Rozgrywki w Toruniu i Bydgoszczy

Rozgrywki indywidualne i klubowe. Sprawy organizacyjne klubów graczy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Nie wiem, może to ten prima aprilis i stąd to tak wyszło. Żałuję ze swojej strony, że się nie zobaczymy.

Następnym razem musimy to wcześniej nagłośnic i ustalic kiedy. Nie sądziłem, że są aż takie problemy z miejscem do grania i przede wszystkim nie sądziłem, że macie aż takie problemy ze znalezieniem wolnego czasu w weekend.

I jeszcze jedno musimy ustalic - czy to ma byc małe kameralne spotkanie, na którym jako przyjezdny będę ja i ew. Grohmann czy Pędrak, czyli 2-3 osoby, czy coś większego, bo do tej pory chyba mieliśmy z tym rozdwojenie jaźni. Jak ma byc to małe kameralne spotkanie, to może u kogoś z Was by się dało i nie trzeba robic ceregieli z salą - cały ten problem odpadnie. A jak chcecie więcej osób to trzeba wcześniej wszystko ustalic i ogłosic. Ale co ja będę pisał, są tu przecież organizatorzy konwentu to sami dobrze wiedzą.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Nie będe sie rozpisywał dlaczego tak wyszło, każdy patrzył na innych, że ktoś cos zalatwi. I wyszło jak wyszło, sala od 12 do 17 a RK miałbyc kolo 15, jakies, delikatnie mówiac, niepewne pomysły po 22...

Moje zdanie jest takie że powinnismy urzadzic cos w Toruniu badz w Warszawie w długi weekend 1-3 V. byłoby wiecej czasu niz jeden wieczór na granie. Tylko najlepiej ustalic wszystko na tydzien przed a nie na ostatnie godziny, panowie bądźmy poważni...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja jedną rzecz może skopałem, ale to i tak nie załatwia sprawy: jest pociąg z Wawy do Torunia o 6.55, wtedy bym był wcześniej, ale z kolei jak mam wstawac o 6 rano to raczej na porządne nocne granie nie liczcie, a szczeciniacy i tak by byli nie wcześniej niż o 11, bo pewnie dłużej jadą. Tak, że chyba to musi byc impreza 3-dniowa tzn. zacząc się w piątek, żeby się dało w ogóle pograc i musicie zarezerwowac sobie większosc tego czasu, żebyście mieli jak pograc.

Jak to ma byc małe można z marszu, jak większe, to tylko przy dobrej organizacji :) Jak dla mnie impreza miała byc z początku raczej kameralna, a Maedhros zdaje się liczył na tłumy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

Maedhros nie liczył na tłumy. Maedhros rzucił hasło w MDKu: "potrzebujemy 10 krzeseł i 2 stołów". Przyszło sześciu torunian. Czyli dokładnie tylu ilu trzeba było. Sala na noc też była.
Tak sie dziwnie złożyło, że większość torunian która nie miała czasu była na miejscu. Byli nawet ci którzy deklarowali, że w ogóle ich nie będzie.
Wniosek z tego taki, że imprez większych w weekendy nie ma sensu urządzać ze względu na problemy z dojazdami. Co do idei grania w dni "powszechnie" wolne, to przyznam że o ile nie znajdziemy prywatnego lokum, to też może być róznie. MDK nie działa, uczelnia też jest raczej wyłączona.
Mam też zastrzeżenie bardziej osobiste: przynajmniej dwie osoby zerwały się trochę wcześniej aby wszystko przygotować. Szkoda, że informacja o rezygnacji z przyjazdu do Torunia nie dotarła do nas wcześniej.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Z tego co mi wiadomo, Grohmann wczoraj pisał dwóm osobom, co do sali sprawa była niejasna do końca, więc o tyle trudno by wcześniej dotarła informacja, tak przynajmniej wynikało z moich rozmów z kolegami (że z salą jest niejasna sytuacja) z wyjątkiem Ciebie Maedhrosie.
Sala na noc też była.
No to musicie ustalic wspólną wersję, bo Teufel wczoraj narobił rumoru, że nie bardzo była - patrz posty wyżej między innymi.
Wniosek z tego taki, że imprez większych w weekendy nie ma sensu urządzać ze względu na problemy z dojazdami.
To nie jest główny problem. Główny problem jest z tego co widzę z salą i z załatwieniem jej na cały okres kiedy jesteśmy, czyli np. w godzinach 17-22 - to jest 5 godzin, jak dołożyc do tego 2 godziny wcześniej i jesli by można siedziec po 22 ile się da, jestesmy w domu. A tak, ta 5-godzinna przerwa rozwaliłaby wszystko, do tego nie wiem co z niedzielą - nie pisaliście. Czyli wniosek jest inny: musicie załatwic salę na ten okres kiedy jest granie i bez żadnych przerw - tak jak jest na konwentach.

Środki zastępcze w postaci zwiedzania miasta, czy inne podobne, nie załatwiają sprawy. I jak tak zrobicie jak piszę, będzie mniej więcej tyle czasu na granie ile na Armagedonie, bo tam też tak się zaczyna, formalnie o 12, a w praktyce z godzinnym opóźnieniem często i potem ile sił starczy, najdalej do rana. To jest tyle czasu, że można pograc w parę rzeczy. Myślę, że na innych imprezach podobnie.

Jak chcecie więcej ludzi to np. wapię by była jakakolwiek możliwosc by dla przykładu Simba z Przasnysza dojechał na 10 czy 11, akurat dziś z nim rozmawiałem jak wyglądają połączenia.

