Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Kolejna, już w tym roku, gra o bitwie pod Pruską Iławą. Dzisiaj wsparłem projekt na Gamefound.
Myślę, że przed końcem roku gra powinna być dystrybuowana. Oszczędna w kolorach mapa przypomina mapę sztabową, żetony z prostolinijnymi grafikami, ale niezwykle eleganckie.
Skala: batalion dla piechoty, bateria dla artylerii i pułk dla kawalerii.
Będę mieć pracowitą jesień przy porównywaniu z Winter's Victory.
https://gamefound.com/pl/projects/sound ... ject-story
Myślę, że przed końcem roku gra powinna być dystrybuowana. Oszczędna w kolorach mapa przypomina mapę sztabową, żetony z prostolinijnymi grafikami, ale niezwykle eleganckie.
Skala: batalion dla piechoty, bateria dla artylerii i pułk dla kawalerii.
Będę mieć pracowitą jesień przy porównywaniu z Winter's Victory.
https://gamefound.com/pl/projects/sound ... ject-story
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
- karawanken
- Adjudant
- Posty: 209
- Rejestracja: środa, 18 lipca 2018, 13:09
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 32 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
A z czystej ciekawości ile zapłaciłeś za grę w przesyłka? Przyglądałem się jak kampania trwała ale napięty budżet nie pozwolił na zakup. Poczekam aż będzie w sklepach.
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
W moim przypadku wysyłka wyniosła 0 Euro, chyba z uwagi na wartość zamówienia. Natomiast do zamówienia został doliczony podatek w kwocie 25 euro. Zatem łącznie z utwardzaną mapą i podatkiem wyszło 111 euro.karawanken pisze: ↑środa, 18 października 2023, 14:52 A z czystej ciekawości ile zapłaciłeś za grę w przesyłka? Przyglądałem się jak kampania trwała ale napięty budżet nie pozwolił na zakup. Poczekam aż będzie w sklepach.
Nie zdziwię się jeżeli Twoja decyzja z finansowego punktu widzenia okażę się lepsza, ale ja też chciałem zobaczyć jak funkcjonuje zamówienie przez GameFound.
P.S
W przypadku Winter's Victory od New England Simulations wybrałem właśnie Twoją drogę, bo przy koszcie gry ok. 160 dolarów za przesyłkę do Europy trzeba było zapłacić chyba ok. 70 dolarów!!! Dlatego też zamówiłem przez FortGier.
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
- karawanken
- Adjudant
- Posty: 209
- Rejestracja: środa, 18 lipca 2018, 13:09
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 32 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Jestem bardzo ciekawy tej gry. Ostatnio bardzo mocno poszukuje czegoś taktycznego w okolicach XIX wieku. Na razie poszukiwania trwają więc liczę na jakąś recenzje jak gra już wyjdzie.
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
A ja jestem ciekaw porównania Eyla 1807 z Winter's Victory, które wydaje się być bardziej skomplikowana...Eyla 1807 natomiast na pierwszy rzut oka przypomina prostą grę, gdzie jednostki charakteryzuje w zasadzie 1 współczynnik.
Natomiast to w systemie aktywacji, rozkazów i w systemie zmęczenia jednostek może czaić się coś bardzo ciekawego. Tak czy inaczej jak tylko grę otrzymam i zapoznam się instrukcją i playbookiem to skreślę 2 zdania...
Natomiast to w systemie aktywacji, rozkazów i w systemie zmęczenia jednostek może czaić się coś bardzo ciekawego. Tak czy inaczej jak tylko grę otrzymam i zapoznam się instrukcją i playbookiem to skreślę 2 zdania...
