II Pola chwały (28-30 września 2007)

Impreza historyczno-wargamingowa odbywająca się co roku w Niepołomicach pod Krakowem w drugiej połowie września.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

I po imprezie. Tym razem nawet nie liczyłem, że będę pierwszy na forum ;)

Na gorąco powiem tylko, że ostrożnie oceniając, konwent wypadł dużo lepiej niż rok temu, co mnie bardzo cieszy. Większość ludzi się przespała z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę, co pozwoliło wytrzymać na nogach i nad planszą sporej części z nas przez 3 dni.

Przede wszystkim dziękuję wszystkim, którzy przybyli. Miło było mi poznać niektóre osoby znane mi do tej pory jedynie z sieci osobiście. Także po raz kolejny konwent okazał się świetnym spotkaniem zapoznawczym :) Cieszę się Profesie, Bogus_lawie, Przemosie, Monthionie, Bart11, Paulusie, rumunie (i jeszcze dwie osoby, które nie mogę zidentyfikować po nickach), że miałem Was w końcu okazję poznać.

Grano w wiele gier, i to ze wszystkich stajni. Ostatniego dnia zjawiła się też pani, która nas z Gonzem sporo wypytywała o to i owo odnośnie gier wyrażając duże zainteresowanie tematem pod kątem kupna jakiejś gry dla swojego syna czy syna jej siostry...

Udało mi się zagrać w 3 bardzo lubiane (przynajmniej przeze mnie gry): Kircholm z Profesem, Wiedeń z Paulusem i Waterloo z Monthionem i Bartkiem. Panowie, dziękuję za grę i przepraszam, że w sobotę do południa grając po trochu symultanicznie czasami kazałem na siebie czekać. Do tego testowałem Byczynę, ale prawdę mówiąc głównie sam ze sobą ;)

Na konwencie było wiele gier i szereg innych atrakcji, pokazy rekonstrukcji historycznej, tańców dworskich, ostatniego dnia sporo wykładów historycznych, w tym także wykład Jacka Komudy o wojskowości kozackiej, na który niestety nie zdążyłem, czego szczególnie żałuję. Z pokazami też były niezłe jaja czasami np. podczas pokazu rekonstrukcji bitwy XVII-wiecznej jako cel ataku wyznaczone zostało porwanie z obozu wroga białogłowy, tymczasem jak panowie szlachta wtargnęli do obozu i pokonali przeciwników, pierwszą rzeczą za którą się zabrali była wroga armata, którą poczęli wytaczać za obóz, dopiero chwilę później jakby przypomniawszy sobie o celu wyprawy, wrócili po białogłowę, którą jeden z wojaków przerzucił sobie przez ramię po czym zaczął oddalać się od obozu, na szczęście dla niej wkrótce przybyła odsiecz..

Kto nie był, niech żałuje. Niedługo postaram się napisać na stronę bardziej szczegółową relację.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy przybyli na konwent i przyczynili się do stworzenia tak dobrej imprezy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 1 października 2007, 14:20 przez Raleen, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Po tak sympatycznej imprezie nie sposób nie napisac kilku słów.
Dzięki serdeczne moim współgraczom w gry starożytne, ze szczególnym uwzględnieniem RyTo, który w niedzielę naszej ekipie kujawsko-pomorskiej przedstawił podstawy gry Carthage GMT, oraz Antka, który zapewnił nocleg, oraz wszystkim miłym rozmówcom.Jak się w niedzielę rozgadałem z Bartem o grach średniowiecznych, to się okazało, że gadac można bez końca, a koledzy ciągnęli już do odjazdu.
Atmosfera walki pod Lilybaeum z sobotniego popołudnia przeniosła się do naszej kwatery.
Kiedy niecierpliwie oczekiwaliśmy z Teufelem w kolejce do wzięcia prysznica, a Paulus długo nie wracał doszliśmy do wniosku, że wyszedł mu pod prysznicem rzut na momentum. :wink:
To taki żart, dla grywających w gry z serii GBoH.
Poza pojedynkami w bitwach pod Farsalos i Lilibaeum, w których brałem udział osobiście z przyjemnością oglądałem pojedynki innych kolegów, w tym Raleena walczącego ze stuprocentową skutecznością w klasyki Dragona.Szczególnie dobre wspomnienia przywołała rozgrywka w Waterloo.Ponieważ Raleen mówił, że dodatek Quatre Bras jest krótki, więc chyba się w końcu skuszę.
Podglądałem też gry morskie i stare Arnhem, gdzie Razerowi chyba wybitnie nie szły lądowania.
Muszę podkreślic też, że miejsce rozgrywania konwentu tj. Zamek jest absolutnie wyjątkowe.Ile razy pojawiłem się na dziedzińcu, tyle razy ulegałem urokowi tego miejsca.
Paulus
Caporal
Posty: 65
Rejestracja: piątek, 1 czerwca 2007, 10:04
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Paulus »

Ja także chciałem podziekować kolegom za gre w miłej atmosferze

Raleenowi za lekcje pokory w Wiedniu, ale zaznaczam że jak sie nastepnym razem spotkamy to też biore Turków:)

Kolegom z podróży Wujawowi i Teufelowi oraz RyTo, Antkowi za pasjonującą gre w Lilibaum. Szkoda Antku że nie posłaliśmy tych sloni szybciej do ataku, może wynik bitwy odwróciłby się na naszą korzyść...

