Walec Parowy 1914 (PTH, Muzeum Region. Ziemi Limanowskiej)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Walec Parowy 1914 (PTH, Muzeum Region. Ziemi Limanowskiej)

Post autor: Islam Gerej III »

Walec Parowy 1914

http://graniec.blogspot.com/2014/03/na- ... torow.html

Zdradzamy się z nowym projektem, który powinien być gotowy przed wakacjami. Zawsze chciałem ruszyć żetonami na pomoc oblężonemu Przemyślowi...

Recenzja gry na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Raleen »

Fajnie, że powoli wchodzicie trochę bardziej w świat gier wojennych ze swoimi projektami. "Rok 1863" to jednak była bardziej taka przystawka ;) choć bardzo pożyteczna i dobrze zrobiona. Znalazłem w linkowanym tekście trochę "prawd marketingowych" na temat tego, jakie to gry wojenne są, mających luźny związek z rzeczywistością.

Patrząc po zdjęciach zauważyłem, że na jednych jest plansza point-to-point, na innych strefowa. Zdecydowaliście się już na jakiś układ? Wydaje mi się, że przy robieniu takiej gry będziecie jednak musieli sięgnąć do klasycznych gier wojennych, choćby w celu zapoznania się z mechanizmami i w celach porównawczych.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: clown »

Znalazłem w linkowanym tekście trochę "prawd marketingowych" na temat tego, jakie to gry wojenne są, mających luźny związek z rzeczywistością.
Ano :) cieszę się, że nie tylko ja to zauważyłem :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Islam Gerej III »

Polskich gier strategicznych, przedstawiających wojnę w wymiarze operacyjnym jest bardzo niewiele. Dużą popularnością cieszył się kilka lat temu tytuł Orzeł i Gwiazda, skupiający się na wojnie polsko-bolszewickiej. Pod koniec lat 90-tych natomiast ukazała się Ostatnia wojna cesarzy, zbliżona tematem do naszej produkcji. Gry wojenne ciągle mają swoich wiernych wyznawców, którzy z z reguły zmuszeni są jednak do sięgania po zagraniczne, drogie tytuły. Oczywiście ekstremalnie rzadko poświęcone są one historii Polski. Ponadto gry strategiczne straszą niewtajemniczonych. Nie dziwi mnie to, gdyż większość tego typu planszówek to gigantyczne heksowe molochy, gdzie frajda zamyka się w kilkudziesięciu tabelkach i kalkulatoryjnych wyliczeniach. Nijak nie przystają one do eurogier, tak wspaniale rozwijających się na polskim rynku. Walcem Parowym 1914 chcemy zmienić ten obraz gier wojennych. Nasz tytuł łączy porządne historyczne zaplecze i dynamiczną, prostą oraz kooperacyjną rozgrywkę! Wykorzystaliśmy parę pomysłów, które ponadto uatrakcyjnią niektóre czynniki (np. dowodzenie) pomijane w innych grach.

Rozumiem, że ten fragment budzi kontrowersje?
Ja wiem, że jest trochę więcej tytułów (nie jest to jednak wpis o nich), że są prostsze tytuły wojenne, i nie wszystkie są bardzo drogie. Niemniej pojawiając się w jednym tygodniu na spotkaniu eurogier i kilka dni później na konwencie gier wojennych nie sposób dostrzec wielkich różnic. Dla miłośników tych pierwszych często już Rok 1863 był "skomplikowany" więc wiecie...;)
Awatar użytkownika
duc de Fort
Capitaine
Posty: 843
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: duc de Fort »

Ktoś, dla kogo Rok 1863 był zbyt skomplikowany, to raczej grami wojennymi się interesował nie będzie...
Oczywiście warto, aby powstawały prostsze i przystępniejsze gry po to, żeby ktoś nowy mógł od tego zacząć, a potem z czasem sięgnąć po bardziej zaawansowane tytuły. I dlatego Wam kibicuję. Ale też nie ma co uogólniać i straszyć, że wojenne planszówki to w większości połacie heksów i "kilkadziesiąt tabelek i kalkulatoryjnych wyliczeń".
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Raleen »