Podsumowując: albo musi byc sala na możliwie cały okres kiedy jesteśmy albo nie ma co robic większych imprez i lepiej spotkac się w mniejszym gronie u kogoś z Was np. Zeki jak będzie mógł załatwic lokum u siebie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

Sala była. Plan, który podałem był cały czas aktualny.
Do Teufela mam prośbę na przyszłość by nie zabierał głosu w kwestiach, w których nie jest zorientowany.
Wszystkich, którzy deklarują chęć przyjazdu na forum proszę, w razie odwołania przyjazdu, o uczynienie tego najpóźniej godzinę przed podanym czasem startu, także na forum, a nie przez priva.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Maedhrosie, to nie tylko Teufel, dzień przed jak jedna z osób (nie pamiętam który z kolegów) się mnie pyta czy przyjadę dając w wypowiedzi trochę do zrozumienia, że więcej z tym problemów to w połączeniu z innymi rzeczami dziwnie to wygląda, ale to nie jest z mojej strony zarzut.
Sala była.
Na noc też była :?:

Następnym razem najlepiej jak wyłącznie sam ogłosisz wszystko co i jak albo będzie jedna osoba, która będzie jedynym źródłem informacji. Bo gdzie kucharek szesc tam wiadomo jak bywa. Gorzej jak by ludzie przyjechali i mało co pograli, bo jak ktoś przyjeżdża to go to kosztuje i to powyżej 50 zł - dużo trudniej byłoby w razie czego w takiej sytuacji tłumaczyc, że mało jest grania bo nie ma sali, strata czasu to jeszcze mniejszy problem w porównaniu do straty kasy - tak mi się wydaje.

Następnym razem ustalimy na privie zawczasu, bo skoro Ty to wszystko załatwiasz albo koordynujesz, to będę dowiadywał się u źródła, a nie w sposób pośredni i rozwiąże to myślę wszelkie nieporozumienia.

A zobaczyc się i tak musimy jeśli mamy jakieś plany na Zahcon.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

Na noc też była.
Chodzi mi o przepływ informacji. Okazał się być kompletnie do bani. Okazało się, że wysłanie wieści na priva to za mało. "Upublicznienie" paru kwestii na forum dałoby lepsze efekty. Między innymi ja załatwiałem salę. Przed wyjściem zajrzałem na forum i gadulca. Zmian brak, a więc impreza ruszyła.
Wnioskuję więc jeszcze raz o podawanie informacji na forum.
Ze zdziwieniem muszę stwierdzić, że mimo teuflowego czarnowidztwa, mimo owej mnogości "kucharek", z naszej strony wszystko wypaliło, tzn. miało się odbyć dokładnie tak jak zapowiedziałem to kilka postów wyżej. Ludzie dopisali jak rzadko kiedy.
Dobra, nie ma co narzekać. Myślę, że wnioski dobyliśmy z otchłani :wink:
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jasne, nie ma co narzekac. Stało się i tego już nie zmienimy, miejmy nadzieję, że następnym razem będzie bez zgrzytów.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Maedhors odpowiedz mi tylko na pytanie czy sale na wieczór miał załatwić Mirek w centrum miasta? Bo ja sie wlasnie dowiedzialem o niej w piatek wieczorem i wiedzialem na bank ze to nie wypali. Jak chcesz to napise ci na privie dlaczego.
Jeszcze inna sprawa, zalatwiamy spotkanie a mielismy sale do 17 i od 22. Według mnie troche to niepoważne, ja nie uslyszalem zadnych konkretów. Stefan tez mi pisal cos piate przez dziesiate.
shinjo
Sergent
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 12 lutego 2006, 16:40
Lokalizacja: TORUŃ i wszystko jasne ];)
Kontakt:

Post autor: shinjo »

Panowie jakiej wielkości to ma być pomieszczenie ? Można coś załatwić znam paru właścicieli pubów dajcie znać na PW lub maila ewentualnie GG lub kome jak będziecie chcieli "powtórke z rozrywki" organizować ok?
Jam Alfa i Omega.....a tam.....e tam
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Właśnie - jeśli ma nas byc niewielu to dobra porpozycja i dzięki za radę shinjo. Biorąc pod uwagę te osoby, które miały byc tym razem mogło byc według moich obliczeń 10 osób - 6 Torunian, ja plus Grohmann z Panem P i KG Grau, nie wiem czy Teufel był wliczany do tych 6 - rozumiem, że nie, ale przyjazd Pana P i KG Grau też był niepewny więc tak należy liczyc. Jeśli by była większa promocja to może byc więcej np. Simba z Przasnysza, Archanioł i ewentualnie (bardzo ewentualnie) Darth Stalin z Płocka - oni mają blisko, może jeszcze ktoś z Warszawy jak chocby Pędrak, może Arecki albo Espada z Gdańska czy Piechur. To są osoby z północnej części Polski, które mają w miarę blisko.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Cyber Stefan
Sous-lieutenant
Posty: 368
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
Lokalizacja: Słobity/Toruń

Post autor: Cyber Stefan »

Cos sie jakos cicho zzrobilo u nas. Czyzbysmy jednak dali sobie spokoj z jakakolwiek organizacja? Mysle, ze chyba dopiero na Zahconie uda sie zagrac w Toruniu... Dlatego tym bardziej mam nadzieje, ze stratedzy sie tam zjawia...
Maedhros
Sergent-Major
Posty: 169
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 10 times

Post autor: Maedhros »

Chętni do "compassa" z sędzią wystąp!
Potrzebny dodatkowy numer tis-a.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

A chcesz zagrac na imprezie w Bydgoszczy?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania, kluby”