VIII Grenadier (2013)

Impreza historyczno-wargamingowa odbywająca się co roku w Warszawie, którą współtworzyliśmy przez pierwszych jedenaście edycji (2006-2016).
Awatar użytkownika
Herman
Lieutenant
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Herman »

Wsiadaj w swoją tankietkę i przybywaj oddać należne mi honory :mrgreen:
Awatar użytkownika
Herman
Lieutenant
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Herman »

Tak jak obiecałem kilka słów o Żoliborzu i okolicy gdzie będzie się odbywać Grenadier. Nie będę tu wielkich opisów historycznych wrzucał - jeśli ktoś będzie zainteresowany to w necie znajdzie wiele informacji o Żoli.

Żoliborz to najmniejsza dzielnica Warszawy. Swoją nazwę zawdzięcza francuskiemu określeniu Jolie Bord czyli po prostu Piękny Brzeg. Chodzi dokładnie o brzeg, na którym obecnie znajduje się Cytadela a wcześniej mieścił się ogród pijarów.

Tradycyjnie Żoliborz dzieli się na rejony : Stary Żoliborz ( Żoliborz Oficerski, Żoliborz Dziennikarski, Żoliborz Urzędniczy, Żoliborz Spółdzielczy), Sady Żoliborskie i Marymont - Potok.

Jest jedną z niewielu dzielnic, które uniknęły totalnej zagłady podczas Powstania Warszawskiego. To właśnie tu 1 Sierpnia 1944 padły pierwsze strzały tego zrywu (ok godziny 13 w rejonie kotłowni na ul. Suzina). Do dziś pozostało tu wiele ciekawych akcentów związanych z Powstaniem, min. ślady po kulach na kilku Żoliborskich domach czy właz do kanałów u zbiegu ulic Popiełuszki i Krasińskiego, przez który powstańcy dostać się mogli na Stare Miasto. Żoliborz od zawsze był kojarzony z inteligencją i taki charakter dzielnica utrzymała do dziś. Mieści się tu sporo ciekawych zabytków, galerii, centrów sztuki. Od 2-3 lat dzielnica przeżywa druga młodość. Jeszcze niedawno była to pustynia jeśli chodzi o zabawę i rozrywkowe spędzanie czasu. Teraz jak grzyby po deszczu wszędzie wyrastają puby, kawiarnie i restauracje. Jest co zobaczyć i gdzie się zabawić.

Chyba najbardziej znany cytat dotyczący naszej dzielnicy to fragment kawałka T.Love "Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz, rozkwita na drzewach na krzewach". I rzeczywiście Żoliborz jest pełen parków i skwerków. Jest stworzony do długich, niespiesznych spacerów.

Sam nie wiem w jakiej formie opisać wam miejsca warte odwiedzenia. Samo rzucanie opisem z adresem mało powie. Postaram się to jakoś odnieść do Cytadeli w formie spaceru na zasadzie "jak dotrzeć"



Żoliborz pełen jest miejsc gdzie można dobrze zjeść. Rozpiętość jest tu duża od kultowego Baru Mlecznego "Sady", poprzez sieciówki typu Subway czy DaGrasso, kończąc na drogich i wystawnych restauracjach.

Najbliżej Grenadiera znajduje się knajpa "Stary Młyn". Klimat biesiadno-grillowy, można coś tam zjeść z grilla, wieczorami jest muzyka i karaoke. Generalnie nie umiem za wiele powiedzieć o tym miejscu bo byłem tam chyba ze 2 razy i to dawno temu. Wychodząc bramą straceń skręcamy w lewo i przechodzimy na drugą stronę Wisłostrady. Knajpa mieści się obok sklepów z łodziami i sprzętem do nurkowania. Jeśli nie skręcimy w lewo a pójdziemy na wprost ( oczywiście nie przez Wisłostradę tylko przejściem) trafimy na żoliborską plażę. Już teraz uporządkowany teren, wysypany piaskiem, z kabinami sanitarnymi, z przygotowanymi miejscami do grillowania (zadbano nawet o drewno), czeka na chętnych. Żoliborska plaża znajduje się na końcu betonowych bulwarów, na wprost Cytadeli, w miejscu, w którym rozpoczynają się tereny zasłużonego dla stolicy Klubu Sportowego „Spójnia”.

