Żołnierze "zapomniani"

Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10557
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2095 times
Been thanked: 2825 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Przypomnijcie sobie, jak w latach 90-tych wprowadzano u nas próg wyborczy w wyborach parlamentarnych. Jakie były aj-waje. Ale to dzięki temu mamy od 2007 r. (dymisja J. Kaczyńskiego jako premiera, a i to wymuszona rozpadem koalicji) sytuację, w której jedna ekipa rządzi od wyborów do wyborów. To daje szanse na realizację jakichś tam zamierzeń (nieistotne, czy mi się podobają, czy nie). I teraz - patrząc na to, co było przed 1926 - zakładamy, że któryś premier wytrzymał miesiąc... Nie rok. Słownie jeden miesiąc. Albo mamy 2 rządy średnio na rok. 14 lat, 28 gabinetów... Trudne do wyobrażenia, prawda?
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
El Caudillo
Wachmistrz
Posty: 201
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 04:31
Has thanked: 25 times
Been thanked: 26 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: El Caudillo »

Z Zagorskim prawda, ale nie oszukujmy się, wykończyli go nie za przekręty czy niegospodarność, a za domniemany szantaż i grę teczkami. Zreszta jako stary agent HKStelle dobrze zacierał ślady i nic do końca tu nie jest do dziś pewne. A ze strony Piłsudczyków, jeżeli zaginiecie to ich sprawka- to tak ostentacyjna akcja, ze raczej należy w niej widzieć ostrzeżenie dla wszystkich, „kto nie z nami...”
Ale czy Rozwadowski zasluzyl na zgniły loch na Antokolu? Armia to nie partia polityczna, żeby zmieniać szeregi jak wiatr zawieje. Wystarczyło po zwycięstwie majowym wyslac zasłużonego generala na emeryturę do dworku, gdzieś w tarnopolskiem czy nowogrodzkiem.. .
To był mój błąd. Rosja straciła co najmniej 150 000 zabitych. Dla każdego innego kraju takie ofiary oznaczałyby koniec wojny (..)

Gen. Walerij Załużny o przyczynach niepowodzeń letniej ofensywy armii ukraińskiej.
Awatar użytkownika
El Caudillo
Wachmistrz
Posty: 201
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 04:31
Has thanked: 25 times
Been thanked: 26 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: El Caudillo »

Karel W.F.M. Doorman pisze: wtorek, 25 maja 2021, 22:10 I teraz - patrząc na to, co było przed 1926 - zakładamy, że któryś premier wytrzymał miesiąc... Nie rok. Słownie jeden miesiąc. Albo mamy 2 rządy średnio na rok. 14 lat, 28 gabinetów... Trudne do wyobrażenia, prawda?
Pelna zgoda, przewrót majowy dal stabilizacje polityczna i gospodarcza, bo pewnie nie byłoby wszystkich wielkich inwestycji państwowych, COP,przebudowy Warszawy w latach 30 tych, bez tej stabilizacji. Starzynski przecież tez był Piłsudczykiem i regularnym gosciem Zjazdów Legionistów.
To był mój błąd. Rosja straciła co najmniej 150 000 zabitych. Dla każdego innego kraju takie ofiary oznaczałyby koniec wojny (..)

Gen. Walerij Załużny o przyczynach niepowodzeń letniej ofensywy armii ukraińskiej.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10557
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2095 times
Been thanked: 2825 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

W sumie to nawet nie wiem o co Rozwadowskiego oskarżali.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Leliwa »

