[Turniej] Gra 28
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
To by była depesza raczej do Samsonowa. I raczej od Ludendorffa, bo Hindenburg na ogół nie miewał własnego zdania na żaden temat.comandante pisze:"Szanowny Pannie Rennenkampf, prosze cofnac sie gdyz wychodze Panu na tyly. Hindenburg"
Ostatnio zmieniony sobota, 31 marca 2007, 00:38 przez Andy, łącznie zmieniany 1 raz.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
- Spooky:)
- Lieutenant-Adjudant-Major
- Posty: 674
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:09
- Lokalizacja: Warszawa
Hmmm co do zagadki moze to byli Grecy ale jakos rozwiazywanie tego przy pomocy zagadek mi sie nie podoba... Polo napisal mi na ACTS ze nie zapytal ktoredy szedlem to moja strata... wiec ja powiem tak nie zapytal to jego strata ale pozwole mu cofnac ten ostatni ruch... do Wroclawia moglem dojsc tylko 2 Drogami przez Lodz i Opole z tym ze ta przez opole byla prosta a ze mialem 2 Armie to juz wogole nie powinno byc watpliwosc...
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
Szczerze, to jesli miales dwie armie to mozna uznac, ze kazda armia poszla osobna droga i zajete zostaly zarowno Lodz jak i Opole. Mysle, ze kazdy kto gra w PoG zajmuje najwiecej terenu ile to mozliwe. Przy calym szacunku dla Polo, uwazam, ze jesli byly tam dwie armie to powinien ustapic.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
- Jasz
- Général de Brigade
- Posty: 2146
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
- Lokalizacja: Warszawa
trzeba było wpisać dokładnie; to Twój obowiązek wykonać ruch tak żeby nie było wątpliwości; z drugiej strony drogi nie były równoważne (ruch przez opole zdobywał dodatkowe pole) więc mozna odnieść wrażneie, że polo skorzystał z okazji.
Najlepiej, zebyście się jednak dogadali.
Werdykt będzie trudny i bolesny dla jedenj ze stron (ja bym się przychylił do wersji pola ale z bólem serca)
Najlepiej, zebyście się jednak dogadali.
Werdykt będzie trudny i bolesny dla jedenj ze stron (ja bym się przychylił do wersji pola ale z bólem serca)
- JednoSlowo
- Capitaine
- Posty: 897
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
- Lokalizacja: Warszawa
Ja się w zasadzie przyłączam do Komendanta - jeśli jest kilka możliwości ruchu, to chyba jednak należy wymagać od gracza ruszającego się (Spooky'ego) doprecyzowania. Nie wydaje się zasadne podejmowanie decyzji samodzielnie.
Czy skoro gra się toczy dalej, to poznamy rozwiązanie zagadki?
Pozdrowienia
JednoSłowo
Czy skoro gra się toczy dalej, to poznamy rozwiązanie zagadki?
Pozdrowienia
JednoSłowo
Nie dajcie się wyprzedzić tym z Missisipi