V Grenadier (2010) - wrażenia, relacje
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Kolejne zdjęcia i filmik na stronie Policji:
http://www.policja.pl/portal/pol/1/5376 ... ADIER.html
Gwoli wyjaśnienia - ten szturm na bramę czyli "Reichstag" był w niedzielę, moje zdjęcia z początku wątku są także z tego pokazu. Natomiast pokaz z Shermanem był w sobotę.
Filmik dobry, bo pokazuje cały przebieg akcji.
Zdjęcia na portalu Do broni! (niestety, by zobaczyć je w pełnej krasie wymagają zdaje się rejestracji):
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcja-zdjecia,34972
http://www.policja.pl/portal/pol/1/5376 ... ADIER.html
Gwoli wyjaśnienia - ten szturm na bramę czyli "Reichstag" był w niedzielę, moje zdjęcia z początku wątku są także z tego pokazu. Natomiast pokaz z Shermanem był w sobotę.
Filmik dobry, bo pokazuje cały przebieg akcji.
Zdjęcia na portalu Do broni! (niestety, by zobaczyć je w pełnej krasie wymagają zdaje się rejestracji):
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcja-zdjecia,34972
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
To czuj się zobowiązany za rok wynagrodzić mi tę stratę.Leo pisze:Szkoda, że nie mogłem być dłużej, szczególnie żałuję, że wystawiłem do wiatru Arteusza...
Tak ogólnie o konwencie.
Miejsce klimatyczne, przestronne i odpowiednie dla wszystkich odmian wargamingu, ale na totalnym zadupiu handlowo-usługowym. Nawet jak na Warszawę, bo do jakiegoś sklepu było około 2 km, nie mówiąc o jakimś ciepłym jedzeniu. Niby była na miejscu do kupienia grillowa kiełbasa lub darmowa porcja kanapek czy też grochówki, ale był to jedyny wybór. Przydałoby się więcej.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Relacja z konwentu na Portalu Strategie - bitewniaki (1):
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=135
Autorem relacji jest Bartek Boniecki.
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=135
Autorem relacji jest Bartek Boniecki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 22:50 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Relacja z konwentu na Portalu Strategie - bitewniaki (2):
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=135
Autorem relacji jest Bartek Boniecki.
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=135
Autorem relacji jest Bartek Boniecki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 22:51 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Gerhard.
- Adjudant-Major
- Posty: 320
- Rejestracja: sobota, 5 stycznia 2008, 14:36
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Szedłem na Mokotów po bezsennej nocy na czuja. I udało się... :jupi:maciunia pisze:Bardzo się cieszę, że udało mi się wreszcie "odbyć" Grenadiera. Dawno się tak nie nagrałem - 6 partii w ciągu 35 godzin, do tego w trzech róźnych miejscach Warszawy! Jednak rozumiem Silvera, takie imprezy wyostrzają apetyt. Dziękuję wszystkim współgraczom i organizatorom, do zobaczenia w Łodzi!
PS Gerhard, mam nadzieję że nie zabłądziłeś bez tej mapy
Ja osiągnąłem podobny wynik. Tylko 6 rozgrywek ;D
Wieczorem na Kredytowej usiedliśmy z Maciunią i Filipem-Haposai do Sukcesorów. W pierwszej rozgrywce wygrał Maciunia grzebiąc Aleksandra w Pelli, w drugiej wygrał Filip na punkty.
Po południu - po porannej gimnastyce ze "współtowarzyszami niedoli" - Arteuszem i Filipem oraz zaciętej walce o stoły dla strategów - usiadłem z kolegą (którego nicka nie zapamiętałem) do bitwy pod Najerą (MoI). Przeciwnik, grający Angolami, miał świetne rzuty na aktywację. Rozbił lewe skrzydło i centrum hiszpańskie. Udało mi się jedynie wycofać hiszpańskich Pikierów na których z łatwością można nabić victory. Tymczasem moje prawe skrzydło stało bezczynnie nie reagując na ponawiane prośby o pomoc. Udało mi się wyprowadzić kilka potężnych szarż ale przynosiły one jedynie lokalne sukcesy, grzęznąc w liniach spieszonego rycerstwa angielskiego. Morale Hiszpanów było bliskie załamania i ostatecznej klęski, jednak Anglicy nie umieli tego wykorzystać i zadać ostatecznego ciosu. W końcu do boju ruszyło moje prawe skrzydło. Rozpaczliwy atak genitorów i szarża rycerstwa dość niespodziewanie zmienił oblicze bitwy i to Anglicy pierzchnęli pierwsi z pola walki.
Później usiadłem do projektu Kampania Wrześniowa 1939 autorstwa FrankaGiovanniego. Stara dobra szkoła tworzenia gier heksowych (a nie jakiś badziew dla amerykańskich nastolatków ) połączona z kilkoma nowatorskimi rozwiązaniami. Szkoda, że jeszcze nie do nabycia w wersji komercyjnej.
Wieczorem w szkole gdzie mieliśmy nocować, rozegraliśmy partię w NW w gronie: Silver (Francja), Maciunia (Brytyjczycy), Filip(Austria), Adam (Prusy) i ja (Rosja). Wygrali dość niespodziewanie - już w drugim etapie po rzucie na pokój - Francuzi, pomimo, że Napoleon przegrał na wschodzie wszystkie bitwy z siłami austriacko-rosyjsko-tureckimi, a na zachodzie Brytyjczycy zajęli Hiszpanię a nawet przejściowo Paryż.
Świetna gierka, powoli zdobywa moje serce.
Późno w nocy już bez Silvera rozegraliśmy jeszcze partyjkę Sukcesorów. Z bezładnej i bardzo losowej szamotaniny skorzystał (i wygrał) Filip ciułając na spokojnie punkty.
Będę heretykiem ale lepiej gra się w 3
Dziękuje organizatorom za udany konwent i ramach rewanżu zapraszam na konwent do Łodzi
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 maja 2010, 13:30 przez Gerhard., łącznie zmieniany 1 raz.
"Ci, którzy zrzekają się wolności, w celu uzyskania krótkotrwałej odrobiny bezpieczeństwa, ani na jedno, ani na drugie nie zasługują."
http://strategialodz.phorum.pl
http://strategialodz.phorum.pl
-
- Sergent
- Posty: 111
- Rejestracja: sobota, 10 października 2009, 15:23
- Lokalizacja: jestem ?
- Been thanked: 1 time
Bardzo interesujące. Jak prezentowała się ta gra? Czy wiadomo coś o terminie wydania?Gerhard. pisze:Później usiadłem do projektu Kampania Wrześniowa 1939 autorstwa FrankaGiovanniego. Stara dobra szkoła tworzenia gier heksowych (a nie jakiś badziew dla amerykańskich nastolatków ) połączona z kilkoma nowatorskimi rozwiązaniami. Szkoda, że jeszcze nie do nabycia w wersji komercyjnej.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Tutaj temat o grze FrankaGiovanni, polecam go tam wypytywać:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?t=723&start=0
Odpowiadając na ostatnie pytanie - jest to na razie jedynie projekt autorski, chociaż już bardzo dopracowany (autor pracował nad nim wiele lat, wielokrotnie modyfikując szereg elementów).
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?t=723&start=0
Odpowiadając na ostatnie pytanie - jest to na razie jedynie projekt autorski, chociaż już bardzo dopracowany (autor pracował nad nim wiele lat, wielokrotnie modyfikując szereg elementów).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
W dobrym momencie pytasz, bo akurat się dziś widzę z głównym organizatorem, więc po południu będę miał wieści co i jak, najświeższe.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)