Wiec w obronie poezji

Czasopisma oraz szeroko rozumiana publicystyka, wydarzenia kulturalne i inne tematy niemieszczące się w ramach filmu i literatury.
Awatar użytkownika
Match
Captain
Posty: 1647
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: Match »

Dajcie spokój, nie znam nikogo kogo do czytania poezji, lub do czytania w ogóle zachęciłą szkoła.
Inna sprawa, że znam sporo osób, które nie przeczytały niczego poza lekturami obowiązkowymi...
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Obrazek
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: AWu »

Więcej trzeba w ten Lemingrad :>

Matchu prymitywny realizm nie służy biadoleniu o zagładzie narodu..
Wstydź się..
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: Andy »

Fajnie tak ponarzekać, a najlepiej pójść i protestować. Mniejsza o to, przeciw czemu, ale to tak przyjemnie być wieczną ofiarą losu i złych ludzi!

Oj niedobrze, panowie, niedobrze!
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: AWu »

Jesteś znanym antynarodowym defetysta z odchyleniem Gombrowiczowskim..

Jak mawiała Edziowa - ostoja patriotyzmu lokalnego ze wsi Nur gdzie spędzałem wakacje będąc pacholęciem:
"Tobie z ust a mnie koło dupy szust" :P

BTW:
"Tusk, a właściwie tajne służby, które powierzyły mu zewnętrzne znamiona władzy, strasznie obawiają się wszelkich inicjatyw oddolnych o charakterze patriotycznym, które mogłyby przerodzić się ogólnopolską siłę. Oni (bezpieczniaki) jako spadkobiercy komunistycznego reżimu, mającego krew na rękach, obawiają się rozliczeń. Boją się, że rośnie nowe i bardzo liczne pokolenie współczesnych Żołnierzy Wyklętych. Walka o Polskę, zapoczątkowana w 1944 trwa do tej pory."

http://www.fronda.pl/a/tusk-szykuje-woj ... 30896.html
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: Raleen »

Nie spodziewałem się, że w tak krótkim czasie ten temat wywoła tak ożywioną dyskusję :).

Cóż, przesunięcie lektury do listy lektur nieobowiązkowych, i to takiej lektury, oznacza de facto jej usunięcie z kanonu lektur. W pełni podpisuję się pod zdaniem cdc9. Szkoła robi się coraz głupsza i taka jest prawda. Zaklinanie rzeczywistości europejską nowomową niczego nie zmieni.
Match pisze:Dajcie spokój, nie znam nikogo kogo do czytania poezji, lub do czytania w ogóle zachęciłą szkoła.
Inna sprawa, że znam sporo osób, które nie przeczytały niczego poza lekturami obowiązkowymi...
Mnie też nie zachęciła, ale cieszę się, że pewne podstawy poznałem. Mam też świadomość, że będąc w wieku szkolnym nie byłem w stanie w pełni świadomie ocenić i docenić wszystkiego co musiałem przeczytać jako lektury obowiązkowe.
Andy pisze:Fajnie tak ponarzekać, a najlepiej pójść i protestować. Mniejsza o to, przeciw czemu, ale to tak przyjemnie być wieczną ofiarą losu i złych ludzi!

Oj niedobrze, panowie, niedobrze!
Nie bardzo rozumiem tą wypowiedź. Ja ten wiec postrzegam jako próbę zwrócenia uwagi na istotny problem edukacyjny, z udziałem twórców, ludzi, którzy raczej wiedzą co robią, bo ich te sprawy bezpośrednio dotyczą. Zresztą to ponoć tylko jeden z tematów, a tutaj widzę nagonkę w stylu "Gazety Wybiórczej".

Gombrowicza też już zdaje się nie ma, więc niestety za jakiś czas jak będziecie młodszym kolegom pisać o "Edziach", to Was nie zrozumieją.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: Raleen »

AWu pisze:Jesteś znanym antynarodowym defetysta z odchyleniem Gombrowiczowskim..