Jeśli znudzi nam się plażowanie wracamy na chodnik idący wzdłuż Wisłostrady. Idziemy w stronę przeciwną do starego miasta i powinniśmy dojść do przejścia pod wiaduktem Wisłostrady. Tu mamy do wyboru dwie opcje:

a) idziemy prosto. Po prawej mijamy okazały gmach Centrum Olimpijskiego (wewnątrz znajduje się muzeum sportu). Jeśli zagłębimy się w zielony teren po prawej to dotrzemy do stadniny koni z padokiem. Obok niej mieści się knajpa Bar rod Kopytem, gdzie dobrze zjemy i napijemy się kilku rodzajów czeskiego piwa (Skalak) z nalewaka. Jeśli pójdziemy dalej to dotrzemy do wioski wikingów.
Cofając się do przejścia pod wiaduktem przechodzimy na druga stronę i skręcamy w prawo. Oczom powinien ukazać się neon "Szklanka Oranżady". To tu zaczyna się jeden z najpiękniejszych parków Warszawy "Kępa Potocka" zwany przez tutejszych po prostu Kanałkiem. Sercem parku jest starorzecze Wisły. Są tu liczne knajpy (oferta to piwo i jedzenie z grilla, ceny przyzwoite) min. legendarny Arab, Żagiel (obok Wisłostrady , nie polecam), Szynk i namiot z koktajlami, lemoniadą, słodkościami, kanapkami etc. W parku znajduje się bardzo duży i świetnie wyposażony plac zabaw dla dzieci, tor rowerowy, wypożyczalnia kajaków i łódek (można popływać po kanałku - polecam!). Przy odrobinie szczęścia można tu trafić na koncert, turniej w bule,kino letnie czy zawody wakeboardowe. Knajpy (największa i najlepiej zaopatrzona to centralnie usytuowany Arab) czynne są w weekendy do ok 1-2 w nocy.

b) skręcamy w lewo i wchodzimy na ulice Krasińskiego. Po prawej stronie znajduje się sporo knajpek i restauracji. Jednak pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy są gierkowskie "Megaszafy" - 3 duże bloki mieszkalne szpecące tę piękną okolicę. Idąc prawa stroną ul. Krasińskiego jest się gdzie zatrzymać. Jest pizzeria Pepperoni, kafejki Spotkanie i Minus Jeden (duży wybór dobrego piwa i wina, tapas, w weekendy jazz na żywo. ceny bardzo przyzwoite), jest sushi bar i jeszcze ze 2 lokale, które wyleciały mi z głowy.

Idąc wzdłuż ulicy Krasińskiego dotrzemy do centralnego punktu Żoliborza czyli pl. Wilsona (najbliższa stacja metra). To centralny punk komunikacyjny tej części miasta. Znajdziemy tu metro, liczne autobusy i tramwaje. Jest tu też stacja miejskiej sieci rowerów Veturilo (działa w innych miastach min Wrocławiu więc warto się zarejestrować).
Na samym placu znajdziemy kawiarnię Blikle, kino Wisła, 2 delikatesy 24h (w tym obok Wisły bardzo dobry wybór piw rzemieślniczych min. z browarów Pinta czy AleBrowar), Subwaya, kebab Amrit (kiedyś rewelacyjny, teraz "jadalny"), aptekę, włoskie delikatesy Piccola Italia czy dwie kawiarnie: Kawalerkę (dobre śniadania i koktajle) i jeszcze jakąś, której nazwy nie pamiętam.

Obok placu znajduje się się wspaniały park im. Żeromskiego.

Za Wikipedią: "Ma powierzchnię prawie 6 ha. Powstał w 1932 r. na przedpolu Cytadeli, w miejscu dawnych umocnień fortu Sokolnickiego. Cały park przecięty jest na dwie części wysokim wałem. Projektantami parku byli Leon Danielewicz i Stanisław Zadora-Żeleński. Na skwerze zaraz za głównym wejściem – od pl. Wilsona – ustawiono fontannę z rzeźbą „Dziewczyna z dzbanem” dłuta Henryka Kuny. Otaczał ją zadbany okrągły trawnik i kuliste krzewy cisów"

Warto dodać, że dziewczyna z dzbanem znajduje się w herbie dzielnicy i jest jednym z jej symboli.
Warto wejść do środka, bo sam park jest piękny i znajdziemy tu wspaniale odnowione fragmenty Cytadeli - Fort Sokolnickiego z przyległościami. W samym Forcie znajduje się centrum sztuki i restauracja (koniecznie wejdźcie do środka!). Obok jest jakieś centrum kultury oraz sympatyczna kawiarnia z leżakami - Prochownia (oczywiście w odnowionej starej prochowni). W samym parku znajduje się jeszcze bardzo duży i nowoczesny plac zabaw dla dzieci. Wychodzimy z parku i wracamy na pl. Wilsona.


