Promocja

Forum grupy Los Diablos Polacos
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Promocja

Post autor: cin9 »

Kibicuję Diablosom od kiedy się dowiedziałem,że istnieją.Będzię miesiąc.Apeluję:pomyślcie o pokazaniu się gdzieś.Trafiłem na wasze forum przez przypadek,bo innej szansy nie ma.Jak widzę na dziś to jedyna inicjatywa wydawania gier z prawdziwego zdarzenia.TiS ma praktycznie same wady,ale forum jest nagłośnione i ciągle coś tam się dzieje.Tutaj jest grupka towarzyska kilku osób.Jak mi się zdaje to nie może wystarczyć przy promocji gier.Chcecie sprzedać w zamówieniach 250 gier a macie coś 60 osób na forum.Forum jest fajne,klimatycznie wygląda,ale prawie nic się na nim nie dzieje.Nico agitujący po innych forach nie może zastąpić konkretnej wiedzy co macie do zaoferowania.Wiem,że to brzmi jak krytyka, ale i po to jest forum.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10380
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

cin9 pisze:Kibicuję Diablosom od kiedy się dowiedziałem,że istnieją.Będzię miesiąc.Apeluję:pomyślcie o pokazaniu się gdzieś.Trafiłem na wasze forum przez przypadek,bo innej szansy nie ma.Jak widzę na dziś to jedyna inicjatywa wydawania gier z prawdziwego zdarzenia.TiS ma praktycznie same wady,ale forum jest nagłośnione i ciągle coś tam się dzieje.Tutaj jest grupka towarzyska kilku osób.Jak mi się zdaje to nie może wystarczyć przy promocji gier.Chcecie sprzedać w zamówieniach 250 gier a macie coś 60 osób na forum.Forum jest fajne,klimatycznie wygląda,ale prawie nic się na nim nie dzieje.Nico agitujący po innych forach nie może zastąpić konkretnej wiedzy co macie do zaoferowania.Wiem,że to brzmi jak krytyka, ale i po to jest forum.
Co więcej wychodzi kwestia cen gier i samej ich promocji.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Hmm... budowa potegi TiS trwala cale lata. Diablosi nie maja swojego miesiecznika i nie wydali jeszcze nic. Przyjelismy metode pokazywania sie na konwentach (celuja w tym Pedrak, Valdemort, dolaczy do nich Ozy), informowania na innych forach (w miare mozliwosci) oraz docierania do sklepow z ofertą.

Prace nad Pomaranczowa Rewolucja trwaja i planujemy wybrac sie z nia do Essen w tym roku.

Krytyka jest sluszna ale skoro juz sie tu znalazles i nam kibicujesz, to dolacz do naszych wysilkow. Czy masz jakies konkretne propozycje?

A jesli chodzi o ceny gier, to powtarzam jak mantrę. To nie cena gry decyduje o zakupie. Mozecie w to wierzyc albo nie - ale w tym wypadku ja mam racje.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10380
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

comandante pisze:A jesli chodzi o ceny gier, to powtarzam jak mantrę. To nie cena gry decyduje o zakupie. Mozecie w to wierzyc albo nie - ale w tym wypadku ja mam racje.
Powiedzmy Jarku, że masz częściowo rację.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Post autor: cin9 »

Jak już pojawił się problem ceny to pozwolę sobie na dwa słowa na ten temat.Mam świadomość, że na pewno dyskutowaliście na temat cen gier mnóstwo razy i sporo na ten temat wiecie.Ale chyba gołym okiem widać,że w przypadku gier GMT chłopaki na forum Ścieżek robią zrzutki na kolejną grę.A na Sukcesorów nikt się nie musiał składać.Przyczyna jest oczywista-cena.Myślę,że Fryderyk też jest wyrażnie powyżej granicy bólu cenowego,na co dowodem będzie jego sprzedaż.Zaryzykuję twierdzenie,że granica bólu jest gdzieś koło 100 zł.Tyle co za grę komputerową.Fire in the Sky ma jeszcze szansę.Gry nie sprzedaje niska cena,ale istnieje tzw.cena zaporowa.Jeśli się ją przekroczy to nic już nie pomoże.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10380
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