Jak mawiała Edziowa - ostoja patriotyzmu lokalnego ze wsi Nur gdzie spędzałem wakacje będąc pacholęciem:
" Tobie z ust a mnie koło dupy szust" :P

BTW:
"Tusk, a właściwie tajne służby, które powierzyły mu zewnętrzne znamiona władzy, strasznie obawiają się wszelkich inicjatyw oddolnych o charakterze patriotycznym, które mogłyby przerodzić się ogólnopolską siłę. Oni (bezpieczniaki) jako spadkobiercy komunistycznego reżimu, mającego krew na rękach, obawiają się rozliczeń. Boją się, że rośnie nowe i bardzo liczne pokolenie współczesnych Żołnierzy Wyklętych. Walka o Polskę, zapoczątkowana w 1944 trwa do tej pory."

http://www.fronda.pl/a/tusk-szykuje-woj ... 30896.html
Jasne, metoda wykpiwania każdej inicjatywy nie na rękę PO, poprzez prezentowanie skrajnie prawicowych opinii w formie żartobliwej. Ja rozumiem, że Ty się zajmujesz tym zawodowo, co jest źródłem pewnego skrzywienia, ale ja jak czytam po raz kolejny tego typu żarty, komentarze - czy nie wiem jak to nazwać, dla mnie robi się to po pewnym czasie nudne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: elahgabal »

Przyznajcie się, że to chodzi o możliwość pojawienia się na wiecu fajnych, młodych humanistek :P
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: AWu »

To pokazuje dlaczego ludzie protestują przeciwko czemuś bezsensownemu nie znając realiów..

A teksty są samych tych ludzi, z których ktoś na bank będzie na tej demonstracji :)
elahgabal pisze:Przyznajcie się, że to chodzi o możliwość pojawienia się na wiecu fajnych, młodych humanistek :P
To byśmy szli a nie marudzili..
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 października 2013, 20:20 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: Raleen »

elahgabalu, mi dał znać sms-em kolega polonista, on jakoś nie jest mocno zaangażowany w jakiekolwiek sprawy ideologiczne (na ile go znam), więc kto wie ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: elahgabal »

To idźcie karnie z transparentem "Forum Strategie popiera Kol. Mickiewicza" i cykajcie fotki co ciekawszym okazom muz ;)
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
cdc9
Generał Broni
Posty: 5618
Rejestracja: czwartek, 23 marca 2006, 09:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: cdc9 »

Match pisze:Dajcie spokój, nie znam nikogo kogo do czytania poezji, lub do czytania w ogóle zachęciłą szkoła.
Inna sprawa, że znam sporo osób, które nie przeczytały niczego poza lekturami obowiązkowymi...
Pozwolę sobie napisać nieco więcej, korzystając z tego, że dostałem się do komputera ;) (dotychczas pisałem z tabletu, a to i nie poręczne, i znaki polskie jakoś są poza moją percepcją :oops: ).

Uważam, Twe słowa za kluczowe!
Tak, zgadzam się, że są całe masy ludzi, którzy nie czytali nic poza tym, co im nakazano w szkole. I chcąc, nie chcąc dochodzimy tu do problemu roli szkoły, jako instytucji współtworzącej naród.
Ktoś w dyskusji napisał, że i tak mało, co uczniowie z tego rozumieją. Z jednej strony to kłopot, ale to też i wyzwanie dla nauczyciela. Zresztą jacy by oni nie byli to jednak właśnie ich długoletnia, wielopokoleniowa praca przyniosła efekt w postaci tego, że wszyscy, bez względu na pokolenie i pozycję społeczną mamy wspólny kod kulturowy związany z pewnym kanonem wiedzy.
Dla prawie wszystkich Polaków nie są przecież obce: słowa Bogarodzicy, żuk na drodze Faraona, słowa o Litwie ojczyźnie mojej, "cicho wszędzie, głucho wszędzie" i tak dalej, cytować można jeszcze długo.
To jest pewien fundament. To sprawia, że jesteśmy inni, że jesteśmy Polakami.
Co mamy w zamian?
Mój młodszy syn właśnie "przerabia" w szkole kryminał Christie, ten o Murzynkach.
Co to ma mu dać?
Jakich wartości ma go to nauczyć?
Po co mu to?
Żeby, była pełna jasność: ja poezji nie czytam w ogóle, a mój kontakt z nią ograniczam do fraszek Sztaudyngera, beletrystyki też nie kupuję, a to, że z przyjemnością mógłbym zacytować ileś wspólnych nam wszystkich elementów z dawnego kanonu szkolnego zawdzięczam szkole i temu, że ktoś kiedyś pomyślał, że jednak warto uczyć nas tego.
I jeszcze jedno.
Któryś z szanownych dyskutantów napisał, że właściwie nic się nie dzieje, bo Mickiewicz będzie w liceum.
No właśnie, że się dzieje, bo nie wszyscy będą w tym liceum. Są tacy, którzy pójdą inną drogą edukacyjną, a może w ogóle nie będą się uczyć. I co w takim wypadku? Stwierdzimy, że nic się nie stało, bo ileś procent Polaków nie będzie miało pojęcia kto to był Mickiewicz?
Ja się z tym pogodzić nie umiem.
Tak samo jak nie umiem pogodzić się z horrendum jakim jest teraz program historii w podstawówce.
Powiedział mi o tym Wujaw, którego być może pamiętacie z forum.
Otóż jego córeczka rozpoczyna naukę historii od .....
No, zgadnijcie.
Myślicie, że od jaskiniowców, potem Egiptu, Greków, no i tak jak to bywało drzewiej?
Ano, nie!
Zaczynamy teraz od upadku Cesarstwa Rzymskiego!
Czy Wy nie widzicie tego ogłupienia, które szykuje nam współczesna edukacja?
Naturalnie potem pewnie będą te tematy, w późniejszej edukacji, ale znów dla pewnej grupy ludzi coś co jest naturalne, czyli skąd wzięła się nasza cywilizacja i kultura, nasze dziedzictwo, będzie wiedzą obcą.
Już nawet nie myślę o głębokich przemyśleniach dzieci nad filozofią Greków, ale chociażby chciałbym, aby te dzieci śpiewając kolędy w nadchodzące święta nie zadawały sobie pytania: a co to za gość urządzał jakieś spisy, że Święta Rodzina musiała iść do Betlejem? :(
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.

