[Dragon] Kircholm 1605

PBEM, CB, ACTS, VASSAL i in.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Akurat sztandar między innymi dokładnie do tego służył. By było gdzie stanąć w razie rozsypki. Dlatego istota jest ta sama, choć szczegóły inne.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43340
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

A coś jeszcze ciekawego zaobserwowaliście podczas tej Waszej rozgrywki? Nie musicie odpowiadać z marszu, bo pora późna się robi, to wiadomo, nie wszyscy zachowują sprawność bojową, znaczy umysłową o tej porze ;). Do zastanowienia się na spokojnie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Łatwość zmiany pozycji armii na mapie. Kapitalne dobranie współczynników siły i ruchu w powiązaniu do właściwości szyków. Za pierwszym razem (czyli zaraz po wydaniu) gra robiła na mnie wrażenie skomplikowanej. Obecnie robi na mnie wrażenie eleganckiej i zarazem emocjonującej. Gry zagramaniczne są często przeładowane szczegółami. Patrz Muszkiet i Pika w wersji Bena Hula. To czego mi brakuje, to reakcja przez zmianę frontu oddziału.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43340
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Wracając jeszcze do tego "teleportowania" na tyły rozbitych oddziałów, minusem takiego rozwiązania jest to, że często te uciekające jednostki dezorganizowały na nawet wprowadzały panikę wśród mijanych oddziałów. Jeśli od razu znikają i są automatycznie przenoszone na tyły czy poza plansze, to zjawisko nie ma szansę zaistnieć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Na to też jest lekarstwo. Oddziały najpierw uciekają, a potem ściąga się je z mapy.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43340
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Z dezorganizacją najbliższych jednostek faktycznie może pomóc.

Ja generalnie nie mam z tym problemów jak jednostki uciekają i potem zbierają się gdzieś na tyłach. Z kolei wychodzenie za planszę przydaje się w sytuacji, gdy z danej strony planszy jest za mało miejsca i wtedy warto dać opcję jej opuszczenia.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Kiedyś rozwaliłem ręką rozgrywkę w Waterloo. Grałem Koalicją. Ostatni etap przed wejściem do gry Prusaków. Święte Jany obsadzone Szkotami, Francuzi wyglądali jak strzęp. Jacyś lansjerzy czy inni szaserzy konni wjechali między rozbitych Koalicjantów. Straciłem cierpliwość do ciągłego przesuwania rozbitych oddziałów po mapie i podkładania żetonów siły. machnąłem łapą i tyle. Aż do dzisiaj żałuję.

Natomiast ja wymyśliłem, że oddział najpierw ucieka po mapie o 3 heksy. Wpływa na oddziały na mapie. Po 3 heksach ruchu jest ściągany z mapy i wykonuję rzut wg tabeli powrotu. Ustala się wtedy etap powrotu (to zależy od morale rozbitego oddziału i chyba od tego, czy jest kawalerią). Po czym w odpowiednim etapie może pojawić się na mapie w zasięgu x-heksów od oddziału wroga.
Czyli dojście do końca mapy jakimiś kawalerzystami uniemożliwia w prosty sposób zebranie oddziałów. Bez tony sztonów na mapie.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43340
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

3 heksy to trochę mało, myślałem, że więcej, wtedy się to trzyma kupy.

I osobna kwestia, co jak oddział jest mniej lub bardziej odcięty od reszty...

Tzn. na pewno takie rozwiązanie jakie masz jest lepsze niż przenoszenie od razu go na tyły, to jest konkretny pomysł, który coś wnosi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

C. Rozbicie.
13. Przyczyny rozbicia.
Oddział piechoty bądź kawalerii zostaje rozbity, jeśli jego morale spadnie do zera lub poniżej. Jeśli w wyniku ataku kawalerii, został rozbity oddział piechoty, to jest on eliminowany.
14. Ucieczka.
14.1 Rozbity oddział należy przesunąć o 3 heksy tak, by w miarę możności nie wejść na oddział wroga ani na heks w jego strefie frontowej. Oddział jest eliminowany, gdy jedyna możliwa trasa
ucieczki przechodzi przez pola zajęte przez wrogie oddziały.
Jeśli trasa ucieczki przechodzi przez sojuszniczy oddział, to należy wykonać test morale dla „stojącego” oddziału. Wynik negatywny oznacza utratę 1 punktu morale (w przypadku stosu dla każdego oddziału w
stosie).
15. Test morale.
15.1 Gdy rozbity jest oddział w pełnej sile, gracz wykonuje test morale. Morale równe jest połowie morale na rewersie (oddziału osłabionego) zaokrąglonego w górę. Test należy zmodyfikować o +1, jeśli ucieczka (patrz 14.1) przebiegała przez strefę kontroli wrogiej jednostki.
15.2 Wynik negatywny oznacza eliminację oddziału.
15.3 Wynik pozytywny oznacza konieczność sprawdzenia, w którym etapie jednostka może powrócić do gry. Gracz wykonuje 1K10, a wynik sprawdza w tabeli ZBIERANIE ODDZIAŁÓW. Jednostkę taką należy położyć na odpowiednim polu toru etapów.
15.4 Nie można zbierać oddziałów piechoty rozbitych przez kawalerię. Oddziały takie zawsze ulegają eliminacji.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

D. Zbieranie oddziałów.
16.1 Oddział powraca do gry na początku aktywacji danego skrzydła i kładziony jest w odległości co najmniej 5 heksów od jednostki przeciwnika i możliwie najbliżej własnego dowódcy linii/skrzydła. Jeśli tych
warunków nie można spełnić, oddział jest eliminowany.
16.2 Powracający oddział kładziony jest na mapie jako osłabiony i posiada morale równe 1.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43340
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Podyskutowałbym, zwłaszcza z tym automatycznym eliminowaniem piechoty przez kawalerię w przypadku rozbicia, ale to chyba nie jest właściwy wątek na to.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Tak, to nie ten temat. Aczkolwiek ja chętnie dowiem się jak piechota ma szanse uciec w szczerym polu przed kawalerią.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43340
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Jeśli np. za polem czystym gdzie odbywa się walka jest pole lasu, to jak najbardziej ma. Poza tym zawsze to jest kwestia wielkości strat.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10378
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2754 times

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Eliminacja oddziału to nie jest wyzabijanie wszystkich jego żołnierzy. To doprowadzenie do takiego stanu rzeczy, w którym oddziału zebrać się nie da w trakcie starcia.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43340
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3918 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: [Dragon] Kircholm 1605

Post autor: Raleen »

Jeśli tak, to powinna być też możliwość wystąpienia takiego efektu po ataku piechoty, a tego nie widzę w tych przepisach. Idąc za tą teorią, piechota też była w stanie rozbić piechotę przeciwnika w takim stopniu, że nie mogła się zebrać i walczyć. Z kolei oddziały rozbite przez kawalerię niekoniecznie ponosiły aż tak duże straty jak sugeruje ten przepis. Ostatnio czytałem np. o rozbiciu polskiego II batalionu pułku grenadierów gwardii przez rosyjską kawalerię w bitwie pod Wawrem (19.II.1831). Straty rzędu 150 ludzi, na jakieś 750-800. Rzeczywiście była to spektakularna porażka, ale czy nie byli w stanie się pozbierać i dalej walczyć, trudno powiedzieć, bo potem nastąpił ogólny odwrót.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozgrywki w sieci”