Była to dla mnie pierwsza tego typu impreza i z chęcią pisze się na kolejne. Niestety większość czasu spędziłem nad planszą i nie udało mi się zobaczyć wszystkich atrakcji, jakie oferowało spotkanie w zamku Niepołomickim, ale za rok nie popełnie takiego blędu

A co do prysznica to skończyła się nagle ciepła woda i byłem Routed:P
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Post autor: Gonzo »

Chciałem przeprosić Teufla za to że dźwigał Stalingrad z dodatkiem na darmo.
Razem z Razerem myśleliśmy że znajdzie się ktoś jeszcze do rozgrywki ale wszyscy byli jakby z innej epoki :/
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Paulus pisze:Raleenowi za lekcje pokory w Wiedniu, ale zaznaczam że jak sie nastepnym razem spotkamy to też biore Turków :)
Spoko, zrewanżujesz się w Bydgoszczy. Turkami chyba jednak jest łatwiej wygrać, tylko trzeba grać bardzo konsekwentnie swoje. Mam nadzieję, że Cię nie zniechęciłem do gry ;) Bo Maedhros jak z nim pograłem stroną przeciwną to nie chciał ze mną grać potem ;) Tak niestety czasem też bywa :oops:

Jeszcze raz dzięki za rozgrywkę Pawle.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Monthion pisze:34 h bez snu :P
Udana impreza, w sobotę poglądowa partia z Raleenem w Waterloo 1815 , obfitowała w błędy i wypaczenia strony francuskiej ((ja i Bart - Francuzami), o 1.00 czyli na początku 8 etapu było pozamiatane, do tego czasu Napoleon zdążył polec na polu chwały, Raleen kurtuazyjnie stwierdził że grałem dobrze, co czego komentował nie będę podobnie jak mojej gry, bo to żałość.
W nocy były ambitne plany na Parkany lub Ścierzki chwały, ostatecznie po nocnej wycieczce na cpn w asyście honorowej policji, stanęło na paru krótkich partyjkach Ryzyka :wink: . W niedziele nauka Ścieżek chwały, drobne przymiarki do testowania Byczyna 1588, i wykłady o pułku Lansjerów Nadwiślańskich i operacji spadochronowo- desantowej na Krecie w 1941, a na deser specjalny pokaz Battles of Waterloo - GMT wykonany przez MIH-a (Grenadyera),
Oprócz tego oczywiście pokazy średniowieczne, XVII-wieczne, napoleońskie, i drugowojenne, oraz darmowe ,,przekąski,,.
Jeszcze raz dzięki za grę i miło spędzony czas.
Odnośnie Waterloo, uważam, że zdecydowanie powinniście z Antonim umówić spotkanie z kolegami z Muszyny. Wymiana doświadczeń zawsze bywa owocna.

Dopisałem do listy znajomków jeszcze rumuna, o którym prawie bym zapomniał, a z którym tak miło mi się gawędziło.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10385
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2026 times
Been thanked: 2759 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Raleen pisze:
Paulus pisze:Raleenowi za lekcje pokory w Wiedniu, ale zaznaczam że jak sie nastepnym razem spotkamy to też biore Turków :)
Spoko, zrewanżujesz się w Bydgoszczy. Turkami chyba jednak jest łatwiej wygrać, tylko trzeba grać bardzo konsekwentnie swoje. Mam nadzieję, że Cię nie zniechęciłem do gry ;) Bo Maedhros jak z nim pograłem stroną przeciwną to nie chciał ze mną grać potem ;) Tak niestety czasem też bywa :oops:

Jeszcze raz dzięki za rozgrywkę Pawle.
Właśnie Rysiu rzuciłem w Twoją stronę ciężką, wiedeńską rękawicę usarza.