Józef Piłsudski (24 września 1895 r.)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: Raleen »

AWu pisze:A teksty są samych tych ludzi, z których ktoś na bank będzie na tej demonstracji :)
No tak, na każdej demonstracji zazwyczaj są przedstawiciele jakichś skrajnych nurtów, więc można całość zredukować do tego i wtedy się łatwiej dyskutuje. Klasyka erystycznych chwytów poniżej pasa.

Może znów mało oryginalnie to wygląda, że się podpiszę pod słowami cdc9, ale nic dodać nic ująć w stosunku do tego co napisał. To co się dzieje z historią też jest smutne, chyba już kiedyś o tym dyskutowaliśmy "Pod Wąsatym Grenadyerem".

AWu, pisałeś jeszcze powołując się na esej (wspomniany na poprzedniej stronie), że jeśli pewne zjawiska kulturowe trzeba sztucznie podtrzymywać to są one martwe. I wcześniej piszesz o tym, że w latach przed 1914 nikt nie przymuszał do czytania "Pana Tadeusza", a mimo to był on znany. Tylko, że tak się składa, że w tych czasach państwa polskiego nie było, więc nie miał kto i jak przymuszać. Z kolei dziś pewnie w zakresie programowym innych przedmiotów też jest wiele elementów, które są "podtrzymywane", bo bez tego młodzież nie uczyłaby się ich z własnej woli. Zresztą w ogóle trudno mówić o do końca świadomym wyborze treści kulturowych i tego czego mają się uczyć przez uczniów, którzy nie mogą mieć w swoim wieku rozeznania takiego jak my mamy czy jak się ma już na etapie studiów (vide możliwości indywidualnego kształtowania programu studiów w ramach Erasmusa - w gimnazjum czy liceum coś takiego raczej nie jest wykonalne, wiadomo dlaczego).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: Sarmor »