Karel W.F.M. Doorman pisze: wtorek, 25 maja 2021, 21:07
El Caudillo pisze: wtorek, 25 maja 2021, 20:23 #Legioniści
Warto wspomnieć chyba najbardziej znany konflikt byłych oficerów na szczycie władz, a wiec sprawy gen. Jordan Rozwadowskiego i Zagorskiego, wywodzacych sie z CK armii, którzy w różnych okolicznościach rzucili wyzwanie Piłsudczykom. Nie mieli szans w tym staciu ...
Warto pamiętać, że generał Kutrzeba był kierownikiem Wyższej Szkoły Wojennej będąc zawodowym oficerem armii austriackiej w korpusie saperów. Generał Rómmel był zawodowym oficerem armii rosyjskiej (kawaleria). Szyling był oficerem rezerwy armii rosyjskiej. Przedrzymirski-Krukowicz był zawodowym oficerem artylerii austriackiej, kolegą Kutrzeby z akademii w Modling. Ich kolegą, kolejnym zawodowym artylerzystą austriackim był Franciszek Kleeberg. Józef Unrug zawodowy oficer Kaiserliche Marine. Jerzy Świrski - zawodowy oficer marynarki carskiej. A to tylko dowódcy armii i równorzędnych związków operacyjnych. Nie wszystkim nie-legionistom stała się krzywda. Jeśli się ktoś naraził, to faktycznie mógł dostać po uszach.

Warto pamiętać, że Zagórski był austriackim szpiclem w Legionach (jego rolą było pilnowanie smyczy, na której Austriacy trzymali Piłsudskiego i Legiony) i prawdopodobnie donosił na Legionistów raportując wywiadowi austriackiemu. Na dodatek odegrał niepoślednią rolę w aferze Francopolu, w której za ministrowania Sikorskiego państwo straciło gigantyczne sumy na bezsensowne wydatki, na których znowu zarobili Francuzi. Nie ma co żałować człowieka.
Wiadomo, że piłsudczycy wszystkich kierowniczych stanowisk nie mogli obsadzić, było ich za mało. Musiało być wielu oficerów z innych armii. "żołnierze Komendanta" awansowali jednak szybciej. Kariera Kutrzeby, dość szybka, była związana też, bo poza tym był bardzo sumienny, z tym, że był szefem sztabu Rydza Śmigłego w wojnie 1920, który to generał raczej w pracy sztabowej nie był najlepszy, taki trochę Jomini przy Ney'u. Z pewnością pomogło mu to awansować od stopnia kapitana w 1918 roku do stopnia generała dywizji w 1939 roku.
Jeśli Zagórski był tak szemraną postacią, to jeszcze bardziej szemrany był sposób w jaki zniknął. W wypadku poważnej afery wszystko powinno być wyjaśnione lege artis i sprawcy przykładnie ukarani, a tymczasem tu wyglądało to jak porachunki między gangsterami. Możliwe też że Zagórski wiedział o sprawach, które niekoniecznie sprzyjały "legendzie Marszałka" którą wytrwale budowano. Co do Rozwadowskiego to terminologia El Caudillo nie jest tu najszczęśliwsza. To nie Rozwadowski rzucił wyzwanie Piłsudskiemu, wobec którego był w 1920 roku wzorowo lojalny, tylko Piłsudski rzucił wyzwanie rządowi, któremu pozostał wierny Rozwadowski, odpowiedzialny wtedy za wojsko.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Leliwa »

