Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

Recenzja gry na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119

Autorem recenzji jest Cezary „Clown” Domalski.

Jako, że to debiut Czarka na naszym portalu, mam nadzieję, że przyjmiecie go pozytywnie. Jednocześnie dziękuję, że się na niego zdecydował. Zachęcam do czytania i komentowania. Gra jest z pewnością o tyle ciekawa, że stosuje system strefowy i pod tym względem przypomina znane już obecnie dość powszechnie "Napoleon's Triumph", a obok tego są w niej żetony. Ciekawe są także rozwiązania dotyczące dowodzenia.

Niedługo z Silverem będziemy mieli zapewne okazję odświeżyć temat (wiem, że "robocze" tłumaczenie zasad jest już w toku :) ), tak że mam nadzieję, że z czasem dyskusja się rozwinie, a i jakieś AARy popełnimy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

Rozpoczęliśmy z Silverem rozgrywkę w Eagles of the Empire: Preussisch Eylau.

Scenariusz przedstawia zasadniczą część bitwy pod Pruską Iławą (7-8 lutego 1807 r.). Rosjanie przyjęli bitwę i postanowili stawić czoła armii napoleońskiej. Na plac boju zmierzają III Korpus marszałka Davouta oraz VI Korpus marszałka Neya, a za tym ostatnim Prusacy gen. Lestocqa.

Rosjanie – Silver, Francuzi – Raleen.

Obrazek
Centrum armii napoleońskiej – rozstawienie początkowe

Obrazek
Prawe skrzydło armii napoleońskiej – rozstawienie początkowe

Obrazek
Lewe skrzydło armii napoleońskiej – rozstawienie początkowe

Obrazek
Centrum armii rosyjskiej – rozstawienie początkowe

Obrazek
Lewe skrzydło armii rosyjskiej – rozstawienie początkowe

Obrazek
Prawe skrzydło armii rosyjskiej – rozstawienie początkowe

Obrazek
Początek rozgrywki. Śnieżyca ogarnęła VII Korpus Wielkiej Armii marszałka Augereau i część centrum armii napoleońskiej

Obrazek
Ruszają działania na lewym skrzydle. Liczna kawaleria pod wodzą generała Lasalle szybko spycha stojących na skrzydle kozaków

Obrazek
Po zakończeniu 1 tury sytuacja niewiele się zmieniła

Obrazek
W drugiej turze śnieżna zadymka ogarnęła rosyjską kwaterę główną i sporą część rosyjskiego centrum

Obrazek
Na lewym skrzydle napoleońskim kawaleria Lasalle'a posuwa się do przodu. Celny ognień otworzyła francuska artyleria, zadając straty stojącej tu rosyjskiej dywizji piechoty

Obrazek
Sytuacja pod koniec 2 tury. Na swoim lewym skrzydle Rosjanie szykują się do kontrataku, na prawym wycofują swoje siły przed spodziewanym uderzeniem Lasalle'a

Obrazek
W trzeciej turze śnieżyce ustąpiły i ku zaskoczeniu Cesarza Francuzów inicjatywę przejęli Rosjanie. Na prawym skrzydle ostrzelali najpierw ciężką artylerią dragonów Kleina, zadając im poważne straty, następnie ruszyła szarża ciężkiej kawalerii rosyjskiej i ułanów na kolejne zgrupowanie francuskich dragonów. Francuzi ponieśli ciężkie straty, sami także nie pozostając dłużni. Jednak w drugiej części tury, gdy do akcji wszedł III Korpus Davouta, ciężka kawaleria rosyjska została całkowicie zniesiona. Bliżej centrum siły rosyjskie podsunęły się do przodu, jednak w końcówce tury VII Korpusowi Augereau udało się opanować wzgórza w centrum

Obrazek
Na lewym skrzydle działo się niewiele. Niestety Napoleon miał niedyspozycję i w tej turze dowodzenie francuskie szybko siadło (co szczególnie mocno kontrastowało z dobrą postawą sztabu rosyjskiego). Część korpusów francuskich, w tym kawaleria Murata, nie zmieniły pozycji. Francuska gwardia w trakcie przegrupowania ku lewemu skrzydłu, zaś po stronie rosyjskiej dalszy odwrót na z góry upatrzone pozycje
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Silver »

