ale mówimy o atakach piechoty na czolgi,a jak czołgi nadziałyby się na piechotę+ armaty ppanc to by odjechały no nie?w grze są etapy i podjechałes to musisz stac,a piechota moze cię okrażyc co w realiach pola walki jest moim zdaniem nierealne-bo to oznacza,ze piechurzy w ogniu walki biegali szybciej niż jeździły czołgi?no i przetoczenie/przewiezienie dział ppanc na nowe pozycje dalekie od poprzednich tez nie było by chyba takie proste?No nie wiem czy nie możliwe...W amerykańskach pułkach znajdowało się łącznie 24 działa 57 mm M1, co łącznie w liczbie 10 batalionów = 3 pułków daje 76 armat. Doliczając do tego PIATY, uszkodzenia gąsienic, zapalania silników
moim zdaniem ataki piechoty na czołgi powinny byc czyms ograniczone-nawet czyms w rodzaju ,,kontrszarży" jak pisał RaLEEN