Na Zachodzie bez zmian (reż. E. Berger)
-
- Sergent
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 23 października 2011, 10:58
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 10 times
Na Zachodzie bez zmian (reż. E. Berger)
https://www.youtube.com/watch?v=qFqgmaO ... el=Netflix
Wygląda fajnie, nie zapowiada się też na przegadany - a przynajmniej autor zwiastuna oszczędził takich scen.
Wygląda fajnie, nie zapowiada się też na przegadany - a przynajmniej autor zwiastuna oszczędził takich scen.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: Trailer do nowej adaptacji "Na Zachodzie bez zmian"
Trzeba będzie sobie odświeżyć książkę i poprzednie dwa filmy.
-
- Sergent
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 23 października 2011, 10:58
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 10 times
Re: Trailer do nowej adaptacji "Na Zachodzie bez zmian"
W ogóle to chyba nie będzie serial, a film "kinowy" - w rodzaju "Irlandczyka" Scorsesego. Ma sens, książki Remarque'a trudno w zasadzie bardziej "rozciągnąć" pod względem czasowym.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: Trailer do nowej adaptacji "Na Zachodzie bez zmian"
To na pewno będzie film, bo ma kandydować do Oskara.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10571
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Re: Trailer do nowej adaptacji "Na Zachodzie bez zmian"
Robi znacznie lepsze wrażenie niż stary film. Oby to lepsze wrażenie nie dotyczyło tylko trailera.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: Trailer do nowej adaptacji "Na Zachodzie bez zmian"
Przy czym stary film (znaczy ten lat 70., przedwojennego niestety nie widziałem... a też trzeba) wcale nie był "zły". Po prostu nakręcony wtedy, ze wszystkimi plusami i minusami takiej produkcji.Karel W.F.M. Doorman pisze: ↑czwartek, 15 września 2022, 16:16 Robi znacznie lepsze wrażenie niż stary film. Oby to lepsze wrażenie nie dotyczyło tylko trailera.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10571
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Re: Trailer do nowej adaptacji "Na Zachodzie bez zmian"
To jest bardzo dobry film, tylko stylistyka tego nowego bardziej mi się podoba. Nowy Baumer wygląda znacznie bardziej przekonywając.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. Edward Berger)
Film już w kinach od jakiegoś czasu i zbiera świetne recenzje.
Zapraszam do dzielenia się wrażeniami.
Zapraszam do dzielenia się wrażeniami.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Sergent
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 23 października 2011, 10:58
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 10 times
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. Edward Berger)
Bardzo brutalny film z jednymi z ciekawszych scen walk, jakie widziałem we współczesnym kinie - do tego dużo ładnych kadrów i zdjęć, jak z portfolio artysty-fotografa.
Natomiast, parafrazując, "c'est magnifique, mais ce n'est pas Remarque". Wersja z lat 70-tych nie była w połowie tak bezwzględna, ale jednak oglądając ją można było powiedzieć: tak, to jest Remarque (o wersji z lat 30-tych nie mówię, bo to w zasadzie inny rodzaj kina). Tutaj nie miałem tego wrażenia, mimo wiernie odtworzonej fabuły (co nie jest ani wadą, ani zaletą, jedynie cechą realizacji). Nie jest przegadany - jak Remarque. Ale brakuje w nim tej melancholii człowieka, który naprawdę przeżył horror - czegoś, co różni film wojenny od antywojennego.
Mimo to polecam, pod względem historycznym bardzo ciekawy i faktycznie widać w nim nowe kino, z bardzo "growymi" scenami walk, i próbami kręcenia ujęć bitewnych jak połączenia kina akcji i grozy.
Natomiast, parafrazując, "c'est magnifique, mais ce n'est pas Remarque". Wersja z lat 70-tych nie była w połowie tak bezwzględna, ale jednak oglądając ją można było powiedzieć: tak, to jest Remarque (o wersji z lat 30-tych nie mówię, bo to w zasadzie inny rodzaj kina). Tutaj nie miałem tego wrażenia, mimo wiernie odtworzonej fabuły (co nie jest ani wadą, ani zaletą, jedynie cechą realizacji). Nie jest przegadany - jak Remarque. Ale brakuje w nim tej melancholii człowieka, który naprawdę przeżył horror - czegoś, co różni film wojenny od antywojennego.
Mimo to polecam, pod względem historycznym bardzo ciekawy i faktycznie widać w nim nowe kino, z bardzo "growymi" scenami walk, i próbami kręcenia ujęć bitewnych jak połączenia kina akcji i grozy.
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 listopada 2022, 09:48 przez wittwelsh, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. Edward Berger)
Brzmi to wszystko bardzo zachęcająco, zwłaszcza te "growe" sceny walk . Teraz chyba nie bardzo jest czas na melancholijne kino. Jakoś nastroje, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę wojnę na Ukrainie (ale nie tylko), są inne. Poza tym więcej "akcji" to szansa przyciągnięcia masowej widowni.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Sergent
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 23 października 2011, 10:58
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 10 times
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. Edward Berger)
Prawda... Wielka szkoda, zwłaszcza że takie filmy mimo wszystko bardzo szybko się starzeją.
