Jak w tytule. Figurki do Chain Commanda mam na ukończeniu, czas pomyśleć o terenach. Wymyśliłem sobie, że budynki będą z możliwością odsłonięcia wnętrza, być może też zmiany dachu na płonący/uszkodzony/spalony. Na próbę spróbuję taki zrobić. Totalny scratch build, karton, wikol, patyczki od sushi i glinka modelarska, może coś jeszcze. Być może starczy czasu na jakieś dodatki naokoło domu, które będzie można wykorzystać osobno w razie potrzeby, zobaczymy.
[XXI] [7] Modularny domek 1939 - produkcja własna [Gotowy]
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: [XXI][7] Modularny domek 1939 - produkcja własna
Szalejesz na ostatniej prostej widzę
Powodzenia!
Powodzenia!
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 536 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: [XXI] [7] Modularny domek 1939 - produkcja własna
Bardzo dobrze: ambitny, uniwersalny, wielofunkcyjny projekt. Powodzenia!
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
-
- Lieutenant
- Posty: 509
- Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 104 times
Re: [XXI] [7] Modularny domek 1939 - produkcja własna
Tu jest sklejony z kartonu, czeka na oklejenie pałeczkami od sushi i glinkę na dach. W dachu dziura, oklejana osobno.
Może ktoś pozna źródło kartonu
Z grubsza oklejony i zaglinkowany. Jak widać łata testowo pomalowana, próbowałem, czy miało sens babrać się dalej. Miało
Tu widzimy elementy składowe i dla porównania żołnierzy w skali 20mm. Dałem arkusze magnetyczne na podłogi, coby się nie ślizgali przy operowaniu elementami domku. Docelowo miał być modularny i faktycznie będzie można z tego złożyć:
1. Spalony do ziemi - tu trzeba jeszcze dorobić piec, wsunąć komin, dać parę spalonych belek i jest.
2. Ruina - sam spód, trochę można by przyciąć "zęby" i jest; dla pełnego efektu warto by wyciąć jakieś dziury w ścianach, ale to pierwszy prototyp i wolałem nie ryzykować.
3. Uszkodzony - z odsłoniętą łatą; można dodać jakąś watę i znaczniki ognia; alternatywnie to jest mod dla snajpera/kmu na strychu, tylko trzeba ich dać na jakąś skrzynkę.
4. Cały domek - dla lepszego efektu można by porobić okiennice, drzwi, ściany wewnętrzne i meble, ale to już się robi domek dla lalek IMHO. Jest funkcjonalny i to mi wystarczy, co najwyżej okiennice dorobię jak opanuję mikro stolarkę. No i piec dla punktu 1.
Wyszło nawet ciekawie. Glinka przy wysychaniu mocno kurczy się (pęknięcia do poprawki) i nawet zawija (przy dachu właściwie to plus). Schnie dość długo, ze 4h, najlepiej zostawić na noc. Potrafi się łupać kawałeczkami, wąskie elementy są kruche, trzeba może by pokryć klejem? Po wyschnięciu jest całkiem mocna, ale zapewne lepiej nie upuszczać na podłogę. Kawałki da się skleić wikolem. Zużyłem ok 200 gram, z 300g paczki mam jeszcze na piec i jakieś dodatki naokoło domu. Przy czym ten akurat domek jest raczej z tych większych, ze czteroizbowy.
Do galerii proponuję to zdjęcie, albo rozłożony.
Może ktoś pozna źródło kartonu
Z grubsza oklejony i zaglinkowany. Jak widać łata testowo pomalowana, próbowałem, czy miało sens babrać się dalej. Miało
Tu widzimy elementy składowe i dla porównania żołnierzy w skali 20mm. Dałem arkusze magnetyczne na podłogi, coby się nie ślizgali przy operowaniu elementami domku. Docelowo miał być modularny i faktycznie będzie można z tego złożyć:
1. Spalony do ziemi - tu trzeba jeszcze dorobić piec, wsunąć komin, dać parę spalonych belek i jest.
2. Ruina - sam spód, trochę można by przyciąć "zęby" i jest; dla pełnego efektu warto by wyciąć jakieś dziury w ścianach, ale to pierwszy prototyp i wolałem nie ryzykować.
3. Uszkodzony - z odsłoniętą łatą; można dodać jakąś watę i znaczniki ognia; alternatywnie to jest mod dla snajpera/kmu na strychu, tylko trzeba ich dać na jakąś skrzynkę.
4. Cały domek - dla lepszego efektu można by porobić okiennice, drzwi, ściany wewnętrzne i meble, ale to już się robi domek dla lalek IMHO. Jest funkcjonalny i to mi wystarczy, co najwyżej okiennice dorobię jak opanuję mikro stolarkę. No i piec dla punktu 1.
Wyszło nawet ciekawie. Glinka przy wysychaniu mocno kurczy się (pęknięcia do poprawki) i nawet zawija (przy dachu właściwie to plus). Schnie dość długo, ze 4h, najlepiej zostawić na noc. Potrafi się łupać kawałeczkami, wąskie elementy są kruche, trzeba może by pokryć klejem? Po wyschnięciu jest całkiem mocna, ale zapewne lepiej nie upuszczać na podłogę. Kawałki da się skleić wikolem. Zużyłem ok 200 gram, z 300g paczki mam jeszcze na piec i jakieś dodatki naokoło domu. Przy czym ten akurat domek jest raczej z tych większych, ze czteroizbowy.
Do galerii proponuję to zdjęcie, albo rozłożony.