Zobacz, jaką uwagę przykładają recenzenci do czasu setup'u.Czas setupu akurat mnie nie przeraża, ale skoro przeprowadziłeś badania, to nie mam powodu w nie nie wierzyć.
Zobacz, jak krótko trwa setup w nowych grach zachodnich, a ile w produktach wiadomej polskiej firmy.
Zobacz, jak trudno graczom jest wygospodarowac czas na grę.
Żyjemy w kulturze natychmiastowej gratyfikacji i musimy się dostosować - reguły podawać w trakcie gry, wyjątki zawrzeć w formie kart, błyskawiczny setup. Poziom komplikacji musi być rosnący, tzn.: może być wysoki, ale nie na dzień dobry, bo to odstrasza. Gra musi być odbierana jako prosta na pierwszy rzut oka, a jako skomplikowana po 1 h gry. Po skończonej rozgrywce musi budzić chęć rozegrania ponownie, a nie tylko zmęczenie.
Takie czasy. "Plwaj na skorupe i zstępuj do głębi."Tylko że to trochę eurogamowe będzie, miast wargameowe
Za to w tę grę zagrać będziesz mógł nie tylko z Twoim stałym partnerem od bitweniaków, ale także z bratem-miłośnikiem historii, dziadkiem-żyjącym tamtymi wydarzeniami, synem-miłośnikiem gier komputerowych. Może nawet z Żoną-eurograczką.
Eurokostki to świadomy (trochę przymusowy) wybór - to po prostu dobry marketing.
Last but not least, inaczej gra w ogóle nie byłaby wydana.
No worry, eurokostki to tylko kamuflaż, w głębi to będzie prawdziwy wargame.
Serdecznie pozdrawiam.
_____________________
Jestem to w stanie zracjonalizować.Nie podoba mi się taka teoretyczna możliwość w grze pod waruniem ,iż dobrze zroumiałem powyższy fragment .
Ekspediowanie całego pułku poza Warszawę to impreza nie w kij dmuchał. Musisz stworzyć jaiś sztab, skompletować mapy, uzgodnić jakąś logistyke, znaleźć kuchnie polowe, kolumny, kwatermistrzostwo etc.
Nie jest możliwe wysłać "w pole" poza Warszawę pojedynczy batalion, co gorsza improwizowany, złożony z plutonu jednego pułku piechoty, kompanii innego pułku, marynarzy, uczniów Wojskowego Instytutu Geograficznego i gońców Sztabu Generalnego. ;D Trzeba z takich kawałków stworzyć walczącą jednostkę.
Dlatego też 3 wysłac calą trójke batalionów (jedne daje oficerów do sztabu pułku, inny lekarzy do szpitalika, jeszcze inny daje kucharzy i kierowców).
Czy takie wyjaśnienie Ciebie zadowala?
Każdy zakaz to kolejny wyjątek. Każdy wyjątek obniża grywalność. Chcesz to wycofuj. Wolność wyboru jest najważniejszym darem Boga dla człowieka. :jupi:Proponowałbym albo zabronić takiej akcji na zasadzie wprowadzone do Warszawy jednostki nie mogą być dobrowolnie wycofane
Tzn teoretyczny strategiczny sens takiej operacji istnieje. Nie trzeba go sztucznie wzmacniać. Przy założeniu, że w Warszawie piłsudczycy szybko zgromadzą duże siły (w tym Strzelców i ochotników mniejszości) zaś czerwone Kutno, Łodź i Częstochowa szybko padną (bo Gracz Zamachowy skupił sie na Warszawie albo nie dostał żadnych Kart którymi mógłby poprzeć pozawarszawskie czerwone ośrodki), wtedy może się opłacać wysłać zbędne nadmiarowe jednostki poza Warszawę w celu opóźniania postępów sił rządowych na liniach kolejowych. Ma to sens. Pułki siedzące na liniach kolejowych i powoli wycofujące się ze stacji na stacje w strone Warszawy moga napsuć krwi.wymyślić sens takiego być może chwilowo niekorzystnego ale mającego swoje uzasadnienie manewru - wycofanie w celu reorganizacji , podniesienia morale tj. stopnia determinacji (?)
Ale jest to rzadko spotykany scenariusz wydarzeń i dodatkowo jest to trudne do zaakceptowania przez psychikę gracza - najważniejsze jest zdobycie całej Warszawy, a wszelkie teatry uboczne osłabiają szansę na decydującym teatrze działań. Poza tym, psychika: "Kurde za 3 kostki dostanę tylko 1 kostkę? Eeee..."
Często w grach o II WŚw gracze redukują swoje zaangażowanie na drugorzędnych kierunkach koncentrując środki na froncie wschodnim, nawet jeśli jest to z perspektywy zwycięstwa irracjonalne. Często nie atakują Skandynawii, odpuszczaja sobie Grecję lub nawet u-booty. Np w BtB często naprawde dobre Karty zdarzen są zużywane jako Akcje, bo natłok wydarzeń to dyktuje.
Last but not least, zgodnie z zasadą: "Wszystkie wyjątki na kartę lub na planszę" taki wariant podwyższałby stopień komplikacji. Czy to by się opłacało? Hmmm.
Trzeba to będzie przeanalizowac z graczami.
Serdecznie dziękuję za uwagi i CZEKAM NA JESZCZE! :jupi: