XVII Pola Chwały (22-24 września 2023)

[Telamon]

Zgadza się.
Uwaga była bardzo celna, a skoro tak to nie widzę przeszkód aby ją podać dalej. W miarę możliwości podaję autora.
Pod Malorym oczywiście się podpisuje.

[Raleen]

Telamon - dzięki za obszerne przybliżenie sprawy z perspektywy Twojej i środowiska krakowskiego (czy szerzej małopolskiego) graczy Bolt Action. Dziękuję również, że wskazałeś autora tego obszernego cytatu, który zamieściłem. Nie mogłem sobie przypomnieć kto to pisał, a nie chciałbym nikomu odbierać tego co napisał, zwłaszcza jeśli są to rzeczy mądre i wartościowe. Uzupełniłem swój wcześniejszy post o post scriptum.

Gonzo - dzięki za zwrócenie uwagi, że to o czym pisałem to Twoja wypowiedź. Podobnie jak w przypadku tego obszernego cytatu, nie miałem za dużo czasu gdy to pisałem, żeby sprawdzić, a nie pamiętałem. Również nie chciałbym Ci odbierać niczego, tym bardziej, że Twoje spostrzeżenie jest bardzo trafne i uważam, że pomaga lepiej zrozumieć całą sytuację. Uzupełniłem swój wcześniejszy post o post scriptum.

Malory - dzięki za Twój komentarz, osobiście uważam, że bardzo mądry i warto by jak najwięcej graczy Bolt Action go przeczytało. Jest on tym bardziej wartościowy, że pochodzi od kogoś z Trójmiasta. Tymczasem z tego co pobieżnie zaobserwowałem w pewnym momencie to gracze z Trójmiasta, którzy nigdy tej imprezy na oczy nie widzieli ani nie mają o sprawie większego pojęcia, byli najaktywniejsi w krytykowaniu zarówno turnieju, jak i Pól Chwały jako całości. Przyznam, że to co mnie uderzyło w pewnym momencie to nie tyle ataki na sam event Bolt Action, co na całą imprezę (nie tylko ze strony graczy z Trójmiasta - żeby była jasność). Dla mnie było to zupełnie zadziwiające. Poza tym miejscami odniosłem wrażenie jak by w ich mniemaniu event z Bolt Action był najważniejszą rzeczą jaka działa się podczas tej imprezy, i jak by ona wręcz od niego zależała. W rzeczywistości jest on jedną z wielu atrakcji, powiedzmy, że niekoniecznie najważniejszych... Nie będę rozwijał tematu. Wystarczy się trochę rozejrzeć.

Nie miałem czasu śledzić, ale chyba cała sprawa już przycichła. Sam będę miał prawdopodobnie niedługo okazję pogadać z graczami z Warszawy i okolic jako że będę gościnnie na ich turnieju.

Co do Bolt Action na Polach Chwały, moim zdaniem jest jedno proste rozwiązanie przecinające wszelkie problemy: nie robić w ogóle turnieju na konwencie tylko zrobić rozgrywki historyczne (albo po prostu rozgrywki, na jakie z góry gracze się umówią, bez tej całej wilczej rywalizacji). Zresztą ten turniej chyba odbywał się tak naprawdę dopiero po raz drugi, a rok temu zaistniał szerzej tylko dlatego, że nie było turnieju Ogniem i Mieczem. Bolt Action na imprezie było oczywiście od dawna, ale żeby tam był wcześniej taki turniej z krwi i kości to nie kojarzę.

[Raleen]

Zmieniając na chwilę temat, w ramach wspominków z niezwykle udanego dla nas konwentu pozwolę sobie zlinkować bardzo ciekawy materiał planszówkowy, który pojawił się na kanale Wojennik TV, dotyczący ASL:

https://www.youtube.com/watch?v=YVwhbB-BOkQ

W sobotni wieczór (czy to było jeszcze popołudnie) pojawił się u nas Andrew Lavigne (Amerykanin, mieszkający od kilku lat w Krakowie), który szukał partnera do rozgrywki w ASL. Gracz, którego mu wstępnie zwerbowałem do gry, akurat zaangażował się w inną rozgrywkę, a ja nie chciałem, żeby Andrew będący u nas pierwszy raz się nudził, więc zwerbowałem mu do rozgrywki Michela, który zarzekał się z początku, że ASL nie lubi, ale przełamał się, jak widać po filmie chyba skutecznie.

