Płocka Grupa pod wezwaniem Książąt Mazowieckich

[Raleen]

Brzmi to bardzo ciekawie, ale przede wszystkim gratuluję rozegrania aż dwóch partii w tę grę. No i fajnie mieć doświadczone grono, obeznane z tym tytułem, ale było komu wyszkolić i zaszczepić odpowiednie zamiłowania

[Dżenesh]

Dodajmy że drugą partię wygrali Etrusko-Saminici ale z tego powodu, iż ok 3.30 nad ranem zgodnie podjęliśmy decyzję że kończymy grę. Ciekawe jak dalej potoczyłaby się rozgrywka bo np. ja grając Kartaginą zaczynałem się rozpędzać a Grecy byli w rozsypce po przegranych dwóch bitwach… A zamierzałem złożyć wizytę Etruskom

[Spik]

Cześć!

Jestem zainteresowany poznaniem planszowych gier wojennych, czy są w Płocku organizowane jeszcze spotkania?

[Darth Stalin]

Oczywiście!
Czy to o tobie wspominał Marsjanin, że od ciebie nabył Empire of the Sun?

Jak się uda to można będzie częściej robić sesje 5- i 6-osobowe - a jest w co pograć...

Jak dobrze pójdzie, to po nowym roku dojdzie nowa lokacja na spotkania - u mnie po remoncie

Co do kontaktu - mamy grupę na Whats'appie, przez PM możemy wymienić telefony.

[Darth Stalin]

Żeby nie było, iż u nas nic się nie dzieje:
Skład się nam ustalił już 7-osobowy, a w porywach dochodzi nawet do 8 , więc zdecydowanie łatwiej się nam zebrać na partię w 4, 5 czy 6 jeśli kogoś brakuje (z różnych przyczyn).

Oprócz tradycyjnych HIS oraz Sword of Rome ruszyliśmy w mini-rozgrywki PoG-a, z wieloosobówek rozkręca się Quartermaster General oraz Fire in the Lake, no i pogrywamy też w dwuosobowe rzeczy (Francja 1940, Hands in the Sea, Wyścig do Berlina itp.). Nie tak dawno mieliśmy spotkanie w 7, gdzie 5 grało w QG, a ja z Archaniołem dwie partyjki w HitS.

Szykujemy się na Struggle of Empires w 7, a zapewne udałoby się zebrać pełen skład na Republic of Rome (oj, dawno tego już nie było, dawno...).

[Raleen]

Wygląda na to, że podczas lockdownu Agresora przejmujecie pałeczkę na Mazowszu . Dobrze słyszeć takie wieści, że grupa rośnie w siłę i działa.
Pewnie przy tej okazji czytając niejeden nabierze ochoty, żeby się kiedyś do Was wybrać na jakieś granie .

[Dżenesh]

Ostatnimi czasy praktycznie prawie co tydzień w coś gramy. Ostatnio Darth z Alensztajnerem grali w PoGa, a tydzień wcześniej z dość dobrym skutkiem zatrzymałem Panzery Archanioła we Francji. A dziś mamy umówione podwójne partie w PoGa. Także ostatnio w Płocku się dzieje

Pewnie przy tej okazji czytając niejeden nabierze ochoty, żeby się kiedyś do Was wybrać na jakieś granie .

No to zapraszamy

[Dżenesh]

Za nami kolejne spotkanie w Płocku. Tym razem trzy partie w PoGa. Rozegrałem już parę ładnych partii w tę grę ale takiego numeru jak w ostatni weekend to jeszcze nie widziałem. W trzecim etapie Alianci których prowadził Archanioł stracili na skutek gapiostwa całą Francję, która do końca gry pozostała wyłączona z wojny. Pomimo to grę Alianci wygrali na punkty .
Okazuje się że w tej grze Francja tylko przeszkadza w osiągnięciu sukcesu

[Darth Stalin]

Wychodzi na to, że PGpwKM to teraz najaktywniejsza taka Silna Grupa Pod Wezwaniem na Mazowszu...

[Raleen]

Miecław byłby z Was dumny

Co do zamiaru wybrania się z mojej strony nie opadł, ale musiałbym się oczywiście na coś umówić.

[Dżenesh]

Co do zamiaru wybrania się z mojej strony nie opadł, ale musiałbym się oczywiście na coś umówić.

Od ponad dwóch lat co miesiąc mamy tzw PPM-y czyli Pierwsze Piątki Miesiąca gdzie wpierw ustalamy ilu nas będzie by potem ustalić w co gramy. Wystarczy że zadeklarujesz obecność i możesz wpadać.

[Darth Stalin]

Dokładnie.
A ostatnio w czas wakacyjny to się nam zdarzało nawet częściej spotykać

[Raleen]

Dzięki za wyjaśnienia, zobaczę jak będą wyglądać moje możliwości w najbliższym czasie i jak bym się wybierał to się odezwę.

[Neoberger]

Raleen --> ja się wybieram na Swords of Rome.
Ale ciągle się coś wydarza.
Można się wybrać razem. Wtedy motywacja większa.

[Dżenesh]

W Płocku pomimo pandemii nie zwalniamy tempa. Część składu już ma za sobą spotkanie z wirusem, część jeszcze to czeka. Gramy zarówno przez vassala jak i twarzą w twarz. Ostatnio na tapecie jest przede wszystkim PoG (najczęściej via vassal) oraz tzw Simonicze (dysponujemy już wszystkimi jego grami) - ostatnio graliśmy w Ukrainę 43, planujemy Stalingrad (jak się uda w planach rozegranie całej gry). Wczoraj natomiast rozpętaliśmy wojnę na półwyspie Apenińskim czyli na stole wylądował SoR ale niestety tylko na czterech. Po wielu zwrotach akcji automatem wygrał Grek. SoR na czterech to nie to samo co w pięciu. Jednak boot którym w takiej grze jest Kartagina pozwala Grekom za bardzo rozwinąć skrzydła.
Dodatkowa atrakcją naszych spotkań staje się dobry alkohol (wczoraj pyszny Dimple).