Patton's Vanguard (Revolution Games)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: Bambrough »

Korzystając z sezonu urlopowego rozegraliśmy dziś w pracy II scenariusz Pattona. Co tu dużo mówić, gra to nic innego jak sprawdzony system Rinelli. Jak ktoś grał w: The Siege of Cholm, Cambrai, Birth of Legend itd. to w zasadzie nic nowego w Pattonie nie znajdzie i praktycznie bez czytania zasad może zasiąść do grania. Co ciekawe epoka nie ma tu znaczenia. Czy to Wojna Secesyjna, czy Wielka Wojna, czy wreszcie II Wojna Światowa, zasady niewiele się zmieniają. Tak samo się wysadza mosty, rzuca do walki oddziały, wyznacza prowadzące atak jednostki itd. Jedyna różnica polega na otoczce w postaci: używania przewag, pogody, aktywacji i kolejności impulsów. Mam wrażenie, że z każdą kolejna grą Rinelli, mamy do czynienia z coraz mniejszą ilością chromu. W przypadku Pattona może to być zrozumiałe bo jest to bardzo fajny przerywnik. Wyjściowo tylko 4 etapy, które spokojnie można skończyć w maksymalnie godzinę, a jak Amerykanin się postara to automatem może wygrać już w pierwszej turze. Przy kiepskich/świetnych rzutach (zależy jak na to patrzeć) gra może potrwać tylko 16 impulsów.

4 tury i tzw. nagła śmierć sprawiają, że nie ma za wiele czasu na pedantyczne przygotowywanie ataków. Poza tym kluczowe pozycje położone są w centrum i nie zostawiają za wiele miejsca na jakieś wyszukane manewry. Niemcy muszą cisnąć, więc kluczem wydaje się dla nich odpowiednie wykorzystanie przegrupowania w kompilacji ze szturmem i ostrzałem. Graliśmy z wszystkimi opcjonalnymi zasadami dlatego mosty trochę utrudniały postępy w natarciu, przede wszystkim dając bonus do obrony Amerykanom. Mimo to Germańcom szło całkiem nieźle. Przechwycili kilka punktowanych pól, ale przybycie silnych jankeskich jednostek skomplikowało sytuację. Amerykanie są bardzo mocni w obronie więc jak zagęszczą pozycje, to nie ma za bardzo czym ich ugryźć. Z kolei ich kontrataki porządnie mieszają. Od drugiego etapu trwała wymiana potężnych ciosów i szala zwycięstwa przechylała się raz to jedną, raz to na drugą stronę. Ostatecznie Amerykanom udało się utrzymać dostateczną liczbę kluczowych pozycji i nie stracić przy tym zbyt wielu jednostek. Niemcy uzbierali 8 pkt. zwycięstwa, o dwa za mało aby odnieść sukces.

Rozstawienie początkowe II scenariusza:
https://lh3.googleusercontent.com/RHm-h ... 38-h778-no

Finał II scenariusza:
https://lh3.googleusercontent.com/XSkci ... 13-h778-no
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Patton's Vanguard ( Revolution Games)

Post autor: maciunia »

No jak wy się tak w pracy zabawiacie, to my tej drugiej Polski nigdy nie zbudujemy... :D Właśnie rozstawiłem mapę i chyba spróbuję coś rozegrać. Widzę, że Storm Over Normandy, to raczej nie będzie, ale faktycznie może przyzwoity przerywnik. Jutro zabieram do Agresora jakby ktoś chciał grę wypróbować.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Patton's Vanguard ( Revolution Games)

Post autor: Bambrough »

Bardzo lubię gry Rinelli jak i cały system. Zawsze chętnie zagram w każdą grę z tej serii. Proste, przejrzyste zasady i wielka regrywalność. Każda rozgrywka to sporo emocji i kombinowania. Jak dotąd chyba największe wrażenie zrobiło na mnie jednak Cambrai. Nie wiem czy w Pattonie nie dało się zmieścić więcej smaczków. Z gier poświęconych II Wojnie godnym uwagi tytułem jest jeszcze Cholm (tylko 6 stron instrukcji) no i Market-Garden.

Do Pattona warto wydrukować sobie jeszcze: https://boardgamegeek.com/filepage/1493 ... -reference Znacznie ułatwia rozgrywkę.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: clown »

Dlatego właśnie cieszę się, że mam Breakout: Normandy, która jest praktycznie pierwowzorem dla wszystkich kolejnych gier "area-impulse" :idea: sam Rinella przyznaje się, że w BK:N rozegrał ponad setkę gier, więc inspiracje są jednoznaczne. Szczecin planuje rozgrywkę w Pattona w poniedziałek lub wtorek. Jest już także niewielka errata do bodajże pierwszego scenariusza dostępna na CSW.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: maciunia »