Jak duży w tej grze może się zaznaczyć wpływ zadymek śnieżnych.
W pierwszej fazie rozgrywki śnieżny tuman przetoczył się szybciej niż manewrujące wojska od tyłów centrum wojsk francuskich aż do rejonów kwatermistrzostwa i centrum rosyjskiego a potem nawrócił na postępujących Francuzów w centrum.
Taki niespodziewany zwrot pogodowy może przykładowo pohamować natarcie ale też może spowodować dezorganizacje przygotowania artyleryjskiego obrońcy.
Przepisy szczegółowe bardzo ubarwiają rozgrywkę.
Zagraliśmy pierwszy raz toteż, jak to zwykle bywa, to tylko rozpoznanie przepisów – błędów nie dało się uniknąć.
W tej ostatniej akcji to rzeczywiście nastąpiła sytuacja mało prawdopodobna, gdzie Rosjanie mogli wykorzystać wszystkie swe jednostki a Francuzi nie i na dodatek Rosjanie uzyskali inicjatywę.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

Dalsza część naszej rozgrywki z Silverem.

Obrazek
Po dotychczasowej grze zarysowała się dla Francuzów niebezpieczna sytuacja. VII Korpus marszałka Augereau historycznie maszeruje w paszczę lwa, kierując się w stronę rosyjskiego centrum. VII Korpus został tutaj ostrzelany przez liczną ciężką artylerię rosyjską, jednak efekty ostrzału okazały się wyjątkowo mizerne (Francuzi stracili tylko jeden poziom). Na koniec tury również francuska grupa jazdy znalazła się przed paszczami licznych dział armii gen. Bennigsena

Obrazek
Szczęśliwie dla Francuzów w południowej części pola bitwy rozszalała się śnieżyca, która ogarnęła oddziały rosyjskie, w tym dwa zgrupowania artylerii. Jazda francuska może spać spokojnie, ale i sama w tej turze nie wykona żadnych szarż

Obrazek
Tymczasem rusza atak francuski w centrum. Po nieudanym ostrzale artyleryjskim Rosjan, VII Korpus naciera na wątłe szyki carskich żołnierzy, tuż za którymi znajduje się rosyjski sztab armii

Obrazek
Rosjanie cofają się na północy, gdzie czują się wyraźnie słabsi, licząc, że zadadzą przeciwnikowi straty na południu

Obrazek
Rusza wielka szarża francuskiej kawalerii pod wodzą Murata. Francuzi najpierw rozbijają słaby oddział piechoty opodal wsi, a następnie wychodzą na bok kolejnej silnej dywizji lewego skrzydła rosyjskiego, wspieranej przez liczną artylerię i kawalerię

Obrazek
Na skrajnym prawym skrzydle do przodu posuwa się III Korpus Davouta. Rosjanie rzucają jednak swoją kawalerię na flankę, gdzie udaje im się pokonać grupę skrzydłową francuskich dragonów, przy niewielkich obopólnych stratach

Obrazek
Pod koniec kolejnej tury Francuzi ponownie zbliżyli się do pozycji rosyjskich na swoim lewym skrzydle. Do ataku szykuje się gwardia, w drugiej linii stanęła gotując się do szarży dywizja kawalerii gwardii

Obrazek
Dywizja kawalerii gwardii szarżuje na wzgórze koło Kutschitten, by rozbić rosyjskie prawe skrzydło

Obrazek
Kawaleria gwardii rozbija pierwsze zgrupowanie przeciwnika i kontynuuje atak ścierając się z prawoskrzydłowym zgrupowaniem kawalerii przeciwnika, niszcząc je w całości (straty własne wyniosły w sumie 3 poziomy). To decydujący sukces Francuzów w tej części pola bitwy

Obrazek
Po szarży francuskiej kawalerii gwardii piechota naciera na pozostałe oddziały rosyjskiego prawego skrzydła, niszcząc je bądź odrzucając z ciężkimi stratami. Rosyjskie prawe skrzydło przestaje istnieć

