Ateny - Sparta 431-404 p.n.e. (R. Kulesza, Bellona-HB)

Literatura, ze szczególnym uwzględnieniem literatury historycznej i militarnej.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Ateny - Sparta 431-404 p.n.e. (R. Kulesza, Bellona-HB)

Post autor: Raleen »

Niedawno miałem okazję odświeżyć sobie w mojej ocenie jedną z najlepszych pozycji w serii „Historyczne Bitwy” – książkę prof. Ryszarda Kuleszy „Ateny – Sparta 431-404 p.n.e.”, po raz pierwszy wydaną w 1997 r., wznowioną w 2021 r. W moje ręce trafiło nowe wydanie w Limitowanej Edycji, w której wznawiane są niektóre dawne pozycje. Od strony redakcyjnej i edycji tekstu, miałbym trochę uwag, natomiast niezmiennie świetnie się to czyta. Tekst wzbogacają znakomite cytaty z dzieła „Wojna peloponeska” wybitnego greckiego historyka Tukidydesa i to zapewne jeden z sekretów sukcesu tej książki.

Niżej fragment zaczerpnięty z Tukidydesa, zawierający mowę Alkibiadesa do Spartan, po tym jak porzucił Ateny i postanowił związać się z ich głównym wrogiem. Alkibiades stara się przekonać Spartan do siebie i wytłumaczyć im dlaczego zmienił front. Jak się to czyta i patrzy na obecną politykę przychodzi taka refleksja: ile to kiedyś trzeba było się natrudzić, żeby wykonać taką woltę w porównaniu z czasami współczesnymi. Przy okazji można podziwiać kunszt retoryczny starożytnych:

„Myślę, że nikt z was nie będzie miał mi za złe tego, że ja, który od dawna miałem opinię patrioty, teraz gwałtownie atakuję moją ojczyznę u boku jej największych wrogów, i że nikt nie będzie się dopatrywał w moich słowach gorliwości wygnańca. Uciekłem bowiem od podłości tych, którzy mnie wygnali, nie uciekam jednak od korzyści, jaką mogę wam przynieść, o ile oczywiście mnie posłuchacie. Wy, którzy skrzywdziliście przy jakiejś sposobności swoich przeciwników, nie jesteście tak wielkimi nieprzyjaciółmi jak ci, którzy zmuszali swych przyjaciół, by stali się ich wrogami. Kocham moją ojczyznę, nie gdy mnie ona krzywdzi, lecz gdy korzystam w niej z pełni praw obywatelskich. Nie uważam, że występuję teraz przeciw ojczyźnie, lecz raczej, że nie istniejącą dla mnie ojczyznę pragnę odzyskać. Prawdziwie miłuje ojczyznę nie ten, kto niezasłużenie ją utraciwszy przeciw niej występuje, ale ten, kto z tęsknoty za nią wszelkimi sposobami usiłuje ją odzyskać. Dlatego proszę was, Lacedemończycy, bez obawy polegajcie na mnie we wszelkich niebezpiecznych i trudnych sytuacjach, pamiętając o tej przez wszystkich powtarzanej zasadzie, że jeśli jako nieprzyjaciel wiele szkodziłem, to jako przyjaciel mogę przynieść wiele pożytku, gdyż znam dobrze sprawy ateńskie, a i wasze nie są mi obce” (Thuc. VI, 92).

R. Kulesza, Ateny – Sparta 431-404 p.n.e., Warszawa 2021, s. 141-142
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Re: Ateny - Sparta 431-404 p.n.e. (R. Kulesza, Bellona-HB)

Post autor: Raleen »

Jeszcze jeden fragment z dzieła prof. Kuleszy, a właściwie znowu z Tukidydesa. To zakończenie słynnego „Dialogu Melijskiego”, który miał miejsce po tym jak na Melos wylądowały wojska ateńskie w celu podporządkowania tego polis. Ateńscy posłowie przekonywali Melijczyków, że lepiej będzie dla nich jeśli podporządkują się dobrowolnie, zachowując swoje państwo. Melijczycy na różne sposoby starali się ich odwieść od działań skierowanych przeciw ich polis. W długiej dyskusji obie strony użyły licznych argumentów zarówno natury politycznej, jak i moralnej (i wszelkiej innej…). Niżej finał czyli ostatnia przemowa Ateńczyków.

Ateńczycy: „To byłby właśnie przypadek, który zarówno wam, jak i nam znany jest z doświadczenia. Wiecie przecież, że Ateńczycy nigdy jeszcze nie odstąpili od żadnego oblężenia z obawy o inny front walki. Zwracamy wam jednak uwagę, że chociaż ustaliliśmy, iż będziemy zastanawiać się nad ocaleniem, nie powiedzieliście w czasie tych długich rozmów ani jednego słowa, na którym można by budować ocalenie. Najsilniejszą waszą podporą są odległe nadzieje, podczas gdy środki, jakimi rozporządzacie w obecnej sytuacji, są nikłe w stosunku do sił, które wam przeciwstawiono. Postąpicie też bardzo lekkomyślnie, jeśli po naszym odjeździe nie poweźmiecie jakiejś rozsądniejszej decyzji. Nie powodujcie się niewczesnym uczuciem honoru, które w niebezpieczeństwach jawnych i grożących hańbą wielu doprowadziło do zguby. Na ogół bowiem ludzie dają się zwieść słowu „hańba” i chociaż widzą, do czego ich to prowadzi, ulegają sile tego wyrazu, rzucając się dobrowolnie w otchłań niepowetowanych nieszczęść i ściągając na swą głowę z braku rozwagi jeszcze większą hańbę. Lecz wy unikniecie tego, jeśli poweźmiecie słuszną decyzję i jeśli uznacie, że nie jest hańbą ustąpić przed silniejszym państwem, które stawia wam umiarkowane warunki. Chcemy, żebyście się stali naszymi sprzymierzeńcami i, zachowując swe terytorium, płacili nam daninę. Mając więc wolny wybór między wojną a niebezpieczeństwem, nie wybierajcie zła pod wpływem fałszywej ambicji. Najlepiej może postępują ci, którzy równym sobie nie ustępują, dla silniejszych zachowują szacunek, wobec słabszych umiar. Zastanówcie się nad tym po naszym odejściu i pamiętajcie, że podejmujecie decyzję w sprawie ojczyzny, którą macie tylko jedną i której los zależeć będzie od tej jednej decyzji: dobrej lub złej” (Thuc. V, 89-111).

R. Kulesza, Ateny – Sparta 431-404 p.n.e., Warszawa 2021, s. 128-129

Znamienne jest zwłaszcza ostatnie zdanie, gdzie posłowie ateńscy mówią Melijczykom, że ojczyznę mają tylko jedną. Ostatecznie Melos stawiło opór i po trwającym stosunkowo niedługo oblężeniu zostało zdobyte i obrócone w perzynę. Mężczyzn wymordowano, kobiety i dzieci sprzedano w niewolę. Na to miejsce sprowadzono zaś 500 ateńskich kolonistów, którzy założyli tam swoją osadę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Re: Ateny - Sparta 431-404 p.n.e. (R. Kulesza, Bellona-HB)

Post autor: Raleen »

Recenzja książki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”