AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Większe, zorganizowane spotkania graczy i wszelkiego rodzaju imprezy.

Czy jesteś za wydłużeniem następnych edycji AgroWaru o czwartek (wiąże się ze wzrostem ceny)

1. Tak
12
75%
2. Nie
4
25%
 
Liczba głosów: 16
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Raubritter »

Ja akurat raczej nie biorę wolnego w przedbrańszczykowe piątki. Może by mi się udało pojechać już w czwartek, a może nie :-) Jeżeli byłaby elastyczność w tym zakresie, to jestem za. Jeżeli zaś będzie wymagane zgłoszenie od czwartku, głosuję przeciw.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Miku
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 17:16
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 13 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Miku »

Ja chętnie zacząłbym już od czwartku. Jednak dobrze by było gdyby powstał jakiś drugi alternatywny pokój gier, ponieważ hałas jaki panuje w sali gdzie gramy jest tak ogromny, że długotrwałe w nim przebywanie (od czwartku wieczorem od niedzieli) może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Piszę to całkowicie serio. Hałas był momentami nie do wytrzymania.
Awatar użytkownika
Palladinus
Adjudant-Major
Posty: 281
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Palladinus »

Ja osobiście kolejnej nocy bym nie przetrwał. Najpierw 4:30 potem 6:30 - dla mnie taki dłuższy weekend jest idealny. Z całej Polski ludzie zjeżdżają i np. w Poznaniu trzeba brać wolne na piątek. Kolejny dzień słabo się kalkuluje.

A pijackie hałasy znad Quartermastera, rzeczywiście mogły przeszkadzać niektórym. Ja się przyzwyczaiłem, ale rozumiem problem. Jak widać, więcej miejsca na granie nie ma, więc ew. tylko zmiana lokalizacji chyba wchodzi w grę. Mimo że stodoła wygląda zachęcająco na pierwszy rzut oka, to raczej nie zda egzaminu z gier wojennych.
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Samuel »

Ja jestem za, ale w wersji proponowanej przez Hermana i Raubrittera tj. jako droższej alternatywy dla chętnych. Kiedy sondowałem kiedyś pomysł przedłużenia konwentu krakowskiego okazało się, że zainteresowane są pojedyncze osoby, tu bliżej z Warszawy więc może chętnych będzie więcej, ale na pewno nie wszyscy. Ja osobiście chętniej tłukłbym się przez pół Polski na trzy niż dwie doby grania.
No i w takim wypadku pierwsza doba, w niepełnym jeszcze składzie, byłaby idealna na rozegranie partii dwuosobowych, piątek wieczór i sobotę można by przeznaczyć na wieloosobówki, co zredukowałoby problem miejsca.
Palladinus pisze:Ja osobiście kolejnej nocy bym nie przetrwał. Najpierw 4:30 potem 6:30
Trzynocny maraton byłby rzeczywiście hardcorowy. Z tym, że w zasadzie to nikt nikomu nie każe siedzieć do rana, ja przynajmniej nie miałem żadnej kocówy za chodzenie spać o 2.00. ;)
Miku pisze:dobrze by było gdyby powstał jakiś drugi alternatywny pokój gier, ponieważ hałas jaki panuje w sali gdzie gramy jest tak ogromny, że długotrwałe w nim przebywanie (od czwartku wieczorem od niedzieli) może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Piszę to całkowicie serio. Hałas był momentami nie do wytrzymania.
Ja z Kolegami grywam często, więc słuch mam przytępiony, ale rozumiem problem. Jakimś zabezpieczeniem mogą być zatyczki do uszu, takie jakie dają przy rezonansie magnetycznym. Jednak choroby słuchu to nie są największe zagrożenia zdrowotne, na jakie jest się narażonym na konwencie strategów. :P
hamilkar1978
Caporal-Fourrier
Posty: 81
Rejestracja: wtorek, 14 marca 2017, 19:41
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 1 time

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: hamilkar1978 »

Zapomniałbym - gratulacje za świetnie przeprowadzony konkurs. Dawno się tak nie bawiłem, a 40 lipca nie zapomnę chyba do końca życia.
...Więc kimże w końcu jesteś?
– Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro

J.W. Goethe "Faust"
Lukasz79
Sergent
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 4 lutego 2006, 16:48

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Lukasz79 »

Hmmm, gdzie tu zaczac.

Przede wszystkim podziekowania dla maciuni, jak zwykle kawal dobrej organizacyjnej roboty, a wiem co mowie. Branszczyk to bez watpienia solidny punkt w manewrowym kalendarzu.
Dziekuje rowniez wszystkim moim rywalom znad planszy oraz slowa uznania dla Nahara, ktoremu sie chcialo zorganizowac konkurs a nastepnie uzerac z rozwrzeszczana, podpita tluszcza :)

Pogralem z 2 razy w Q1914 - gra w mojej ocenie bezkonkurencyjna z calej serii, raz wygralem, raz przegralem (choc za pijanego clowna powinnismy dostac z 15 punktow na starcie :) ).

Gralem rowniez w Time of Crisis, ktory rowniez uwazam za zacna gre, rozegralem Wir Sind Das Volk z jej tworca oraz mikiem, w ktora udalo mi sie wygrac nie znajac do konca jej zasad :D Do tego doszedl Pax Pamir, Ora et Labora oraz gry imprezowe. Probowalem rozegrac z Wallym gre taktyczna z II w.sw. (nazwy nie pamietam - wstyd) lecz po wstepnych kilku turach jakos sie rozeszla po kosciach.

