Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
O jednak Kadzik upchał do środka koszary?
Ale nie było tłumu Indian przelewających się przez mury?
Ale nie było tłumu Indian przelewających się przez mury?
- sowabud
- Lieutenant
- Posty: 574
- Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
- Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
- Been thanked: 1 time
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Mój raport już na blogu. Zapraszam do komentowania bo nie wszystko pamiętałem.
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Stół robi wrażenie. Pozazdrościć.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Yori
- Praefectus Praetorio
- Posty: 1696
- Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
- Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Też napisałem raport. Zapraszam do lektury:
http://yori-hobby.blogspot.com/2014/11/living-wall.html
http://yori-hobby.blogspot.com/2014/11/living-wall.html
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Git raporty!
Przysiadłem nad nowym scenariuszem - podwójnym. Jedna duża bitwa jest fajna, ale wymaga sporo czasu i czasem się dłuży. Następna gra będzie więc podzielona na dwa osobne stoły, ale połączone wspólnym scenariuszem: zwiad bojem i przełamanie pozycji.
Przysiadłem nad nowym scenariuszem - podwójnym. Jedna duża bitwa jest fajna, ale wymaga sporo czasu i czasem się dłuży. Następna gra będzie więc podzielona na dwa osobne stoły, ale połączone wspólnym scenariuszem: zwiad bojem i przełamanie pozycji.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- sowabud
- Lieutenant
- Posty: 574
- Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
- Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
- Been thanked: 1 time
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Nie, musiał do niego wycofać osadników.
Co powiecie na powolne umawianie się jeszcze na grudzień - 6 lub 13. Biorąc pod uwagę, że 6 to mikołajki, może lepszy 13 (mi bardziej pasuje). 20 XII to już trochę blisko Świąt i możemy być zalatani (zwłaszcza ci z pociechami dużymi (żony) i małymi (dzieci)).
Na pewno pomaluję 6 osadników oraz dalsze elementy rzeki i strumieni. Odnalazłem tż po przeprowadzce z Bp 3 rowy z wodą, każdy po 30 cm.
Co powiecie na powolne umawianie się jeszcze na grudzień - 6 lub 13. Biorąc pod uwagę, że 6 to mikołajki, może lepszy 13 (mi bardziej pasuje). 20 XII to już trochę blisko Świąt i możemy być zalatani (zwłaszcza ci z pociechami dużymi (żony) i małymi (dzieci)).
Na pewno pomaluję 6 osadników oraz dalsze elementy rzeki i strumieni. Odnalazłem tż po przeprowadzce z Bp 3 rowy z wodą, każdy po 30 cm.
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Nie jestem w tym momencie w stanie powiedzieć, kiedy będę miał czas wolny, bo biorę na siebie sporą część przygotowań świątecznych (a do tego praca i sezon kolokwiany na uczelni). Mimo to wstępnie pisałbym się na 13tego.
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Pozdrawiam panów grających wczoraj w Wargamerze Na pierwszy rzut oka M&T wydaje się fajny - tylko z kim ja bym grał na tym moim zadoopiu
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Zatrzymujesz kierowcę i:
- Gramy w M&T albo mandacik za bark świateł.
- Jakie M&T? Jakich świateł?
Brzdęk...
- Tych rozbitych.
- Gramy w M&T albo mandacik za bark świateł.
- Jakie M&T? Jakich świateł?
Brzdęk...
- Tych rozbitych.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Graj do lustra.
Poważnie to może jakieś pokazy w szkole dla dzieciaków dasz w ramach polepszania wizerunku władz w oczach miejscowej ludności? To tylko taka sugestia
Samo zbudowanie armii nie jest drogie, zwłaszcza do AWI (zestawy Perry Miniatures i piękne - wielofunkcyjne - Wargames Factory).
Poważnie to może jakieś pokazy w szkole dla dzieciaków dasz w ramach polepszania wizerunku władz w oczach miejscowej ludności? To tylko taka sugestia
Samo zbudowanie armii nie jest drogie, zwłaszcza do AWI (zestawy Perry Miniatures i piękne - wielofunkcyjne - Wargames Factory).
Ostatnio zmieniony piątek, 14 listopada 2014, 12:35 przez Telamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
I po co? Się człowiek narobi, a efekt z tego praktycznie żaden.Telamon pisze:Graj do lustra.
Poważnie to może jakieś pokazy w szkole dla dzieciaków dasz?
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Racja - już pomysł GRZ wydaje się bardziej sensowny Na razie próbuje wdrożyć OiM na moim terenie, albo w ogóle jakikolwiek bitewniak.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
M&T są trudnym systemem do wdrożenia, bo epoka może być dla większości zbyt egzotyczna. OiM nadaje się do tego znacznie lepiej.
Nie żebym zniechęcał do mojego ukochanego systemu, ale dużo łatwiej o fanów klimatów sarmackich. Do tego dochodzą turnieje, których w OiM jest sporo, a M&T w ogóle się do tego nie nadaje.
Nie żebym zniechęcał do mojego ukochanego systemu, ale dużo łatwiej o fanów klimatów sarmackich. Do tego dochodzą turnieje, których w OiM jest sporo, a M&T w ogóle się do tego nie nadaje.
- Inkub
- Colonel en second
- Posty: 1425
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
- Lokalizacja: Wawa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie
Pomysł Telamona nie jest wcale taki nierozsadny, o ile nie jest to dzialanie "w ciemno". Pogadaj z nauczycielami historii w paru szkolach, niech rozpuszcza wici wsrod swoich klas, ze bedzie pokaz gry, figurki, itd. I zorganizuj to dla osob wylacznie zainteresowanych. Przyjdzie Ci moze z 5-6 klas 3-4 osoby, ale to beda juz osoby zainteresowane sama gra. Moze kogos wylowisz.
Oczywiscie, mysle ze gimnazjum to minimalny prog zainteresowania. I, rzecz jasna, OiM lepiej sie sprawdzi ze wzgledu na klimat. I to jest pole do popisu dla skirmisha powstanczego, listopadowe albo styczniowe, dla producentow figurek. Zastanawialem sie kiedys nawet nad czyms takim...
Oczywiscie, mysle ze gimnazjum to minimalny prog zainteresowania. I, rzecz jasna, OiM lepiej sie sprawdzi ze wzgledu na klimat. I to jest pole do popisu dla skirmisha powstanczego, listopadowe albo styczniowe, dla producentow figurek. Zastanawialem sie kiedys nawet nad czyms takim...