ASG

Wszystko o rekonstrukcjach historycznych.
Nervous

Post autor: Nervous »

Mi tam się wydaje, że tutaj pewne osoby mają problem z rekonstrukcją i kolekcjonerstwem : >
Domyslam się iz chodzi tu o mnie.
Drugim problemem są ramy w których się określamy, jak było pisane wcześniej ja nie zabronie chetnej osobie biegać w 65tkach : > lepsze to od Marpata ( przynajmniej zielone ) gdzie takie spodnie dla kolekcjonera namu nic nie znaczą.
oczywiście dążeniem jest by posiadać wszystko jak należy.
Idąc Twoim torem myslenia ja ubiore sie w zbroje do jazdy motocyklem krosowym, wezme miecz i będe rekonstruował rycerza, w koncu zbroia to zbroia.
Osobiście uważam że forma jak najwierniejszego odwzorowania i czynny udział w zabawach w realiach danych okresów przy użyciu replik/kopii jest o wiele bardziej odpowiadająca słowu rekonstrukcja niż trzymanie "cacek" z okresu w szafie.
To czy w takim razie bieganie w M65 nazwiesz najdokładniejszym odwzorowaniem okresu namu?
Def. Rekonstrukcji: «odtworzenie czegoś na podstawie zachowanych fragmentów, szczątków, przekazów itp.; też: rzecz odtworzona»
A co jeśli wszystko potrzebne do rekonstrukcji jest dostepne na rynku?Trzeba tworzyć kopie na siłe jak gościu który chciał sam zrobić sobie karabińczyk?
Osobiście uważam że forma jak najwierniejszego odwzorowania i czynny udział w zabawach w realiach danych okresów przy użyciu replik/kopii jest o wiele bardziej odpowiadająca słowu rekonstrukcja niż trzymanie "cacek" z okresu w szafie.
No i wszystko się zgadza szafa to kolekcja, ale to co w szafie jest zdublowane i słuzy rekonstrukcji.

Podsumowywując ASG to dobra zabawa i można biegać nawet w koszulakch z Dodą, ale nie mów mi że masz grupe rekonstrukcyjna i pozwalasz biegać w M65.
Nauczmy się oddzielać ASG ala wietnam od rekonstrukcji wietnamu.
Awatar użytkownika
Radar
First Lieutenant
Posty: 785
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Radar »

Nervous ale Ty sie czepiasz cały czas ubioru a ASG to nie mundur a bron i walka ...

nie bardzo rozumiem.

Tak w 65takch nie rekonstruuje Wietnamu

Tak w Skośnej i z odpowiednią giwerą ASG rekonstruuje Wietnam

a z innej strony tak jak ktos ma karabin i chce przynalezec do nas to ok jednak na "klimatycznych" zdjeciach lepiej jakby stal troche obok : P i nie to ze kogos nie lubimy : )

Przecież Ty cały czas się czepiasz ubioru a nie broni no chyba że uwazasz ze powinnismy sie strzelać na "ostro".

co do reszty się zgodzę : >
Nervous

Post autor: Nervous »

Czym jest Airsoft? Sportem, hobby, zabawą, a może formą relaksu i odskocznią od codziennych problemów? Odpowiedź jest prosta – Airsoft jest tym wszystkim jednocześnie. Jest to gra terenowa (rodzaj LARP – Live Action Role Playing), wymagająca pełnego zaangażowania gracza i odpowiedniego wyposażenia. Gracze spotykają się na poligonach ASG, aby odgrywać określone scenariusze wojenne, polegające na wykonaniu pewnego zadania przy jednoczesnym wyeliminowaniu przeciwnika. Każde trafienie kulką eliminuje z dalszej gry, jak na realnym polu walki
Tu nie jest ważne jak jesteś ubrany, możesz być niemcem polakiem a nawet rebeliantem z Kongo.

Definicje rekonstrukcji juz znamy, wiec juz pewnie wiesz czemu czepiam sie ubioru.
Czemu sie nie czepiam broni?Bo w pewnym momenice osiąga się maksimum, które już osiągneliście.

Z Twojej wypowiedzi wnioskuje że zrozumiałeś o co mi chodzi i potrafisz dostrzec róznice między dobra zabawa ASG ala Wietnam, a rekonstrukcją historyczna okresu konfliktu wietnamskiego, co tez potrafi dawać radość.
Awatar użytkownika
Radar
First Lieutenant
Posty: 785
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Radar »

ale np milsim pod dźwięczną nazwą TET. tam już sie nie strzelamy z "niemcami Polakami i Ruskimi" .

i uwazam ze jak kolekcjonerstwo daje nam mozliwosc rekonstrukcji postaci tak asg daje nam mozliwosc rekonstrukcji pola walki, a fakt faktem nie znam ekipy co by VC rekonstruowala zeby sie z nimi postrzelac zeby bylo tak jak mowisz : >

Wiec strzelanie sie z wymienionymi na poczatku ( nie namowcami ) to tak jak 65tki w kolekcjonerstwie.
Tak rozumiem Twoj tok myślenia.

z którym jestem w stanie się zgodzić - z braku laku wybieramy walke z rekonstruktorami z innych ekip : P coś jakby wspólna dioramka rehnu i wild horses.


btw to jest chyba definicja z wiki która jest lekko chybiona bo podchodzi pod Paintball.
Nervous

Post autor: Nervous »

Nie to nie jest definicja w wikipedi.

O strzelaniu i milslimach nic nie mówiłem, ale jeśli na milslim "Tet" nikt nie załorzy M65 to można śmiało powiedzieć że połączono rekonstrukcje z ASG, jeśli strzelasz się z niemcami to jest ASG.
Awatar użytkownika
Radar
First Lieutenant
Posty: 785
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Radar »

No to chyba się mniej więcej rozumiemy : )

choć ja to zawsze widzę z jednej strony kamery : P widać tylko nas a tego co nie widać czyli inni nie namowcy to wszystko żółtki : P oni się w kadr nie muszą łapać że to tak obrazowo przedstawię.

No a z oczywistego względu na "tet" nie było wszystko jak należy : P bo jakby się pojawiło 100 osób ściśle odzwierciedlających postacie z Namu to byśmy o czymś nie wiedzieli : PPPPP

Nas tylu nie ma zresztą sam doskonale wiesz : )
Nervous

Post autor: Nervous »

100 osób by sie znalazło, ale to juz inna historia.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Nervous pisze: Idąc Twoim torem myslenia ja ubiore sie w zbroje do jazdy motocyklem krosowym, wezme miecz i będe rekonstruował rycerza, w koncu zbroia to zbroia.

heh
najwieksza na swiecie grupa pseudorekonstukcyjna rycerska tak diala
(a na pewno amerykanski odzial jej)

np: okucia tarcz z opony rowerowej
i tak dalej
i wszyscy (z nich) sa zadowoleni a my mamy wiele radosci i okreslenie "petro-rycerz)

mam wrazenie z tej konwersacji nervous ze cierpisz na "elitaryzm" przesadni

jasne super ze robisz Vietnam do bolu
chwala ci za to

ale daj innym robic vietnam - nie do bolu
i nie odbieraj im prawa do nazywania siebie chrzescijanami - bo nie maja brod, nie chodza w kapeluszach, i nie jezdza bryczkami :>

bo nie znam was na rzywca, ale tu wyglada jakbys sie nad radarem pastwil, bo twoja rekonstrukcja jest bardziej koszerna :>

PAX
swiat jest piekny dzieki roznicom :rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rekonstrukcje historyczne”