Ograliśmy Pattona wczoraj mocno w Agresorze. Teoretycznie wszystko ma na swoim miejscu: spójna instrukcja, krótki czas rozgrywki, cacane żetoniki. Sama rozgrywka dość emocjonująca, ale... No właśnie, prowadzenie Niemców przypomina trochę w tej grze bicie głową w mur. Zobaczymy co będzie dalej ;)
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: Bambrough »

clown pisze:Dlatego właśnie cieszę się, że mam Breakout: Normandy, która jest praktycznie pierwowzorem dla wszystkich kolejnych gier "area-impulse" :idea: sam Rinella przyznaje się, że w BK:N rozegrał ponad setkę gier, więc inspiracje są jednoznaczne. Szczecin planuje rozgrywkę w Pattona w poniedziałek lub wtorek. Jest już także niewielka errata do bodajże pierwszego scenariusza dostępna na CSW.
Breakout chyba najfajniejszy jak dotąd. Errata natomiast została uwzględniona w przepisach. Długopisem naniesiono poprawki.

Po rozegraniu innych gier Rinelli, mam wrażenie, że to jest jedno z najsłabszych jego dzieł. Naprawdę minimalna ilość smaczków. Pal licho Jankesów, ale nie wydaje mi się aby armia niemiecka nie miała w sobie krzty wyrazu. Co z nowymi Panterami? Po rozegraniu obu scenariuszy wydaje się, że sytuacja w tej grze jest podobna do Golan 73'. Niemcy stąpają po kruchym gruncie i każdy atak może okazać się dla nich pogrzebaniem szans. Amerykanie z kolei mają po swojej stronie dużą granicę błędu. Jedna wpadka nie oznacza katastrofy.

I scenariusz jest bardzo manewrowy, ale Amerykanie mają w nim dużo więcej atutów po swojej stronie. Jankesi mogą zawsze się przegrupować i wykonać właściwy impuls, co daje im możliwość skoncentrowania sił i przyłożenia w najsłabszy punkt niemieckich pozycji. Do tego zależne od pogody artyleria i lotnictwo, ale jak się już wykorzysta przewagę do rozwiania chmur to ma się czym dołożyć do pieca. Jakby tego było mało, Amerykanie mają niesamowitą manewrowość, mogą sobie przejść 1 lub 2 pola i jeszcze wykonać szturm. Niemcy, których dusi czas muszą podjechać, zatrzymać się i ewentualnie w następnym impulsie jak będą mieli jeszcze czym to może wykonają szturm. Siłą jednostek w każdym przypadku wychodzi na korzyść Amerykanów: silniejsi pancerniacy i w ataku i w obronie i odrobinę silniejsza piechota. Na koniec warto dodać, że Amerykanie mają więcej uzupełnień. Germańcy muszą rzucać jak szaleni aby Amerykanie nie byli wstanie odtworzyć zniszczonych jednostek, za które przecież zarabia się punkty zwycięstwa. Niemcy aby wygrać muszą zająć wszystkie punktowane pola na mapie lub przedrzeć się na zachodni kraniec mapy i utrzymać kluczowe pola. W realizacji tego planu przeszkadza zasada zabraniająca Niemcom wchodzić w pierwszej turze na pola graniczące z zachodnią krawędzią mapy. Przepis ten mocno podkopał mój wczorajszy plan pobicia Amerykanów bo już miałem ładnie wykonany szturm za pomocą posiłków i piękną pozycję wyjściową aby pohasać jeszcze, a tu d.pa. Całkiem nie rozumiem pewnych rozwiązań. Skoro wszystko opiera się o kości, nawet wejście posiłków to dlaczego nie da się graczom tego wyzyskać? Poczytałem sobie dzisiaj sporo o bitwie pod Arracourt i wydaje się, że I scenariusz to hołd oddany Pattonowi oraz jego przewadze liczebnej i operacyjnej w tym starciu. Straty w grze również wydają się odzwierciedlać historyczny przebieg bitwy. I scenariusz trzeba mocno ograć i wtedy wyciągnąć właściwe wnioski. Jak na razie wydaje się, że Niemcy mają niewiele argumentów aby złamać chłopców znad Arkansas. II scenariusz z tej perspektywy wydaje się chyba dużo bardziej zbalansowany.
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: maciunia »

Już widzę, że trochę źle graliśmy, chodzi o I scenariusz. Amerykanie mogą łączyć Regroup tylko z Assault lub Ranged Attack, a nie z bombardowaniem, co trochę zmienia ich sytuację taktyczną. Po za tym jak już wspominałem na gorąco, w sobotę, chyba nie doceniliśmy siły tych Ranged Attack
Piotrek mam jednak wątpliwości co do Twojej interpretacji wykonywania imupulsów, 6.3.1 zdanie During the American half of each impulse the first American DR made for any purpose also srves as... może wskazywać, że są dwie cześci (akcje) w każdym z nich.
Anyway czekam z wypiekami na twarzy na moduł do Vassala :)
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: Leliwa »

