Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Sarmor będzie robił relację.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Warchoł
- Strażnik wielki koronny
- Posty: 2024
- Rejestracja: czwartek, 19 marca 2009, 20:24
- Lokalizacja: Kattowitz/ Домброва-Гурнича
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Super
Prawem i Lewem: sarmacki skirmish: http://www.sarmackiskirmish.blogspot.com
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
- sowabud
- Lieutenant
- Posty: 574
- Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
- Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
- Been thanked: 1 time
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Wstawiłem na blogu relację z wczorajszej bitwy z Jarkiem w Klubie Strateg. Fajnie było.
- sowabud
- Lieutenant
- Posty: 574
- Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
- Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
- Been thanked: 1 time
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Nie znam Battlegroupa. Oglądałem tylko podręcznik do Fall of Reich. Nie wiem jak tam wygląda aktywacja. Tu najważniejsze są karty, wokół których wszystko się kręci. Zasady strzelania, trafienia prostsze, nie ma zasad widoczności. Tabele trafień także prostsze - trzy rodzaje zasięgu, nie co 10 cali zmiana. Drużyny po 4 lub 6 figurek, nie 1 do 1. Trzeba uderzać zwartą masą, ale masę można zatrzymać kartami, a próbować gdzie indziej się przełamać na flankę. Czołgi mają wielką siłę ognia, ale przy odrobinie szczęścia można je łuskać. Bardzo ważna jest koherencja plutonu, jak się ją utraci, to trzeba się cofnąć, bo inaczej nie można wykonywać akcji. To tak na szybko.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 maja 2015, 05:18 przez sowabud, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Nie jestem fanem Battlegroup, natomiast muszę powiedzieć, że na obecną chwilę podoba mi się bardziej. Powód jest prosty: we Wrześniu póki co nie ma nic, co szczególnie by mi się spodobało. System jest poprawny, ale trudno powiedzieć o nim coś więcej.
Jest jednak możliwe, że przy większych starciach albo przy większej różnorodności wojsk rozwija skrzydła - tego nie dane było mi dotąd sprawdzić, bo oba dotychczasowe starcia były raczej skromne (choć pierwsze, większe, było zdecydowanie fajniejsze - nie tylko dlatego, że wygrałem ). A może w podręczniku kryje się coś więcej? To trudno sprawdzić, bo nie potrafię czytać w zgiełku pracowni, a podręcznik wypożyczany jest niechętnie (choć chyba sowabudowi się udało).
Nie podoba mi się ten najważniejszy element systemu, czyli aktywacja kartami. Wolę systemy, gdzie losowa jest liczba/typ aktywowanych jednostek, a nie rodzaj dostępnych akcji. Jednak z rozmów z autorami (autorem? nie pamiętam, czy Xardas też tego chciał) wynika, że koniecznie chcą tego drugiego wariantu. Ale to kwestia osobistych preferencji.
Natomiast jeśli już decydujemy się na karty, to należałoby to wykorzystać i zróżnicować talie poszczególnych nacji, odwzorowując np. morale czy doktrynę. We Wrześniu obie strony mają identyczne talie, co moim zdaniem jest zmarnowanym potencjałem.
Dobra, na razie tyle, więcej w relacji (choć główne zarzuty właśnie wyraziłem).
Jest jednak możliwe, że przy większych starciach albo przy większej różnorodności wojsk rozwija skrzydła - tego nie dane było mi dotąd sprawdzić, bo oba dotychczasowe starcia były raczej skromne (choć pierwsze, większe, było zdecydowanie fajniejsze - nie tylko dlatego, że wygrałem ). A może w podręczniku kryje się coś więcej? To trudno sprawdzić, bo nie potrafię czytać w zgiełku pracowni, a podręcznik wypożyczany jest niechętnie (choć chyba sowabudowi się udało).
