Stało się! Organizatorzy wyrazili zgodę, by nasz bunkier wziął udział w aktualnej edycji Konkursu Modelarskiego, co niniejszym czynimy! Najpierw wymagane zdjęcia z tajemnym słowem-kluczem.
Jak pisałem wcześniej, nasz teren jest dla nas swoistym poligonem. Nie odwzorowujemy żadnej rzeczywistej budowli, w zamian za co chcemy wspólnie miło spędzić czas, a także zaszczepić modelarstwo i bitewniaki w najmłodszym pokoleniu. Dlatego też staram się, by syn jak najwięcej rzeczy wykonywał samodzielnie. Skala - 28mm.
Do budowy używamy materiałów, jakie mogę znaleźć w swoich zbiorach. Podstawa to podłogowa płyta pcv, bryła bunkra to styropian pociągnięty szpachlówką akrylową. Dach jest demontowalny, by umożliwić wstawienie do środka obrońców. Teren wokół, podobnie jak bryła schronu, wykonana jest ze styropianu i szpachlówki. Podniosłem nieco teren, by optycznie zmniejszyć budowlę, a także żeby uzyskać efekt okopów, które biegną pod same drzwi bunkra.
Jeśli synowi się spodoba, dorobimy dalsze modularne elementy okopów wraz ze stanowiskami karabinów maszynowych i artylerii. Czas pokaże.
Gdzie były bunkry, tam nie mogło braknąć zasieków. Z tym nastawieniem przystąpiliśmy do pierwszego dnia prac.
Etap pierwszy - kręcenie zwojów drutu kolczastego z wykorzystaniem sprzętu kuchennego i stalowego drutu plombowniczego.
Jak wiadomo, drut musi na czymś wisieć, trzeba więc przygotować konstrukcję. Najpierw z bambusowych listewek wycinamy kołki,
by w dalszej kolejności z drutu mosiężnego skręcić haczyki, na których umieścimy zwoje drutu.
A oto produkt końcowy - gotowe zwoje drutu kolczastego wraz ze słupkami do ich wieszania.
Pierwszy dzień oficjalnych prac za nami, ale syn wykazuje sporo entuzjazmu, co pozwala mi patrzeć w przyszłość z pewną dozą optymizmu.
[XXIV] [6] Bunkier
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43382
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3944 times
- Been thanked: 2510 times
- Kontakt:
Re: [XXIV] [6] Bunkier
Tak jak już pisaliśmy, masz zgodę na wystawienie projektu w konkursie.
Powodzenia!
Powodzenia!
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 535 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: [XXIV] [6] Bunkier
Powodzenia!
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- psborsuk
- Lieutenant-Adjudant-Major
- Posty: 687
- Rejestracja: czwartek, 8 września 2011, 22:43
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 32 times
Re: [XXIV] [6] Bunkier
Dziękujemy!
Kolejny dzień prac nad modelem. Tym razem skromnie, ale grunt, że do przodu. Najpierw mocowanie kołków przytrzymujących drut kolczasty - ja robiłem otwory, a syn wklejał drewienka.
Ponieważ uporaliśmy się z tym szybko, zapadła decyzja o rozpoczęciu malowania dachu. Do tego użyliśmy włoskiej farby Maimeri Acrilico - Grey deep (tubę 200 ml kupiłem dawno temu w sklepie dla plastyków za dobrą cenę z myślą o terenokreacji).
Poniżej efekt końcowy - schnące kołki oraz dach bunkra.
Gdy wyschnie klej, przystąpimy do oszalowania boków okopu deskami, oraz przyklejeniem piasku.
Kolejny dzień prac nad modelem. Tym razem skromnie, ale grunt, że do przodu. Najpierw mocowanie kołków przytrzymujących drut kolczasty - ja robiłem otwory, a syn wklejał drewienka.
Ponieważ uporaliśmy się z tym szybko, zapadła decyzja o rozpoczęciu malowania dachu. Do tego użyliśmy włoskiej farby Maimeri Acrilico - Grey deep (tubę 200 ml kupiłem dawno temu w sklepie dla plastyków za dobrą cenę z myślą o terenokreacji).
Poniżej efekt końcowy - schnące kołki oraz dach bunkra.
Gdy wyschnie klej, przystąpimy do oszalowania boków okopu deskami, oraz przyklejeniem piasku.
- psborsuk
- Lieutenant-Adjudant-Major
- Posty: 687
- Rejestracja: czwartek, 8 września 2011, 22:43
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 32 times
Re: [XXIV] [6] Bunkier
Klej zasechł, więc przystąpiliśmy do kolejnego etapu prac - umacniania ścian okopów. W pierwszej kolejności wycięliśmy deski z bambusowych listewek, użytych wcześniej do budowy stelaża pod drut kolczasty. Mając gotowy materiał, przykleiliśmy go po obu stronach okopu. Dodatkowo daliśmy po jednym pionowym wzmocnieniu.
Gdy ściany okopu umocniły się, przystąpiliśmy do obsypywania terenu wokół bunkra piachem. Najpierw fragmenty terenu smarowaliśmy wikolem, po czym posypywaliśmy go nieprzesianym piaskiem.
Gdy całość wyschła, zapodkałdowaliśmy model czarną farbą AK w sprayu, i rozpoczęliśmy malowanie.
Całość została pomalowana na szaro, a po wyschnięciu syn rozpoczął washowanie gleby za pomocą Nuln oil od GW.
Niestety, wakacje wbrew pozorom nie sprzyjają systematycznej pracy. Junior często przebywał poza domem, a jednocześnie chciał samemu skończyć model. Na tym etapie zakończyliśmy prace nad naszym projektem. Jeśli organizatorzy wyrażą zgodę, postaramy się go skończyć w kolejnej odsłonie.
Gdy ściany okopu umocniły się, przystąpiliśmy do obsypywania terenu wokół bunkra piachem. Najpierw fragmenty terenu smarowaliśmy wikolem, po czym posypywaliśmy go nieprzesianym piaskiem.
Gdy całość wyschła, zapodkałdowaliśmy model czarną farbą AK w sprayu, i rozpoczęliśmy malowanie.
Całość została pomalowana na szaro, a po wyschnięciu syn rozpoczął washowanie gleby za pomocą Nuln oil od GW.
Niestety, wakacje wbrew pozorom nie sprzyjają systematycznej pracy. Junior często przebywał poza domem, a jednocześnie chciał samemu skończyć model. Na tym etapie zakończyliśmy prace nad naszym projektem. Jeśli organizatorzy wyrażą zgodę, postaramy się go skończyć w kolejnej odsłonie.