Może ktoś wie czego, tu brak, bo w mojej instrukcji nie ma.
16.0 Advantage
[...]
16.1 Voluntary Use
During the Reinforcement Phase the Advantage may be used to declare:
(???)
During the Daylight Phase....
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: maciunia »

Zajrzyj do erraty na BGG, zdaje się że to zdanie powinno być usunięte.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
LordDisneyland
Adjoint
Posty: 763
Rejestracja: środa, 23 września 2015, 18:06
Lokalizacja: Warszawa, Warszawa Warszawa

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: LordDisneyland »

Jak sprawdza się "Cholm" w wersji samotniczej? Na bgg znalazłem informację, że nadaje się do gry jednoosobowej, jaka jest wasza opinia na ten temat?
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: Bambrough »

Michael odpisał na moje pytanie o balans pierwszego scenariusza. Jest tu za dużo diabelskiego ale. Jeśli ktoś nie ma szczęścia w rzucaniu to chyba może sobie darować tą grę.
First scenario is a real challenge for the Germans but is definitely winnable.

1. If the Germans get their reinforcements early, and the Allied have to wait until the Reinforcement Phase of Turn 2, the Americans are in real trouble.

2. Weather is always a factor.

3. The American side is brittle. Lose just a few units, or suffer too many reductions, and it gets problematic for them.

We were sensitive not to turn this into a German "dream scenario". The results you've gotten so far are pretty historical. But with the right combination of factors the Germans definitely can win. The Americans can't defend everywhere. It takes time but the Germans can maneuver until the Americans start to get boxed in. It difficult for the Americans to retake a VP area once lost because there are so many German units. Area 12 is crucial for the Germans in many games. Even contesting it creates problems for the Americans, limits their "scoot and shoot" and "shoot and scoot" tactical abilities.
Będąc pod wpływem gier z serii "area-impulse" najprawdopodobniej w czwartek zasiądziemy do Mars-la-Tour od twórcy UKC. Ciekawe, że na 9 stronach instrukcji https://drive.google.com/open?id=0B4jPx ... nNmYTFWMFk facet upchnął bardzo wiele ciekawych rozwiązań oddających charakter armii walczących w wojnie francusko-pruskiej i specyfikę konfliktu.
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: maciunia »

A mnie instrukcja i sam pan Rinella coraz bardziej irytują, gdyby nie piękne żetoniki, to już chyba bym sprzedał to. Jeden gość na BGG zasiał dodatkową wątpliwość w kwestii wykonywania assaultów w contested area. Teraz to już nie wiem, czy można robić te assalty jeśli się nie ruszymy :?: :roll: 7.3 i 8.1.1 wydają się sprzeczne.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: Bambrough »

maciunia pisze:A mnie instrukcja i sam pan Rinella coraz bardziej irytują, gdyby nie piękne żetoniki, to już chyba bym sprzedał to. Jeden gość na BGG zasiał dodatkową wątpliwość w kwestii wykonywania assaultów w contested area. Teraz to już nie wiem, czy można robić te assalty jeśli się nie ruszymy :?: :roll: 7.3 i 8.1.1 wydają się sprzeczne.
10.2 If a player wishes to to resolve an Assault within Contested Area no movement takes place within the Contested Area. The attacker simply announces his intention to attack and performs the steps listed under Combat Resolution (11.5)
7.3 Units within a Contested Area may only conduct a Ranged Attack (89.1.2) or Bombardment (8.1.3) against enemy units within that Contested Area.
I bądź tu mądry. Chyba się MR trochę pogubił. Sprawdzony wcześniej system zaczął modyfikować i powstały nieścisłości.
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: maciunia »

Chyba wreszcie nauczyłem się grać w to dziadostwo :) to co robiliśmy w sobotę w klubie nie miało nic wspólnego z tą grą :)
Bombardowania używa się bardzo mało, bo nie można go łączyć z regroupem, który jest kluczem do wszystkiego i to przede wszystkim dla Niemców. Rzucanie się nimi na łeb, na szyję do ataku nie ma żadnego sensu, nie można też pozwolić zrobić Amerykanom na początku wjazdu do miasta w rogu planszy, bo to kradnie cenne impulsy i przy gorszych rzutach może kosztować Niemców inicjatywę dla anulowania automata. I scenariusz faktycznie jest trudny, ale nie jest też broken. No i inicjatywa... mocno newralgiczna (chyba bardziej dla Amerykanów), gdyby nie to, że można przepędzać tym żetonem poranną mgłę dałbym grze '9' na BGG :lol:
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Patton's Vanguard (Revolution Games)

Post autor: maciunia »

http://www.vassalengine.org/wiki/Module ... s_Vanguard
Jakby ktoś chciał pograć, to pojawił się moduł do Vassala by Judd Vance.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”