Obrazek
Również w centrum i na lewym skrzydle Rosjan ponoszą oni ciężkie straty i nie pozostaje im nic innego jak dalszy odwrót pod osłoną zamieci śnieżnej. Z pomocą dwóch dywizji korpusu Davouta zostaje pobita usiłująca wykonać oskrzydlenie przy dolnej krawędzi rosyjska kawaleria

Ostatecznie gra zakończyła się zwycięstwem Francuzów. Nie zliczaliśmy szczegółowo punktów zwycięstwa. Była to trochę dziwna rozgrywka, jako że dopiero pierwszy raz mieliśmy okazję spróbować tego systemu. Nie wydaje się on trudny, ale ma kilka rozwiązań, do których z początku może być się ciężko przyzwyczaić graczom, mającym przyzwyczajenia z innych gier dot. epoki napoleońskiej, np. taką zasadą jest odskakiwanie kawalerią po szarżach i konieczność zrobienia wcześniej miejsca dla szarżującej kawalerii, zanim przeprowadzi się atak. Mordercza może być rosyjska artyleria, całkiem historycznie, chociaż podobnie jak przy będących osią mechaniki gry aktywacjach zgrupowań, trzeba mieć trochę szczęścia (a nawet więcej niż trochę). Bardzo klimatyczna i bez wątpienia na plus (w ocenie zarówno mojej, jak i mojego przeciwnika) jest śnieżyca i efekty, które ona powoduje. Tyle na początek, więcej będzie można powiedzieć po kolejnych rozgrywkach.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

Relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

Kontynuując wrażenia i różne uwagi na temat gry, przyznam, że to co mnie najbardziej zaciekawiło w regułach to wykorzystanie pól do oddania (na swój sposób) ukierunkowania. Niżej wklejam skan strony instrukcji dotyczącej tych kwestii. Generalnie chodzi o to, że żeton musi się mieścić (fizycznie) w obrębie pola. Dotyczy to co prawda tylko tych największych żetonów (podwójnych - dywizje piechoty), ale przy mniejszych polach bywają czasami ciekawe efekty. Niezależnie od tego, jak się to sprawdza w tej grze, moim zdaniem bardzo ciekawy efekt.

Obrazek

Zagramy jeszcze przynajmniej raz z Silverem, natomiast to co zwróciło naszą uwagę na chwilę obecną to modyfikacje do gry, które mocno zmieniają zasady, nie wiem czy na plus. Np. w odniesieniu do kawalerii w pierwotnych regułach jest tak, że przy szarży zarówno kawaleria obrońcy jak i atakującego mnoży siłę przez 2 (gdy przelicza ją na kostki). W wersji zmodernizowanej podobno tylko obrońca mnoży siłę przez 2, co by go wyraźnie premiowało, tym bardziej, że zadaje straty jako pierwszy. Mam pytanie (do tych co grali), czy korzystaliście z tych zasad, czy graliście w oparciu o pierwotną instrukcję?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Silver »

Właściwie to popełnialiśmy różne pomyłki jak zazwyczaj zdarza się przy pierwszych rozgrywkach w daną grę.
I w tych zasadach jest tak, że siła kawalerii atakującej w szarży nie podwaja się (ale są bonusy dla cięższej kawalerii ale w nowej instrukcji tylko dla niej a nie dla całości), natomiast podwaja się kawaleria broniąca; równoważone jest to tym, że społawia się siła piechoty a nawet spada do zera gdy atakowana jest nie od przodu.
Gra jednak balansuje się i nie jest tak jak miałem wrażenie, że kawaleria rozdaje karty i może zmiażdżyć przeciwnika.
Owszem może go całkiem rozjechać gdy nie będzie uważał na swoje rozstawienie.
Jednak najważniejsze są dywizje piechoty i właśnie za nie dostaje się punkty zwycięstwa w scenariuszu.
Nowe zasady są ciekawsze i sporo zmian jest przy dodawaniu bonusu do rzutów kostką oraz ilości tych kostek przy walkach i ostrzałach. Ale też przykładowo przy ostrzale artyleryjskim obrońca może wykonać po nim kontrostrzał ale musi zważać że taka odstrzeliwująca sie artyleria nie będzie mogła dodać swej siły do obrony przed zwykłym atakiem.
W nowej instrukcji przy pościgu można dodać lub odjąć współczynnik dowódcy gdy chcemy lub nie chcemy by szarża trwała dla innej kawalerii niż ciężka bo ta może wybrać(bo kontynuacja może być ryzykowna).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