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Popatrzyłem na żetony z symbolami natowskimi dla skali batalionowej w tej epoce - mnie takie rozwiązanie akurat dla tej epoki i dla takiej skali nie za bardzo przekonuje, ale wiadomo, są różne gusta i ostatecznym argumentem zawsze powinna być jednak mechanika. Swoją drogą piękne animacje, dla ludzi kupujących oczami, czyli większości, wspaniała sprawa. Bardziej sprzedaje się pewne wrażenie, wyobrażenie o grze niż samą grę .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Rozumiem, że nie wszystkich przekonują na żetonach symbole natowskie, z tym nie zamierzam dyskutować, bo to kwestia gustu. Natomiast jak już kiedyś pisałem w temacie o grze z okresu wojny secesyjnej, zastosowanie prostokątnych symboli jednostek z różnego rodzaju możliwymi przekątnymi po prostu nawiązuje do tego jak robiono to ówcześnie na mapach, zatem rozwiązanie zgodne historycznie bardziej niż umieszczanie na żetonach wszelkiej maści ikonek żołnierzy.
Co do świetnych animacji i Twojej oceny o kupowaniu oczami wyobrażenia o grze to czym wg Ciebie różni się kupno gry wydanej w klasyczny sposób, skoro z reguły wiemy o takiej grze, tylko tyle ile wydawca zmieścił w krótkim opisie na tyle pudełka obok małej grafiki mapy i kilku żetonów...to jest dopiero kupowanie wyobrażenia o grze...
Na koniec dodam, że większość kampanii społecznościowych oferuje przed zakupem gry o wiele więcej informacji niż gry wydawane w klasyczny sposób.
Z reguły w kampaniach społecznościowych jest możliwość pobrania instrukcji w formacie pdf i praktycznie pełen wgląd w mapę, żetony itd.
Myślę sobie, że to jest dość duży poziom wiedzy w porównaniu do gier wydawanych w klasyczny sposób.
Ponadto często w projektach społecznościowych można niejako zamówić grę skrojoną dla siebie, bo jest możliwość wybrania kilku opcji ostatecznego składu gry, tak jak w tym przypadku można dokupić za niewygórowaną kwotę utwardzaną mapę.
Co do świetnych animacji i Twojej oceny o kupowaniu oczami wyobrażenia o grze to czym wg Ciebie różni się kupno gry wydanej w klasyczny sposób, skoro z reguły wiemy o takiej grze, tylko tyle ile wydawca zmieścił w krótkim opisie na tyle pudełka obok małej grafiki mapy i kilku żetonów...to jest dopiero kupowanie wyobrażenia o grze...
Na koniec dodam, że większość kampanii społecznościowych oferuje przed zakupem gry o wiele więcej informacji niż gry wydawane w klasyczny sposób.
Z reguły w kampaniach społecznościowych jest możliwość pobrania instrukcji w formacie pdf i praktycznie pełen wgląd w mapę, żetony itd.
Myślę sobie, że to jest dość duży poziom wiedzy w porównaniu do gier wydawanych w klasyczny sposób.
Ponadto często w projektach społecznościowych można niejako zamówić grę skrojoną dla siebie, bo jest możliwość wybrania kilku opcji ostatecznego składu gry, tak jak w tym przypadku można dokupić za niewygórowaną kwotę utwardzaną mapę.
Ostatnio zmieniony piątek, 27 października 2023, 07:52 przez jacus1944, łącznie zmieniany 1 raz.
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
- ChevalierVernix
- Sous-lieutenant
- Posty: 449
- Rejestracja: poniedziałek, 6 września 2010, 19:25
- Lokalizacja: obecnie Białystok
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Nie wiedziałem o istnieniu tej gry, dopóki nie zajrzałem do tego wątku.
