IV Grenadier (2009)
- Gerhard.
- Adjudant-Major
- Posty: 320
- Rejestracja: sobota, 5 stycznia 2008, 14:36
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Znajdzie się jeszcze miejsce dla łodzianina? ^^ (Przygarnij kropka :rotfl: )
Mogę usiąść do Napoleonic Wars. Ktoś pisał o Ściezkach Chwały też... Sam mogę przywieźć np Republic of Rome...
Mogę usiąść do Napoleonic Wars. Ktoś pisał o Ściezkach Chwały też... Sam mogę przywieźć np Republic of Rome...
"Ci, którzy zrzekają się wolności, w celu uzyskania krótkotrwałej odrobiny bezpieczeństwa, ani na jedno, ani na drugie nie zasługują."
http://strategialodz.phorum.pl
http://strategialodz.phorum.pl
Oj, AWu, AWu! Ja wyemigrowałem z Warszawy kilkanaście lat temu, a wiem, że w soboty za parkowanie się nie płaci!AWu pisze:parking jest tu obok, pod dworcem powisle
ale nie wiem czy nie platny
Arteuszu: w tym rejonie jest dużo miejsc do parkowania, wzdłuż Alej Jerozolimskich po obu stronach (i pod Muzeum Narodowym, i po stronie Grenadiera), pod dworcem Powiśle (kawałek dalej w kierunku Wisły) i wzdłuż ulicy Smolnej (równoległej do Alej). Zwracam tylko uwagę, że jeśli chcesz stanąć po tej stronie, po której jest konwent, to jadąc od centrum musisz skręcić w lewo na rondzie de Gaulle'a, potem od razu w prawo w Smolną i zatrzymać się albo przy tej ulicy, albo dojechać nią pod dworzec Powiśle, albo wrócić do Alej, skręcić w prawo i zatrzymać się przed samym wejściem na konwent. Innymi słowy: z Jerozolimskich za rondem de Gaulle'a nie skręcisz już w lewo.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ale ja nie mam samochodu :rotfl:Andy pisze:Oj, AWu, AWu! Ja wyemigrowałem z Warszawy kilkanaście lat temu, a wiem, że w soboty za parkowanie się nie płaci!AWu pisze:parking jest tu obok, pod dworcem powisle
ale nie wiem czy nie platny
i nie wie mczy tam nie ma jakiegos platnego parkingu
nie zwyklej strefy miejskie
tyle ze od 5 lat juz tamtedy nie chadzam to nie jestem pewien
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Wpadaj, na pewno się coś znajdzie. Tak się wybieramy do siebie jak sójka za morze . W końcu będzie okazja się spotkać.Gerhard. pisze:Znajdzie się jeszcze miejsce dla łodzianina? ^^ (Przygarnij kropka :rotfl: )
Mogę usiąść do Napoleonic Wars. Ktoś pisał o Ściezkach Chwały też... Sam mogę przywieźć np Republic of Rome...
Co do otwarcia Wargamera - Sosna z całą ekipą będzie na konwencie i jak rok temu prezentował będzie dużo rzeczy. Jeśli będzie miał na miejscu, to co Was interesuje, to pewnie Wam sprzeda. Jak chcecie być pewni, ja bym do nich napisał, żeby wzięli to co Was interesuje z sobą na konwent, albo jeszcze lepiej zadzwonił. Bo i tak sądzę, że będą mieli jakiś samochód (a może kilka) więc zabranie jakichś pojedynczych rzeczy nie powinno stanowić problemu, o ile będą wiedzieć co.
Cieszę się, że wszyscy się już w miarę poumawiali. Jak to zwykle bywa (zwłaszcza jak nie wszyscy się znają), część rozgrywek będzie umawiana na miejscu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Bagu
- Sous-lieutenant
- Posty: 404
- Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 13:43
- Lokalizacja: Kraków/Souhwick Massachusetts
- Kontakt:
no to tylko liczyc godziny
http://spartan-painting.blogspot.com/ <---BLOG O MODELARSTWIE I WARGAMINGU!
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
O i to rozumiem. Będę tam szukał, a jak nie znajdę to pojadę w rejon Wilczej i Hożej, bo tam zazwyczaj jest dużo wolnych miejsc. A w soboty faktycznie się nie płaci, przynajmniej tak było rok temu.Andy pisze: Arteuszu: w tym rejonie jest dużo miejsc do parkowania, wzdłuż Alej Jerozolimskich po obu stronach (i pod Muzeum Narodowym, i po stronie Grenadiera), pod dworcem Powiśle (kawałek dalej w kierunku Wisły) i wzdłuż ulicy Smolnej (równoległej do Alej). Zwracam tylko uwagę, że jeśli chcesz stanąć po tej stronie, po której jest konwent, to jadąc od centrum musisz skręcić w lewo na rondzie de Gaulle'a, potem od razu w prawo w Smolną i zatrzymać się albo przy tej ulicy, albo dojechać nią pod dworzec Powiśle, albo wrócić do Alej, skręcić w prawo i zatrzymać się przed samym wejściem na konwent. Innymi słowy: z Jerozolimskich za rondem de Gaulle'a nie skręcisz już w lewo.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Tych kilkanaście metrów od ronda do skrętu w Smolną wolno jechać, bo inaczej nie dałoby się do niej w ogóle dotrzeć - jest jednokierunkowa.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Już słychać werbli bicie...
Z ostatnich wieści, grupa graczy od "Magii i miecza" będzie koło 10-tej i będą mieć sporo dodatków, w tym mało znanych (spoza tego, co robiła Sfera), jak ktoś ciekawy też może spróbować, jak będą chętni.
Jeszcze parę osób się do mnie odzywało, tak więc wszystko wskazuje na to, że konwent będzie dość tłumny, co mnie oczywiście bardzo cieszy .
Z ostatnich wieści, grupa graczy od "Magii i miecza" będzie koło 10-tej i będą mieć sporo dodatków, w tym mało znanych (spoza tego, co robiła Sfera), jak ktoś ciekawy też może spróbować, jak będą chętni.
Jeszcze parę osób się do mnie odzywało, tak więc wszystko wskazuje na to, że konwent będzie dość tłumny, co mnie oczywiście bardzo cieszy .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Wartościowa rozgrywka w Napoleonic Wars to rozegranych przynajmniej ze 3 tury – to wymaga niestety ok. 4-5 godzin a gdy rozgrywka dobrze się rozkręci to będzie pół dnia. Więc może rano jedna osoba byłaby chętna do Wellingtona (pozostałe osoby to ja i moich 2 towarzyszy). Wtedy może po 1-2 turach można by dalej zagrać następnie w Napoleonic Wars na 5 osób. Chyba, że są chętne 2 dodatkowe osoby już od 9-10 na Napoleonic Wars ale to jak pisałem taka rozgrywka mogłaby się skończyć grubo po południu.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Wątpię by się udało nam zagrać po więcej jak dwie gry w ciągu dnia, tak że proponuję się nie zapisywać do wszystkiego. I zostawić trochę czasu na "pozwiedzanie" i pogadanie z ludźmi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Bagu
- Sous-lieutenant
- Posty: 404
- Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 13:43
- Lokalizacja: Kraków/Souhwick Massachusetts
- Kontakt:
oficialnie o 10 nieoficjalnie o 9 (tak przynajmniej pisza na www) panowie i naprawde oponuje za jakims wspolnym piwkiem No nic spac cza isc i do jutra wszystkim!
http://spartan-painting.blogspot.com/ <---BLOG O MODELARSTWIE I WARGAMINGU!