Mam nadzieję, że ją podejmiesz.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

W Wiedeń zawsze chętnie :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jeszcze jedna ważna sprawa: kto ma fotki, przesyłajcie, jeśli tylko chcecie pokazać je innym, do Gonzo. On je wrzuci na stronę SiS. Miejsca mamy dużo.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
maly_kapral
Capitaine
Posty: 830
Rejestracja: czwartek, 1 marca 2007, 14:22
Lokalizacja: Kościan pod Poznaniem

Post autor: maly_kapral »

Raleen pisze:Dopisałem do listy znajomków jeszcze rumuna, o którym prawie bym zapomniał, a z którym tak miło mi się gawędziło.
a już chciałem strzelić focha... :):)... jak już ktoś pociska w figury to się o nim nie pamięta...:):)

Ja również chciałem podziękować za miłą imprezę... nie żałuję że tłukłem się tyle kilometrów... Panowie bardzo miło było mi Was poznać... teraz czuję się jeszcze bardziej wciągnięty w środowisko historyków/strategów polskich...

co do zdjęć to jak tylko znajdę kabel do aparatu:( to wysyłam...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Panowie wrzucajcie tutaj zdjęcia z imprezy jeśli możecie, a dodatkowo proponuję podsyłać je do Gonzo.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Post autor: Islam Gerej III »

Toć i ja po raz drugi byłem jeno teraz tylko i wyłącznie rekonstrukcją zajęty - jak szlachcic pospolitego ruszenia. Oczywiście często zaglądałem i was odwiedzałem tedy ogólne pojęcie mam co się działo w "waszej' sali. Spróbuje w wolnej chwili podrzucić trochę zdjęć, ale ostrzegam że tylko z reko...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Islam Gerej III pisze:Toć i ja po raz drugi byłem jeno teraz tylko i wyłącznie rekonstrukcją zajęty - jak szlachcic pospolitego ruszenia. Oczywiście często zaglądałem i was odwiedzałem tedy ogólne pojęcie mam co się działo w "waszej' sali. Spróbuje w wolnej chwili podrzucić trochę zdjęć, ale ostrzegam że tylko z reko...
Pozdrawiam
Dzięki, przy okazji podrzuć jakieś swoje, bo nadal Cię nie kojarzę, a to już drugi rok jak bywamy na tej samej imprezie :( Parę osób z rekonstrukcji, które bywały w sali planszówkowej oczywiście kojarzę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Thomas
First Lieutenant
Posty: 626
Rejestracja: czwartek, 1 czerwca 2006, 12:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Thomas »

No to ja pierwszy z fotami :D Zdjęcia zmniejszone do rozmiaru 800x600. Jakość zdjęć różna (niestety nie mój aparat i nie wiedziałem na co go stać :))

Obrazek
Oddział8 podczas rozstawiania swojego stanowiska :)

Obrazek
Rozstawiona makieta O8 jeszcze bez wojsk

Obrazek
Holendrzy oglądają towar z Oddziału...

Obrazek
Makieta razem z wojskiem. Góra - 3 bataliony rosyjskie, dół - siły US

Obrazek
<fanfary> Bogus_law i jego nietęga mina tuż przed starciem w Modern Spearhead ;)

Obrazek
Bogus_law i Jan (nEY) w trakcie ruchów taktycznych wojsk sowieckich ;)

Obrazek
"Abrams buszujący w jęczmieniu" ;)

Obrazek
Scramble! - stół Bogus_lawa tuż przed tłumaczeniem mi zasad

Obrazek
Bogus_law w trakcie tłumaczenia ;)

Obrazek
Stoisko z Operation: World War 2

Obrazek
O:WW2 tuż przed rozpoczęciem gry

Obrazek
Ruch flankujący Pantery i niedługo potem pierwszy teciak odpada ;)

Obrazek
Moi przeciwnicy w O:WW2

Obrazek
Główny dowodzący O:WW2 – Przemos19 podczas posiłku :D

Obrazek
Kolejny ruch flankujący – StuG vs Teciak – 1:0 ;)

Dzięki Panowie za grę!

Obrazek
Stoisko czeskiej grupy wargamingowej i ich system napoleoński. Niestety zdjęcia osób z owego klubu nie udało mi się zrobić.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Figurki do owych systemów

Obrazek
Holendrzy wraz ze swoim stanowiskiem i systemem lotniczym który prezentowali – Bag the Hun

Obrazek
Jedna z makiet Mein Panzer

Obrazek Obrazek
Dwa tygryski czekające na wzgórzu na ofiary (Mein Panzer)

To jedne z kilkudziesięciu zdjęć jakie zrobiłem na Polach Chwały. Teraz niech ktoś inny zapoda swoje.

Pozdro
T :)
.:: !! POSZUKIWANI WARGAMERZY Z ŁODZI I OKOLIC. ZGŁOSZENIA I INFO NA PW !! ::.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Świetne zdjęcia Thomasie, szkoda, że jeszcze nie ma jakiegoś na którym Ty jesteś, bo zupełnie Cię nie kojarzę :) .

Moja dłuższa relacja z konwentu już się pisze, ale po drodze czekał na mnie jeszcze do zedytowania artykuł o francuskich jednostkach szybkich w latach 1930-1940, który niebawem na stronie, a z którym było sporo roboty.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konwent POLA CHWAŁY”