Schtrasne!
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 918 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Dawałbym nazwy tylko tym batalionom/pułkom, które były charakterystyczne, znane albo których nazwa jest konieczna, żeby go dobrze zidentyfikować - dobry przykład to to Nassau - Ussingen, czy Luneburg.
W armii austriackiej dla przykładu zawsze dawałbym inhabera pułku, czyli nie tylko numer ale np. Kottulinsky, De Ligne itd.
W armii brytyjskiej nazwy dla tych bardzo znanych - niektóre wymieniłeś. Na swoją zasługują też zielone kurtki, czy jednostki gwardyjskie, ale nie tylko.
Brunszwik, Holandia, Belgia i Nassau dałbym osobne flagi. KGL i Hanower brytyjskie.
Dla Francuzów, ale także Rosjan i Polaków wystarczą same numery. Co najwyżej Francuzi mogliby mieć podobnie jak Brytyjczycy nazwy przy najsłynniejszych lub charakterystycznych pułkach.
Pamiętaj, że to jest przede wszystkim informacja dla Ciebie, ma ułatwić zabawę
W armii austriackiej dla przykładu zawsze dawałbym inhabera pułku, czyli nie tylko numer ale np. Kottulinsky, De Ligne itd.
W armii brytyjskiej nazwy dla tych bardzo znanych - niektóre wymieniłeś. Na swoją zasługują też zielone kurtki, czy jednostki gwardyjskie, ale nie tylko.
Brunszwik, Holandia, Belgia i Nassau dałbym osobne flagi. KGL i Hanower brytyjskie.
Dla Francuzów, ale także Rosjan i Polaków wystarczą same numery. Co najwyżej Francuzi mogliby mieć podobnie jak Brytyjczycy nazwy przy najsłynniejszych lub charakterystycznych pułkach.
Pamiętaj, że to jest przede wszystkim informacja dla Ciebie, ma ułatwić zabawę
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
I dla współgraczy. Indywidualizacja opisu oddziału też daje zabawę, ponadto przyczynek ku poznaniu historii jednostki. Albowiem kto nie zapytałby co to Los Infernos Picadores?
Belgia i Holandia osobno?
A użycie nazwy Enghien Regt w pułku napoleońskim to zbrodnia, a nawet gorzej.......
Belgia i Holandia osobno?
A użycie nazwy Enghien Regt w pułku napoleońskim to zbrodnia, a nawet gorzej.......
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/
- Fromhold
- Général de Division
- Posty: 3383
- Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
- Lokalizacja: obóz warowny
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Przesada jak i niedobór są w modelarstwie jednakowo nieporządane.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
http://fromholdblog.blogspot.com/
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Tyle tylko że był to li i jedynie przydomek lansjerów, który nijak się miał do ich normalnej nazwy. To że Brytyjczycy mieli przydomki dla wszystkich niemal regimentów:Schtrasny pisze: Albowiem kto nie zapytałby co to Los Infernos Picadores?
http://www.napoleon-series.org/military ... kname.html
nie oznacza jeszcze, że stosowała to każda armia.
Kontakt tylko na maila
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 918 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Belgów i Holendrów osobno w sensie nie osobno Belgowie, osobno Holendrzy, tylko Belgowie i Holendrzy osobno od Brytyjczyków.
Ze swoimi flagami. W końcu nad ich pułkami powiewały flagi oranje a nie union jack. To pod podstawkami też.
Nie mówiąc już o tym, że w "warunkach bojowych", czyli przy słabej lampce ledwo co świecącej z sufitu i 4 godzinach grania, rozróżnienie pułków zaczyna być coraz trudniejsze
Ze swoimi flagami. W końcu nad ich pułkami powiewały flagi oranje a nie union jack. To pod podstawkami też.
Nie mówiąc już o tym, że w "warunkach bojowych", czyli przy słabej lampce ledwo co świecącej z sufitu i 4 godzinach grania, rozróżnienie pułków zaczyna być coraz trudniejsze
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 918 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Bardzo ładni - to jak kiedy możemy się w warszawie na grę ustawić
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 918 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
-
- Adjudant
- Posty: 208
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 20:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Pięknie pomalowane.
No to mam teraz wzór do naśladowania i motywację do pomalowania kilku Szkotów
No to mam teraz wzór do naśladowania i motywację do pomalowania kilku Szkotów
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Dzięki!
Lepsze foty się znajdą jak Borsuk bloga naprawi.
Nie mówię nie. Najchętniej bym jeszcze Borsuka namówił.
Wiecie, jak to jest: każdy zagrałby, ale skompletować, a głównie pomalować figurki to już gorzej. Zatem muszę sam tych parę awangard popełnić. I wtedy łatwiej namówić do gry. Do tej awangardy brytyjskiej jeszcze dorobię jedną brygadę KGL i dowódców. Potem 5 dywizja... Po drodze trochę Francuzów.. Plany okazałe, a jeszcze wiele roboty przede mną..
Lepsze foty się znajdą jak Borsuk bloga naprawi.
A może w Łodzi?aldlin pisze:Bardzo ładni - to jak kiedy możemy się w warszawie na grę ustawić
Nie mówię nie. Najchętniej bym jeszcze Borsuka namówił.
Wiecie, jak to jest: każdy zagrałby, ale skompletować, a głównie pomalować figurki to już gorzej. Zatem muszę sam tych parę awangard popełnić. I wtedy łatwiej namówić do gry. Do tej awangardy brytyjskiej jeszcze dorobię jedną brygadę KGL i dowódców. Potem 5 dywizja... Po drodze trochę Francuzów.. Plany okazałe, a jeszcze wiele roboty przede mną..
