Boże Igrzysko (Warfrog Games/Phalanx Games Polska)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Tu az sie prosilo, by dodac tor kolejnosci i ustawiac go wg kolejnosci licytacji. Ja w kazdym badz razie inaczej juz nie gram :) Przy okazji to rozwiazanie czasami lekko zwieksza sile armii koronnej :)
I to jest chyba słuszna koncepcja (może jaka oficjalna errata?). Ja grałem dwa razy i za każdym razem jestem doświadczony przez ostro licytującego gracza po lewej stronie. :-/ W sumie za każdym niemal razem jestem ostatni, co mocno determinuje moją rozgrywkę (np. kolejność zajmowania posiadłości).

Inna rzecz, że we wczorajszej rozgrywce wygrał gracz - Silver, który jako jedyny postawił w ostatniej turze na kolegia (dwa razy). Ja byłem drugi z 38-39 pkt, on miał 3 więcej. Czyli jednak kolegia to dobry wybór. Trzeba jednak przyznać, że bez stawiania tychże (i przy fatalnym miejscu przy stole - vide hetman) miałem sporą szansę na wygraną. W ostatniej turze wysłałem jako jedyny pojedyncze kawalerie na Moskwę i Prusy - rzuty za każdym razem 1. Resztę armii potrzebowałem na obronę głównych posiadłości co się nawet udało. W sumie skończyłem z 7, a w szczytowym momencie miałem bodaj 12 (i dochód 40). Aha liberum veto było za każdym razem (4 razy), nigdy moje. Niestety przy czterech graczach LV jest chyba raczej standardem niż wyjątkiem.
ragozd
Sergent-Major
Posty: 175
Rejestracja: czwartek, 20 września 2007, 21:56
Lokalizacja: Warszawa, Kielce

Post autor: ragozd »

Anomander Rake pisze:Ja grałem dwa razy i za każdym razem jestem doświadczony przez ostro licytującego gracza po lewej stronie. :-/ W sumie za każdym niemal razem jestem ostatni, co mocno determinuje moją rozgrywkę (np. kolejność zajmowania posiadłości).
.
Nie lepiej zinwestowac w kolejnosc zajmowania miejsc przy stole i zasiasc po prawicy takiego gracza? ;)
Anomander Rake pisze: . Aha liberum veto było za każdym razem (4 razy), nigdy moje. Niestety przy czterech graczach LV jest chyba raczej standardem niż wyjątkiem.
Tutaj tez (i tylko na 4 graczy) uzylbym minusowych punktow: -3-4 w pierwszej turze i -1-2 w drugiej.
Żeby życie miało smaczek, raz planszówka, raz bitewniaczek
Walcząc "klimatycznie", II WS trwałaby do dziś. A tak - wygrali powergamerzy!
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Nie lepiej zinwestowac w kolejnosc zajmowania miejsc przy stole i zasiasc po prawicy takiego gracza? ;)
Ba, gdybym wiedział jak gracze zachowają się w trakcie rozgrywki. Niemniej teraz już będę uważniejszy podczas zajmowania miejsc przy stole. Co osobiście uważam za trochę głupie i za wadę gry.

W kwestii liberum veto. Mnie osobiści specjalnie nie przeszkadza jego istnienie. Gorzej gdy nieustająco zabiera z gry pewien jej fragment. W dodatku ahistoryczna jest taka zupełna standardowość liberum veto i to w każdym okresie gry. Być może LV nie daje zwycięstwa, faktycznie nie zdarzyło się żeby gracz preferujący to rozwiązanie wygrywał (w moich dwu grach raz był drugi, raz trzeci), ale jest i jest używane.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Możemy zebrać postulowane zmiany (LV, kolejność itp) i opublikować w pdf jako kolejne warianty. :)

Ktoś chętny do skatalogowania proponowanych zmian? :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

