Strategie

Ależ AWu, ja nie mam żadnych wątpliwości co do tego, co myśmy w ogóle mieli, tylko co do tego, co było w latach 80.
Jakbyśmy mieli jakieś późniejsze Suchoje, to pewnie latałyby teraz zamiast (albo obok) 22.
A o MiGach-23 wczoraj przeczytałem i przyznam, że to dla mnie nowość była.

Witam
Migów 23 było 36 sztuk w wersji MF i 6 sztuk w wersji szkolnej UB,stacjonowały w 28 PLM w Słupsku
Pozdrawiam

I wycofano je w latach 1996-1999.

Jako że CWC odnosi się do walk naziemnych, to do wykorzystania są moim zdaniem tylko szturmowce Lim-6bis i Su-7, -20/22. MiGi-21 i -23 miałyby wtedy pewnie dużo innych zajęć...

Czołem,

W mojej duńskiej armii brakuje jednostki plot. Duńczycy używali zmodernizowanych boforsów 40mm. Takich jak w zestawie http://www.ghqmodels.com/store/uk54.html Potrzebuję jednej sztuki, najlepiej w wersji rozstawionej.

Przemek

Zdjęcia pomalowanych 1000 pkt w niedzielę

Chyba comand standy mają zdolność AA jakąś.
Ale mogę mylić gry.

CO lub HQ ma odpowiednio 3 lub 2 kostki na 30 cm. Taki Bofors 40mm obejmuje 50cm, co prawda jedną kostką ale postraszyć można. Helikoptery można ściągnąć ATGW ale nie ma łatwo. Podsumowując, bez obrony AA jest ciężko.

Właśnie skończyłem malować moje 1000 pkt. Schnie lakier więc tylko fota CO.

WP lat 80 to zdecydowanie Tier 2. Choćby z racji braku ochoty żołnierzy do walki z "Zachodem" (co nam taka Dania czy Holandia złego zrobiły?). Nie mówiąc o ograniczonym zaufaniu do towarzyszy z NRD, pamiętliwości Czechosłowaków czy "bratniej przyjaźni" do Sowietów.

Moje 1000 pkt. Coś jeszcze dorzucę ale core już mam.

Taranem jest oddział czołgów. 3 * Leopard 1A3 + HQ


Zaraz za nimi jedzie kompania zmechanizowana 3 * M113 + 3 * Inf (+Carl Gustav) + M125 (moździerz 81mm) + HQ


Jako wsparcie wystawiam M113 + TOW, zwiadowców z transportem, FAO, CO


Do tego trzy standy ciągnionej 105mm off-board.

Jestem gotowy na ograniczoną interwencję miłującego pokój bloku państw socjalistycznych. A przy okazji, nie ma innych przedstawicieli państw kapitalistycznych?

Moi są w 1:600

Ale pomalowałem tylko kilka Leopardów.

Wyglądają ekstra.
Zabawki z GHQ to jednak klasa.

A mój 12 Kołobrzeski Pułk Zmechanizowany zaczyna formowanie, Marcin niedawno dosłał sprzęt

Armia duńska miłuje pokój ale cały czas się szkoli aby szybko reagować ewentualne zakusy wrogów pokoju.



(model to produkcja MicroModel, oryginalna skala to 1:250, przeskalowałem na 1:300, szczena opada co koledzy z Czech wyrabiają w papierze)

Tylko kurka za czysty odrobinkę, może dach na ciemno starczy, bo strasznie sztucznie przy tych czołgach twoich wygląda.

AWu

Serce mi pęka jak patrzę na takie sterylne domki ale nie potrafię, a próbowałem, zadowalająco "pobrudzić" kartonowych modeli. Wyglądały gorzej. Tym niemniej, blachę z dachu zamierzam pordzewić, na ścianach będą zacieki a na ziemi pojawią się plamy. Więc na razie nie lakieruję modelu. I tak wygląda lepiej niż oryginał bo tam trawa była wydrukowana a drzewka... brrr... do tej pory budzę się z krzykiem w nocy.

Może postarzyć przed drukiem?

Dach na pewno się da..