El Caudillo pisze: środa, 26 maja 2021, 05:59
Karel W.F.M. Doorman pisze: wtorek, 25 maja 2021, 22:10 I teraz - patrząc na to, co było przed 1926 - zakładamy, że któryś premier wytrzymał miesiąc... Nie rok. Słownie jeden miesiąc. Albo mamy 2 rządy średnio na rok. 14 lat, 28 gabinetów... Trudne do wyobrażenia, prawda?
Pelna zgoda, przewrót majowy dal stabilizacje polityczna i gospodarcza, bo pewnie nie byłoby wszystkich wielkich inwestycji państwowych, COP,przebudowy Warszawy w latach 30 tych, bez tej stabilizacji. Starzynski przecież tez był Piłsudczykiem i regularnym gosciem Zjazdów Legionistów.
Ciekaw jestem jakie to decyzje sanacji dały stabilizację gospodarczą, zwłaszcza w okresie Wielkiego Kryzysu, który niestety przechodziliśmy długo i boleśnie na tle innych krajów. Rządy sanacji pierwotnie korzystały z dobrej koniunktury na węgiel i z rozwijającego się handlu przez Gdynię, którą rozpoczęto budować jeszcze przed zamachem, co pozwoliło przetrwać niemiecką wojnę celną. Proszę też pamiętać że nie zawsze wielkie inwestycje przynoszą wielkie pożytki, jak uczy przykład Edwarda Gierka i Józefa Stalina.
Co do destabilizacji politycznej przed 1926 rokiem to są też zdania, że z premedytacją prowokował je Piłsudski przez swoich zwolenników uplasowanych głównie, choć nie jedynie w stronnictwach radykalnych (PPS, PSL-Wyzwolenie), chcąc zdyskredytować rządy parlamentarne oparte na koalicji chadeków, endecji i PSL Piast - (osławiony i pogardliwy termin "chjena" ukuty właśnie wtedy) i przejąć władzę, co w istocie się stało. Takiego zdania jest w swej Historii politycznej Polski 1914-1939" Władysław Konopczyński, historyk i sam polityk endecji w latach 20-tych.
Ostatnio zmieniony czwartek, 27 maja 2021, 09:33 przez Leliwa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10557
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2095 times
Been thanked: 2825 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Na szczęście nie dowiemy się jak rządziłaby Endecja. O wielkich inwestycjach w zbrojenia pisał niedawno Jędrzej Korbal. Pozytywne skutki były. Bo pozytywnych skutków Francopolu trudno się doszukiwać. Jak polityk Endecji coś pisze, to ostrożnie z tym ;-)
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
renald
Sous-lieutenant
Posty: 409
Rejestracja: czwartek, 4 stycznia 2007, 23:52
Has thanked: 4 times
Been thanked: 16 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: renald »

Leliwa pisze: środa, 26 maja 2021, 14:34 Ciekaw jestem jakie to decyzje sanacji dały stabilizację gospodarczą, zwłaszcza w okresie Wielkiego Kryzysu, który niestety przechodziliśmy długo i boleśnie na tle innych krajów.
Żadne.

Tak jak piszesz Polska była w czołówce, jeśli nie na pierwszym miejscu wśród krajów które najgorzej, najdłużej i najgłębiej przeszły wielki kryzys.
Głównie przez sztuczne utrzymywanie wysokiego kursu waluty. Do tego doszły wysokie stopy procentowe, ograniczenie akcji kredytowej, zmniejszenie wydatków inwestycyjnych i innych budżetowych. Cały wachlarz błędów, których nie należy popełniać.
Dopiero od 1936 roku nieśmiało zaczęto naprawiać ekonomiczne gafy, ale nie sposób już zweryfikować, czy te działania szły w dobrym kierunku.

W konsekwencji na progu wojny światowej Polska stanęła zrujnowana i osłabiona tandetnymi decyzjami gospodarczymi sanacji.
Ostatnio zmieniony środa, 26 maja 2021, 16:03 przez renald, łącznie zmieniany 1 raz.
Dżenesh
Colonel en second
Posty: 1272
Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 23:07
Lokalizacja: Płock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 18 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Dżenesh »

El Caudillo pisze: środa, 26 maja 2021, 05:59 przewrót majowy dal stabilizacje polityczna i gospodarcza
Jaka to była stabilizacja za sanacji to polecam lekturę książek Sławomira Suchodolskiego m.in. tej https://lubimyczytac.pl/ksiazka/266127/ ... -socjalizm
Oddam życie polskiego rządu za Polskę
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Leliwa »