Co do rozpoczecia w czwartek - uwazam to za fajny pomysl. Najlepiej oczywiscie z mozliwoscia opcjonalnego startu w czwartek, pytanie tylko co Kafliki na to powiedza, bo im sie kasa moze nie zgadzac. Kazdy moglby z czystym sumieniem troche wczesniej pojsc spac i wstac wypoczety na kolejny dzien grania, w odroznieniu od konwencji pt-nie, gdzie czasu nie ma co marnowac.

Odnoscie halasu - to chyba nieodlaczny element kazdego konwentu, ktory swiadczy jedynie o dobrej zabawie i werbalnym upokorzeniu wspolgracza. Jedynie niedziela jest cicha, bo kazdy jest juz zmeczony i trzezwy. O ile fajnie jest sie powydzierac i poszydzic z innych, o tyle dla reszty moze to byc uciazliwe (a zdarza mi sie bywac po obu stronach barykady, wiec rozumiem obie strony). Mysle, ze jest to uzaleznione od ilosci alkoholu, a im dluzszy konwent, tym wieksza szansa na cichsze kilka godzin. Mozna jeszcze sprobowac delikatnego zwrocenia uwagi w stylu " zamknijcie mordy!!!", choc watpie zeby poskutkowalo.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Leliwa »

Wystarczy, że wszyscy będą świadomi, że nie są sami na bezkresnym oceanie. Ja miałem poważne trudności z tłumaczeniem Sukcesorów Siergiejowi.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Wally
Sergent-Major
Posty: 180
Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
Lokalizacja: Kraków/Szczucin
Has thanked: 3 times
Been thanked: 13 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Wally »

Ja mam wniosek racjonalizatorski, czy w piątek (czy inny pierwszy dzień konwentu) możnaby uruchamiać salę do grania od 12-13? I tak biorę urlop i mogę być wcześniej, a jako że Wyszków już zwiedziłem to możnaby coś zagrać w oczekiwaniu na oficjalne rozpoczęcie...
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Leliwa »

Michale, wiadomo, że hałas będzie, ale każdy hałasując mógłby zważać, że nie jest na głuszy i hałasować z mniejsza intensywnością :).
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Miku
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 17:16
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 13 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Miku »

Problemem nie jest hałas. Problemem dla mnie jest wszechogarniający huk. Stoły są małe, jeśli nie mogę usłyszeć co mówi do mnie przeciwnik z drugiej strony stołu to znaczy, że coś jest nie tak.
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Samuel »

Proponuję zainwestować w naukę języka migowego. Oczywiście w ramach rozwiązania liberalnego. Ci którzy chcą hałasować nad planszą nadal będą mogli to czynić do woli (a nawet bez woli - niektórzy nie przestają hałasować nawet śpiąc, ba, dopiero wtedy w pełni objawiają swoje możliwości, cóż więc czynić jeśli znużeni zasną nad planszą? Odbieranie im prawa do hałasu byłoby nieludzkie! - a pomysły rodem z III Rzeszy o zastosowaniu zatyczki najlepiej o tym świadczą). Natomiast pozostali mogliby zastosować (w tym wypadku całkowicie dobrowolnie) zatyczki do uszu, a konieczne dialogi prowadzić przy pomocy języka migowego. Co powiedzą Koledzy na takie polubowne rozwiązanie? ;)
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Leliwa »

Samuel pisze:Proponuję zainwestować w naukę języka migowego. Oczywiście w ramach rozwiązania liberalnego. Ci którzy chcą hałasować nad planszą nadal będą mogli to czynić do woli (a nawet bez woli - niektórzy nie przestają hałasować nawet śpiąc, ba, dopiero wtedy w pełni objawiają swoje możliwości, cóż więc czynić jeśli znużeni zasną nad planszą? Odbieranie im prawa do hałasu byłoby nieludzkie! - a pomysły rodem z III Rzeszy o zastosowaniu zatyczki najlepiej o tym świadczą). Natomiast pozostali mogliby zastosować (w tym wypadku całkowicie dobrowolnie) zatyczki do uszu, a konieczne dialogi prowadzić przy pomocy języka migowego. Co powiedzą Koledzy na takie polubowne rozwiązanie? ;)
To ogranicza moją wolność wyrażania się słowem. :lol: Veto! Jakiś pomysł godny Fryderyka II, który chcąc poznać naturalny język, którym będą się porozumiewać od początku niemowlęta dał im nieme mamki i odizolował je od reszty świata. Efekt tego był taki, że dzieci nie mogąc normalnie się rozwijać i budować kontaktu ze światem wkrótce zmarły.

Nic nie zastąpi dobrej woli i zważania na innych.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 września 2017, 10:45 przez Leliwa, łącznie zmieniany 3 razy.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Miku
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 17:16
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 13 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Miku »

Polubowne załatwianie sporów polega na tym, że obie strony godzą się na ustępstwa.
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Samuel »

Zwracam Kolegom uwagę, że sala gier najwidoczniej nie była najgłośniejszym miejscem na obszarze ośrodka, skoro Kapitan Bomba zdecydował się tu przespać na kanapie. Gdyby kto inny zdecydował się tu przespać, dopiero poznalibyście zawartość semantyczną słowa "hałas". :D Czy, w świetle tego rozumowania, nie można stanu obecnego uznać za rozwiązanie polubowne? ;)
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 września 2017, 11:12 przez Samuel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: clown »

Igor, naprawdę żałuję, że nikt nie zrobił Ci zdjęcia jak spałeś w sali "growej" - słodki bobas :) i ta rozżalona mina jak wszedłeś z kołderką i podusią: "bo JB chrapie".
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konwenty”