Pamiętam, jak wyszedłem z Blade Runnera 2049 z kina, byłem pod takim wrażeniem, że się nie odzywałem. Po tych 3 latach jednak stwierdzam, że widziałem jednak wydmuszkę - bardzo ładną, ale wydmuszkę. To jednak właśnie ten Dickowski Zeitgeist jest najważniejszy, reszta to tylko otoczka, choćby nie wiem, jak niesamowita - ładna oprawa nie uratuje średniej opowieści, ale wspaniała opowieść uratuje średnią oprawę.
Ale to taka dygresja.
Pamiętam, jak wyszedłem z Blade Runnera 2049 z kina, byłem pod takim wrażeniem, że się nie odzywałem. Po tych 3 latach jednak stwierdzam, że widziałem jednak wydmuszkę - bardzo ładną, ale wydmuszkę. To jednak właśnie ten Dickowski Zeitgeist jest najważniejszy, reszta to tylko otoczka, choćby nie wiem, jak niesamowita - ładna oprawa nie uratuje średniej opowieści, ale wspaniała opowieść uratuje średnią oprawę.
Ale to taka dygresja.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10571
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. E. Berger)
Zostało mi niecałe pół godziny. Dooglądam jutro. To, co zobaczyłem pozwala ocenić film jako znakomity.
To jest swego rodzaju uzupełnienie filmu z lat 70-tych. Tamten pokazywał nonsens ataków w te i we wte, ten pokazuje po prostu nonsens tej wojny.
Pojawia się postać Matthiasa Erzbergera, głównego niemieckiego negocjatora z Compiegne, który po wojnie został potem zamordowany przez niemieckich prowojennych radykałów.
Więcej nie powiem. Film inny niż ten wcześniejszy, ale pokazujący to samo. Nawet elementy są prawie te same, tylko inaczej poukładane.
To jest swego rodzaju uzupełnienie filmu z lat 70-tych. Tamten pokazywał nonsens ataków w te i we wte, ten pokazuje po prostu nonsens tej wojny.
Pojawia się postać Matthiasa Erzbergera, głównego niemieckiego negocjatora z Compiegne, który po wojnie został potem zamordowany przez niemieckich prowojennych radykałów.
Więcej nie powiem. Film inny niż ten wcześniejszy, ale pokazujący to samo. Nawet elementy są prawie te same, tylko inaczej poukładane.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10571
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. E. Berger)
Skończyłem. Ten film jest znakomity. Dosłownie. Brak pewnych rzeczy (nie ma postaci Himmelstossa, ale to celowo - chłopaki trafiają na pierwsza linię bez wyszkolenia, jako mięso armatnie).
Oczywiście winni wojnie są generałowie obydwu stron. Ale to już niemiecka specjalność: szukanie towarzysza w błocie, w jakie sami włażą.
Aha postać Kata Kaczyńskiego jest taka se se średnia. Rola Ernesta Borgnine'a jest znacznie lepsza i bardziej wyrazista. Jeden z komentatorów stwierdził, że Niemcy nie chcą przyznawać, że to Polak z Poznańskiego młodych Niemców chronił przed śmiercią. Zwłaszcza, że to Kaczyński
PS: Erzbergera zamordowali członkowie organizacji Consul w 1921 roku.
Oczywiście winni wojnie są generałowie obydwu stron. Ale to już niemiecka specjalność: szukanie towarzysza w błocie, w jakie sami włażą.
Aha postać Kata Kaczyńskiego jest taka se se średnia. Rola Ernesta Borgnine'a jest znacznie lepsza i bardziej wyrazista. Jeden z komentatorów stwierdził, że Niemcy nie chcą przyznawać, że to Polak z Poznańskiego młodych Niemców chronił przed śmiercią. Zwłaszcza, że to Kaczyński
PS: Erzbergera zamordowali członkowie organizacji Consul w 1921 roku.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 196 times
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. E. Berger)
Nie podzielam zachwytów. Według mnie film przejaskrawiony i irytujący. Nawet nie dokończyłem oglądać. Doświadczeni żołnierze walą panicznie i idiotycznie z karabinów do czołgów, po czym za chwilę okazuje się, że jednak znają taktykę ich zwalczania. Można też wywnioskować, że główny bohater regularnie bierze udział we frontalnych atakach "na hura" na umocnione pozycje wroga (żadnego przygotowania artyleryjskiego, Stosstruppen też to nie jest), a wokół niego ludzie padają jak muchy. To jak on w ogóle (cały czas zagubiony, przerażony i mało rozgarnięty, jak większość w tym filmie) przeżył te bodaj półtora roku? Itp...
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 listopada 2022, 13:58 przez adalbert, łącznie zmieniany 1 raz.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10571
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Re: Na Zachodzie bez zmian (reż. E. Berger)
Znakomity nie znaczy bez wad. Znaczy znakomity.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.