[Malory]

Malory - dzięki za Twój komentarz, osobiście uważam, że bardzo mądry i warto by jak najwięcej graczy Bolt Action go przeczytało. Jest on tym bardziej wartościowy, że pochodzi od kogoś z Trójmiasta. Tymczasem z tego co pobieżnie zaobserwowałem w pewnym momencie to gracze z Trójmiasta, którzy nigdy tej imprezy na oczy nie widzieli ani nie mają o sprawie większego pojęcia, byli najaktywniejsi w krytykowaniu zarówno turnieju, jak i Pól Chwały jako całości. Przyznam, że to co mnie uderzyło w pewnym momencie to nie tyle ataki na sam event Bolt Action, co na całą imprezę (nie tylko ze strony graczy z Trójmiasta - żeby była jasność). Dla mnie było to zupełnie zadziwiające. Poza tym miejscami odniosłem wrażenie jak by w ich mniemaniu event z Bolt Action był najważniejszą rzeczą jaka działa się podczas tej imprezy, i jak by ona wręcz od niego zależała. W rzeczywistości jest on jedną z wielu atrakcji, powiedzmy, że niekoniecznie najważniejszych... Nie będę rozwijał tematu. Wystarczy się trochę rozejrzeć.

Nie miałem czasu śledzić, ale chyba cała sprawa już przycichła. Sam będę miał prawdopodobnie niedługo okazję pogadać z graczami z Warszawy i okolic jako że będę gościnnie na ich turnieju.

Co do Bolt Action na Polach Chwały, moim zdaniem jest jedno proste rozwiązanie przecinające wszelkie problemy: nie robić w ogóle turnieju na konwencie tylko zrobić rozgrywki historyczne (albo po prostu rozgrywki, na jakie z góry gracze się umówią, bez tej całej wilczej rywalizacji). Zresztą ten turniej chyba odbywał się tak naprawdę dopiero po raz drugi, a rok temu zaistniał szerzej tylko dlatego, że nie było turnieju Ogniem i Mieczem. Bolt Action na imprezie było oczywiście od dawna, ale żeby tam był wcześniej taki turniej z krwi i kości to nie kojarzę.

W razie "W" ja nie jestem z trójmiejskiego środowiska Bolt Action i nasze drogi się nie krzyżują, więc ciężko by było do mnie jakieś odniesienie.

Co do starć historycznych zapewne o wiele lepiej się nadają na konwenty, albo i nawet po prostu z góry ustalone przez organizatora scenariusze inspirowane jakimiś wydarzeniami. Zwłaszcza że to daje więcej okazji do wystawienia fajnych scenerii, niż turniej, który zwykle zakłada symetryczne pola walki mające niewiele wspólnego z prawdziwymi polami walki.

[Raleen]

Jeszcze trochę zdjęć z Pól Chwały zrobionych dla Fundacji "Pola Chwały" oraz Miasta i Gminy Niepołomice przez zawodowego fotografa. Moim zdaniem wyglądają wspaniale (stąd zdecydowałem się zamieścić, za zgodą głównego organizatora). Przy okazji warto rzucić okiem jak wyglądają naprawdę dobre zdjęcia, również na własne potrzeby np. jak ktoś robi relacje z imprez. Te poniżej to mój wybór, bo zdjęć jest więcej.

[Raleen]

Z tegorocznych Pól Chwały została nam jeszcze jedna zaległa sprawa. Były bowiem obiecane nagrody dla najaktywniejszych uczestników panelu dyskusyjnego z Markiem Simonitchem i tych, którzy zadadzą najwięcej pytań. Te nagrody to 3 egzemplarze gry Czas honoru: Operacja Most III:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=118

Wydawnictwo Phalanx, choć z opóźnieniem (po drodze sporo się u nich działo), wywiązało się z obietnicy. Jeden egzemplarz trafił do mnie, jako że podczas panelu zadałem najwięcej pytań. Ten egzemplarz będzie jednocześnie na potrzeby Klubu Strategos i będzie na stałe na wyposażeniu klubu. Dwa kolejne egzemplarze gry wędrują do Macieja Dudniczka i Konrada Straszaka (na spółkę z Julianem Sobalą - obaj zasłużyli, a jako starzy koledzy mieszkający koło siebie jakoś się dogadają co do tej nagrody). Zatem po jednym egzemplarzu powędrowało do Warszawy, Poznania i na Śląsk.

Dziękujemy Wydawnictwu Phalanx za nagrody, obecność na imprezie i współpracę przy tegorocznej edycji konwentu.