A Martin co na to? ;)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Andy pisze:A Martin co na to? ;)
Po skatalogowaniu przetlumacze i podesle Martinowi do zaopiniowania :)
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Pojawiła się pierwsza recenzja Bożego Igrzyska - na Gildii Gier Planszowych:

http://www.planszowki.gildia.pl/gry/boz ... i_recenzja
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Fajna recenzja chociaż ja bym dał ocene 9,5. Brakuję mi jeszcze bardzeij rozbudowanych zasad opcjonalnych (min. poziom Vp, dodatkowe urzędy np. kalnclerski itd.) kótre "komplikowałyby" bardziej rozgrywkę.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Jasz pisze:Fajna recenzja chociaż ja bym dał ocene 9,5. Brakuję mi jeszcze bardzeij rozbudowanych zasad opcjonalnych (min. poziom Vp, dodatkowe urzędy np. kalnclerski itd.) kótre "komplikowałyby" bardziej rozgrywkę.
Czekamy na propozycje takich zasad :) Albo nawet luzne idee...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2490 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Recenzja gry na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119

Autorem recenzji jest Smerf Maruda.

Pewnie część z Was zna już tekst, ale uważam, że wart jest tego, by znalazł się na naszej stronie. Smerf ma trochę inne spojrzenie niż starzy wargamerzy, i to może być dla nas cenne. Co prawda jest to recenzja zachodniej edycji gry, ale raz, że nasza wiele się od niej nie różni, a dwa - być może zachęci to kogoś do napisania drugiej recenzji - polskiej wersji gry i być może prezentującej inny punkt widzenia.
Ostatnio zmieniony piątek, 25 lutego 2011, 20:03 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Namek
Adjudant-Major
Posty: 308
Rejestracja: środa, 22 września 2010, 19:31
Lokalizacja: Pszczyna
Has thanked: 1 time
Been thanked: 14 times

Post autor: Namek »

Mała uwaga, kostek króla tz. złotych powinno być trochę więcej, ostatnio w jednej turze podczas rozgrywki gracze dość poszaleli armią koronną dołączając ją do swoich kampanii, a że była spora i padały dość fortunne rzuty to zabrakło nam znaczników na obrażenia zadawane wrogom, przez co trzeba było użyć do oznaczeń żetonów pieniędzy :)
Awatar użytkownika
Ouragan
Sergent
Posty: 143
Rejestracja: piątek, 8 października 2010, 10:25
Lokalizacja: Poznań-miasto bez strategów

Post autor: Ouragan »

Mnie natomiast gra wydaje się nudna. Grałem chyba z sześć razy i widziałem tylko dwa typy rozgrywek:

1) pogrążenie Polski już na początku gry i kupowanie Jezuitów,
2) uratowanie Polski, gdzie gra sprowadza się do kampanii magnackich i trzaskania z nich punktów

Zaznaczam, że grałem z różnymi osobami. Gra się schematycznie, monotonnie, nie ma zbyt wielu pól do zwycięstwa.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Namek pisze:Mała uwaga, kostek króla tz. złotych powinno być trochę więcej, ostatnio w jednej turze podczas rozgrywki gracze dość poszaleli armią koronną dołączając ją do swoich kampanii, a że była spora i padały dość fortunne rzuty to zabrakło nam znaczników na obrażenia zadawane wrogom, przez co trzeba było użyć do oznaczeń żetonów pieniędzy :)
Kostek Króla celowo jest tylko 12. Dalszych trafien sie nie doklada (nie zadaje).
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Boże Igrzysko (Warfrog Games/Phalanx Games Polska)

Post autor: adalbert »

Dziwna jest dla mnie zasada, że plądrowanie odbywa się dopiero po wzajemnym wycięciu kostek najeźdźców; jeśli po akcjach obronnych mamy po 5 kostek 2 najeźdźców (łączne 10 kostek), to "spada" mniej latyfundiów, niż gdyby stosunek był 3:1 (4 kostki); a przecież plądrowanie/rujnowanie ziem jest nieodłącznie związane ze ścieraniem się wrogich sił na danym terytorium; im więcej wrogich wojsk przetoczy się przez kraj, tym dla niego gorzej.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Re: Boże Igrzysko (Warfrog Games/Phalanx Games Polska)

Post autor: ozy »

No tak, ale to już jest zabawka dla tzw. "graczy", kolejna rzecz, którą można zarządzać, tak by chronić siebie i dowalać przeciwnikom.

A BI zostało polską Grą Roku 2011:

http://nagroda.gry-planszowe.pl/

:)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”