Można rzucić nawet już okiem na fizyczną kopię:
https://www.youtube.com/watch?v=rHJRlbdE36U
Można rzucić nawet już okiem na fizyczną kopię:
https://www.youtube.com/watch?v=rHJRlbdE36U
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Wiesz, wojna secesyjna nie do końca jest dobrym punktem odniesienia dla epoki napoleońskiej, bo tam umundurowanie było już jednolite, a przy tym raczej monotonne, nie występuje mnóstwo zróżnicowanych pod tym względem formacji, jak to masz w epoce napoleońskiej w odniesieniu zwłaszcza do kawalerii, ale nie tylko. Zatem wojna secesyjna owszem, prędzej pasuje jak ktoś chce mieć kwadraciki z kopertkami itp. Zazwyczaj większa też jest skala tych bitew i taktyka sensu strice jaka jest często esencją gier napoleońskich tam w mniejszym stopniu występuje. Wynika to z przemian w sztuce wojennej i z charakteru działań.jacus1944 pisze: ↑piątek, 20 października 2023, 03:25 Rozumiem, że nie wszystkich przekonują na żetonach symbole natowskie, z tym nie zamierzam dyskutować, bo to kwestia gustu. Natomiast jak już kiedyś pisałem w temacie o grze z okresu wojny secesyjnej, zastosowanie prostokątnych symboli jednostek z różnego rodzaju możliwymi przekątnymi po prostu nawiązuje do tego jak robiono to ówcześnie na mapach, zatem rozwiązanie zgodne historycznie bardziej niż umieszczanie na żetonach wszelkiej maści ikonek żołnierzy.
To wszystko prawda, natomiast są też minusy: w chwili gdy płaci się za grę, ona nie istnieje. Mamy tylko demo. A na to kiedy i czy w ogóle gra powstanie często nie mamy wpływu. Niejednokrotnie trzeba długo poczekać, a opóźnienia są standardem. Niejednokrotnie to co ostatecznie dostajemy nie odpowiada temu co widzieliśmy. Nie zamierzam nikogo zniechęcać, natomiast skoro napisałeś szeroko o zaletach, to warto wspomnieć i o wadach. Zresztą wydaje mi się, że to co piszę to dla większości jako tako orientujących się w temacie graczy żadna tajemnica.jacus1944 pisze: ↑piątek, 20 października 2023, 03:25 Na koniec dodam, że większość kampanii społecznościowych oferuje przed zakupem gry o wiele więcej informacji niż gry wydawane w klasyczny sposób.
Z reguły w kampaniach społecznościowych jest możliwość pobrania instrukcji w formacie pdf i praktycznie pełen wgląd w mapę, żetony itd.
Myślę sobie, że to jest dość duży poziom wiedzy w porównaniu do gier wydawanych w klasyczny sposób.
Ponadto często w projektach społecznościowych można niejako zamówić grę skrojoną dla siebie, bo jest możliwość wybrania kilku opcji ostatecznego składu gry, tak jak w tym przypadku można dokupić za niewygórowaną kwotę utwardzaną mapę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Nie odnosiłem się do wojny secesyjnej, a jedynie to komentarza jaki popełniłem odnośnie prostokątnych symboli na żetonach w temacie o grze z tego okresu.Raleen pisze: ↑wtorek, 31 października 2023, 10:12Wiesz, wojna secesyjna nie do końca jest dobrym punktem odniesienia dla epoki napoleońskiej, bo tam umundurowanie było już jednolite, a przy tym raczej monotonne, nie występuje mnóstwo zróżnicowanych pod tym względem formacji, jak to masz w epoce napoleońskiej w odniesieniu zwłaszcza do kawalerii, ale nie tylko. Zatem wojna secesyjna owszem, prędzej pasuje jak ktoś chce mieć kwadraciki z kopertkami itp. Zazwyczaj większa też jest skala tych bitew i taktyka sensu strice jaka jest często esencją gier napoleońskich tam w mniejszym stopniu występuje. Wynika to z