cin9 pisze:Jak już pojawił się problem ceny to pozwolę sobie na dwa słowa na ten temat.Mam świadomość, że na pewno dyskutowaliście na temat cen gier mnóstwo razy i sporo na ten temat wiecie.Ale chyba gołym okiem widać,że w przypadku gier GMT chłopaki na forum Ścieżek robią zrzutki na kolejną grę.A na Sukcesorów nikt się nie musiał składać.Przyczyna jest oczywista-cena.Myślę,że Fryderyk też jest wyrażnie powyżej granicy bólu cenowego,na co dowodem będzie jego sprzedaż.Zaryzykuję twierdzenie,że granica bólu jest gdzieś koło 100 zł.Tyle co za grę komputerową.Fire in the Sky ma jeszcze szansę.Gry nie sprzedaje niska cena,ale istnieje tzw.cena zaporowa.Jeśli się ją przekroczy to nic już nie pomoże.
Prawda.
Na dodatek gra musi dotrzeć do możliwie największego grona odborców.
Wielu na prowincji by zagrało, niewielu stac na 170 złotych na grę.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Post autor: cin9 »

Wyczytałem na forum Scieżek,że 250 egzemplarzy to granica opłacalności jak chodzi o koszty.Czy wiadomo ile egzemplarzy Sukcesorów i Ścieżek sprzedał p.Gołębiewski, a ile sztuk jednego tytułu sprzedaje p.W.Zalewski?Pytam ,bo znam gościa zarządzającego małym wydawnictwem i chciałem z nim pogadać o kosztach.Zaznaczam,że nie jestem żadnym szpiegiem.
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

cin9 twoja deklaracja ze nie jestes szpiegiem chyba pokazuje w jakiej kondycji jest swiat wydawcow gier planszowych :D.

Panie Comandante tez wam kibicuje, czego dowodem byly moje krytyczne uwagi wyslane na priva, wiec tez wypowiem sie na temat cen. Moze z perspektywy warzawy cena gier nie ma znaczenia ale w Polsce jest nie tylko Warszawa. A jesli liczy pan na sama Warszawe to beda takie a nie inne wyniki projektu centurion. Galakta tez nie wydaja tanich gierek a jednak ich ceny sa ponizej 100 zl, poziom wydania jest doskonały. I jednak im sie oplaca wydawac ,na tyle ze wydaja kolejne gry.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10380
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Pan P pisze:cin9 twoja deklaracja ze nie jestes szpiegiem chyba pokazuje w jakiej kondycji jest swiat wydawcow gier planszowych :D.

Panie Comandante tez wam kibicuje, czego dowodem byly moje krytyczne uwagi wyslane na priva, wiec tez wypowiem sie na temat cen. Moze z perspektywy warzawy cena gier nie ma znaczenia ale w Polsce jest nie tylko Warszawa. A jesli liczy pan na sama Warszawe to beda takie a nie inne wyniki projektu centurion. Galakta tez nie wydaja tanich gierek a jednak ich ceny sa ponizej 100 zl, poziom wydania jest doskonały. I jednak im sie oplaca wydawac ,na tyle ze wydaja kolejne gry.
Kwestię ceny wielokrotnie podnosiłem.

Prawie nikt w okolicach Rzeszowa nie wyda 170 zł na Fryca.
Dla niektórych to 1/15 miesięcznej pensji, która ma starczać na kilka osób.
A gra robi ciekawe wrażenie.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

O cene Fryderyka klocilismy sie dlugo i zawziecie rowniez w gronie samych Diablosow. Cena ok 100 moglaby wchodzic w gre (jesli w ogole) tylko wtedy, gdybysmy sami to wydawali (komponenty to m.in. mapa na twardej tekturze, drewniane pionki, 218 Kart !). Pamietajcie, ze w cenie gry zawiera sie rowniez 22% podatku VAT, ktory strasznie winduje cene w gore.