Mamy kilka tras do wyboru. Proponuje spacer ulicą Mickiewicza. Po prawej w znajduje się bardzo ciekawy budynek tzw. "Szklany Dom" projektu znakomitego, międzywojennego architekta Juliusza Żórawskiego, to jedyny budynek wpisany indywidualnie do rejestru zabytków na warszawskim Żoliborzu. Budynek powstał w latach 1937-39. Stanowi unikatową perłę architektury modernizmu. Gościł tu min. Pablo Picasso.

Dochodzimy do ulicy Potockiej i skręcamy w lewo (skręcając w prawo dotrzemy do basenu MOSiR "Potocka", stadionu najstarszego klubu piłkarskiego stolicy "Marymont" a dalej za rondkiem do opisanej już wcześniej Kępy Potockiej).

Obok pętli tramwajowej znajduje się pawilon ze sklepem nocnym, sushi, kebabem, bankomatem, sklepami spożywczymi 24h i dwoma zacnymi przybytkami.
Pierwszy to "Butelki zwrotne" - bardzo fajna knajpka serwująca nietypowe piwa min z browarów Pinta, Kormoran, AleBrowar. Można też trafić fajne piwa z Czech i Niemiec.
Serwują tu drobne przekąski, mają tez niewielki ogródek. Knajpa przyjazna dla graczy planszowych.

Po drugiej stronie pawilonu na poziomie -1 znajduje się jedyny żoliborski klub, a w zasadzie klubokawiarnia - Coco de Oro. Spory lokal z dwoma salami oferuje 6 rodzajów piwa lanego (tyskie, czeskie piwa, guinness, obolon) oraz bardzo smaczna acz drogą kuchnie tajską. Lokal ma dwie sale. Pierwsza siedząca (czasami dj gra) druga już typowo koncertowo-klubowa.

Opuszczamy pawilon i idziemy w górę ulicy Potockiej. Mijamy bardzo smaczna pizzerię "21" i sushi bar. Na końcu ulicy dochodzimy do Szkoły Głównej Służby Pożarniczej.
Po drugiej stronie ulicy znajduje się Hala Marymoncka (metro i Veturilo) wraz z przyległym bazarkiem. My jednak skręcamy w lewo w ulicę Słowackiego. Po drodze mijamy min. Teatr Komedia (warto podejść i poszwendać się chwile po okolicy), kilka mniejszych kawiarni, "wieżowiec" Merkury z bardzo dobrze zaopatrzonym sklepem spożywczym. W środku znajduje się knajpa Kojot - typowa pijalnia piwa z obiadami. Cenowo korzystnie, mają też super taras z widokiem na Żoliborz. Na tyłach Merkurego - kolejna knajpka "Klubogaleria".
Idąc dalej ulicą Słowackiego dochodzimy do pl. Wilsona. Przechodzimy na drugą stronę placu i idziemy wzdłuż ulicy Mickiewicza. Po prawej mijamy dom gdzie mieszkał i działał Jacek Kuroń. Naszym celem jest plac Inwalidów. Znajduje się tu restauracja "Żywiciel" (nawiązanie do jednego ze zgrupowań powstańczych) serwująca potrawy warszawskie, restauracja "Dziki Ryż" z kuchnia azjatycką (nie mylić z chińczykiem), jakaś pizzeria, sklep spożywczy. Po drugiej stronie placu jest bardzo dobra włoska knajpa "Da Aldo" - świetnie tam karmią, ale niestety liczą sobie bardzo dużo. W tym miejscu w weekendy (także w sobotę 25.05) odbywa się bardzo fajna inicjatywa "Targ Śniadaniowy" - od 9 do 15 rozkłada się tu targ z przetworami, serami, wędlinami, owocami, żywnością ekologiczną etc. Można kupić bardzo ciekawe produkty i zjeść na miejscu :) Super sprawa- polecam , szczególnie , że jesteśmy rzut beretem od tyłów cytadeli. Idziemy wzdłuż al. Wojska Polskiego i dochodzimy do malowniczego parku na tyłach Cytadeli. Dumnie wkraczamy na jej tereny i siadamy za stołem pykać w planszóweczki :) !

Mój mini przewodnik obejmuje jedynie skromną część tego co Żoliborz ma do zaoferowania , ale mam nadzieję, że na coś się przyda.