przemian w sztuce wojennej i z charakteru działań.jacus1944 pisze: ↑piątek, 20 października 2023, 03:25 Rozumiem, że nie wszystkich przekonują na żetonach symbole natowskie, z tym nie zamierzam dyskutować, bo to kwestia gustu. Natomiast jak już kiedyś pisałem w temacie o grze z okresu wojny secesyjnej, zastosowanie prostokątnych symboli jednostek z różnego rodzaju możliwymi przekątnymi po prostu nawiązuje do tego jak robiono to ówcześnie na mapach, zatem rozwiązanie zgodne historycznie bardziej niż umieszczanie na żetonach wszelkiej maści ikonek żołnierzy.To wszystko prawda, natomiast są też minusy: w chwili gdy płaci się za grę, ona nie istnieje. Mamy tylko demo. A na to kiedy i czy w ogóle gra powstanie często nie mamy wpływu. Niejednokrotnie trzeba długo poczekać, a opóźnienia są standardem. Niejednokrotnie to co ostatecznie dostajemy nie odpowiada temu co widzieliśmy. Nie zamierzam nikogo zniechęcać, natomiast skoro napisałeś szeroko o zaletach, to warto wspomnieć i o wadach. Zresztą wydaje mi się, że to co piszę to dla większości jako tako orientujących się w temacie graczy żadna tajemnica.jacus1944 pisze: ↑piątek, 20 października 2023, 03:25 Na koniec dodam, że większość kampanii społecznościowych oferuje przed zakupem gry o wiele więcej informacji niż gry wydawane w klasyczny sposób.
Z reguły w kampaniach społecznościowych jest możliwość pobrania instrukcji w formacie pdf i praktycznie pełen wgląd w mapę, żetony itd.
Myślę sobie, że to jest dość duży poziom wiedzy w porównaniu do gier wydawanych w klasyczny sposób.
Ponadto często w projektach społecznościowych można niejako zamówić grę skrojoną dla siebie, bo jest możliwość wybrania kilku opcji ostatecznego składu gry, tak jak w tym przypadku można dokupić za niewygórowaną kwotę utwardzaną mapę.
Napiszę jaśniej i dodam przykłady. Symbole prostokątów i kwadratów obrazujące jednostki piechoty, kawalerii i artylerii były stosowane na mapach z okresu wojen napoleońskich.
Poniżej kilka grafik map, właśnie z takimi symbolami:
http://agadd2.home.net.pl/metrykalia/40 ... _523-1.jpg
Plan de la Bataille de Raszyn opracowany przez oficerów wojsk inżynieryjnych Księstwa Warszawskiego pod przewodnictwem Francuza w służbie polskiej Jean-Baptiste de Grandville Mallet. Mapa ta należy do zbioru 24 planów kampanii polsko-austriackiej. Pan dr Marcin Ochman w swojej rozprawie doktorskiej pt. "Polski Korpus Inżynierów Wojskowych w latach 1807-1831" podaje, iż z dużym prawdopodobieństwem można przypuścić, że zbiór tych planów miał być przesłany w darze samemu Napoleonowi, znawcy i kolekcjonerowi map. Możliwe jest również, że mapy miały zostać osobiście wręczone Napoleonowi przez ks. Poniatowskiego, udającego się w 1811 r. do Paryża.
Właśnie o tę mapę powstała mapa do mojej gry Rok 1809. Raszyn.
Oblężenie Zamościa
http://agadd2.home.net.pl/metrykalia/40 ... 523-10.jpg
Oblężenie Sandomierza
http://agadd2.home.net.pl/metrykalia/40 ... 523-14.jpg
I przepiękna mapa, prawdopodobnie powstawała w trakcie, niejako na żywo, oblężenia Gdańska w 1807 r.
https://onebid.pl/pl/mapy-gdansk-rekopi ... 376135#img
http://agadd2.home.net.pl/metrykalia/40 ... 2_3-49.jpg
I w dużo lepszej jakości, być może tylko przerysowana z oryginału
https://polona.pl/item-view/48acce5b-da ... 4d3?page=0
Co do zarzutów odnośnie projektów społecznościowych to w pełni zgoda do nieterminowości wydawania gier, bo to zjawisko faktycznie występuje.