Skoro jednak Fryderyk jest gra lokalizowana, cene ma taka jaka ma - i przez to jest towarem luksusowym ;-) Ale nie zapominajcie, ze gra ta zostala wydana na bardzo wysokim poziomie wydawniczym (nawet jak na stanardy zachodnie). Jest trwala i powinna przetrwac nawet wieloletnie intensywne uzywanie.

We Fryderyka gra sie dobrze w co najmniej trzy osoby, a najlepiej we cztery. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby laczyc sie w "spodzielnie graczy" i skladac sie na drozsze tytuly. 170/4 to nieco ponad 40 zl.

Ceny innych projektow (Pomaranczowa Rewolucja i FitS) sa ustalone na nizszym poziomie :-)
Ale ich powodzenie zalezy rowniez od Was. Niestety, ale nie wykupimy reklam telewizyjnych, ani tez nie bedziemy sie oglaszac na bilboardach :)
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Post autor: cin9 »

Może niepotrzebnie tak się z tym szpiegiem zarzekałem,ale pomyślałem sobie,że ktoś się może zdenerwować tymi pytaniami.Ale jak ktoś ma wiedzę o nakładach to bardzo proszę o odpowiedż.Dzięki temu będę mógł zrobić rozpoznanie u gościa, o którym wspominałem.Jeśli dowiem się czegoś ciekawego to poinformuję publicznie.A co do Fryderyka to może być właśnie dobry test ile sztuk atrakcyjnie wyglądającej gry można sprzedać za cenę ok. 180 zł.Mam nadzieję,że będzie jakaś informacja na forum.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

Raczej sie rozczarujesz. Wez ze soba egzemplarz gry, powiedz mu jakie sa skladniki i zeby Ci kosztorys zrobil. To bedzie jakies kilkadziesiat tys. zl.

A co do sprzedazy Fryderyka, to wystarczy uwaznie sledzic nasza strone.
Narazie sprzedalismy niecale 10 szt.

V.
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Post autor: cin9 »

Nie mam własnych planów wydawniczych.Chciałem zrozumieć strukturę kosztów i przemyśleć sprawę.Chodzi mi po głowie,żeby pogadać z tym wydawcą jak on widzi szanse powodzenia i czy by się nie zainteresował tematem od strony czysto technicznej.Nie działam na rzecz potencjalnej konkurencji.Dlatego ponawiam zapytanie o nakłady gier pp.Zalewskiego i Gołębiewskiego.
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

No cóż pan Gołebiowski tez mial wysokie ceny z poczatku, później jednak sie pokazało że można dużo taniej sprzedawac i nadal będzie to na tyle opłacalne że będzie się chciało wydać kolejne gry.

Co do WZ-a to nie mam pojecia, a on ci raczej nie powie. Swoje gry spzedaje w dobre cenie, jednak jak na jakosć swoich gier i tak w zbyt wysokiej, mysle o zasadach,bo jakość wydania jest dobra.
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

cin9 pisze:Nie mam własnych planów wydawniczych.Chciałem zrozumieć strukturę kosztów i przemyśleć sprawę.Chodzi mi po głowie,żeby pogadać z tym wydawcą jak on widzi szanse powodzenia i czy by się nie zainteresował tematem od strony czysto technicznej.Nie działam na rzecz potencjalnej konkurencji.Dlatego ponawiam zapytanie o nakłady gier pp.Zalewskiego i Gołębiewskiego.
Nie znam :( O naklady gier zapytaj panow Zalewskiego i Golebiewskiego.

V.
Zablokowany

Wróć do „Los Diablos Polacos”