Jeszcze kilka słów o tym co w weekend można zrobić oprócz Grenadiera (oczywiście w przerwach od grania ;) :

Targ Śniadaniowy - sobota 25.05 pl.Inwalidów/Al. Wojska Polskiego 9-15

https://www.facebook.com/pages/TARG-%C5 ... 0148628509
Majówka na skarpie - festyn ze spora ilością atrakcji w parku Żeromskiego

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater


Żoliborskie prezentacje muzyczne - czyli cały dzień z muzyką na żywo w Parku Żeromskiego

https://www.facebook.com/events/131192483743026/

Bieżące informacje z dzielnicy na profilu Fb - Żoliborz moje miasto

https://www.facebook.com/ZoliborzMojeMi ... ts&fref=ts
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: clown »

Super opis! Nie mogłeś lepiej Żoliborza zareklamować :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
duc de Fort
Capitaine
Posty: 843
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: duc de Fort »

Dokładnie! Od jakiegoś czasu uważam, że Żoliborz to najsympatyczniejsza dzielnica Warszawy (choć w niej nie mieszkam).
W zeszły weekend miałem okazję obiadować w restauracji w Forcie Sokolnickiego. Było bardzo smacznie, cen niestety nie znam (nie ja płaciłem ;) ). Ale przede wszystkim bardzo klimatyczne i piękne otoczenie.
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi
PzKpfw II

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: PzKpfw II »

Uważaj, uważaj z tym pięknym brzegiem, bo najładniejsza jest Praga Południe :) A tak na serio, to z chęcią wybrałbym się na taki spacer, najchętniej z wykrywaczem, gdzieś w okolice baterii Rymkiewicza lub fortu I :twisted:.
Awatar użytkownika
Herman
Lieutenant
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Herman »

Jeśli będą chętni to pod wieczór możemy zrobić jakiś mały tour po Żoliborzu w ramach przerwy od grania na jakieś piwko czy coś zjeść.
clown pisze:Super opis! Nie mogłeś lepiej Żoliborza zareklamować :)
Ciesze się ;)
FortGier.pl pisze:Dokładnie! Od jakiegoś czasu uważam, że Żoliborz to najsympatyczniejsza dzielnica Warszawy (choć w niej nie mieszkam).
W zeszły weekend miałem okazję obiadować w restauracji w Forcie Sokolnickiego. Było bardzo smacznie, cen niestety nie znam (nie ja płaciłem ;) ). Ale przede wszystkim bardzo klimatyczne i piękne otoczenie.
Też polecam to miejsce - jest bardzo klimatycznie, jedzenie smaczne - cen też niestety nie przytoczę. Do tego jest rzut beretem od Cytadeli. Warto wpaść dla samego sprawdzenia jak można pięknie odnowić obiekty tego typu.

Ich profil na fb : https://www.facebook.com/NowyFort?fref=ts
PzKpfw II pisze:Uważaj, uważaj z tym pięknym brzegiem, bo najładniejsza jest Praga Południe :)
Po azjatyckiej stronie może i owszem ;) :mrgreen:
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: clown »

Jeśli będą chętni to pod wieczór możemy zrobić jakiś mały tour po Żoliborzu w ramach przerwy od grania na jakieś piwko czy coś zjeść
Jestem za, szczególnie, że nastawiam się na granie całodobowe ;P
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Herman
Lieutenant
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Herman »

No to jeszcze trochę zdjęć żeby zobrazować to o czym pisałem:

Obrazek

Część Żoliborza z lotu ptaka. Rzut od strony Hali Marymonckiej. Centralna arteria w środku zdjęcia to ulica Słowackiego.
Po jej lewej stronie półkoliście ustawione domy przy placu Lelewela. Po prawej widoczny okrągły budynek teatru Komedia z przyległym parkiem.
Po lewej stronie zdjęcia ulica Mickiewicza. Spotyka się z biegnącą prostopadle ulicą Krasińskiego w centralnym punkcie dzielnicy - Placu Wilsona. Na wprost ul. Słowackiego wejście do parku Żeromskiego.