Natomiast co do tego, że niejednokrotnie dostajemy coś innego niż widzieliśmy w kampanii to ja mam wręcz odwrotne doświadczenia i jakość komponentów zawsze bardzo mnie zadowalała.
W ostatnich latach powstało tak wiele gier ufundowanych w kampaniach społecznościowych i jakoś nie zalała internetu fala wyłącznie skarg na te gry itd. Chociaż z pewnością mogły zdarzyć się sytuacje, w których Klienci mogli czuć się zawiedzeni.
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
jacus1944 pisze: ↑piątek, 20 października 2023, 03:25Rozumiem, że nie wszystkich przekonują na żetonach symbole natowskie, z tym nie zamierzam dyskutować, bo to kwestia gustu. Natomiast jak już kiedyś pisałem w temacie o grze z okresu wojny secesyjnej, zastosowanie prostokątnych symboli jednostek z różnego rodzaju możliwymi przekątnymi po prostu nawiązuje do tego jak robiono to ówcześnie na mapach, zatem rozwiązanie zgodne historycznie bardziej niż umieszczanie na żetonach wszelkiej maści ikonek żołnierzy.
jacus1944 pisze: ↑wtorek, 31 października 2023, 11:30Nie odnosiłem się do wojny secesyjnej, a jedynie to komentarza jaki popełniłem odnośnie prostokątnych symboli na żetonach w temacie o grze z tego okresu.
Napiszę jaśniej i dodam przykłady. Symbole prostokątów i kwadratów obrazujące jednostki piechoty, kawalerii i artylerii były stosowane na mapach z okresu wojen napoleońskich.
No tak, tylko gdyby stosować ten argument tzn. coś jest bardziej historyczne, bo pojawiło się w epoce napoleońskiej i wtedy to stosowano, to żetony, heksy i wiele innych rozwiązań typowych dla planszowych gier wojennych okaże się "niehistoryczne" czy "mniej historyczne", bo wtedy nie były stosowane. Wydaje mi się, że najdelikatniej mówiąc jednak nie o to w tym wszystkim chodzi . Przy tworzeniu gier nie jesteśmy związani poziomem techniki jaki panował w epoce, którą przedstawiamy w grze, i wynikającymi z niego rozwiązaniami technicznymi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Symbol kawalerii z przekreślonym prostokątem nie ma nic wspólnego z symboliką NATO bo był od niej wcześniej i tak zaznaczano kawalerię na pewno na planach w XIX wieku, a być może i w XVIII.Nie odnosiłem się do wojny secesyjnej, a jedynie to komentarza jaki popełniłem odnośnie prostokątnych symboli na żetonach w temacie o grze z tego okresu.
Napiszę jaśniej i dodam przykłady. Symbole prostokątów i kwadratów obrazujące jednostki piechoty, kawalerii i artylerii były stosowane na mapach z okresu wojen napoleońskich.
Poniżej kilka grafik map, właśnie z takimi symbolami:
Nie jest to więc argument. Tym bardziej, że piechotę zaznacza się w postaci kresek lub prostokątów, a wcześniej rysowano sceny batalistyczne mające zastępować mapy bitew - z figurkami w postaci wielkich oddziałów.
Literami lub cyframi oznaczano poszczególne oddziały.
Dlatego dla mnie to wydziwianie. Mało tego. Jak komuś pasuje niech sobie oznacza symboliką natowską nawet średniowiecze. Bo tak może dla tego kogoś jest czytelniej.
Tylko nie wymyślajmy dla tego jakichś historycznych uwarunkowań.
Tak jak napisał Raleen. Żetony jako takie są w ogóle niehistoryczne i powinny być drewniane patyczki lub prostokąty lub kwadraty na oznaczenie jednostek (a ich wartości itd. na kartach poza planszą).