Karel W.F.M. Doorman pisze: środa, 26 maja 2021, 15:20 Na szczęście nie dowiemy się jak rządziłaby Endecja. O wielkich inwestycjach w zbrojenia pisał niedawno Jędrzej Korbal. Pozytywne skutki były. Bo pozytywnych skutków Francopolu trudno się doszukiwać. Jak polityk Endecji coś pisze, to ostrożnie z tym ;-)
Grunt, że dowiedzieliśmy się jak rządzili sanatorzy. Pewne światło na poglądy ekonomiczne ludzi z nią związanych mogą dać pamiętniki twórcy i pierwszego prezesa Banku Polskiego Stanisława Karpińskiego, który był przeciwny nazbyt interwencyjnej polityce finansowej. Jest jeszcze Roman Rybarski i są inni.
Francopol nie streszcza w sobie całej ekonomiki pierwszych lat II RP. Poza tym powtarzam. Jeśli Zagórski był winny, to powinien być proces i wyświetlenie całej sprawy, oraz innych możliwych winnych. Również danie szansy na obronę. A było "zniknięcie" delikwenta.
Oczywiście, że ostrożnie, zwłaszcza jak jest uznawany jednocześnie za bodaj najwybitniejszego historyka epoki międzywojnia.
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zl ... 1924-1943/
Ostatnio zmieniony czwartek, 27 maja 2021, 09:31 przez Leliwa, łącznie zmieniany 2 razy.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10557
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2095 times
Been thanked: 2825 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Najwybitniejszy, ale zarazem polityk ugrupowania, które krytykowało rządzących. Wiarygodność nie musi być duża. To nie Konfederacja Barska.

https://forsal.pl/gospodarka/aktualnosc ... dliwe.html

Ciekawy artykuł.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Leliwa »

Karel W.F.M. Doorman pisze: środa, 26 maja 2021, 19:24 Najwybitniejszy, ale zarazem polityk ugrupowania, które krytykowało rządzących. Wiarygodność nie musi być duża. To nie Konfederacja Barska.

https://forsal.pl/gospodarka/aktualnosc ... dliwe.html

Ciekawy artykuł.
Rola endecji i nie tylko, bo Witos i Korfanty jechali też na tym wózku niesłusznie jest sprowadzana do jedynie "krytykowania rządzących". Przed 1926 rokiem nader często było po prostu odwrotnie i to czasem w sposób warcholski. Do dziś istnieje mit propagandowy o "moralnym sprawstwie" zabójstwa Narutowicza przez endecję, a szczególnie przez generała Hallera. Przytacza się wiersze poetów związanych z obozem Piłsudskiego jako "uzasadnienie". Niestety obecnie część osób o sympatiach narodowych zdaje się to uwiarygadniać przez przekorną sympatię do postaci Eligiusza Niewiadomskiego. Wystarczy jednak zajrzeć do źródeł, czyli do ówczesnej prasy endeckiej i wypowiedzi polityków tego obozu, przeanalizować wydany przez adwokata Niewiadomskiego zapis jego procesu, porównać to z tonem i wymową choćby prasy socjalistycznej (szczególnie ciekawe są twory pióra Zygmunta Kisielewskiego), by dojść do wniosku, że to nie endecja dążyła do konfrontacji i "kryterium ulicznego" w sprawie obioru Narutowicza, choć oficjalnie sprzeciwiała się jemu. Nie było też oczywiście żadnego "sprawstwa moralnego", a jeśli już któregoś wojskowego można by oskarżyć o powiązania z Niewiadomskim, to raczej nie generała Hallera, a generała Sosnkowskiego. To ugrupowanie ideowe miało po prostu zdecydowanie inny pogląd na ustrój państwa polskiego i inny program polityczny.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10557
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2095 times
Been thanked: 2825 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Dlatego ja się dziwię, że po 100 latach Polacy dalej skaczą sobie do gardeł.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Leliwa »

Ja nikomu do gardeł nie skacze i staram się nie używać w swej krytyce języka nazbyt emocjonalnego i nierozumnego.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10557
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2095 times
Been thanked: 2825 times

Re: Żołnierze "zapomniani"

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Ty nie, ale ja obserwuję wiele takich dyskusji, które mnie zniesmaczają.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”