Obrazek

Kolejna fota z powietrza. Gówna arteria po lewej stronie to biegnąca wzdłuż Wisły Wisłostrada. Po prawej równolegle park Kępa Potocka. Po jego prawicy tereny RKS Marymont i basen na ul. Potockiej. Po lewej stronie od Wisłostrady od dołu: wioska wikingów, stadnina koni, zabudowania Centrum Olimpijskiego. Po lewej najdłuższa rzeka w Polsce ;)


Obrazek

Brama Straceń Cytadeli Warszawskiej

Obrazek

Park Żeromskiego: Kobieta z dzbanem


Obrazek

Park Żeromskiego: plac zabaw

Obrazek

Obrazek

Park Żeromskiego: Fort Sokolnickiego


Obrazek

Plac Wilsona. W tle Kościół Św. Stanisława Kostki. To tu swoje msze odprawiał ks. Stanisław Popiełuszko.
Obrazek

Sam Kościół.
Obrazek

Tu jeszcze sam Plac Wilsona i wejście do metra...

Obrazek

...a tu już sama stacja. Kopuła świetlna zmienia kolor w zależności od pory dnia.

Obrazek

Teatr Komedia


Obrazek

Hala Marymoncka - po lewej stronie jest bazarek.

Obrazek

Kotłownia przy ulicy Suzina. To tu padły pierwsze strzały Powstania Warszawskiego.

Obrazek

Pamiątkowa tablica.

Obrazek

Wnętrze Kotłowni.

Obrazek[/img]
Obrazek
Obrazek

Park Kepa Potocka aka "Kanałek"

Obrazek

Szklanka Oranżady w towarzytwie Megaszafy

Obrazek

Centrum Olimpijskie

Obrazek

Stadion RKS Marymont

Obrazek

Plac Inwalidów: restauracja "Żywiciel"

Obrazek

Plac Inwalidów: pomnik 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka
Obrazek

Plac Inwalidów: Targ Śniadaniowy

Obrazek

Park Kaskada
Obrazek
Obrazek

Szklany Dom

Obrazek

Plac Słoneczny - działa jak zegar - domy ustawione w kole, wskazówką jest drzewo posadzone na środku.



oraz troche zdjęć z żoliborskich uliczek...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Micelius
Tambour
Posty: 5
Rejestracja: środa, 25 listopada 2009, 11:19
Lokalizacja: Warszawa

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Micelius »

Już zacieram rączki i ostrzę noże, by z radością i godnie potykać się na Grenadierze (o wszystkich, na których się natknę :lol: )
Co do gier, jestem otwarty na rozmaite - może wreszcie spróbuję np. Virgin Queen? Albo Crown of Roses? Ale też czysto wojenne rzeczy, np. mógłbym przynieść Amateurs to Arms... już rozdziewiczone, więc i tłumaczenie bez problemu :)
Zawsze też z chęcią podyskutuję o bitwach, wojnach, odwzorowywaniu ich w grach itd.

PS pomysł turystyki żoliborskiej bardzo fajny, nie można Hermanowi nie pogratulować :)
Oby Wasze imperia mogły być niemal tak wspaniałe, jak moje
Janio
Caporal-Fourrier
Posty: 76
Rejestracja: czwartek, 21 grudnia 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Janio »

Sobotę mam już raczej zaplanowaną, więc zostaje piątek. Gier do wypróbowania wiele, ale z uwagi na brak czasu i możliwości przygotowania się do gry, zagrałbym raczej w coś znanego lub ewentualnie prostszego. Mogę zaproponować 1989 lub Fading Glory jeśli ktoś byłby chętny. Jeśli byłoby więcej chętnych to 1863.

Cieszę się że eurogracze ruszają na wojenkę ;-) U mnie Amateurs to arms czeka już prawie rok na rozdziewiczenie. Możemy się kiedyś Miceliusie ustawić np. na Rzuć Kostką lub w weekend na PW.

Fajnie Ryśku że udało się załatwić miejsca parkingowe dla graczy.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Leliwa »

Raleen pisze:Nie powinno być problemu, Leliwa zostaje tam na noc, ewentualnie będziecie mu musieli piwo przywieźć następnego dnia ;). A z soboty na niedzielę ja powinienem być.
Z ciemnych - Magnusa albo Nałęczowskie (browar Chełm-Pokrówka 1-2 lata temu można było to dostać w Warszawie), z jasnych preferuję Perłę Chmielową. Ale bardziej lubię ciemne.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Leliwa »

