[AAR] Waterloo 1815
[AAR] Waterloo 1815
Pod naciskami Pana Waldemara G. (niejakiego Voldemorta ) postanowilismy wraz z kumplem udokumentowac rozgrywke w Waterloo. Po kilku podejsciach i probowaniu roznych wariantow (popelnieniu masy bledow ) rozpoczelismy nowa rozgrywke. Ja pod swoje skrzydla dostalem koalicjantow, Maciej W. wojska francuskie. Gramy wraz z update'm zasad z pisma Dragon (nie pamietam numeru ), z opcja Powrotu Grouchy'ego (tak, tak bedzie druga mapka - chyba ze ktos podda gre ) plus kilka naszych wlasnych home rulesow. Wspolnie z Mackiem wybralismy opcje historyczna .
Bede chcial na bierzaco wrzucac stan pod koniec kazdego etapu. Zamysl jest taki aby wrzucic ogolny overview, nastepnie przyblizenia na flanki i srodek, oraz w jeszcze wiekszym przyblizeniu co ciekawsze starcia (n/p obrona La Haye, Papelotte i Smohain) - jesli bedzie za duzo to dajcie znac . Dodatkowo bede chcial wrzucac tez krotkie info ktore oddzialy wykazaly sie wybitnie w danym etapie (czytaj mialy szczescie przy rzutach kostkami :devil: ).
Na poczatek setup startowy wojsk:
OVERVIEW:
ALLIES LEFT FLANK
ALLIES CENTER
ALLIES RIGHT FLANK
FRANCE LEFT FLANK
FRANCE CENTER
FRANCE RIGHT FLANK
Bede chcial na bierzaco wrzucac stan pod koniec kazdego etapu. Zamysl jest taki aby wrzucic ogolny overview, nastepnie przyblizenia na flanki i srodek, oraz w jeszcze wiekszym przyblizeniu co ciekawsze starcia (n/p obrona La Haye, Papelotte i Smohain) - jesli bedzie za duzo to dajcie znac . Dodatkowo bede chcial wrzucac tez krotkie info ktore oddzialy wykazaly sie wybitnie w danym etapie (czytaj mialy szczescie przy rzutach kostkami :devil: ).
Na poczatek setup startowy wojsk:
OVERVIEW:
ALLIES LEFT FLANK
ALLIES CENTER
ALLIES RIGHT FLANK
FRANCE LEFT FLANK
FRANCE CENTER
FRANCE RIGHT FLANK
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 17 marca 2008, 15:09 przez Chris, łącznie zmieniany 2 razy.
Ech tylko pozazdrościć :< możliwości stoczenia takiej bitwy.
Mam też waterloo nawet przebrnąłem przez przepisy, wielu ludzi, którzy w to grali chwalili tą grę a ja nie mam z kim pograć w nią :<
No ale nic z ciekawością będę śledził ten AAR.
Oczywiście niech wygra lepszy :> czyli pewnie francuz :devil: bo coś według mnie francuz ma sporą przewagę w tej bitwie no chyba, że macie jakieś zasady, które to równoważą.
Klakier
Mam też waterloo nawet przebrnąłem przez przepisy, wielu ludzi, którzy w to grali chwalili tą grę a ja nie mam z kim pograć w nią :<
No ale nic z ciekawością będę śledził ten AAR.
Oczywiście niech wygra lepszy :> czyli pewnie francuz :devil: bo coś według mnie francuz ma sporą przewagę w tej bitwie no chyba, że macie jakieś zasady, które to równoważą.
Klakier
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Jestem pod wrażeniem tej pięknej fotorelacji, dzięki serdeczne (Panu Waldemarowi także ). Widzę, że porządne gry to Waszmościom nie pierwszyzna. Chwilowo czas mnie goni, żeby wszystko dokładnie zanalizować, ale obiecuję, że rozpiszę się w najbliższym czasie. Pomyślę też o jakiś specjalnym awansie dla Waszmościów za takie fotorelacje. Serce roście, tym bardziej, że ta gra jest mi bardzo bliska, a czasami ciężko znaleźć do niej chętnych...
Pierwsze wrażenia i uwagi: strasznie daleko aliant się wysunął Niderlandczykami na swojej lewej flance. Obawiam się, że po następnym ruchu Francuzów niewiele z nich zostanie (zostało), z kolei na drugiej flance zauważyłem dość głęboką, asekuracyjną obronę. Napisałem asekuracyjną, bo siły alianckie są tam dość potężne.
Pierwsze wrażenia i uwagi: strasznie daleko aliant się wysunął Niderlandczykami na swojej lewej flance. Obawiam się, że po następnym ruchu Francuzów niewiele z nich zostanie (zostało), z kolei na drugiej flance zauważyłem dość głęboką, asekuracyjną obronę. Napisałem asekuracyjną, bo siły alianckie są tam dość potężne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ja się staram tylko, żeby to nie zakończyło się zbyt szybko.. Chętnie zobaczyłbym dalsze, zaawansowane fazy tej gry, bo rzadko się to mi trafiało ostatnio.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Pierwszy etap juz mamy za soba, jak bede mial chwile to go wrzuce i opisze
A co do Holendrow to zostali tam specjalnie wystawieni, aby dac ochorone Papelotte i Smohain na dodatkowy etap. I ... prawie sie udalo, gdyby troche mniej szczescia w rzutach FR w walkach to pewnie zgodnie z zalozeniem wycofaliby sie, prawdopodobnie zdezorganizowani. A tak jeden batalion sie wycofal, dwa poszly w ucieczke, coz bywa .
