VII Grenadier (2012)
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: VII Grenadier (2012)
Kierowniku, ciągle nie jestem na 100% pewien czy będę. Ale jak będę, to chętnie zagram.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: VII Grenadier (2012)
Dziś gram w SPQR z Raleenem - może się przyłączysz - to gra będzie na miejscu. Do tej gry to w razie czego najlepiej wcześniej wybrać scenariusz ale czy nie lepiej w wieloosobówki, chyba że nie będziesz mógł w SPQR przez internet grać w ta grę to wtedy trzeba zagrać w Cytadeli.
A jutro to nie wiem ale jestem chętny na Orzeł i Gwiazda ale i Onward Christian Soldiers.
Będę miał też: Britannia, Wellington i Sword of Rome.
A jutro to nie wiem ale jestem chętny na Orzeł i Gwiazda ale i Onward Christian Soldiers.
Będę miał też: Britannia, Wellington i Sword of Rome.
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: VII Grenadier (2012)
Informacja z ZTM:
W dniach konwentu 26 i 27 maj metro nie kursuje pomiędzy stacjami Centrum - Plac Bankowy (Ratusz Arsenał). Więc jeśli ktoś z przyjezdnych znajduje się w centrum (okolice metra centrum) powinien przejść się na piechotę lub skorzystać z tramwaju numer 15, 18 i 35 w stronę Żoliborza. Niby jest info, że jakiś pociąg będzie brykał wahadłowo, jednak szybciej będzie pojechać T.
http://www.ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=710&c=100&l=1
W dniach konwentu 26 i 27 maj metro nie kursuje pomiędzy stacjami Centrum - Plac Bankowy (Ratusz Arsenał). Więc jeśli ktoś z przyjezdnych znajduje się w centrum (okolice metra centrum) powinien przejść się na piechotę lub skorzystać z tramwaju numer 15, 18 i 35 w stronę Żoliborza. Niby jest info, że jakiś pociąg będzie brykał wahadłowo, jednak szybciej będzie pojechać T.
http://www.ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=710&c=100&l=1
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: VII Grenadier (2012)
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
- Aldarus
- Chef de bataillon
- Posty: 1021
- Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany
- Been thanked: 12 times
Re: VII Grenadier (2012)
Jest tam gdzieś dogodne miejsce do zaparkowania w pobliżu ?
God Kings nie wykluczam, choć szans na to, żeby przeczytał instrukcję raczej nie ma. W sobotę będę wiedział, co i jak.
God Kings nie wykluczam, choć szans na to, żeby przeczytał instrukcję raczej nie ma. W sobotę będę wiedział, co i jak.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Re: VII Grenadier (2012)
Nie ma sprawy, wytłumaczę zasady.Aldarus pisze:Jest tam gdzieś dogodne miejsce do zaparkowania w pobliżu ?
God Kings nie wykluczam, choć szans na to, żeby przeczytał instrukcję raczej nie ma. W sobotę będę wiedział, co i jak.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: VII Grenadier (2012)
Za nami kolejna, VII edycja konwentu GRENADIER. Dziękuję wszystkim, którzy się pojawili - miło było Was spotkać. Zapraszam i zachęcam do dzielenia się wrażeniami i opiniami na temat imprezy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Petru Rares
- Capitaine
- Posty: 821
- Rejestracja: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:37
- Lokalizacja: Bełchatów/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 13 times
Re: VII Grenadier (2012)
Dziękuję wszystkim organizatorom za zorganizowanie po raz kolejny tej wspaniałej imprezy. Mój udział ograniczył się do posiedzeń nad planszówkami wieczorem w sobotę i piątek, aczkolwiek obejrzałem jedną rekonstrukcję i natrafiłem na ciekawe publikacje nt. historii wojen.
W piątek z Janiem rozgrywaliśmy Twilight Struggle (zwycięstwo Amerykanów pod dowództwem Jania).
W sobotę z kolegą Piotrem tłukliśmy Monmouth, w którym rozgromieni zostali moi Brytole.
W niedzielę wzięliśmy z Janiem na tapetę Wilderness War (automatyczne zwycięstwo Francji pod moim dowództwem) i Battle Cry, które musieliśmy przerwać przy jak na razie remisowym wyniku.
W piątek z Janiem rozgrywaliśmy Twilight Struggle (zwycięstwo Amerykanów pod dowództwem Jania).
W sobotę z kolegą Piotrem tłukliśmy Monmouth, w którym rozgromieni zostali moi Brytole.
W niedzielę wzięliśmy z Janiem na tapetę Wilderness War (automatyczne zwycięstwo Francji pod moim dowództwem) i Battle Cry, które musieliśmy przerwać przy jak na razie remisowym wyniku.