Raleen pisze:Cóż, przesunięcie lektury do listy lektur nieobowiązkowych, i to takiej lektury, oznacza de facto jej usunięcie z kanonu lektur.
Tu się nie zgodzę. Lektury z kanonu są przesunięte do listy nieobowiązkowych, ale nie są niczym zastępowane - nowe teksty dochodzą co najwyżej jako pozycje nieobowiązkowe. Efekt jest taki, że lista lektur do omówienia staje się bardziej elastyczna. Niewątpliwym plusem tego możliwość skupienia się na kilku sensownych tekstach, zamiast galopować przez polską literaturę. Ewentualnie można omówić więcej z tekstów kanonicznych, ale np. we fragmentach.
Nie wyobrażam sobie, żeby nauczyciele, którym dano wybór (wybór! nakaz jest bodaj na 6 książek i wśród nich też są opcje), nagle wszyscy dobrowolnie zrezygnowali z kanonu. Zwłaszcza, że pewnie nadal będą wymagane na egzaminach.
Raleen pisze:Szkoła robi się coraz głupsza i taka jest prawda.
Szkoła głupieje i trzeba ją przeorganizować, ale akurat pozostawienie nauczycielowi wyboru w kwestii lektur uważam za dobry krok.
Raleen pisze:Ja ten wiec postrzegam jako próbę zwrócenia uwagi na istotny problem edukacyjny, z udziałem twórców, ludzi, którzy raczej wiedzą co robią, bo ich te sprawy bezpośrednio dotyczą.
Ja ten wiec postrzegam jako działanie polityczne grupy, która uważa, że patriotyzm i polskość trzeba młodzieży wcisnąć państwowo, inaczej młodzież nie będzie dobrymi patriotami i dobrymi Polakami.
Podobnie jak lekcje religii zrobią z nich dobrych katolików.
No ale ja jestem pod tym względem paskudnym liberałem uważającym, że wychowanie dzieci to sprawa rodziców.
Raleen pisze:Gombrowicza też już zdaje się nie ma, więc niestety za jakiś czas jak będziecie młodszym kolegom pisać o "Edziach", to Was nie zrozumieją.
A teraz myślisz, że rozumieją? Jak dla mnie i starsi nie, tylko użytkownicy tego forum nie są przekrojem całego społeczeństwa.
Raleen pisze:Zaklinanie rzeczywistości europejską nowomową niczego nie zmieni.
(...)
a tutaj widzę nagonkę w stylu "Gazety Wybiórczej".
Smuci mnie, gdy widzę, jak zamiast konkretnej dyskusji stosujesz hasła-klucze o złej europejskości i jeszcze gorszej GW. Myślę, że to poniżej Twojego poziomu.
cdc9 pisze:To jest pewien fundament. To sprawia, że jesteśmy inni, że jesteśmy Polakami.
Czy ten fundament trzeba ludziom wtłoczyć siłą i hurtem w szkołach?
cdc9 pisze:Mój młodszy syn właśnie "przerabia" w szkole kryminał Christie, ten o Murzynkach.
Co to ma mu dać?
Wiedzę, jak wygląda sprawnie napisana książka, dobrze zbudowana intryga? Pozwolić mu zaznajomić się z klasyką światowej literatury ("I nie było już nikogo", znane wcześniej jako "Dziesięciu Murzynków" jest wśród 10 najlepiej sprzedających się książek świata - pomijając księgi religijne, których liczby nie sposób się doliczyć)?
Zachęcić go do czytania? Samo to już będzie sukcesem.
Wybacz, że nie podam Ci teraz wartości przez wielkie W, zbyt dawno Christie czytałem, ale nie wydaje mi się, by żadnych nie uczyła.

Swoją drogą wiec nie jest tylko przeciwko "usunięciu" Mickiewicza. Na plakacie widnieje list nazwisk, z czego kilka jest już chyba od dawna na liście lektur opcjonalnych - ja przynajmniej nie czytałem w szkole Gajcego, Grochowiaka czy Hemara. Zdaje się, że organizatorzy nie są (lub nie chcą być) zbyt dobrze poinformowani.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: AWu »

Sarmor pisze: Podobnie jak lekcje religii zrobią z nich dobrych katolików.

Z tym byś się zdziwił.
Co prawda wiedza religijna jest zerowa i uczniowie po setkach godzin religii bywa nie wiedza ile jest przykazań, ale drastycznie wzrosłą wśród młodzieży postawa antyaborcyjna. Więc odnieść sukces da się. Tylko trzeba z czegoś zrezygnować i skupić się na jednym elemencie :)
Awatar użytkownika
cdc9
Generał Broni
Posty: 5618
Rejestracja: czwartek, 23 marca 2006, 09:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Wiec w obronie poezji

Post autor: cdc9 »

Szanowny Sarmorze,
nie wiem czy cokolwiek trzeba wtłaczać hurtem, wiem natomiast, że mieszkamy w Polsce, ministerstwo jest chyba też polskie i mamy do kształcenia Polaków.
Jak uczeń ma mieć szansę zostać Polakiem, z jego dziedzictwem narodowym, dziedzictwem pokoleń skoro nie ma mieć szansy tego dziedzictwa poznać.
Twój przykład z kryminałem jest znakomity, bo pokazuje, że poruszamy się na różnych płaszczyznach: ty mówisz, że uczeń ma poznać znakomity warsztat pisarski, a ja mówię, że powinien zrozumieć, co to znaczy być Polakiem, aby była jasność, ze wszystkimi wadami i zaletami naszej nacji. Jeśli uważasz, że lepiej, aby mały Polak dumał nad świetną intrygą w popularnej literaturze, to takie Twe prawo, ja uważam, że lepiej, aby miał szansę przeczytać o naszej nieśmiertelnej frazie "jakoś to będzie"( to z Pana Tadeusza), bo my jesteśmy właśnie stamtąd, a nie z wydumanej wyspy, na którą sprasza jeden kryminalista innych kryminalistów.
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.

Józef Piłsudski (24 września 1895 r.)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”