Dokładnie o to mi chodziło co napisał Szanowny FortGier, znaczy się Konrad ;). Głównie o ten fragment:

"Ponadto gry strategiczne straszą niewtajemniczonych. Nie dziwi mnie to, gdyż większość tego typu planszówek to gigantyczne heksowe molochy, gdzie frajda zamyka się w kilkudziesięciu tabelkach i kalkulatoryjnych wyliczeniach. Nijak nie przystają one do eurogier, tak wspaniale rozwijających się na polskim rynku."

Gigantyczne heksowe molochy... W wielu najnowszych planszówkach jednostek jest coraz mniej. Tutaj przykład jak to wyglądają te "gigantyczne heksowe molochy" - jedna z gier grana przeze mnie na konwencie w Krakowie:

Obrazek

Jak widać liczba oddziałów nie jest zbyt przytłaczająca.

"Kilkudziesięciu tabelkach i kalkulatoryjnych wyliczeniach" - takiej gry nie spotkałem. Poza tym "frajda" się w tym bynajmniej nie zamyka :).

Poza tym:

"Gry wojenne ciągle mają swoich wiernych wyznawców, którzy z z reguły zmuszeni są jednak do sięgania po zagraniczne, drogie tytuły." - to porównaj ile kosztują zagraniczne tytuły z gatunku gier euro. Kosztują zwykle podobnie, więc to stwierdzenie sugerujące, że gry wojenne są jakoś szczególnie drogie, jest nietrafione. Ogólnie gry zagraniczne zwykle bywają droższe, nic w tym dziwnego. Poza tym, jeśli edytorsko zawierają drogie elementy, tych elementów jest więcej, są adresowane do węższego grona niż gry masowe, to muszą kosztować więcej. Tak jak dobre książki. Możesz sobie kupić książkę o jakiejś bitwie z serii HB wyd. Bellona, a możesz z Napoleona V. Jednak generalnie ceny gier wojennych i gier euro są porównywalne.

"Oczywiście ekstremalnie rzadko poświęcone są one historii Polski." - jeśli chodzi o I wojnę światową akurat niekoniecznie, bo jak odtwarzany jest front wschodni, to w końcu niby nas dotyczy, a jest np. "Twilight in the East". Ogólnie oczywiście masz rację, że każdy robi zwykle o bliższej mu historii, chociaż czasem można się zaskoczyć.

"Nasz tytuł łączy porządne historyczne zaplecze i dynamiczną, prostą oraz kooperacyjną rozgrywkę!" - kooperacyjność jest raczej przeciwieństwem gier wojennych. Chyba że mówimy o współpracy dwóch bądź większej liczby graczy kierujących tą samą stroną konfliktu, albo np. o grach card driven gdzie kieruje się całymi państwami, ale nie wiem czy słowo "kooperacyjność" tutaj pasuje.

"Wykorzystaliśmy parę pomysłów, które ponadto uatrakcyjnią niektóre czynniki (np. dowodzenie) pomijane w innych grach." - dowodzenie rzadko jest pomijane w tego typu grach i zazwyczaj w takiej czy innej formie występuje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: clown »

Ogólnie rzecz biorąc prawie cały artykuł wpisuje się w modny trend "reklamowania" produktu niekoniecznie prawdziwymi sformułowaniami, które oczywiście z populistycznego punktu widzenia są chwytliwe. Takie "myki" robi np. Igancy Trzewik, reklamując swoje gry w kolejnych wpisach jako odkrycie conajmniej stulecia, kamień milowy planszówek i prawie że Święty Graal.
Przedstawiając gry wojenne jako skomplikowane molochy przesadzacie i to grubo, albo zwyczajnie nie znacie obecnego rynku gier wojennych. Ja zakładam, że to drugie. O reszcie pisał już Ryszard i Konrad. Moim zdaniem lepiej Wam będzie skupić się na konkretnych pracach nad testami i mechaniką, zamiast pompować balonika, który może potem pęknąć i zamiast radości będą łzy.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Raleen »

