczeństwo dzięki niemu zyska. Czy on:
- ograniczy przestępczość, gdyż kryminaliści będą mieli utrudniony dostęp do broni, a ci co mniej zmotywowani dwa razy zastanowią się, czy użyją nielegalnej broni?
- podwyższy bezpieczeństwo na imprezach?
- ograniczy ilość wypadków z takimi przedmiotami?

Odpowiedź: 3x nie, bo:
- przestępcy takiej broni nie używają z całego szeregu przyczyn;
- na imprezach taką bronią zajmują się pasjonaci, którzy dobrze wiedzą w co się bawią... a jak nie wiedzą, to przepis ich nie uświadomi, bo nie łączy się on z żadną edukacją;
- ilość wypadków jest znikoma. Dużo więcej osób w ciągu roku traci zdrowie z powodu piłki nożnej.

Każdy kolejny zakaz to wydatki dla państwa (urzędy, statystyki, szkolenia pracowników, rejestracja), utrudnienia dla obywateli (konieczność załatwiania papierów), utrudnienia dla obywateli vol. 2 czyli "pan w urzędzie myślał, że ASG to broń i nie dał pozwolenia".

Moim zdaniem nie warto.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rekonstrukcje historyczne”