Silver pisze:Właściwie to popełnialiśmy różne pomyłki jak zazwyczaj zdarza się przy pierwszych rozgrywkach w daną grę.
I w tych zasadach jest tak, że siła kawalerii atakującej w szarży nie podwaja się (ale są bonusy dla cięższej kawalerii ale w nowej instrukcji tylko dla niej a nie dla całości), natomiast podwaja się kawaleria broniąca; równoważone jest to tym, że społawia się siła piechoty a nawet spada do zera gdy atakowana jest nie od przodu.

Jeśli chodzi o siłę kawalerii to w pierwotnej wersji instrukcji stoi wyraźnie, że podwaja siłę kawaleria z obu stron, więc to nie jest na pewno nasza pomyłka (jeśli o to Ci chodziło) tylko zasady gry zostały zmienione. Nie wiem czy na lepsze, bo teraz może być ciężko atakować na większe masy wrogiej kawalerii, bo jak obie strony będą mieć mniej więcej równe siły, to atakujący ma wyraźnie gorzej, bo nie dość, że zadaje straty dopiero w drugiej kolejności, po uwzględnieniu strat obrońcy, to jeszcze miałby mieć o połowę mniej kostek w walce. Do tego, jak atakujący przegra, to obrońca wykonuje za nim "pościg" czyli ma dodatkową rundę podczas której zadaje mu straty "na odchodne". Wobec tego nie wiem, która wersja jest lepsza, wydaje mi się, że jednak ta pierwsza była bardziej zrównoważona, a i tak dawała obrońcy pewną przewagę, choćby przez to że zadawał straty jako pierwszy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Silver »

A jednak chyba mylisz się bo w instrukcji (nie jest przejrzysta i nie wszystko po kolei) można jakby odczytać w pkt 12.2., że w pierwszym akapicie omawiany jest obrońca z podwajaną konnicą a potem w drugim akapicie atakujący i tam już nie ma zapisu o podwójnej sile jego jazdy. A może po bałaganiarsku napisana instrukcja?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

To zacytuj jeśli możesz ten przepis po angielsku jak on brzmi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 90 times
Been thanked: 196 times

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: adalbert »

Pamiętam, że instrukcja do Eylau była, moim zdaniem, słabo napisana - po prostu zbyt lakoniczna.
Ostatnia gra systemu to Spanish Eagles (wydane przez Compass Games - nawet się przegryzałem nad zakupem, ale za drogie). Tu z kolei przegięli w drugą stronę (instrukcja jest na Consimworld, przynajmniej kiedyś była) - przepisy napisane rozwlekle i wcale nie do końca jasno.
Fajnie się czyta wasze opisy. Żałuję, że sam tak mało w to pograłem.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Silver »

"12.2 Procedure
The defending player totals the strenght of all units in the target area plus tactical leadership of any one defending leader present.
Infantry and artillery unit strengths are halved (round any fractions up), cavalry unit strengths are doubled. The defending player rolls one die for each factor. On a roli of 6 a hit is achieved.
After losses (12.3) are inflicted on the charging cavalry, the attacking player totals the remaining strength of all participating charging units plus the tactical leadership of the senior cavalry leader present and rolls one die for each factor. On a result of 6 a hit is achieved.
12.21 Die Rol Modifier. Add one to the result if the majority of charging units are Guard, lancer or heavy cavalry (any combination).
12.22 Enfilade Combat. If the cavalry charge passes through an area in a target infantry division's flank or rear, infantry and attached artillery in the target area may not fire at the charging cavalry. Cavalry in the target area is not affected."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Eagles of the Empire: Preussisch Eylau (Avalanche Press)

Post autor: Raleen »

Z tych przepisów rzeczywiście wynikałoby, że atakująca kawaleria nie mnoży siły razy 2, chociaż wydawało mi się, że tam był jeszcze jeden przepis. Jak się zobaczymy niedługo to sam sprawdzę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”