Odnośnie Żoliborza, to przez blisko rok pomieszkiwałem sobie na Sadach Żoliborskich (ul. Jasnodworska - vis a vis Cmentarza Wojskowego na Powązkach), więc trasę wzdłuż ulicy Krasińskiego do Placu Wilsona (uwaga wymawiamy przez W jak w języku polskim a nie przez Ł jak w angielskim) znam dobrze. O siebie dodam:
- w podziemiach kościoła św. Stanisława Kostki (to zresztą chyba najstarszy kościół parafialny w dzielnicy) jest ciekawie urządzone muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
- nieco dalej wzdłuż ulicy Krasińskiego po przekroczeniu ulicy Popiełuszki jest budynek zwiazany z Powstaniem Warszawskim. To skoła i klasztor Zmartwychwstanek. Ten klasztor mieścił do 18 sierpnia 1944 r. szpital powstańczy, a od 18 sierpnia do 29 września 1944 r. był redutą Żoliborza ”Twierdzą Zmartwychwstanek". Tuż obok na skrzyżowaniu mieścił się właz do kanału stanowiącego komunikacje ze Starówką.
- "Żywiciel" wymieniony przez Hermana to oczywiście ppłk Mieczysław Niedzielski, dowódca obrony Żoliborza. Jego imieniem objęto też całe zgrupowanie walczące na Żoliborzu, m. in. też oddziały z Kampinosu z dawnego Zgrupowania Stołpeckiego porucznika Adolfa Pilcha "Góra" - "Dolina".
- co do samej Cytadeli to była ona miejscem chyba najbardziej krwawego zamachu terrorystycznego w Warszawie. Doszło do wybuchu w prochowni w 1923 roku spowodowanego przez nieznanego osobnika. Ostatecznych sprawców nie znaleziono, ale najprawdopodobniej byli oni związani z grupą szpiegowsko-dywersyjną działająca w interesie Rosji Sowieckiej, która wcześniej w tym roku dokonała kilku innych aktów terroru. ostatecznej prawdy nie poznamy, póki nie otwarte zostaną archiwa rosyjskie. W tym samym roku zresztą doszło do napaści band dywersyjnych z terenu sowieckiej Ukrainy na pograniczne miasteczko Stołpce. W samym zamachu zginęło 28 osób a rannych zostało blisko 100.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Raleen »

Mobilizacja przedkonwentowa trwa.

Razem z nami w budynku będzie grał przez pewien czas także Xardas ze swoimi zabawkami, znaczy się figurkami, razem z Przemkiem Wieczorkiem.

Natomiast do jutra postaram się przybliżyć inne atrakcje imprezy. Ma być na niej trochę nowego sprzętu pancernego (jeżdżącego), którego wcześniej nie było i rzadko gdzie można go w Polsce zobaczyć. Tak, że dla fanów militariów szykuje się niezła gratka.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Silver »

Dziś byłem na rekonstrukcjach na Białołęce.
Był TKS i 7TP, sporo innych pojazdów oraz takie na których można było też pojeździć..
Tylko rekonstruktorzy znów opóźniali się i czekaliśmy na taką która miała rozpocząć się o 13, tymczasem dowiedzieliśmy się że zacznie się dopiero o 14:30.
Zrezygnowałem bo byłem z rodzinką i wszystko już na placu obejrzeliśmy i jakoś nie chciało nam się zostać tam w upale i kurzy. Mała to jednak przyjemność by oglądać mielące gąsienicami pojazdy i strzelających z paru metrów do siebie sołdatów.
Na Grenadierze raczej nie zamierzam takich oglądać, szczególnie z II wojny światowej, natomiast wolałbym być aktywny inaczej. Skoncentrować się na rozgrywkach.
Szkoda czasu i lepiej spożytkować to na nasze hobby. Jakoś w czasie roku nie słyszy się by ludzie mieli czas na dłuższe gry.
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: VIII Grenadier (2013)

Post autor: Samuel »

Ja, podobnie jak Silver, zamierzam się skupić raczej na grach a nie rekonstrukcjach. :) Pojawię się zapewne w piątek ok. 15.00-16.00. Na niedzielę umówiony jestem na "Hannibala" z Leliwą, co do poprzednich dni moim numer jeden są "Shifting Sands", z innych gier wymienianych chętnie bym spojrzał na "1989", "Wilderness War". Pytanie, co mam przywieźć. Jako pewnik traktuję "No Peace without Spain", bo to prosto da się wytłumaczyć i stosunkowo szybko rozegrać. Myślę też o UKC, KoH lub "No Retreat", ale tylko wówczas, gdy będzie ktoś chętny na rozgrywkę. Ponadto pokażę 10-12 osobową grę "Second Punic War", przeprowadziłem dwukrotnie rozgrywki na Uniwersytecie, żadna nie trwała godziny i obie bardzo wciągnęły studentów. No i swojego "Orła, Lwa i Lilie".
Zablokowany

Wróć do „Konwent GRENADIER”