Nie podoba mi się ten najważniejszy element systemu, czyli aktywacja kartami. Wolę systemy, gdzie losowa jest liczba/typ aktywowanych jednostek, a nie rodzaj dostępnych akcji. Jednak z rozmów z autorami (autorem? nie pamiętam, czy Xardas też tego chciał) wynika, że koniecznie chcą tego drugiego wariantu. Ale to kwestia osobistych preferencji.
Natomiast jeśli już decydujemy się na karty, to należałoby to wykorzystać i zróżnicować talie poszczególnych nacji, odwzorowując np. morale czy doktrynę. We Wrześniu obie strony mają identyczne talie, co moim zdaniem jest zmarnowanym potencjałem.
Dobra, na razie tyle, więcej w relacji (choć główne zarzuty właśnie wyraziłem).
TheNode.pl – zapraszam!
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Od razu byś chciał aktywacji kartami jak z TooFatLardiesów.
Choć i aktywacja akcjami się prosi o zróżnicowanie talii (nawet tylko aktywacyjnej) dostosowanej do scenariusza.
Napiszcie jaki jest rozkład kart z tych talii.
Choć i aktywacja akcjami się prosi o zróżnicowanie talii (nawet tylko aktywacyjnej) dostosowanej do scenariusza.
Napiszcie jaki jest rozkład kart z tych talii.
- sowabud
- Lieutenant
- Posty: 574
- Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
- Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
- Been thanked: 1 time
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Tu Sarmor a rację. Talie są identyczne, mam nadzieję, że tylko na razie.
Zostałem poproszony (albo sam się wprosiłem) o uwagi do zasad. Będę miał sporo, jeśli chodzi o sposób zapisu - pewnych ważnych informacji nie znajduję, a tak graliśmy.
Będę też postulował częścową zmianę kart. Teraz talia a 50 kart, z czego chyba 14 to karty reakcji. Dla mnie zbyt dużo, bo praktycznie na małych siłach, jakie gralismy mogłem blokować Jarkowi czołgi przez dużą część gry. Nie wiem jaki mój wniosek przyniesie rezultat, ale będę postulował, aby choć 10% kart było właściwych ze względu na armię.
Czego u nas nie było widać, ze względu chyba na małe starcie i brak jeszcze rozeznania (Jarek miał pierwszy kontakt z rodzący się systemem) to konieczność koherencji. Przy szerokim ustawieniu można w ten sposób zmusić przeciwnika do użycia karty odwrót, przez nas nagminnie odrzucanej, aby mieć modyfikator na inicjatywę. Pluton, który stracił koherencję, nie może bowiem się ruszać, nacierać ani strzelać, tylko musi się wycofać i "przeorganizować"
Zostałem poproszony (albo sam się wprosiłem) o uwagi do zasad. Będę miał sporo, jeśli chodzi o sposób zapisu - pewnych ważnych informacji nie znajduję, a tak graliśmy.
Będę też postulował częścową zmianę kart. Teraz talia a 50 kart, z czego chyba 14 to karty reakcji. Dla mnie zbyt dużo, bo praktycznie na małych siłach, jakie gralismy mogłem blokować Jarkowi czołgi przez dużą część gry. Nie wiem jaki mój wniosek przyniesie rezultat, ale będę postulował, aby choć 10% kart było właściwych ze względu na armię.
Czego u nas nie było widać, ze względu chyba na małe starcie i brak jeszcze rozeznania (Jarek miał pierwszy kontakt z rodzący się systemem) to konieczność koherencji. Przy szerokim ustawieniu można w ten sposób zmusić przeciwnika do użycia karty odwrót, przez nas nagminnie odrzucanej, aby mieć modyfikator na inicjatywę. Pluton, który stracił koherencję, nie może bowiem się ruszać, nacierać ani strzelać, tylko musi się wycofać i "przeorganizować"
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Generalnie tak.AWu pisze:Od razu byś chciał aktywacji kartami jak z TooFatLardiesów.
