Gry, które zawsze chciałem stworzyć/zagrać

Forum grupy Los Diablos Polacos
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Gry, które zawsze chciałem stworzyć/zagrać

Post autor: Comandante »

Wielu z nas ma takie tematy i pomysly, ktore chcial wdrozyc w zycie, tylko ciagle sie okazuje, ze albo jest sie fanatycznym graczem albo tworca gier i nielicznym udaje sie to polaczyc. Kilka moich ulubionych tematow, wokol ktorych ZAWSZE chcialem zbudowac gre to:

- Powstanie Listopadowe, od poczatku do konca. Ilez to ja przeczytalem na ten temat i ilez zrobilem notatek! Mialem kilka wersji map, kart i zetonow oraz prawie gotowe przepisy, przygotowane w duzej mierze przez Piotra Gornego. Projekt lezy i spi.

- Komuchy. To miala byc gra dla czterech, ktorej celem bylo zgromadzenie maksymalnego majatku i pozycji politycznej w ramach walacego sie systemu.

- Gra na temat wojen rewolucyjnych i napoleonskich. Przewidziana najpierw dla dwoch a potem 4 graczy. Planowany czas rozgrywki: jeden dlugi wieczor. Sterta materialow i pomyslow. I nic.

- Wojny polnocne. Konkurencja w kregu Polska-Szwecja-Rosja z wzajemnym wysylaniem sobie predendentow do tronu i podgryzaniem z oczywistym celem zdobycia dominacji w regionie i nad Baltykiem. Projekt spi.

- Niepodleglosc! Gra miala rozpoczac sie 11.11.1918 kiedy Pilsudski przyjechal do Warszawy. No i cala epopeja wraz z wojna ukrainska, najazdem czeskim, utarczkami i w koncu wojna na wschodzie, zobowiazaniami wobec sojusznikow na zachodzie, powstaniami i plebiscytami. Myslalem o tym wiecej ostatnio i nawet napisalem jakies ogolne zalozenia do rozgrywki.

- Rzeczpospolita, czyli Republic of Rome w naszych polskich szatach. Opracowalem kiedys karty i ogolne zalozenia. Leza gdzies w szufladzie...



No i do tego garsc luzniejszych pomyslow:

- gra dynastyczna pt Habsburgowie, gdzie dominacje i zwyciestwo zdobywa sie nie tyle przez wojny ile przez madre mariaze.

- wojny balkanskie, gra polityczno-militarna, gdzie kazdy z balkanskich kraikow probuje wyrwac dla siebie jak najwiecej przy poparciu lub dezaprobacie sasiadow i mocarstw

- Republika bananowa albo Psy Wojny. Konflikt w fikcyjnym kraju afrykanskim lub poludniowoamerykanskim.

- Zimna Wojna. Wszystko wiadomo.

- Koncert Mocarstw, polityczno-militarna gra osadzona w Europie 1848-1918, dla 4-5 graczy

- wojna trzynastoletnia, czyli czy wystarczy cierpliwosci i pieniedzy, zeby pobic Krzyzakow...

Ktory z tych tytulow szczegolnie by Was zainteresowal? Jak oceniacie ich szanse na rynku? A jakie sa Wasze idee fixe?
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

- Wojna turecko-rosyjska 1877-78 w skali operacyjnej i taktycznej - w operacyjnej w systemie point to point, w taktycznej na heksach na szczeblu batalionu.

- to samo Orzeł Morski - kampania na Adriatyku w od roku 1914 - taktycznie heksy, operacyjne punkty plus karty zadań i zdarzeń.

- Wielka Wojna na szczeblu kompanijnym (mam juuż mapkę i żetony oraz pierwociny przepisów do testowania).