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/
- psborsuk
- Lieutenant-Adjudant-Major
- Posty: 687
- Rejestracja: czwartek, 8 września 2011, 22:43
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 32 times
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Borsuczy blog jest sprawny, w przeciwieństwie do komputera. A pisanie bloga w robocie nie jest najlepszym pomysłem, zwłaszcza w dobie tzw. "kryzysu".
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Super!
Huzarzy są przepiękni Czy to Ci z pudełka esci z niebieskiego plastiku? Czy jacyś inni?
No i zrobiłeś coś o czym ja od początku myślę i planuje, tylko ciagle mi brak chęci, i łatwiej nowe figurki podchodzą - pomalowanie barw regimentowych na batalionach Zazdroszczę, może mnie to zmotywuje do moich brytyjczyków.
Jedną uwagę mam tylko do flagi - większość zestawów które kupuje czytam recenzje na różnych stronach wargamingowych, i a propos tego gościa trzymającego "king's colors", owinięte do połowy wokół drzewca - jest to ciekawy zabieg rzeźbiarza żeby figurka ładnie zmieściła się do wpraski, natomiast ponoć (ekspertem nie jestem) historycznie i regulaminowo byłoby to całkowicie nie do pomyślenia żeby sztandar owinąć wokół tyczki. I jeszcze trzymać go w tak w czasie bitwy - wiadomo sztandar rzecz święta. Ja mój w całości odciąłem i zostawiłem gościa z wysunietą ręką.
Huzarzy są przepiękni Czy to Ci z pudełka esci z niebieskiego plastiku? Czy jacyś inni?
No i zrobiłeś coś o czym ja od początku myślę i planuje, tylko ciagle mi brak chęci, i łatwiej nowe figurki podchodzą - pomalowanie barw regimentowych na batalionach Zazdroszczę, może mnie to zmotywuje do moich brytyjczyków.
Jedną uwagę mam tylko do flagi - większość zestawów które kupuje czytam recenzje na różnych stronach wargamingowych, i a propos tego gościa trzymającego "king's colors", owinięte do połowy wokół drzewca - jest to ciekawy zabieg rzeźbiarza żeby figurka ładnie zmieściła się do wpraski, natomiast ponoć (ekspertem nie jestem) historycznie i regulaminowo byłoby to całkowicie nie do pomyślenia żeby sztandar owinąć wokół tyczki. I jeszcze trzymać go w tak w czasie bitwy - wiadomo sztandar rzecz święta. Ja mój w całości odciąłem i zostawiłem gościa z wysunietą ręką.
- Schtrasny
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 957
- Rejestracja: poniedziałek, 4 maja 2015, 12:31
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 33 times
Re: Piechota brytyjska - Schtrasny
Bardzo mi miło.
Huzarzy to ci: http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=96 !
Różnią się od tych http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=105 tym, że nie posiadają dwóch wzorów figurek: z pistoletem i z karabinkiem w ręku.
Bardzo lubię figurki ESCI.
Barwy regimentowe - no a jak tu ich nie malować? Przecież to cała radocha móc odróżnić pułki! Od kiedy odkryłem opóźniacz (retarder) to w połączeniu z mokrą paletą malowanie szczegółów od razu stało się piękniejsze!
Nie wypowiem się w kwestii ułożenia sztandaru. Ogólnie trudno jest znaleźć płachty w zestawach poświęconych zwykłej piechocie brytyjskiej (raptem są w ESCI, Revellu i Commandzie HaTa). Ale w tym batalionie musiałem mieć sztandar.. I mimo, że zestaw ESCI jest koszernie niezbyt szczęśliwy, to lubię wzory ESCI - pisałem już o tym?
Mam ideę taką: 1 dywizja = 1 sztandar.
Więcej ma być na blogu. Swojego nie mam. A Borsuk mógłby wymyślić jakąś sensowniejsza wymówkę, podobno nawet ma dość małe dziecko. A tu takie prozaiczne wykręty..
Huzarzy to ci: http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=96 !
Różnią się od tych http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=105 tym, że nie posiadają dwóch wzorów figurek: z pistoletem i z karabinkiem w ręku.
Bardzo lubię figurki ESCI.
Barwy regimentowe - no a jak tu ich nie malować? Przecież to cała radocha móc odróżnić pułki! Od kiedy odkryłem opóźniacz (retarder) to w połączeniu z mokrą paletą malowanie szczegółów od razu stało się piękniejsze!
Nie wypowiem się w kwestii ułożenia sztandaru. Ogólnie trudno jest znaleźć płachty w zestawach poświęconych zwykłej piechocie brytyjskiej (raptem są w ESCI, Revellu i Commandzie HaTa). Ale w tym batalionie musiałem mieć sztandar.. I mimo, że zestaw ESCI jest koszernie niezbyt szczęśliwy, to lubię wzory ESCI - pisałem już o tym?
Mam ideę taką: 1 dywizja = 1 sztandar.
Więcej ma być na blogu. Swojego nie mam. A Borsuk mógłby wymyślić jakąś sensowniejsza wymówkę, podobno nawet ma dość małe dziecko. A tu takie prozaiczne wykręty..
A kiedy to będzie? Bo rozumiem, że data 18.06 jest ruchoma?Torgill pisze:Zobaczymy jak się spiszą pod Waterloo
"Niech zapłaczą piękne panny z Petersburga!"
https://miniwarsy.blogspot.com/
https://miniwarsy.blogspot.com/