Ale to nie kwestia kart - po prostu nie lubię systemów aktywacji, które ograniczają mój wybór akcji (na dodatek może być to dość drastyczne ograniczenie, jeśli źle pociągniesz/przetasujesz karty).
Poza tym u podstawy nadal mamy standardową aktywację naprzemienną.
Jedyne, co podoba mi się w kartach (obok kart specjalnych, które są chyba tylko trzy), to karty pozwalające aktywować kilka jednostek - pojawia się wtedy dylemat, czy działać jako pierwszy, ale potem być narażonym na pełną odpowiedź przeciwnika, czy lepiej poczekać.
Ale znów: jak się pociągnie wyłącznie karty pozwalające aktywować 2-3 plutony z rzędu (co mnie zdarzało się dość często), to ten dylemat znika. Na dodatek w naszych małych bitwach 3 plutony to w zasadzie całe nasze siły.
Trudno dokładnie powiedzieć, bo żaden z nas nie "przeszedł" przez całą talię. Nie wiem, jak w przypadku starcia sowabud kontra Jarek.AWu pisze:Napiszcie jaki jest rozkład kart z tych talii.
50 kart, z czego 16 to karty reakcji.
Trzy rodzaje kart specjalnych, z czego jedna to reakcja. Atak z powietrza w talii jest 1, pozorowane działania chyba 2, rekonesans ze 3 razy (ten ostatni jest najmniej ciekawy, ale za to najbardziej przydatny).
Do tego zwykłe karty aktywacji w wariantach:
- "jeden pluton robi X",
- "2 plutony robią X",
- "3 plutony robią X",
- "1 pluton robi X lub Y, a drugi Z",
- "1 pluton robi X lub Y",
- "2 plutony robią X lub Y".
Niestety nie wiem, jaki jest ich rozkład. W teorii wygląda to fajnie, ale w tym modelu IMHO zbyt wiele zależy od wyciągniętych kart (w CoC wiele zależy od rzutu kostek, ale wybór akcji należy do gracza, dlatego mnie nie razi).
TheNode.pl – zapraszam!
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 952
- Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
- Lokalizacja: Bytom
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Jeśli są karty to rzeczywiście fajnie jak by je zróżnicowali...
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Późno wróciłem do domu z Warszawy i dopiero teraz mogę napisać.
Przede wszystkim dziękuję za grę, a zwłaszcza za możliwość spotkania. Fajnie poznać osobiście kogoś z kim "widujemy" się tylko na forum .
Generalnie mam takie same uwagi jak sowabud, któremu dziękuję za grę.
Gra jest łatwa do opanowania, pobieżnie przejrzałem tylko zasady, ale po 2-3 ruchach chyba dał bym już radę sam. Większość potrzebnych informacji jest w tabelkach na 2 stronach A4.
Popełnialiśmy kilka błędów ale wynikały chyba bardziej z zamieszania wokół stołu niż niejasnej treści przepisów.
Wrażenia z samej gry mam takie, że karty uniemożliwiają jakieś dłuższe planowanie, na kilka tur naprzód, trzeba grać tym co się ma w ręku.
Przy 2-3 plutonach, bo tyloma graliśmy, zabójcze dla obu stron okazywały się karty reakcji - "pozorowane działania" (??), czyli kasujące akcję przeciwnika, zwłaszcza wtedy gdy kartą uruchamiał swoje oba plutony i wychodziło, że w turze nic już nie robi. Były chyba po dwie w talii i obaj mieliśmy okazje przekonać się jak są skuteczne.
Trochę przeszkadza mi też to, że jednostka zazwyczaj albo się porusza albo strzela albo porusza się i strzela czyli atakuje - miałem wrażenie, że tych ostatnich jest zbyt mało. Posiadanie samych kart ruchu w ręku w praktyce mnie unieruchamiało, bo samo podejście w stronę wroga oznaczało wystawianie się tylko na ostrzał nie dając nic w zamian. Może gdyby pozwolili poświęcić część ruchu na oddanie jakiegoś ograniczonego ostrzału poprawiło by sytuację. Albo dać więcej kart ataku.