Nie wymieniam Comendanta pozycji, bo w sumie poza Starciem mocarstw (strasznie długi okres i mało to spójne, bo niestety przez te 70 lat się bardzo świat zmienił) reszta jakoś mnie nie ciągnie.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Mnie interesuje Wojna Północna i Powstanie Listopadowe- ale żeby były w miarę dynamiczne i nie zatrudne, bo ostatio brakuje w życiu czasu na czytanie zbyt skoplikowanych reguł.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

W klubie widzialem gre Pędraka - wybory na Ukrainie 2004 :D - cudnie wygladala. Kartki z obrazkami (Walesa, Specnaz, Putin, Juszczenko itp, manifestanci), prosciutka i szybka i smieszna. :idea: Trzeba oczywiscie wygrac wybory perswazja....lub sila ;).
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Gry marzeń co za piekny odziaływujący na wyobraźnię temat ...

Myślałem o następujacych koncepcjach :
I/ Ja Klaudiusz :wink:
Kontynuacja pomysłu Republic of Rome ale na innych zasadach .Czasy Cesarstwa - walczą stronnictwa :imperialne, populistyczne,senatorskie, urzędnicze, wojskowe. Chodzi o to aby przjeść do historii cywilizacji rzymskiej jako ugrupowanie ,które dało cesarzy, którzy odcisnęli najwieksze piętno na historii Rzymu lub dokonali spektakularnych wyczynów zapamietanych pzrez historyków.. Niekoniecznie działali na korzysć państwa ale byli słynni, zrobili coś spektakularnego znaczącego . Strategia na wspieranie kogoś w rodzaju Augusta Trajana Hadriana Marka Aureliusza lub ... Kaliguli, Karakalli ,Heliogabala Kommodusa itp.
W gzre są dwie strony Cesarz i Opozycja . przewidziane intrygi , zmiana sytemu politrycznego religijnego , rozbudowana genealogia , losowe i auterntyczne postaci historyczne o kilku zmieniających się cechach np inteligencja ,zdolności biurakratycze , militarne wdzięk osobisty , uroda , okrucieństwo , zdolności militarne ,Przewidziane wyprawy wojenne ,spiski osuiagniecia na polu kultury , hazard zwiazany z wyscigami rydwanów i igrzyskami gladiatorskimi .Na razie to jedynie pomysł.

II/ Wojny Monarchów Hellenistycznych na początek rywalizacja pomiedzy Seleucydami i Lagidami .
System PTP plus karty - wersja rozbudoana zawierałaby mozliwości przejścia z mapy strategicznej na taktyczną w razie spełnienia okreslonych przesłanek ( zrównoważone w sensie ilościowym szanse na zwycięstwo każdej ze stron )Pełna kontrola nad rozwojem sił militarnych losowe własciwości niektórych wodzów .

III/ Zmagania dynastyczne na Rusi w okresie rozbicia dzielnicowego . Kto zwycięży ? Moskwa, Nowogód . Litwa czy Mongołowie a może Twer ?


IV /Imperium Bizantyjskie intrygi ,wojna ,religia

V /Powstrzymać Hitlera - idea wojny prewencyjnej przeciwko rodzącej sie potędze III Rzeszy

VI/ Wojny Polski z Zakonem Kzryżackiem Ptp plus karty
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Skromne pytanie:

kto proponował Niemcom autostradę?
Bo wg Wieczorkiewicza sami Polacy.

Po drugie Marszałek sam prowadził ku niepodległości, był bohaterem, a potem nagle poprzez pucz stał się przeciwnikiem demokracji.
Sojusz z Niemcaminie okniecznie musiał oznaczać utratę niepodległości - niestety jajo w tym, że jednak trudno byłoby kogokolwik do tego namówić, poza grupką zagorzałyvh germanofilów.

Jeszcze jedna rzecz:
wytłumacz mi Strategosie, jak widzisz sojusz polsko-krzyżacki?
Kogo namówisz na takie cuś, skoro Państwo Zakone to główny przeciwnik zjednoczenia po rozbicu dzielnicowym.