Takie ukazanie oddziałów jest bodajże w matce gier Kriegsspiele.
I jeżeli już na coś się powoływać to na to właśnie.
https://en.wikipedia.org/wiki/Kriegsspiel
A ja widziałem już w kilku grach (nie pomnę tytułów) do drugiej wojny rozwiązanie idealne - na żetonie obok symbolu pojazdu lub piechura jest prostokącik natowski dla nie wiedzących co oznacza rysunek.
Bo tu dotykamy problemu rzadko występującego w Polsce. Amerykanie nie rozróżniają rodzajów oddziałów po figurce/sylwetce.
Stąd w CC Napoleonics w drugim wydaniu wprowadzono symbole ciężkiej kawalerii, grenadierów, strzelców itd. (nawet nie chcę myśleć o jeszcze jednej kwestii - tam były napisy na klockach, czyżby nawet czytać gracze z USA nie umieli? ).
By gracz od razu wiedział co to za oddział.
Berger
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Na mapach z epoki napoleońskiej kreślono symbole prostokątów i kwadratów symbolizując w ten sposób jednostki każdej z używanych wówczas broni. To jest fakt.
Zatem umieszczenie takich symboli na żetonach jest dla Ciebie wydziwianiem?
Koniec dyskusji.
Zatem umieszczenie takich symboli na żetonach jest dla Ciebie wydziwianiem?
Koniec dyskusji.
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Myślę, że nie ma się co nadmiernie emocjonować tym tematem, bo nie jest tego wart, natomiast generalnie tak jak pisałem wcześniej i za mną Neoberger, argument, że jakieś rozwiązanie jest historyczne, bo było ono stosowane w danej epoce i w związku z tym powinno być stosowane w grach, jest logicznie nie do obrony. Przy takim postawieniu sprawy wszystkie gry powinny przypominać wizualnie Kriegsspiela, a miarą ich historyczności od strony wizualnej byłoby to na ile go przypominają.
Walory ikonek na żetonach polegają na tym, że pozwalają lepiej pokazać jak wyglądali żołnierze w tamtej epoce, ich uzbrojenie, umundurowanie, co dla tej epoki, z uwagi na jej barwność i różnorodność formacji, odgrywa szczególną rolę. W tym przypadku bardzo mocno warstwa wizualna oddaje ducha tej epoki. Dla innych okresów historycznych, gdzie mundury były bardziej jednolite, monotonne i w niektórych przypadkach, nie oszukujmy się, po prostu nijakie, nie ma to znaczenia albo ma mniejsze znaczenie. Tak samo w przypadku gier na wyższym szczeblu dowodzenia, gdzie żetony symbolizują tak naprawdę zbiory jednostek i tym samym zatracają swoją tożsamość oznaczenia zwane obecnie natowskimi niejednokrotnie bardziej pasują.
Ale nie ma co kruszyć kopii... są różne gusta i ostatecznie to one decydują, a sam temat z natury jest subiektywny, jak już było pisane. Zajmijmy się może zasadami i innymi kwestiami. Jacku, jak zapoznasz się bardziej z grą, napisz coś więcej o tym, chętnie poczytam.
Ostatnia rzecz, co do tych Amerykanów, którzy nie potrafią odczytywać rodzajów jednostek w oparciu o ikonki. Być może wpływ ma średnia wieku i co za tym idzie słabszy wzrok wielu graczy. U nas jak patrzę na niektórych zaczynam zauważać wpływ tego czynnika.
Walory ikonek na żetonach polegają na tym, że pozwalają lepiej pokazać jak wyglądali żołnierze w tamtej epoce, ich uzbrojenie, umundurowanie, co dla tej epoki, z uwagi na jej barwność i różnorodność formacji, odgrywa szczególną rolę. W tym przypadku bardzo mocno warstwa wizualna oddaje ducha tej epoki. Dla innych okresów historycznych, gdzie mundury były bardziej jednolite, monotonne i w niektórych przypadkach, nie oszukujmy się, po prostu nijakie, nie ma to znaczenia albo ma mniejsze znaczenie. Tak samo w przypadku gier na wyższym szczeblu dowodzenia, gdzie żetony symbolizują tak naprawdę zbiory jednostek i tym samym zatracają swoją tożsamość oznaczenia zwane obecnie natowskimi niejednokrotnie bardziej pasują.
