[Dragon] Kircholm 1605

PBEM, CB, ACTS, VASSAL i in.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Raz na wozie, raz pod wozem. To jest nieprzewidywalna gra.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

20 Etap. Po atakach Szwedów.
Obrazek
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

21 Etap. Po ataku Litwinów.
Poddałem grę. Teraz to już nie mam żadnych szans.
Miarą przewrotności gry są dwa zdarzenia: atak rajtarii na piechotę Dzikowskiego: 2/1 = wynik bez efektu.
W konsekwencji atak piechoty na rajtarię. 1/1, wynik D1W1 dla rajtarii. A mogło być odwrotnie.
Obrazek
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43382
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3944 times
Been thanked: 2510 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Wspaniała, epicka rozgrywka. Jedna z lepszych w Waszym wykonaniu, jakie widziałem. Tak sobie myślę co to będzie dalej... ;)
Było trochę narzekań na losowość, ale chyba nie ona była jednak decydująca, w każdym razie nie tylko ona.
Myślę, że pora na jakieś wnioski. Jak by Michał się także pokusił, byłoby świetnie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gracz_82
Adjudant
Posty: 212
Rejestracja: sobota, 11 lutego 2017, 20:52
Been thanked: 57 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Gracz_82 »

Podziękowania dla Sławka za grę i kibiców za śledzenie rozgrywki.
Gra jest bardzo udana, zapewne Sławek pokusi się o jakieś większe wnioski, ja zwrócę uwagę na dwie rzeczy:
1. Dowództwa służą wyłącznie do porządkowania oddziałów.
2. Powracające działa - czyli reorganizacja artylerii, działa po rozbiciu powinny pozostać na heksie jako wraki i powinny już tylko utrudniać jeździe ruch np: +1PR.
Wątki te zapewne Sławek poruszy w dziale gier.
W zasadzie do gry to nie mam większych uwag - ta piechota we wiosce to było Sławkowe złote posunięcie, grając teraz Karolusami od razu bym tam maszerował.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43382
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3944 times
Been thanked: 2510 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Przyznam, że z tym nieobsadzeniem wioski piechotą w poprzedniej rozgrywce to był jeden z Twoich nielicznych błędów (albo złych posunięć - w mojej ocenie oczywiście), który mi się rzucił w oczy. Tym bardziej, że później Sławek akurat na tym odcinku skupił swoje natarcie. Te 2-3 jednostki tam naprawdę robią różnicę. W tej rozgrywce z kolei miałem w pewnym momencie wrażenie, że spieszyłeś się by mu uniemożliwić obsadzenie wioski piechotą.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Oczywiście dzięki dla Michała. Kapitalny przeciwnik zarówno pod względem merytorycznym jak i osobowym. Prawdziwy rycerz nad mapą.

Moim zdaniem element losowy jest decydujący. Niepopełnienie jakichś kardynalnych błędów i tak powoduje, że gracz nie musi wygrać.
Jeśli chodzi o babole:
Artyleria po udanym ataku wroga winna być eliminowana. Uciekające jednostki atakowane nie powinny się twardo bronić.
Mówiąc wprost u Sławka:
1) przegrywająca szturm artyleria jest eliminowana,
2) oddział rozbity (to samo co uciekający) zaatakowany testuje morale (niski poziom): udany test - strata 1 punktu przez każdy oddział i ucieczka; nieudany test strata 3 punktów i ucieczka. Oddziały rozbite absolutnie się nie bronią. Tu w grze rozbita husaria o sile 6 jest niewiele słabsza od pełnosprawnej rajtarii.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Szwedzka piechota jest prawie nie do wypchnięcia z Kircholmu.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43382
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3944 times
Been thanked: 2510 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Dla mnie te modyfikacje ułamkowe siły jakie są w "Kircholmie" były jedną z inspiracji przy robieniu moich rozwiązań, gdzie też stosuję na szeroką skalę modyfikacje siły ułamkowe i procentowe. Pamiętam, że sobie to liczyłem kiedyś i też nie wszystko mi się podobało, ale nie sądziłem, że aż tak problematycznie to wygląda.

Co do artylerii - sprawa oczywista, tu nie ma nad czym rozprawiać. Tyle, że powinna chyba po prostu ginąć w walce przy takich przewagach? I jak to jest z szykiem jeśli ona jest w ogniowym skoro ogniowy nie może się ruszać?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

6 x 0,2 = 1,2. Nieszarżująca rajtaria ma 2 ps. wychodzi 1,5/1. Kiepściutko jak na atak na uciekający motłoch.
4 x 0,2 = 0,8. 2/0,8 = 2/1. Naprawdę bardzo kiepsko. Nawet z szansą na wycofanie atakującej nieszarżującej rajtarii.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43382
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3944 times
Been thanked: 2510 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Słabo faktycznie. Ze starych gier w "Waterloo" było to chyba najlepiej rozwiązane.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

W Waterloo jedynym problemem, który ja przejąłem, było uciekanie przez uciekającego. Poza tym sam pomysł był bardzo dobry.
Natomiast w Wikingach przyjąłem rozwiązanie z Olszynki Strategematy. Rozbicie oddziału oznacza usunięcie go z mapy. Powrót oddziału jest mośliwy tylko w pewnej odległości od nierozbitych oddziałów wroga.
W ten sposób nie trzeba na mapie trzymać tony żetonów rozbitych, a lekka jazda i tak swoje zrobi. Nieco abstrakcji, a gra się sprawniej.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43382
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3944 times
Been thanked: 2510 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Ze "znikaniem" rozbitych oddziałów to akurat nie jest patent Strategematy tylko rozwiązanie z systemu "Men of Iron", tyle że tam one automatycznie były przenoszone w sąsiedztwo sztandaru formacji stojącego gdzieś na tyłach.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2080 times
Been thanked: 2810 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Czyli jednak to nie to samo. Bo w Olszynce trzeba rzucac kością i oddział wcale nie musi sie pojawić z powrotem.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43382
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3944 times
Been thanked: 2510 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

No trudno, żeby dla okresu powstania listopadowego jak dla średniowiecza autor wprowadzał chorągwie, wokół których gromadzą się rozbite oddziały, to by aż waliło po oczach, ale istota rozwiązania w przeważającej mierze moim zdaniem jest ta sama.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozgrywki w sieci”