Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Gra już trafia pod strzechy. Zapraszam do dzielenia się pierwszymi wrażeniami co do niej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Polecam na początek Ostrołękę 1831 by zapoznać się z przepisami. Potem były Iganie, ale wg mnie bardzo szachowe, bo mniej jednostek i ograniczony teren działań; ale można było potestować zagrania taktyczne.
Teraz Ostrołękę 1807 mam i ja. Mimo że traktuje o "oklepanych" Wojnach Napoleońskich to jest przebogata jeśli chodzi o opcje, które może wybrać każda strona konfliktu. Czyni to grę niepowtarzalną. I to przybywanie (w różnym stanie) wojsk spoza mapy po "wirtualnej" bitwie poza mapą.
Teraz Ostrołękę 1807 mam i ja. Mimo że traktuje o "oklepanych" Wojnach Napoleońskich to jest przebogata jeśli chodzi o opcje, które może wybrać każda strona konfliktu. Czyni to grę niepowtarzalną. I to przybywanie (w różnym stanie) wojsk spoza mapy po "wirtualnej" bitwie poza mapą.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Gra już trafiła pod strzechy, więc mam nadzieję, że wrażeń przybędzie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Caporal
- Posty: 69
- Rejestracja: wtorek, 17 grudnia 2019, 20:03
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 41 times
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Jestem posiadaczem zarówno Ostrołęki 26 maja 1831, Igań 1831 jak również od niedawna Ostrołęki 16 lutego 1807.
Po wstępnym zapoznaniu się z ostatnim wydaniem uważam iż ww. system bardzo dobrze się rozwija, zaś autor zaskakuje mnie nowymi ciekawymi rozwiązaniami.
Ostrołęka 2 maja jest dobrze zredagowana, liczne komentarze pozwalają łatwiej oswoić się z jego systemem.
W Iganiach zamieszczono np. rozkazy, które symulują tak istotne elementy bitwy jak np. obawy dowódców, mogących mieć wpływ na przebieg starcia.
Natomiast w Ostrołęce 16 lutego 1807 zaproponowano rozwiązania mające połączyć poziom taktyczny i operacyjny gdzie obydwaj gracze decydują w tajemnicy przed sobą jakie siły i środki przeznaczą na poszczególne bitwy.
Po wstępnym zapoznaniu się z ostatnim wydaniem uważam iż ww. system bardzo dobrze się rozwija, zaś autor zaskakuje mnie nowymi ciekawymi rozwiązaniami.
Ostrołęka 2 maja jest dobrze zredagowana, liczne komentarze pozwalają łatwiej oswoić się z jego systemem.
W Iganiach zamieszczono np. rozkazy, które symulują tak istotne elementy bitwy jak np. obawy dowódców, mogących mieć wpływ na przebieg starcia.
Natomiast w Ostrołęce 16 lutego 1807 zaproponowano rozwiązania mające połączyć poziom taktyczny i operacyjny gdzie obydwaj gracze decydują w tajemnicy przed sobą jakie siły i środki przeznaczą na poszczególne bitwy.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Witam na forum i dziękuję za opinię.
O zaskakiwaniu nowymi rozwiązaniami postaram się nie zapomnieć przy projektowaniu kolejnych gier
O zaskakiwaniu nowymi rozwiązaniami postaram się nie zapomnieć przy projektowaniu kolejnych gier
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
No, niestety, Ryszardzie, Twój wstęp historyczny do gry, mimo, że pozbawiony charakteru artykułu naukowego o czym świadczy chociażby brak przypisów, jest antyreklamą gry, którą nam serwujesz. Zapytasz dlaczego? Ano, dlatego, że po przeczytaniu wstępu ma się ochotę na rozegranie gry na szczeblu operacyjnym, a dostajemy grę taktyczną. Ratujesz się drugim scenariuszem, który może być majstersztykiem, ale nie wiem, czy każdy to dostrzeże. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiesz mój wpis
Na razie nie będę pisał o kilku rzeczach technicznych, bo ostatecznie po rozegraniu pierwszego scenariusza mogą nie być istotne, albo mogą być bardzo uciążliwe. Ciekawe, czy domyślasz się o co chodzi? Rozegram, napiszę.
Generalnie, wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale diabeł tkwi w szczegółach, a te wyjść mogą tylko po rozegraniu pierwszych dwóch scenariuszy. Trzeci mam ograny z Kristo, i nie stanowi dla mnie zastrzeżeń. Oczywiście, żeby policzyć na końcu etapów kto wygrał, jak to zwykle u Ciebie, potrzebny jest dobry kalkulator
Na razie nie będę pisał o kilku rzeczach technicznych, bo ostatecznie po rozegraniu pierwszego scenariusza mogą nie być istotne, albo mogą być bardzo uciążliwe. Ciekawe, czy domyślasz się o co chodzi? Rozegram, napiszę.
Generalnie, wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale diabeł tkwi w szczegółach, a te wyjść mogą tylko po rozegraniu pierwszych dwóch scenariuszy. Trzeci mam ograny z Kristo, i nie stanowi dla mnie zastrzeżeń. Oczywiście, żeby policzyć na końcu etapów kto wygrał, jak to zwykle u Ciebie, potrzebny jest dobry kalkulator
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Dobrze, że dałeś emotikony, bo bez tego kto wie co bym sobie pomyślał. I to jeszcze przed świętami
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Akurat jak to pisałem takie miałem poczucie humoru.
