https://www.lazienki-krolewskie.pl/pl/w ... rida-kahlo
Niedawno miałem okazję być na wystawie. Tematyka fascynująca, podobnie jak postać głównej bohaterki, niestety cała wystawa to zaledwie trzy obrazy i niewiele ponadto (można jeszcze obejrzeć krótki, kolorowy film pokazujący artystkę wraz z mężem, jakiś jeden czy dwa rysunki i mające pobudzać kreatywność zabawy adresowane do publiczności, nawiązujące do jej twórczości). Wszystko to wypada, co tu dużo mówić, dość skromnie. Dla porównania, widziałem wystawę, gdzie głównymi eksponatami były dwa obrazy, ale wtedy muzeum dołączało do nich szereg obrazów, szkiców i innych eksponatów artystów z epoki, stwarzając ciekawe tło, a przy tym coś co można było jeszcze obejrzeć. Tak było w przypadku wystawy "Cranach. Natura i sacrum" zorganizowanej w zeszłym roku w Muzeum Narodowym w Warszawie. Tutaj tego rodzaju zabiegu wyraźnie zabrakło. Wystawę w moich oczach uratowała jedna rzecz, mianowicie na końcu umieszczono trzy duże albumy (co najmniej jeden hiszpańskojęzyczny) z reprodukcjami obrazów i licznymi zdjęciami pokazującymi tytułową bohaterkę, jej stroje, dom wraz z otoczeniem itd. Dzięki temu mogłem dość dobrze zapoznać się z jej twórczością, choć zapewne w internecie także są różne galerie, gdzie można obejrzeć jej obrazy. Zatem pomysł świetny, wystawa szeroko rozreklamowana, przynajmniej w Warszawie, co sprawia, że dodatkowo przyciąga ludzi i zapewne okaże się sukcesem frekwencyjnym, natomiast po obejrzeniu jej ma się wrażenie, że jedynie polizało się cukierka przez papierek. Być może oglądanie jej ma większy sens w wersji z oprowadzaniem kuratorskim i wtedy zyskuje, ale chętnych jest tylu, że obecnie po godzinie od rozpoczęcia zapisów (na tydzień przed terminem oprowadzania) nie ma już miejsc. W piątek jest co prawda za darmo, ale trzeba odstać swoje w całkiem długiej kolejce. W inne dni zwiedzanie kosztuje 30 zł, która to kwota jest grubą przesadą, biorąc pod uwagę zawartość wystawy, a jedyne co zachęca do zapłaty za bilet to możliwość ominięcia kolejki (chociaż w sobotę oraz niedzielę i to niczego nie gwarantuje).
Zdjęcia trzech obrazów Fridy Kahlo pokazywanych na wystawie:
Tam wisi moja sukienka (1933)
Kokosy (1951)
Martwa natura z arbuzami (1953)
Więcej nie powiem. Serial jest znakomity.
. O Trockim też trochę było.