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: VII Grenadier (2012)
Przede wszystkim bardzo dziękuję Graczom i Organizatorowi za kolejną wspaniałą imprezę. Dzięki niej miałem okazję poznania uroków "Virgin Queen" zanim na dobre nastało lato Co prawda obie rozgrywki - piątkowa i sobotnia - pozostaly niedokończone, ale dają one wyobrażenie o tej świetnej grze. Na wątku gry dotyczącym napiszę kilka swoich uwag (choć bardzo jednostronnych, jako że w obu rozgrywkach grałem Protestantem). Żałuję, że nie udało mi się zostać na niedzielę ani zagrać w "Onward Christian Soldiers" lub "God Kings", ale coś za coś, a wszystkie spotkania tak szybko się kończą!
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: VII Grenadier (2012)
Bardzo fajnie zorganizowana impreza. Dziękuję wszystkim tym z którymi miałem przyjemność pograć w OWWII, i wszystkim tym z którymi się spotkałem (poznałem: m.in. Marka, Przemosa wraz z kobietą oraz rzemieślników artystów z QR Miniatures. Byli też jacyś młodzi panowie ale ich imion nie spamiętałem). W sobotę Rozegraliśmy kilka scenariuszy, a nasz stolik cieszył się popularnością. Jak na prywatnych ludków, to sporo ludzi nas odwiedziło, a był jeden taki rekonstruktor z 1Dywizji Pancernej, który chciał kupić moją figurkę z 22 Kompani Zaopatrzenia Artylerii z II Korpusu . Ponadto, zostaliśmy oskarżeni przez Kuźnie Gier za przywłaszczenie miejsc pod namiotem.
Natomiast w niedzielę byłem z 6 letnią chrześnicą, niestety nie mogliśmy skorzystać już z toalet. Były w opłakanym stanie, brak wody bieżącej, mydła i ręczników. O ile sobotę uważam za udaną i pełną wrażeń, czyste toalety z pełnym asortymentem (tak, to było wrażenie ), to niedziela wypadła blado.
Trzeba zwrócić uwagę na bieżącą wodę, która skończyła się już w sobotę. Kiepsko się człowiek bawi kiedy ma nieświeże dłonie. Przepraszam, że zwracam uwagę na taki szczegół.
Może trzeba by pomyśleć o jakiś wężu z wodą?
PS. W sobotę zaginął Xardas. Ostatni raz widziałem go jak jadł kiełbasę
Natomiast w niedzielę byłem z 6 letnią chrześnicą, niestety nie mogliśmy skorzystać już z toalet. Były w opłakanym stanie, brak wody bieżącej, mydła i ręczników. O ile sobotę uważam za udaną i pełną wrażeń, czyste toalety z pełnym asortymentem (tak, to było wrażenie ), to niedziela wypadła blado.
Trzeba zwrócić uwagę na bieżącą wodę, która skończyła się już w sobotę. Kiepsko się człowiek bawi kiedy ma nieświeże dłonie. Przepraszam, że zwracam uwagę na taki szczegół.
Może trzeba by pomyśleć o jakiś wężu z wodą?
PS. W sobotę zaginął Xardas. Ostatni raz widziałem go jak jadł kiełbasę
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
-
- Caporal-Fourrier
- Posty: 76
- Rejestracja: czwartek, 21 grudnia 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
Re: VII Grenadier (2012)
Również dziękuje wszystkim za mile spędzony czas a w szczególności mojemu przeciwnikowi - Petru Raresowi za grę oraz Raleenowi za organizację. Miło było Was poznać/spotkać ponownie. Nie udało mi się dotrzeć w sobotę natomiast byłem w piątek i niedzielę. Rozgrywki opisał szczegółowo Petru. In minus jedynie awaria toalet ale generalnie bardzo udana impreza, szkoda że następny Grenadier dopiero za rok. Jeszcze na koniec taka refleksja, nie wiem czy też tak uważacie, ale niestety zauważalna jest coraz niższa frekwencja graczy na konwencie chociażby w porównaniu do Grenadiera sprzed 2 lat gdzie rozgrywki toczyły się równolegle na 6-8 stołach a teraz 3-4 (mówię w oparciu o te dwa dni kiedy byłem być może w sobotę było inaczej.
Re: VII Grenadier (2012)
Też dziękuję Wszystkim , miło było zobaczyć "starych" znajomych i poznać osobiście osoby znane z forum (niektórych poznałem tylko figurki np: misia z kompani zaopatrzeniowej bo nie mogłem znaleśćwłaściciela )
mam nadzieję że z większością znowu zobaczę się na Polach Chwały
mam nadzieję że z większością znowu zobaczę się na Polach Chwały
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: VII Grenadier (2012)
Byłem w czerwonej podkoszulce z orzełkiem i napisem POLSKA , jak się nie spotkaliśmy, to albo paliłem fajka, lub byłem na inscenizacji Powstania Warszawskiego.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: VII Grenadier (2012)
W niedziele też się widzieliśmy. A przynajmniej ja CiebieWarHammster pisze:
PS. W sobotę zaginął Xardas. Ostatni raz widziałem go jak jadł kiełbasę