A co do Holendrow to zostali tam specjalnie wystawieni, aby dac ochorone Papelotte i Smohain na dodatkowy etap. I ... prawie sie udalo, gdyby troche mniej szczescia w rzutach FR w walkach to pewnie zgodnie z zalozeniem wycofaliby sie, prawdopodobnie zdezorganizowani. A tak jeden batalion sie wycofal, dwa poszly w ucieczke, coz bywa .
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
No cóż, zobaczymy. Ale inna prawda, która jak ulał pasuje do tej gry jest taka, że gra się jak przeciwnik pozwala
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: [AAR] Waterloo 1815
Przepraszam, jakiej Republiki?Chris pisze:Ja pod swoje skrzydla dostalem koalicjantow, Maciej W. wojska Republiki.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Chevau-léger
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 24 sierpnia 2006, 09:06
- Lokalizacja: Varsovie
Re: [AAR] Waterloo 1815
Jak to jakiej? :lol2: Przyszłej V republiki francuskiej :rotfl:Andy pisze:Przepraszam, jakiej Republiki?Chris pisze:Ja pod swoje skrzydla dostalem koalicjantow, Maciej W. wojska Republiki.
A, to przepraszam. Teraz wszystko jasne: na pomoc Anglikom przybywa zapewne Ludowa Armia Niemieckiej Republiki Demokratycznej pod towarzyszem Blucherem?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
No to wrzucam stan na koniec pierwszego etapu.
Postaram sie opisywac co mniej wiecej sie dzialo na poszczegolnych fragmentach pola bitwy.
Tak jak pisalem wczesniej dwa bataliony Bernarda w sadach w okolicach Smohain zostaly zmuszone do ucieczki, pogonil je pulk (bodajze) Jacquinota. Atak na Smohain zakonczyl sie niepowodzeniem (po kontrataku sily Durutta musialy sie wycofac). Ostrzal z bliskiej odleglosci La Haye oraz Papellote nie przyniosl oczekiwanych przez Macka skutkow. Za to artylerzysci z baterii Stienevaar praktycznie cudem ustrzelili troche francuzow (zdaje sie ze bylo do 1D ).
W centrum zostaly wytoczone baterie z korpusu D'erlona oraz gwardii. Ruszyla tez mocno do przodu gwardia, wydzielajac czesc sil w kierunku Hugoumont.
Ruszyl rowniez do przodu korpus Lobau wraz z bateriami artylerii oslaniany przez tylerierow. Pod Hugoumont przechodzac przez zywoplot szyki pomieszala wielka kolumna z Hieronima. Podciagniete zostaly baterie z I Korpusu do ostrzalu zamku i zamnietych w nim Bakerow (na szczescie ostrzal nie przyniosl efektow).
Podobnie jak bataliony z Hieronima, szyki pomieszaly rowniez w zywoplotach bataliony Bynga i Maitalnda. Jeden z nich dodatkowo dostal sie pod silny ostrzal baterii z korpusu Reile'a i poniosl straty (chyba bylo 1U, ale udalo sie utrzymac ). Generalnie koalicjanci podsuneli sily w w kierunku Huogoumont i La Haye Sainte (tutaj pod ostrzal wlazl batalion z Kielmannsegga wspomagany silami z Kruse - 1U i niestety morale nie wyszlo), ale mozna powiedziec ze to bylo w ramach rewanzu, wczesniej Sinclair zniszczyl kilka dzial i zmusil do ucieczki artylerzystow od D'erlona.
Na lewej flance, w celu przyblokowania ruchu strategicznego mocno do przodu wysunely sie dwa pulki Pire, w odpowiedzi Holendrzy podsuneli dwie niderlandzikie baterie z korpusu Wilhelma (niestety slabe), a piechota uformowala czworoboki w bezpiecznej odleglosci od jazdy Pire.
Pozatym sporo przerzucania sil i w wykonaniu koalicji i w wykonaniu Francji.
Ufff, to by bylo na razie na tyle. Wybaczcie dosc chotyczny styl, moze nabiore wprawy
A jezeli macie jakies sugestie jak dzielic sie z Wami informacjami, to smialo, chcialbym aby to bylo jak najbardziej przejzyste .
OVERVIEW
ALLIES LEFT FLANK
ALLIES CENTER
ALLIES RIGHT FLANK
FRANCE LEFT FLANK
FRANCE CENTER
FRANCE RIGHT FLANK
La Haye, Smohain, Papelotte
Hugoumont
La Haye Sainte
Postaram sie opisywac co mniej wiecej sie dzialo na poszczegolnych fragmentach pola bitwy.