Podobno wyżej opisane wady nie są widoczne przy grze z większą ilością plutonów, inaczej się to rozkłada. Być może tak jest ale w związku z tym sugeruję dostosowywanie składu talii do poziomu gry. Oprócz wspomnianej już przez was odrębności talii dla Polaków i Niemców, które by oddawały charakter armii.
Przede wszystkim dziękuję za grę, a zwłaszcza za możliwość spotkania. Fajnie poznać osobiście kogoś z kim "widujemy" się tylko na forum .
Generalnie mam takie same uwagi jak sowabud, któremu dziękuję za grę.
Gra jest łatwa do opanowania, pobieżnie przejrzałem tylko zasady, ale po 2-3 ruchach chyba dał bym już radę sam. Większość potrzebnych informacji jest w tabelkach na 2 stronach A4.
Popełnialiśmy kilka błędów ale wynikały chyba bardziej z zamieszania wokół stołu niż niejasnej treści przepisów.
Wrażenia z samej gry mam takie, że karty uniemożliwiają jakieś dłuższe planowanie, na kilka tur naprzód, trzeba grać tym co się ma w ręku.
Przy 2-3 plutonach, bo tyloma graliśmy, zabójcze dla obu stron okazywały się karty reakcji - "pozorowane działania" (??), czyli kasujące akcję przeciwnika, zwłaszcza wtedy gdy kartą uruchamiał swoje oba plutony i wychodziło, że w turze nic już nie robi. Były chyba po dwie w talii i obaj mieliśmy okazje przekonać się jak są skuteczne.
Trochę przeszkadza mi też to, że jednostka zazwyczaj albo się porusza albo strzela albo porusza się i strzela czyli atakuje - miałem wrażenie, że tych ostatnich jest zbyt mało. Posiadanie samych kart ruchu w ręku w praktyce mnie unieruchamiało, bo samo podejście w stronę wroga oznaczało wystawianie się tylko na ostrzał nie dając nic w zamian. Może gdyby pozwolili poświęcić część ruchu na oddanie jakiegoś ograniczonego ostrzału poprawiło by sytuację. Albo dać więcej kart ataku.
Podobno wyżej opisane wady nie są widoczne przy grze z większą ilością plutonów, inaczej się to rozkłada. Być może tak jest ale w związku z tym sugeruję dostosowywanie składu talii do poziomu gry. Oprócz wspomnianej już przez was odrębności talii dla Polaków i Niemców, które by oddawały charakter armii.
Grając Niemcami miałem dwa.Atak z powietrza w talii jest 1
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Gra ma poziom plutonowy?!
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
- sowabud
- Lieutenant
- Posty: 574
- Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
- Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
- Been thanked: 1 time
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
Rozkazy są wydawane na plutony. Pluton piechoty to 3 drużyny piechoty, dowództwo, które jest znacznikiem i ewentualnie jakaś sekcja wsparcia, np. karabinu ppanc, lmg (chyba u Niemcow). Podstawki sekcji/drużyn muszą sie znajdować do 30 cm od dowódcy. Wśrod pojazdow pancernych pojazd dowódcy nie jest znacznikiem, i tu można rozbijać koherencję. Drużyna u Polaków to 6 figurek, u Niemcow - 4.
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: Rozgrywka testowa w system "Wrzesień 1939"
I tu chyba jest właśnie ten zgrzyt jak dla mnie.
Karta aktywuje cały pluton i wszystkie drużyny realizują to samo polecenie. Nie ma czegoś takiego, że część drużyn wykonuje ruch a cześć się ostrzeliwuje - osłania. A chyba powinno.
Karta aktywuje cały pluton i wszystkie drużyny realizują to samo polecenie. Nie ma czegoś takiego, że część drużyn wykonuje ruch a cześć się ostrzeliwuje - osłania. A chyba powinno.