W sumie graczy wojennych ten fragment obawiam się, że może bardziej odstraszać niż zachęcać i jak sugerował Czarek, dowodzi tego, że ten kto go napisał po prostu nie za bardzo się orientuje w tym o czym pisze.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Islam Gerej III »

Tak jak wspomnieliśmy, gra jest na zamówienie. Musimy dostosować marketing pod zamawiającego. Nakład jest ograniczony, grupa odbiorców raczej skonkretyzowana. Gdybym miał wolną rękę pewnie mniej bym się ujawniał na tym etapie prac (jak w przypadku Roku 63 i Piekła okopów, gdzie zajawki wrzuciliśmy już po wszystkich testach).


Niemniej wasza krytyka uwrażliwi mnie na przyszłość - nawet przy zamawianych tekstach - na większą precyzję przy opisie naszej wizji gry wojennej.
Awatar użytkownika
Darth Simba
Sous-lieutenant
Posty: 373
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:46
Lokalizacja: Przasnysz
Been thanked: 3 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Darth Simba »

Na początek maja jestem wstępnie umówiony via fejs zbok na rozgrywkę w Gorlicach ;)

Pożyjemy, pogramy.

Co do "heksowych molochów" to właśnie wczoraj zacząłem treningową rozgrywkę w część "1914 TitE" i jakoś nie widzę "kilkudziesięciu" tabelek (podczas walki używa się trzech :P ). Żetonów wbrew pozorom też nie jest dużo (na mapie: bojowych ok. 130, ok. 50 składów zaopatrzenia, dodatkowo fortyfikacje i mosty pontonowe, dochodzą żetony oznaczające poziom efektywności bojowej, jakby zebrał i policzył to razem jakieś 340 + funkcyjne w zależności od potrzeb). A rozłożone mapy to Galicja Południe, Galicja Wschód i Centrum. Czyli obszar z grubsza odpowiadający założeniom "Walca".
Jak dla mnie w "1914 TitE" tyle żetonów na taki obszar to spokojny "luzik" i żadnych problemów z "ogarnięciem" gry nie mam ;)

No ale to moja subiektywna opinia wychowanego na porządnych heksowych grach :twisted:
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Islam Gerej III »

Macie sporo racji. Macie może nawet całą rację. Wróciliśmy do koncepcji gry, którą miałem w zeszłym roku. Rozbudowaliśmy sporo opcji, dołożyliśmy trochę żetonów jednostek. W wariancie 2-osobowym jest ich kilkadziesiąt na planszy, w wariancie 4-osobowym, jeszcze więcej. Chcieliśmy pokazać walki tylko pod Krakowem, ale tyle się działo w Karpatach, że wróciliśmy do opcji ukazania całej Galicji i części Królestwa. Poszliśmy w detal, gdyż okazało się, że zamawiający wydaje drugą grę o tej tematyce, ale skierowaną dla młodszych graczy. Tak więc spokojnie mogliśmy podnieść poprzeczkę złożoności. Dla jednych dobrze, dla innych nie ;)
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Samuel »

Islamie Giereju, zapraszam Ciebie lub Piotra z pokazem na kolejne nasze spotkanie, w piątek 9 maja (może o 15.00 raczej, bo o 13.15 zacznę pokazem dla studentów gier o tematyce starożytnej i średniowiecznej). Bardzo jestem ciekaw kolejnego Waszego dzieła. :)
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Islam Gerej III »

Jak zwykle cała przyjemność po mojej stronie. O ile znów skleroza mnie nie dopadnie:/
piwoslaw
Appointé
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 15 stycznia 2013, 13:18

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: piwoslaw »

Jak idą prace nad grą? Kiedy planowane wydanie?
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Walec Parowy 1914

Post autor: Islam Gerej III »

Gra będzie gotowa pod koniec maja. Nie jestem w stanie odpowiedzieć w jaki sposób będzie ona dystrybuowana - raczej trafi ona do uczestników projektu ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”