Proponuję wrócić do meritum - rezygnuję ze scenariusza Grupa Armii Sikorskiego nad Zbruczem.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Jenerał von Auffenberg pisze:
Po drugie Marszałek sam prowadził ku niepodległości, był bohaterem, a potem nagle poprzez pucz stał się przeciwnikiem demokracji.
Sojusz z Niemcaminie okniecznie musiał oznaczać utratę niepodległości

Jeszcze jedna rzecz:
wytłumacz mi Strategosie, jak widzisz sojusz polsko-krzyżacki?
Kogo namówisz na takie cuś, skoro Państwo Zakone to główny przeciwnik zjednoczenia po rozbicu dzielnicowym.
2/
1/Musiałbym przeczytać artykuł Wieczorkiewicza ale jak wynika z jednego z postów Jabu na Forum Scieżek autor ten jest konsekwentny w swoich kontrowersyjnych poglądach.
2/W moim głębokim przekonaniu sojusz z Niemcami Hitlera nieuchronnie prowadził do ubezwałsnowolnienia Polski .Piłsudski -negatywny stosunek do demokracji nie oznacza zdrady sprawy niepodległosci
3/Co do kwestii krzyżackiej oczywiste ,że tego nie wytłumacze . To tak silny konflikt interesów jak Moskwa -Państwo polsko -litewskie. Klasyczny leninowski dylemat :wink: Kto kogo.
Moja "propozycja" to czysta prowokacja i wycofuje się z tego "pomysłu" :)

Melduje powrót do tematu ...
Dygresja powyższa moze stworzyć nowy wątek niech autor tematu zdecyduje.


PS pzreczytałem a tu

dyskusja :


http://www.drugawojnaswiatowa.org/forum ... sc&start=0
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

No tośmy się poprowokowali, więc proponuję zostac przy wojnie polsko-radzieckiej AD 1939 - budzi same pozytywne skojarzenia.

Swoją drogą w systemie pułkowym można byłoby zrobić.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Dywizje...jak w roku 1920 ;), zadnej dlubaniny :P.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Nico pisze:Z faszystami sojusz, nigdy :evil: :!:

Ja tutaj mam juz w glowie pol rozpisana gierke o Wojnie w Hiszpanii 1808-1814, na duzych heksach z kartami :).
duze heksy! Kurde! Najpierw ja to wymyslilem, potem mi to ukradl Ted Raicer a teraz Nico! Swinstwo!
Jenerał von Auffenberg pisze:No tośmy się poprowokowali, więc proponuję zostac przy wojnie polsko-radzieckiej AD 1939 - budzi same pozytywne skojarzenia.

Swoją drogą w systemie pułkowym można byłoby zrobić.
Jest gdzies u mnie na polce taka ksiazka o planie operacyjnym Wschod i tam nawet jest proba przewidzenia jak by wygladaly pierwsze dni wojny. Ciekawie sie to czytalo.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

comandante pisze:duze heksy! Kurde! Najpierw ja to wymyslilem, potem mi to ukradl Ted Raicer a teraz Nico! Swinstwo!
Od wymyslenia do stworzenia daleko droga :P.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Nico pisze:
comandante pisze:duze heksy! Kurde! Najpierw ja to wymyslilem, potem mi to ukradl Ted Raicer a teraz Nico! Swinstwo!
Od wymyslenia do stworzenia daleko droga :P.
Nie bardzo rozumiem, gdzie tu rewolucja - większy heks to zawsze heks.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Rewolucji nie ma, ale jest wygoda i przejrzystosc na mapie :) , dobre do gier operacyjno-strategicznych.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10381
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2024 times
Been thanked: 2754 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Nico pisze:Rewolucji nie ma, ale jest wygoda i przejrzystosc na mapie :) , dobre do gier operacyjno-strategicznych.
Zyskuje przejrzystość, tracą realia - ruch u Leguna w R1920 jest mocno spłaszczoyn (choć tego normalnie wcale nie widać, bo gra jest świetna).
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Realia nic nie traca :P, wszedzie jest pewien dopuszczalny poziom abstrakcji i inne problemy stojace przed graczem. Czym innym zajmuje sie dowodca z poziomu Squad Leadera, a czym innym z poziomu Grand Illusion 1914.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Zablokowany

Wróć do „Los Diablos Polacos”