A poważnie, to wstęp dobrze umiejscawia bitwę w kontekście zmagań i dylematów operacyjnych oraz pomaga zrozumieć scenariusze, zwłaszcza drugi - czyli spełnia swoje zadanie. Druk, tradycyjne już małą czcionką, dobrze, że jeszcze mam wzrok w miarę w dobrej kondycji. Jest dużo treści i jakby czcionka była większa, to i tak już grube broszury byłyby olbrzymie, chociaż nawet teraz wygodnie żadna z nich (mam na mysli też Iganie) nie mieści się w pudełku. Żetony staranne, dobrze wychodzą z ramki, bez paprochów na rogach, a te na krawędzi mi nie przeszkadzają. Kurtki mundurowe poszczególnych pułków kawalerii tego samego rodzaju mają inną barwę - super, aż szkoda, że żetony są standardowej wielkości. Natomiast sposób sztancowania sugeruje, że linie są na awersie, a kolumny na rewersie, osobiście jestem przyzwyczajony do odwrotnej sytuacji, nie ma to jednak wpływu na grę. Jedna strona żetonów nie jest idealnie wycentrowana, ale właściwe marginesy sprawiają, że nie jest to uciążliwe.
Scenariusze wydają się dopracowane, ale żeby to potwierdzić to trzeba je ograć.
Jedyna wątpliwość, albo raczej brak udogodnienia dla graczy, to fakt, że trzy różne zgrupowania rosyjskie, występujące w pierwszym scenariuszu,
nie są zróżnicowane graficznie. Uciążliwa może być identyfikacja pierwszego i trzeciego zgrupowania, które należą do tej samej dywizji. Jednak trzeba to ograć, żeby potwierdzić lub rozwiać moje obawy.
A poważnie, to wstęp dobrze umiejscawia bitwę w kontekście zmagań i dylematów operacyjnych oraz pomaga zrozumieć scenariusze, zwłaszcza drugi - czyli spełnia swoje zadanie. Druk, tradycyjne już małą czcionką, dobrze, że jeszcze mam wzrok w miarę w dobrej kondycji. Jest dużo treści i jakby czcionka była większa, to i tak już grube broszury byłyby olbrzymie, chociaż nawet teraz wygodnie żadna z nich (mam na mysli też Iganie) nie mieści się w pudełku. Żetony staranne, dobrze wychodzą z ramki, bez paprochów na rogach, a te na krawędzi mi nie przeszkadzają. Kurtki mundurowe poszczególnych pułków kawalerii tego samego rodzaju mają inną barwę - super, aż szkoda, że żetony są standardowej wielkości. Natomiast sposób sztancowania sugeruje, że linie są na awersie, a kolumny na rewersie, osobiście jestem przyzwyczajony do odwrotnej sytuacji, nie ma to jednak wpływu na grę. Jedna strona żetonów nie jest idealnie wycentrowana, ale właściwe marginesy sprawiają, że nie jest to uciążliwe.
Scenariusze wydają się dopracowane, ale żeby to potwierdzić to trzeba je ograć.
Jedyna wątpliwość, albo raczej brak udogodnienia dla graczy, to fakt, że trzy różne zgrupowania rosyjskie, występujące w pierwszym scenariuszu,
nie są zróżnicowane graficznie. Uciążliwa może być identyfikacja pierwszego i trzeciego zgrupowania, które należą do tej samej dywizji. Jednak trzeba to ograć, żeby potwierdzić lub rozwiać moje obawy.
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Dzięki za opinię Pawle. Powiem tylko co do tych kolorów zgrupowań w scenariuszu pierwszym, że on powstawał jako ostatni i jego formuła na przestrzeni lat się zmieniała. Jak powstawały żetony to nie miałem zaplanowane jak ten scenariusz będzie wyglądać, a później, jak to zwykle bywa, ważniejsze okazały się inne sprawy. Inna rzecz, że na dołożenie dodatkowych elementów na żetonach za dużo miejsca nie ma, a istotniejsze jest oznaczenie dywizji na potrzeby pozostałych scenariuszy. W praktyce myślę, że nie powinno być problemu, ale to już sami ocenicie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- jacus1944
- Lieutenant
- Posty: 536
- Rejestracja: czwartek, 21 listopada 2019, 22:41
- Has thanked: 145 times
- Been thanked: 196 times
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Rozegrałem w końcu scenariusz Ostrołęki 1807 z opcją wirtualnej bitwy pod Stanisławowem. Jak dla mnie genialna sprawa, szczególnie konieczność podziału sił na zgrupowania północne i wschodnie.
Rok 1809. Raszyn
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
viewtopic.php?f=10&p=394012#p394012
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Gratulacje, to długi i wymagający scenariusz (no, czasami bywa krótszy, zależy od sytuacji).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- cretu
- Sergent-Major
- Posty: 169
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 17:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 5 times
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Hej,
Będzie możliwość zakupu Ostrołęki 1807 jako samodzielnej gry? Bez konieczności zakupu Ostrołęki 1831?
Pozdrawiam
Będzie możliwość zakupu Ostrołęki 1807 jako samodzielnej gry? Bez konieczności zakupu Ostrołęki 1831?
Pozdrawiam
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Ostrołęka 16 lutego 1807 - pierwsze wrażenia
Na chwilę obecną się nie zanosi. Polecam wziąć obie. Dużo nie kosztują, zwłaszcza jak na tę ilość i jakość komponentów, a Ostrołęki 1831 niewiele już zostało.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)