Tak jak pisalem wczesniej dwa bataliony Bernarda w sadach w okolicach Smohain zostaly zmuszone do ucieczki, pogonil je pulk (bodajze) Jacquinota. Atak na Smohain zakonczyl sie niepowodzeniem (po kontrataku sily Durutta musialy sie wycofac). Ostrzal z bliskiej odleglosci La Haye oraz Papellote nie przyniosl oczekiwanych przez Macka skutkow. Za to artylerzysci z baterii Stienevaar praktycznie cudem ustrzelili troche francuzow (zdaje sie ze bylo do 1D ).
W centrum zostaly wytoczone baterie z korpusu D'erlona oraz gwardii. Ruszyla tez mocno do przodu gwardia, wydzielajac czesc sil w kierunku Hugoumont.
Ruszyl rowniez do przodu korpus Lobau wraz z bateriami artylerii oslaniany przez tylerierow. Pod Hugoumont przechodzac przez zywoplot szyki pomieszala wielka kolumna z Hieronima. Podciagniete zostaly baterie z I Korpusu do ostrzalu zamku i zamnietych w nim Bakerow (na szczescie ostrzal nie przyniosl efektow).
Podobnie jak bataliony z Hieronima, szyki pomieszaly rowniez w zywoplotach bataliony Bynga i Maitalnda. Jeden z nich dodatkowo dostal sie pod silny ostrzal baterii z korpusu Reile'a i poniosl straty (chyba bylo 1U, ale udalo sie utrzymac ). Generalnie koalicjanci podsuneli sily w w kierunku Huogoumont i La Haye Sainte (tutaj pod ostrzal wlazl batalion z Kielmannsegga wspomagany silami z Kruse - 1U i niestety morale nie wyszlo), ale mozna powiedziec ze to bylo w ramach rewanzu, wczesniej Sinclair zniszczyl kilka dzial i zmusil do ucieczki artylerzystow od D'erlona.
Na lewej flance, w celu przyblokowania ruchu strategicznego mocno do przodu wysunely sie dwa pulki Pire, w odpowiedzi Holendrzy podsuneli dwie niderlandzikie baterie z korpusu Wilhelma (niestety slabe), a piechota uformowala czworoboki w bezpiecznej odleglosci od jazdy Pire.
Pozatym sporo przerzucania sil i w wykonaniu koalicji i w wykonaniu Francji.
Ufff, to by bylo na razie na tyle. Wybaczcie dosc chotyczny styl, moze nabiore wprawy
A jezeli macie jakies sugestie jak dzielic sie z Wami informacjami, to smialo, chcialbym aby to bylo jak najbardziej przejzyste .
OVERVIEW
ALLIES LEFT FLANK
ALLIES CENTER
ALLIES RIGHT FLANK
FRANCE LEFT FLANK
FRANCE CENTER
FRANCE RIGHT FLANK
La Haye, Smohain, Papelotte
Hugoumont
La Haye Sainte
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 marca 2008, 10:57 przez Chris, łącznie zmieniany 1 raz.
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
To jest jedna z tych gier, które wydają się fajne, ale po bliższym przyjrzeniu się stwierdzasz, że nie ma sensu się przy niej męczyć. Rozbudowane reguły, spora szczegółowość, ale tak naprawdę brak realizmu i symulacyjności.
Wiem, wiem, podpadam teraz okrutnie wszystkim jej fanom, dodam więc, że jeśli już znajdą się wariaci, którzy chcą w nią grać to bardzo miło czyta się (i ogląda) AARa z rozgrywki.
Kto wie, czy z systemem B35 (?) nie byłopby podobnie.
Wiem, wiem, podpadam teraz okrutnie wszystkim jej fanom, dodam więc, że jeśli już znajdą się wariaci, którzy chcą w nią grać to bardzo miło czyta się (i ogląda) AARa z rozgrywki.
Kto wie, czy z systemem B35 (?) nie byłopby podobnie.
- Chevau-léger
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 24 sierpnia 2006, 09:06
- Lokalizacja: Varsovie
Mnie się ta żołnierska relacja bardzo podoba. Mogła by być jeszcze lepsza gdyby kazde zdjęcie opatrzone było komentarzem, choc drobnym co do sytuacji na nim. Albo-mniej zdjęć za to z dokładniejszym komentarzem. Nawet jeśliby miał ucierpieć na tym komentarz ogólny.
Musicie mieć sporo wolnego czasu, że znajdujecie czas na rozgrywke w pełny scenariusz!
Musicie mieć sporo wolnego czasu, że znajdujecie czas na rozgrywke w pełny scenariusz!
Dzieki za uwage Dzisiaj ciag dlaszy bitwy moze uda sie ze dwa etapy zrobic .Chevau-léger pisze:Mnie się ta żołnierska relacja bardzo podoba. Mogła by być jeszcze lepsza gdyby kazde zdjęcie opatrzone było komentarzem, choc drobnym co do sytuacji na nim. Albo-mniej zdjęć za to z dokładniejszym komentarzem. Nawet jeśliby miał ucierpieć na tym komentarz ogólny.
Postaram sie pod kazdym zdjeciem robic krotkie opisy, chyba rzeczywiscie bedzie to lepiej wygladac.