Cienka czerwona linia
Cienka czerwona linia
Cienka czerwona linia
Już dawno mam świetny filmik .
Już dawno mam świetny filmik .
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Bo ja wiem czy świetny? Pewnie przy pomocy nożyczek i kleju dałoby się z niego zrobić nieco lepszy, godzinny film.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
To przychodzi z wiekiem i odnosi się nie tylko do filmów. A zresztą to nie do końca prawda: poczytaj moje posty na temat Allo, allo!Raubritter pisze:Zauważyłem, Andy, że jeżeli chodzi o filmy, to jesteś niewiarygodnie krytyczny.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Spooky nie zna sie na filmach ogolnie, to pokolenie Pearl Harbour i Bena Afflecka zestrzeliwujacego sam pol lotnictwa japonskiego .
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
No tak - jak sie nie strzelają to film jest nieciekawy.
W tym filmie właśnie o to chodziło, żeby pokazać kontrast. A tym samym krew i walki były bardziej nienaturalne, okrutne, obrzydliwe.
Można to było zrobić prostacką metodą poprzez wypływające flaki, urywane ręce, rozpryskujące się mózgi, ale upierał się będę, ze sposób Malicka jest bardziej wiarygodny.
Przyroda - wojna.
Filozoficzne przemyślenia - prostota walk, albo my albo oni.
Cisza i spokój - krzyki i zamęt.
Zamiast stopniować te drugie czynniki do poziomu - najwyższy, Malick zestawił je z innymi czynnikami na zasadzie kontrastu. To właśnie jest siła tego filmu. Spilberg tego nie potrafił i zrobił jeszcze jeden typowy film o wojnie (może tylko bardziej krwawy niż inne).
W dodatku zarówno cisza, spokój jak i przyroda bardzo pasują do tła wysp Pacyfiku na których odbywały się walki.
W tym filmie właśnie o to chodziło, żeby pokazać kontrast. A tym samym krew i walki były bardziej nienaturalne, okrutne, obrzydliwe.
Można to było zrobić prostacką metodą poprzez wypływające flaki, urywane ręce, rozpryskujące się mózgi, ale upierał się będę, ze sposób Malicka jest bardziej wiarygodny.
Przyroda - wojna.
Filozoficzne przemyślenia - prostota walk, albo my albo oni.
Cisza i spokój - krzyki i zamęt.
Zamiast stopniować te drugie czynniki do poziomu - najwyższy, Malick zestawił je z innymi czynnikami na zasadzie kontrastu. To właśnie jest siła tego filmu. Spilberg tego nie potrafił i zrobił jeszcze jeden typowy film o wojnie (może tylko bardziej krwawy niż inne).
W dodatku zarówno cisza, spokój jak i przyroda bardzo pasują do tła wysp Pacyfiku na których odbywały się walki.
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Ja oczywiście rozumiem zamysł reżysera i konwencję. Wtedy, w kinie, wydało mi się to nachalne i zbyt przynudzające. W efekcie wyszedł film dla nie wiadomo kogo (dla krytyków?). Bo dla amatorów filmów wojennych ma za dużo dłużyzn, a z dziewczyną/ żoną i tak się nie pójdzie, bo to w końcu film wojenny.
Obejrzę uważnie we wtorek, inaczej niż ostatnio na video - całość, a nie tylko ulubione fragmenty.
Obejrzę uważnie we wtorek, inaczej niż ostatnio na video - całość, a nie tylko ulubione fragmenty.
Muss ich sterben, will ich fallen
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
Jak to nie wiadomo dla kogo??W efekcie wyszedł film dla nie wiadomo kogo
Dla mnie!!!
Najlepszy film wojenny w historii.
Dodam, że nie jestem krytykiem, nawet jeśli czasem bywam krytyczny. Filmy wojenne lubię, choć nie dla samego strzelania, ale dla tego by dobry film zobaczyć.
Nie uważam też, że film ma zbyt wiele dłużyzn. Spodobał mi się od razu gdy go oglądałem o 6 nad ranem po konwencie growym Wojciecha Z. Czyli w stanie w którym nadmiar dłużyzn mógłby zabić, a co najmniej uśpić. Cóż, ten film poprostu trzeba poczuć. Nie napiszę "zrozumieć", bo nie jestem zwolennikiem tezy, ze jak komuś się coś niepodoba to znaczy nie zrozumiał itd... Co potwierdza, ze nie jestem krytykiem
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Zasiadłem wczoraj przed telewizorem i po raz drugi obejrzełm ten film. I doprawdy nie rozumiem malkontentów, "Cienka czerwona linia" ociera się wszak, a może nawet tam jest, o poziom "film wybitny". Nie dopatrzyłem się masy zbędnych scen i permanentnego przynudzania, no chyba, że przyjmiemy, że każdy film wojenny ma być klonem "Szyfrów wojny".
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?