Ale nie ma co kruszyć kopii... są różne gusta i ostatecznie to one decydują, a sam temat z natury jest subiektywny, jak już było pisane. Zajmijmy się może zasadami i innymi kwestiami. Jacku, jak zapoznasz się bardziej z grą, napisz coś więcej o tym, chętnie poczytam.
Ostatnia rzecz, co do tych Amerykanów, którzy nie potrafią odczytywać rodzajów jednostek w oparciu o ikonki. Być może wpływ ma średnia wieku i co za tym idzie słabszy wzrok wielu graczy. U nas jak patrzę na niektórych zaczynam zauważać wpływ tego czynnika.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Re: Battles of Napoleon: Volume I - Eylau 1807
Ryszard potwierdzam, że nie ma o co kruszyć kopii Natomiast gwoli ścisłości napiszę, że naditerpretowałeś mój komentarz co do historyczności geometrycznych wzorów ponad ikonki. Nigdzie nie napisałem, że powinno się stosować takie wzory, tylko dlatego, że tak jest bardziej historycznie. Napisałem jedynie:
"...zastosowanie prostokątnych symboli jednostek z różnego rodzaju możliwymi przekątnymi po prostu nawiązuje do tego jak robiono to ówcześnie na mapach, zatem rozwiązanie zgodne historycznie bardziej niż umieszczanie na żetonach wszelkiej maści ikonek żołnierzy...".
To wszystko
Co do walorów ikonek w kontekście pokazania różnorodności i barwności umundurowania to w mojej ocenie ich walory można dostrzec chyba tylko na dużych, cyfrowych grafikach promujących grę.
Większość żetonów oscyluje wokół rozmiaru 15 mm i pomimo świetnego wzroku naprawdę trudno mi dostrzec praktycznie w każdej grze z ikonkami na żetonach, jakieś niuanse poza np. czerwoną kurtką czy bermycą. Wyjątkiem jest seria Jours de Gloire, gdzie grafiki są przepiękne i dość czytelne jak na 15 mm.
A wracając do meritum, po dyskusji, która w gruncie rzeczy chyba i tak nikogo nie zainteresuje i chyba tylko straciliśmy czas :-/, oczywiście jak tylko zapoznam się z zasadami, a może i zagram to skreślę parę zdań.
"...zastosowanie prostokątnych symboli jednostek z różnego rodzaju możliwymi przekątnymi po prostu nawiązuje do tego jak robiono to ówcześnie na mapach, zatem rozwiązanie zgodne historycznie bardziej niż umieszczanie na żetonach wszelkiej maści ikonek żołnierzy...".
To wszystko
Co do walorów ikonek w kontekście pokazania różnorodności i barwności umundurowania to w mojej ocenie ich walory można dostrzec chyba tylko na dużych, cyfrowych grafikach promujących grę.
Większość żetonów oscyluje wokół rozmiaru 15 mm i pomimo świetnego wzroku naprawdę trudno mi dostrzec praktycznie w każdej grze z ikonkami na żetonach, jakieś niuanse poza np. czerwoną kurtką czy bermycą. Wyjątkiem jest seria Jours de Gloire, gdzie grafiki są przepiękne i dość czytelne jak na 15 mm.
A wracając do meritum, po dyskusji, która w gruncie rzeczy chyba i tak nikogo nie zainteresuje i chyba tylko straciliśmy czas :-/, oczywiście jak tylko zapoznam się z zasadami, a może i zagram to skreślę parę zdań.
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012